LeonClub

Cześć, mam problem który objawił się po wymianie rozrządu, jednak chyba to nie ma nic wspólnego z występującym problemem. Przy gwałtownym przyśpieszaniu na 3 biegu(gaz w podłodze) przy ok 5tys. obrotów zapala się kontrolka EPC i przechodzi w tryb awaryjny. Przy płynnym operowaniu pedałem gazu problem nie występuje, auto przyśpiesza bardzo dynamicznie - jest po chipie. zdarzyło się to może 3 razy na odcinku 1500 km, zawsze przy takim samym traktowaniu, przyśpieszanie i but w podłogę. Po podłączeniu do kompa wychodzi błąd p2279, problem z lewym powietrzem, mechanik dopiero wczoraj się wziął za ten problem, nie jest w stanie znaleźć nieszczelności bez rozbierania. Kolejnym elementem do analizy jest przepustnica - według sugestii jakiegoś programu który po wklepaniu kodu błędu nakazał ją sprawdzić, mechanik twierdzi że turbo może być pęknięte, należy je wyciągnąć żeby sprawdzić, może miał ktoś podobny problem i podpowie co sprawdzić..?

Hej. Mam prawie taki sam problem z zapalająca się kontrolką EPC, podczas gwałtownego przyśpieszania na 3 biegu przy ok. 4 tyś. obrotów zapala się kontrolka EPC i auto przestaje reagować na gaz. Wyłączam wtedy na chwile zapłon, odpalam i błąd znika. Ja dla odmiany mam zamontowanego boxa. Nie znam kodu błędu ponieważ nie podłączałem pod kompa.

To dokładnie to samo, jak często Ci się to pojawia? Mnie przestało się wyświetlać dlatego wstrzymałem się z naprawą bo mechanik rozkłada ręce.

Na 99% mechanik coś spaprał, nie ma takich zbiegów okoliczności, że się coś popsuło akurat po wymianie rozrządu. Jakiś kabel naderwali, albo coś innego zrobili, ale trzeba szukać tam gdzie grzebali... Miałem już sporo takich przypadków, a niestety partacze zamiast myśleć logicznie, że coś musieli zepsuć to w zaparte szukają usterki wszędzie tylko nie w swojej pracy.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Dzięki za cenną uwagę. Auto po wymianie rozrządu odebrałem w czwartek, zrobiłem 150km po czym stał tydzień na parkingu w Pyrzowicach dopiero wracając do Krakowa pierwszy raz wyskoczyła ta kontrolka. Pierwsza myśl była na rozrząd, druga na fakt, że na codzień auto garażuje, tam stał pod chmurką, a to były te majowe ulewy. Po tym incydencie kontrolka zapaliła się dopiero 1.5 tyg później drugi raz, oraz trzeci na tej samej trasie. Od tamtego czasu stało tydzień w warsztacie, jak sam powiedział nie zrobił przy nim za wiele, oczywiście nic nie chciał żebym płacił. W ostatnim czasie już problem nie występuje, nie ma gdzie jeździć na 100% mocy, a tylko w takich sytuacjach EPC się zapalało, wrócę do tematu jak problem powróci.

Ostatnio u mnie podczas jazdy wyskoczyła kontrolka epc i silnika nie dało się wkręcić powyżej 2000 obr/min, do tego wrażenie jak by pracował na 2 cylindrach. Ponowne uruchomienie nic nie dało, sprawdziłem wszystkie wtyczki, udeżyłem pięścią w komputer silnika, jeszcze raz uruchomiłem silnik i zaczął działać poprawnie. W serwisie stwierdzili, że przycięła się przepustnica, wymienili na nową. Niestety nie wiem jaki był kod błędu.

Przy próbie adaptacji przepustnicy, nie było z nią komunikacji, po jej wyciągnięciu i przeczyszczeniu wróciła do żywych. Obroty na biegu jałowym się wyrównały, a przy przyśpieszaniu nie wywala już kontrolki EPC