LeonClub

Po zgaszeniu silnika Leona 1.4 122 krótki pisk z okolic paska klinowego.Ktoś tego samego doświadczył?

Jak długo on trwa? Po jakiej jeździe tak masz? Długa/krótka trasa?

U mnie po wyłączeniu silnika też występuje krótkie ciche piszczenie (krótkotrwałe)Nie wiem z kąd to dochodzi ,jest to prawdopodobnie spowodowane wyłączaniem się elektroniki.

Koledzy jest to bardzo krótki pisk .Silnik pracuje przekręcam kluczyk w pozycję zero i słychać to coś .Na pewno nie jest to elektronika. Usłyszałem to dopiero jak opuściłem szybę. Powiedziano mi w serwisie że pasek klinowy napędza wiele podzespołów I przy wyłączeniu silnika jest normą to pisknięcie . Zobaczcie czy to u was występuje ja mam to zawsze czy na klimie czy bez .

Sprawdź na 2 osoby z otwartą maską. Ja u siebie też sprawdzę przy okazji.

sprawdź sprzęgiełko alternatora

Też to mam
Ale nie jest to moim zdaniem odgłos (pisk) "mechaniczny".
Bardziej jest to takie "piknięcie" wydobywające sie z jakiegoś elektronicznego podzespołu.

A może to potwierdzenie włączenia elektrycznej pompki tłoczączacej wodę chłodzącą turbinę po zgaszeniu silnika.

Ja sprawdziłem przed chwilą przy podniesionej masce i otwartych oknach.
Żadnego odgłosu.

Może być to dodatkowe chłodzenie turbo tak jak pinki napisal:)

Nawet miałoby to i u mnie sens, bo ja zawsze chwilę czekam przed zgaszeniem (i teraz też).
Stary odruch, bo mam trzecie auto z silnikiem turbodoładowanym.
rafko1 spróbuj odczekać 2 min.

Ja odczekuje jak temperatura oleju spadnie mi do 93-95 stopni. Zazwyczaj jest to koło 5 min.
I pamiętaj nigdy nie gaś tak szybko silnika po dłużej jak i krótkiej trasie, a najlepiej odczekać nawet ta minute dwie. Lepiej dmuchać na zimne:)(w tym przypadku na gorące hehe)

Vampire1984 ja zawsze odczekuje albo pod koniec jazdy wolniej jadę to turbo wystygnie .Masz taki sam silnik jak ja 122 KM sprawdził byś to piskanie czy występuje u ciebie.

Ok sprawdzę ale to w nast tyg bo teraz nigdzie się nie wybieram, szkoda ze dziś tego nie sprawdziłem bo zrobiłem 80 km w jedna stronę.

Ale przecież turbo ma oddzielne chłodzenie niezależne więc chyba nie jest potrzebne tyle czekać...

Pisku nie zauważyłem, ale terkotanie o którym napisałem w innym wątku tak.

Pralka Boga napisał(a):Ale przecież turbo ma oddzielne chłodzenie niezależne więc chyba nie jest potrzebne tyle czekać...

Chodzi nie tylko o chłodzenie ale także o smarowanie.
Po ostrej jeździe zgaszenie silnika powoduje nagła utratę ciśnienia oleju. I to brak oleju moze także załatwić turbo.
Ktoś gdzies tu mądrze pisał - po normalniej jeździe sam przejazd bocznymi uliczkami do domu lub chwila zatrzymania jak otwieramy np. bramę wystarczy.
Ale juz bezpośrednio po zjeździe z autostrady na postój bezwzględnie trzeba odczekać aż turbo sie schłodzi i zwolni.
I ja dokładnie do tego sie stosuję.

A co z krótkimi trasami? do 5km. Przykładowo gdzieś jedziemy do miasta w kilka miejsc i wtedy trzeba zgasić silnik co jest logiczne.

Ja normalnie gaszę tak samo jak podczas normalnej jazdy po mieście spokojnie używam start-stopa.
Do 5km siłą rzeczy nie powinnismy jechac ostro bo olej nie jest rozgrzany.
No chyba, że akurat mialem ochotę mocniej przycisnąć wtedy oczywiście czekam chwile

A w takim razie co z Start & Stop po przejechaniu po autostradzie 35km a na końcu korek w Warszawie? Powinienem wyłączyć w takim przypadku?

Ja zawsze wyłączam przy włożeniu kluczyków do stacyjki. Nigdy na nim nie jeżdżę, chyba że zapomnę lub włączy mi się sam przy przestawianiu z trybu Sport na Eco, bo wtedy trzeba go wcisnąć dwa razy.

Pralka Boga napisał(a):A w takim razie co z Start & Stop po przejechaniu po autostradzie 35km a na końcu korek w Warszawie? Powinienem wyłączyć w takim przypadku?

Trochę zboczyliśmy z tematu, ale jeszcze odpowiem - silnika nie należy od razu wyłączać po każdej dynamiczniej jeździe.
I nie ma znaczenia, czy poczekamy kilka minut z włączonym silnikiem pod blokiem, toczymy się przez kilka minut z prędkością 30 km/h po osiedlowej uliczce czy stoimy w korku na autostradzie bezpośrednio po jeździe z prędkością 150 km/h.
Później (np. po odstaniu chwili na włączonym silniku w korku) - "róbta co chceta"

Abstrahując od filozofii obsługi turbosprężarki, do której się nie odniosę bo nie mam laboratorium by sprawdzić jak sie zachowuje w tym konkretnym silniku. Po wyłączeniu samochód (nie weryfikowałem czy to blok silnika, czy jakiś osprzęt) szumi jakiś czas po wyłaczeniu, strzelam że to coś zupełnie normalnego

Koledzy to nie temat turbo . Krótki pisk mam po każdym wyłączeniu silnika .Nie ma znaczenia czy jechałem 5km czy 200km Mam wrażenie że to dochodzi z okolic paska klinowego. Otwórzcie maskę a druga osoba niech wyłączy silnik.

Potwierdzam tez mam pisk. Coś pewnie gaśnie i piszczy...
Jak swoje zgaszę to lubi sobie jeszcze przez chwile pogadać, a to coś się wyłączy a to turbinka się chłodzi i popiskuje.
Leony już takie są towarzyskie, lubią pogadać

Kolego ten pisk to nie chłodzenie turbo i elektronika to tak jakby napinacz paska klinowego "wyłączam silnik i bardzo krótki pi " elektronika swoją drogą wydaje dźwięki

Tak cofam się pamięcią do 18 godziny kiedy gasiłem efera w garażu i tak, przy gaszeniu wydał malutki pisk.

Kolego sprawdził buś czy to masz przy każdym zgaszeniu silnika

Przy kazdym... włg mnie to normalne
Kiedys w ibizie 6K1 mialem maly pisk przy wlaczaniu stacyjki (i mam nadal).... 244 K km ma juz i dalej jezdzi

u mnie nie ma pisku ale nie wiem czemu po odpaleniu jakoś wycieraczki delikatnie reagują nie wiem o chodzi tez tak macie?

Wycieraczki przed odpaleniem i po zgaszeniu tak reagują u mnie również. To chyba powrót do pozycji początkowej i końcowej.

Wycieraczki zmieniają delikatnie swoją pozycję spoczynku, żeby uniknąć nierównomiernego zużycia.

Odgrzeję temat - ostatnio przy opuszczonych szybach też usłyszałem przy wyłączaniu silnika krótki pisk, właśnie jakby od paska klinowego. Teraz, gdy zacząłem to obserwować - właściwie przy każdym gaszeniu ten dźwięk występuje. Ktoś może był w tym serwisie, bo zastanawiam się czy nie jechać z tym do ASO. Silnik - oczywiście 1.4 tsi (125km).

Ja byłem z tym w serwisie powiedzieli że tak ma być ,mi się wydaje że to napinacz.Kolego wybierz się z tym do swojego serwisu i odpisz co ci powiedzą.

Przy najbliższej wizycie w Stolycy postaram się wjechać do serwisu. Dla porównania (o ile nic nie stwierdzą) w sierpniu będę miał jeszcze możliwość odwiedzenia ASO w Białymstoku. Tam może jest inny pogląd na te pisknięcie.

-- 9 lipca 2015, 21:30 --

Po wizycie w ASO w Warszawie stwierdzono, że to dźwięk cięgna odłączającego turbo i to normalna praca silnika. Mam to wpisane w książkę serwisową, więc nikt potem rąk nie rozłoży w razie jak coś walnie i nie uda Greka

Dodatkowy obieg cieczy chłodzącej się włącza po wyłączeniu silnika

Prawoimotoryzacja napisał(a):Dodatkowy obieg cieczy chłodzącej się włącza po wyłączeniu silnika

Dokładnie, chłodzenie turbo.