LeonClub

Uprzedzając - znam charakterystykę TSI, wiem że te silniki słyną z "chroboczącej" pracy przez łańcuch rozrządu.

Pytanie kieruję głównie do posiadaczy 1.8TSI - ostatnio zdarza mi się zostawić auto na noc poza garażem. Auto po takiej nocce przy ujemnych temperaturach pali oczywiście na dotyk ale przez pierwsze 10 sekund wydaje odgłos jakby stukania łańcucha o obudowę - takie uderzanie. 10 sekund i problem sam znika (nie muszę ruszać czy dodawać gazu), normalna praca. Analogicznie - auto zostaje na noc w garażu - problemu nie ma, odpala i jest cisza. Żadnych innych objawów, mogę później przejechać 500km i rozrząd pracuje cichutko nawet na postoju.

Na budziku dopiero 1500 km, więc trochę nie podoba mi się taki początek, ale znając przygody TSI z łańcuchami rozrządu wole się upewnić - czy CJSA tak ma?

Postaram się to nagrać, ale muszę poczekać na kolejną noc żeby auto się "ochłodziło".

U Ciebie jest pasek, nie ma łańcucha.

kupusso napisał(a):U Ciebie jest pasek, nie ma łańcucha.

Ileż to można na tym forum pisać, że w 1.8 i 2.0 TSI jest łańcuch? Wystarczy włożyć palec do wlewu oleju, by się o tym przekonać, gdyż łańcuch jest "w zasięgu". Jeżeli ktoś ma inny silnik i swoją wiedzę wyssał z palca, to niech chociaż nie wprowadza w błąd i nie robi tu burdelu.

kondziow napisał(a):Analogicznie - auto zostaje na noc w garażu - problemu nie ma, odpala i jest cisza. Żadnych innych objawów, mogę później przejechać 500km i rozrząd pracuje cichutko nawet na postoju.

Masz akurat taki przebieg, przy którym posiadacze bardziej dbający o silnik (czytaj - ci, którzy nie mają leasingu ) wymieniają olej... - zmień go na taki o bardziej "zimowej" lepkości (np. 0W-40) i wtedy zobaczysz, czy nastąpiła poprawa (być może efekty akustyczne związane są z gęstnieniem oleju w niskich temperaturach i stąd musi minąć dłuższy czas by napinacz łańcucha zaczął działać właściwie)...

No to teraz mnie zaszokowałeś z tym łańcuchem, wszędzie piszą, że pasek. Ale znalazłem coś takiego: https://mega.nz/#!Qs1BmJzJ!K0ZYKn3CHVuR ... UPeeUd7zBY

i tu faktycznie jest mowa o łańcuchu.. hmm

To że jest łańcuch to po prostu słychać, ten dźwięk jest bardzo charakterystyczny

Oracle napisał(a):Masz akurat taki przebieg, przy którym posiadacze bardziej dbający o silnik (czytaj - ci, którzy nie mają leasingu ) wymieniają olej... - zmień go na taki o bardziej "zimowej" lepkości (np. 0W-40) i wtedy zobaczysz, czy nastąpiła poprawa (być może efekty akustyczne związane są z gęstnieniem oleju w niskich temperaturach i stąd musi minąć dłuższy czas by napinacz łańcucha zaczął działać właściwie)...

Celna uwaga, Castrola i tak planowałem zlać w najbliższym czasie, sugestia zmiany lepkości trafna
Jako że jestem przyzwyczajony do Motula - czy 8100 X-MAX 0W40 to dobry wybór dla 1.8TSI?

kondziow napisał(a):czy 8100 X-MAX 0W40 to dobry wybór dla 1.8TSI

bardzo dobry olej

Jak masz jakieś dziwne odgłosy z okolicy rozrządu to proponowałbym udać się do ASO. Niech sprawdzą napinacz ( problem znany i przerabiany przeze mnie w silniku CDAA ).

VCDS-em można sprawdzić rozrząd

Kontrolę przeprowadzamy podczas pierwszego uruchomienia silnika po nocy ( jak jest zimny )

Podpinamy wtyczkę ---> przejdź do bloku - 1 (silnik) ---> grupa mierzona ---> 93 grupa ---> Pozycja Faza


0 - 2 stopni - wartości typowe dla nowych aut lub dla nowego łańcucha, 2 - 4 stopni - zalecana wymiana łańcucha ( można usłyszeć wyraźny metaliczny dźwięk dzwonienia z lewej strony silnika) 4 - 6 stopni - Pilna wymiana

Oracle napisał(a):Ileż to można na tym forum pisać, że w 1.8 i 2.0 TSI jest łańcuch? Wystarczy włożyć palec do wlewu oleju, by się o tym przekonać, gdyż łańcuch jest "w zasięgu". Jeżeli ktoś ma inny silnik i swoją wiedzę wyssał z palca, to niech chociaż nie wprowadza w błąd i nie robi tu burdelu.

Spojrzałem do ETKI i faktycznie jest łańcuch, mój błąd przepraszam.
Spojrzałem do sklepu na zestawy naprawcze, tam były paski i to mnie zmyliło.

Miałem podobny problem, tylko jeszcze po tych odgłosach dodatkowo dostałem info o usterce Start&Stop.
W ASO wymienili napinacz. Tylko musiałem im udokumentować poprzez nagranie odgłosów, bo chcieli wywołać usterkę. Ale jak to często bywa w serwisach usterka nie chała wystąpić . Przejechałem od wymiany około 15tys w ciągu roku i jest OK.

michalteo napisał(a):Miałem podobny problem, tylko jeszcze po tych odgłosach dodatkowo dostałem info o usterce Start&Stop.
W ASO wymienili napinacz. Tylko musiałem im udokumentować poprzez nagranie odgłosów, bo chcieli wywołać usterkę. Ale jak to często bywa w serwisach usterka nie chała wystąpić . Przejechałem od wymiany około 15tys w ciągu roku i jest OK.

Heh, czyli jednak. Pozostaje umówić się do ASO i przygotować nagranie. Na ile pozbawiony byłeś samochodu przez naprawę?

Rano wstawiłem i wieczorem odebrałem. Roboty dużo nie było ale uszczelnienie musiało wyschnąć, sprawdzenie czy nigdzie nie cieknie i zbiegło to się jeszcze z wymianą oleju i filtra olejowego.

Widzę że rozpętałem lawinę w ASO, ale chyba to dobrze Auto stało u nich dwa dni, dostali film z usterką, podziękowali za dokładną rejestracje, do tego sami nagrali swój i... wykluczyli rozrząd. Mówią że wykonali masę testów osprzętu z ODISem, rozrząd i każdy inny test w pełni okey. Problem słyszą, przekazali że to nic pilnego i że można dalej jeździć. Co ciekawe oba filmy poszły do techników do Poznania do dokładniejszej weryfikacji i po nowym roku mam dostać odpowiedź finalną. Niestety nie mają drugiego 1.8TSI na stanie żeby porównać pracę silników na zimno - załączam mój film, może ktoś posiadający CJSA potwierdzić że jego auto pracuje na zimno (do 40 sekundy filmu) ciszej?

https://www.youtube.com/watch?v=0RnnIfAbH9o

U mnie siedzi CJSB (konstrukcyjnie raczej się nie różni od CJSA) i nic takiego na zimno nie zaobserwowałem.

Ile razy to już bylo. Zimny olej zanim zostanie rozprowadzony to zawory slychac. Jak masz cieplej w garazu tego nie ma albo jest mniej.

Ja zimuje na dworze i nie słyszę takich dźwięków, mam 14500km i jestem przed wymianą oleju (teraz mam ten co wyjechał z fabryki).

czapel napisał(a):Ile razy to już bylo. Zimny olej zanim zostanie rozprowadzony to zawory slychac. Jak masz cieplej w garazu tego nie ma albo jest mniej.

Tyle że nie w ten sposób. Dynamica tez mi odpisała że to na pewno nie jest prawidłowa praca CJSA. Czekam na odpowiedź z Poznania i zobaczymy co dalej.

Szczerze nic niepokojącego w tym silniku nie słyszę. Normalne odpalenie silnika TSI. Nie mniej jednak jestem ciekawy odpowiedzi, ale zapewne będzie, że wszystko jest ok.

Tak pracuje mój silnik w załączeniu filmiki:
https://youtu.be/cILnGsoYUY0
https://youtu.be/HYrZbw6i3eo
Wydaje mi się że jest ok:)
Pierwsze nagranie pochodzi z wczoraj jak stał od rana 06:00 do 15:00 pod chmurką temperatura otoczenia 0 stopnia a drugie nagranie dzisiaj po garażowaniu temperatura 14 stopni.

On zawsze ma większe obroty po starcie, które potem się normują. Tak jakby było to ssanie, którego oczywiście już w tych autach nie ma.

Sprawdziłem u siebie nagrałem fakt nie ma tego dźwięku.

kondziow wsłuchaj się u mnie . Szczególnie od 48 sec. Na zewnątrz - 18 , w garażu - 9. Coś tam delikatnie szeleści .

Olej ELF evolution 5w30

https://www.youtube.com/watch?v=dcqGH9525Jg

normalnie pracuje;) nie popadajmy w paranoje.

czapel napisał(a):normalnie pracuje;) nie popadajmy w paranoje.

Dokładnie

Panowie mam taką propozycję. Powoli szykuję się do zmiany auta i jeżeli te silniki Wam nie leżą to proponuję poszukać coś innego a ja z przyjemnością odkupię od któregoś auto z tym brzęczącym silnikiem .

tatian napisał(a):Panowie mam taką propozycję. Powoli szykuję się do zmiany auta i jeżeli te silniki Wam nie leżą to proponuję poszukać coś innego a ja z przyjemnością odkupię od któregoś auto z tym brzęczącym silnikiem .

Nie ma sprawy, ale trzeba poczekać aż zacznie się sypać wszystko, bo kto sprzedaje dobre samochody )

Coś chyba jednak jest na rzeczy bo dzisiaj umawiałem termin zostawienia auta w ASO. Poznań się odezwał i zaprosili mnie na ponowną wizytę, więcej się dowiem w najbliższy poniedziałek.

tatian napisał(a):Panowie mam taką propozycję. Powoli szykuję się do zmiany auta i jeżeli te silniki Wam nie leżą to proponuję poszukać coś innego a ja z przyjemnością odkupię od któregoś auto z tym brzęczącym silnikiem .

Wolę dmuchać na zimne póki jest gwarancja Tym bardziej że w domu mam jeszcze dwa auta z EA888 na łańcuchu i żaden z nich tak nie pracuje.

-- 20 stycznia 2017, 14:16 --

Po tygodniu testów, weryfikacji - auto w 100% sprawne i tak ma być. Zanim olej się rozgrzeje taki dźwięk pracy jest w pełni naturalny, taka jest odpowiedź z fabryki.

Chyba zagram w totka. Byłem przekonany, że będzie taka odpowiedź.

Trzeba zalać inny olej na zimę albo na stałe. Polecem na próbę 5w50.

Jak lepszy na zimę to chyba 0w raczej...

Jeżdżę od początku na CASTROL EDGE PROFESSIONAL LONGLIFE III 5W30 (przejechane 40 tys w dwa lata), prawie wcale nie bierze oleju i odgłosy są w normie, jedyna wpadka to wadliwy był od początku napinacz łańcucha ale wymienili na gwarancji. Mam nadzieję, iż czas i dalsze przejechane kilometry będą bez zastrzeżeń

Ni chodziło mi o wywołanie dyskusji który olej lepszy bo są inne wątki.
Ja zmieniłem parę lat temu na 5W50 i jest idealnie.

Btw w moich 2 szt Hdi, leon 1.9 objawy były podobne, mróz i stukanie. W starych autach można założyć że coś nie tego, ale w nowym zmieniłem olej z 5w30 na 5w40-50

marpit napisał(a):Nie chodziło mi o wywołanie dyskusji który olej lepszy bo są inne wątki.

Za późno - nie trzeba było pisać tak:

marpit napisał(a):Ja zmieniłem parę lat temu na 5W50 i jest idealnie.

Ciekawe, bo olej o takich parametrach (50) nie jest na liście żadnego z producentów (zalecanej do Leona 5F), mimo, że teoretycznie spełnia normę 502...
Być może taka lepkość sprawdza się kiedy silnik jest już rozgrzany, jednak w niskich temperaturach (mimo parametru 5W) jest on znacznie mniej płynny, niż 5W-30, czy 5W-40, co niewątpliwie nie wpłynie dobrze na silnik i turbosprężarkę zaraz po uruchomieniu na zimno.
Poniżej dane dotyczące lepkości odpowiednich olejów jednego z producentów w temperaturze 40 i 100 stopni…

40° 100°

0W-40
80 mm2/s 14 mm2/s

5W-40
90,2 mm2/s 14,5 mm2/s

0W-30
60 mm2/s 11 mm2/s

5W-30
70 mm2/s 12,3 mm2/s

5W-50
117 mm2/s 18,5 mm2/s

Wynika z tego, że olej o lepkości 5W-50 jak najbardziej nadaje się do upalania, jednak najlepiej by było mieszkać w Afryce, bądź zainstalować sobie podgrzewanie silnika jak robią to np. w Norwegii..
W związku z tym, że w temperaturach, jakie mamy w zimie w naszym klimacie różnice w lepkości najprawdopodobniej będą jeszcze większe, zastosowanie oleju klasy *W-50 będzie fatalnym pomysłem.

w naszym klimacie różnice w lepkości najprawdopodobniej będą jeszcze większe

Opierasz się na najprawdopodobniej i robisz tu wykłady To ze seat coś tam nakazuje i są jakieś normy to nie znaczy że taki olej musimy używać.
Ja tylko doradzam aby spróbować zmienić na inny szczególnie że objawia się to jak zimno czy samochód stoi na zewnątrz.

marpit napisał(a):Opierasz się na najprawdopodobniej i robisz tu wykłady

Użyłem tego słowa ponieważ zwykle jest tak, że różnice w lepkości i płynności olejów o różnych specyfikacjach bardziej widoczne są właśnie w niskich temperaturach. Na przykład taki Liqui Moly Synthoil High Tech 5W-40 jest już wyraźnie mniej płynny od Liqui Moly Synthoil Energy 0W-40 w temperaturach poniżej 10° mimo stosunkowo niedużych różnic w parametrach technicznych (używałem obydwu tych olejów więc sprawdziłem z ciekawości, czy aby nie przepłacam za 0W-40).
Podsumowując uważam, że olej klasy 5W-50 będzie złym wyborem do samochodu użytkowanego normalnie na co dzień, tym bardziej w warunkach zimowych.
Z drugiej jednak strony, jeżeli nie lubisz, kiedy ktokolwiek coś Ci nakazuje i 5W-50 uważasz za opcję "idealną", to rób sobie jak uważasz - w końcu to Twój silnik.

Oracle napisał(a):

marpit napisał(a): Na przykład taki Liqui Moly Synthoil High Tech 5W-40 jest już wyraźnie mniej płynny od Liqui Moly Synthoil Energy 0W-40 w temperaturach poniżej 10° mimo stosunkowo niedużych różnic w parametrach technicznych (używałem obydwu tych olejów więc sprawdziłem z ciekawości, czy aby nie przepłacam za 0W-40).

Cyfra przed W to lepkość zimowa- proste, że 5W będzie gęstnieć wcześniej. 0W to dobry wybór jeśli ktoś nie ma garażu i odpala auto przy dużych mrozach, a potem robi krótką trasę. W innym wypadku 5W40 styknie. 5W50 odradzam do nowego Leona. Najlepiej postawić właśnie na 5W40 lub 0W40