Opóźniona reakcja na pedał gazu - X-perience 1.8 AT DSG

Witam,
Pytanie do osób, które mają podobny samochód - xperience 4drive 1.8 benz dsg 2016:
Zdarza się tak, że chcąc gwałtowie wystartować lub np. skręcić w uliczkę szybko z miejsca, naciskam gaz i auto tak jakby chwilę myślało... i dopiero wchodzi na obroty. Przy jeździe po mieście mogę powiedzieć, że zdarza się to gdzieś w 5-10% podobnych sytuacji. Kick-start to samo. Auto nie wchodzi od razu na obroty i nie reaguje na gaz tylko jakby sobie analizowało 0,5 sekundy że ma ruszać. Raz na parkingu zdarzyłą mi się sytuacja, że przechodząc z Drive na Cofanie czekałem z 4 sekundy na reakcje.
Dałem auto do serwisu i odpowiedź była, że wszystko jest ok. Wziąłem więc gościa z serwisu za fraki żeby się ze mną przejechał i udowodniłem mu o co chodzi. Ja wciskam gaz, a tu milisekundy zastanowienia.
O ile nie pałuje w mieście o tyle zdarzają się sytuację gdzie trzeba depnąć żeby zmieścić się w korkach aby skręcić. I tu potrzebne zaufanie do auta. Nie czuje tego w moim...
Najlepsze, że w serwisie sprawdzałem ruszanie na leonie 1.4 i nie miał problemów z reakcją na gaz. To samo nowa cupra...
Wciskam i wchodzi na obroty bez zastanowienia.
Pytanie do Was czy też tak macie? To normalne? Czy modzić mam go żeby lepiej reagował? Może ten haldex czy jakieś inne badziewie reaguje gorzej?
Jeszcze jedna rzecz, którą zauważyłem, a jest dla mnie absurdalna to jakaś elektroniczna blokada na obroty. Swojego przy wciśniętym hamulcu na manualu sport udało mi się maks wyciągnąć do 3200rpm, cupre do 3800, a leon 1,4 nie wyszedł nawet poza 1600.
Pozdrawiam i dzięki z góry za odpowiedź
ps. pan z serwisu zaproponował mi abym nagrał video i żeby wysłać do seata.... (serwis...)
Pytanie do osób, które mają podobny samochód - xperience 4drive 1.8 benz dsg 2016:
Zdarza się tak, że chcąc gwałtowie wystartować lub np. skręcić w uliczkę szybko z miejsca, naciskam gaz i auto tak jakby chwilę myślało... i dopiero wchodzi na obroty. Przy jeździe po mieście mogę powiedzieć, że zdarza się to gdzieś w 5-10% podobnych sytuacji. Kick-start to samo. Auto nie wchodzi od razu na obroty i nie reaguje na gaz tylko jakby sobie analizowało 0,5 sekundy że ma ruszać. Raz na parkingu zdarzyłą mi się sytuacja, że przechodząc z Drive na Cofanie czekałem z 4 sekundy na reakcje.
Dałem auto do serwisu i odpowiedź była, że wszystko jest ok. Wziąłem więc gościa z serwisu za fraki żeby się ze mną przejechał i udowodniłem mu o co chodzi. Ja wciskam gaz, a tu milisekundy zastanowienia.
O ile nie pałuje w mieście o tyle zdarzają się sytuację gdzie trzeba depnąć żeby zmieścić się w korkach aby skręcić. I tu potrzebne zaufanie do auta. Nie czuje tego w moim...
Najlepsze, że w serwisie sprawdzałem ruszanie na leonie 1.4 i nie miał problemów z reakcją na gaz. To samo nowa cupra...
Pytanie do Was czy też tak macie? To normalne? Czy modzić mam go żeby lepiej reagował? Może ten haldex czy jakieś inne badziewie reaguje gorzej?
Jeszcze jedna rzecz, którą zauważyłem, a jest dla mnie absurdalna to jakaś elektroniczna blokada na obroty. Swojego przy wciśniętym hamulcu na manualu sport udało mi się maks wyciągnąć do 3200rpm, cupre do 3800, a leon 1,4 nie wyszedł nawet poza 1600.
Pozdrawiam i dzięki z góry za odpowiedź
ps. pan z serwisu zaproponował mi abym nagrał video i żeby wysłać do seata.... (serwis...)