Ostatnio zachciało mi się sprawdzania oleju w garażu. Na ręku miałem rękawiczkę, którą wcześniej coś tam robiłem i nawet nie zwróciłem, że była brudna od piasku. Kiedy wyciągnąłem bagnet poleciało nieco piasku na korek od wlewu oleju, oraz kilka ziarenek utknęło na bagnecie. Oczywiście bagnet został przeze mnie wyczyszczony przed włożeniem z powrotem, ale wydaje mi się, że jakieś zarienko bądź kilka mogło wpaść do rurki od bagnetu.
Trochę się przestraszyłem, ale od tej pory zrobiłem już kilkaset kilometrów i nie odczuwam żadnych negatywnych efektów.
Z tego co czytałem filtr oleju wyłapuje drobiny 50 razy mniejsze od ziarenka piasku. Mam nadzieję, że nie będzie miało to jakichś negatywnych skutków dla silnika. Gdybym wymienił olej z tego powodu to przecież takie ziarenko i tak mogłoby nie spłynąć.
Jak sądzicie?