LeonClub

Witajcie,
po odebraniu auta od dealera, zauważyłem, że na równej nawierzchni, podczas jazdy, wyczuwalne są trzęsawki auta, tak jakby obręcze były jajowate.

Niezależny serwisant stwierdził, że fabryczne 19" nie nadają się na nasze drogi - nawet leżący policjant (przy zwykłej prędkości typu 20km/h) jest w stanie je pokrzywić.
W moim przypadku, mimo wielu prób wyważania, salon wypinał się, twierdząc, że bicie jest w normie...

Decyzja została podjęta, zmiana kompletu na nowe 18" obręcze, Borbet Y Graphite oraz opon Michelin Primacy 4 225/40 R18.
Po złożeniu całego kompletu, dużo ciszej i bardziej komfortowo, natomiast problem wibracji został.

Przy prędkości 125, 130km/h wyczuwalne jest drżenie, na kierownicy, podłodze, trzęsienie całej budy.
Jestem z Łodzi, czy ktoś ma do polecenia zaufanego wulkanizatora, technika który poradziłby sobie z diagnostyką?

Powoli tracę nadzieje, że to wina kół.

Dziękuje z góry za pomoc!

Jak trzęsie budą to przeguby wewnętrzne a nie żadne opony.

A z tymi felgami to jakaś bzdura ....

Pojszło z mojego Szajsunga eS10e

rybsztein napisał(a):Jak trzęsie budą to przeguby wewnętrzne a nie żadne opony....

Zapewne zwłaszcza w nowym samochodzie...

Masz gwarancje?

Tak, auto odebrane od dealera w listopadzie jako nowe, pełna gwarancja producenta.

jankos1996 napisał(a):Tak, auto odebrane od dealera w listopadzie jako nowe, pełna gwarancja producenta.

To ja bym wrocil do aso zeby naprawili.
Ten niezalezny serwisant tez mozg.
Tylko juz nic nie wymieniaj przy takich doradcach bo to bez sensu.
Te 18tki tez koszt niepotrzebny

Posiadam taka wersje od trzech lat i nigdy nie miałem takich objawów felgi 19 śmiga aż milo

głupota, nawiązujac do tematu samych felg. kupilem nowe borbety ff1 18" i przy przekładce opon w serwisie (nie aso tylko stricte renowacja felg itp itd) ze takie to się będą giąć. Nie wiem czym się sugerował, że cienkie? Przejechałem na nich ok 26tys km i ostatnio były sprawdzane i nic złego z nimi się dzieje. Wyważanie bez problemu bez wielkiej ilości ciężarków na feldze. Śmiech z takich specjalistów

Ja mogę zasugerować poszukanie serwisu oponiarskiego który wyważa koła na samochodzie symulując test drogowy. Taki test da pewność że problem nie leży w nich oponach/felgach.
Ja ze swojego doświadczenia dodam że miałem w poprzednim samochodzie notoryczny problem z wibracjami na komplecie letnim mimo kilkukrotnego wyważania tych kół. Dopiero kompletny demontaż i przemieszanie opon z felgami i ponowne wyważenie zdało egzamin. Czasem bicie na kołach jest niewykrywalne na zwykłych maszynach.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

jankos1996, wyważałeś w tym samym zakładzie cały czas? Jeżeli tak, to jedz do innego wyważyć. Sprawdz tez, czy powyżej 150km/h trzęsienie ustaje. Jeśli tak, to kwestia wyważenia kół. Z mojego doświadczenia miałem taki problem z lewym tyłem. Musiałem zrobić doważanie na samochodzie i to pomogło. Potem już wystarczało o dziwo zwykle wyważanie. W samochodzie żony po zmianie opon drżenie na kierze. Pojechałem do innego wulkanizatora i problem z głowy. Jeśli ASO ma nieskalibrowaną maszynę to nawet jak jest wszystko „na zielono”, to jest do d***. Najważniejsze, czy przestaje bić powyżej 150 lub jakiejś innej prędkości.

Jeszcze jest w maszynach ustawiana tolerancja od 0% do x% i żeby szybko szło to np jest 3% ustawione

W poniedziałek będę dzwonić do wulkanizatorów, nie wiedziałem, że są techniczne możliwości wyważania kół, założonych na samochodzie. Dzięki wielkie za porady Panowie!

Ja w poprzednim Seacie miałem takie problemy jak zginęły pierścienie centrujące od felg. Zamienniki nie dawały rady. Dopiero chyba 3 zestaw pomógł. Auto od 110 dostawało drgawek, które nasilały się z predkoscia, przy 160 km/h strach było jechać. Ty chyba masz felgi w oryginalnym rozmiarze , więc to może coś innego.

Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka

Byłem na wyważaniu u wulkanizatora, z licznymi pozytywnymi opiniami na google maps. Pomogło... okazało się, że każde koło trzeba było poprawiać, poprzednia ekipa zrobiła fuszerkę. Na szczęście obyło się bez dynamicznego wyważania na aucie! Dziękuje za wskazówki. Michał

jankos1996 napisał(a):Byłem na wyważaniu u wulkanizatora, z licznymi pozytywnymi opiniami na google maps. Pomogło... okazało się, że każde koło trzeba było poprawiać, poprzednia ekipa zrobiła fuszerkę. Na szczęście obyło się bez dynamicznego wyważania na aucie! Dziękuje za wskazówki. Michał

Czyli kupiles drugi komplet kol bo 1szy byl zle wywazony i drugi w sumie tez?

Ważne, ze pomogło. Fajnych felg nigdy za dużo w garażu w 90% przypadków, gdy bicie występuje w danym przedziale prędkości, to wina wyważania.

johnson napisał(a):

jankos1996 napisał(a):Byłem na wyważaniu u wulkanizatora, z licznymi pozytywnymi opiniami na google maps. Pomogło... okazało się, że każde koło trzeba było poprawiać, poprzednia ekipa zrobiła fuszerkę. Na szczęście obyło się bez dynamicznego wyważania na aucie! Dziękuje za wskazówki. Michał

Czyli kupiles drugi komplet kol bo 1szy byl zle wywazony i drugi w sumie tez?

Pierwszy, oryginalny komplet był ewidentnie pogięty, po odbiorze z salonu, zgłosiliśmy to od razu, w ASO najpierw stwierdzili, że jedna opona Conti ma bułę, i podlega reklamacji. Reklamacja opony nie dała pożądanych efektów. Następnie wyważyli dynamicznie, również nic nie pomogło, a przy kolejnej wizycie, odparli, że bicie w normie. Pojechaliśmy na rolki do pobliskiego tunera, opony jak jajo, auto chodziło góra dół, dosłownie. Nie wiem jak można coś takiego sprzedawać, i to za takie pieniądze. Po przejściu na 18, dużo ciszej w kabinie, jak i komfort odczuwalnie lepszy. Wtedy przy oryginalnym komplecie, to nie był temat wyważania, przy toczeniu się, czuć było, ze auto nie jedzie gładko. Nikt na forum się nie skarżył, może nasza sztuka tak tylko miała

Jakies zadoscuczynienie ze to nie normalne bylo ze strony Dealera?

Coś Ty. Dla nich, dealerskiego serwisu, producent, ustalił normę, sprawdzili, uznali, że bicie mieści się normie. Przecież "Mógł Pan przez te 7km od wyjazdu z salonu je pokrzywić". Słabe czasy mamy

jankos1996 napisał(a):

johnson napisał(a):

jankos1996 napisał(a):Byłem na wyważaniu u wulkanizatora, z licznymi pozytywnymi opiniami na google maps. Pomogło... okazało się, że każde koło trzeba było poprawiać, poprzednia ekipa zrobiła fuszerkę. Na szczęście obyło się bez dynamicznego wyważania na aucie! Dziękuje za wskazówki. Michał

Czyli kupiles drugi komplet kol bo 1szy byl zle wywazony i drugi w sumie tez?

Pierwszy, oryginalny komplet był ewidentnie pogięty, po odbiorze z salonu, zgłosiliśmy to od razu, w ASO najpierw stwierdzili, że jedna opona Conti ma bułę, i podlega reklamacji. Reklamacja opony nie dała pożądanych efektów. Następnie wyważyli dynamicznie, również nic nie pomogło, a przy kolejnej wizycie, odparli, że bicie w normie. Pojechaliśmy na rolki do pobliskiego tunera, opony jak jajo, auto chodziło góra dół, dosłownie. Nie wiem jak można coś takiego sprzedawać, i to za takie pieniądze. Po przejściu na 18, dużo ciszej w kabinie, jak i komfort odczuwalnie lepszy. Wtedy przy oryginalnym komplecie, to nie był temat wyważania, przy toczeniu się, czuć było, ze auto nie jedzie gładko. Nikt na forum się nie skarżył, może nasza sztuka tak tylko miała

Nieprawdopodobne, mialem auta przez rok stojace w garazu i nic takiego sie nie dzialo. Szok.

rybsztein napisał(a):Jak trzęsie budą to przeguby wewnętrzne a nie żadne opony.

A z tymi felgami to jakaś bzdura ....

Pojszło z mojego Szajsunga eS10e

dokładnie, mi nie raz zdarzyło sie wjechać w większą dziurę i felgi sa cale, musze powiedzieć ze sa wytrzymałe

-- 27 maja 2020, 23:58 --

A co do całej sytuacji to jest szok, płacąc 180 tys za auto ,debile w serwisie twierdzą ze drgania to norma. Nie wyszedłbym do póki by tego nie naprawili...

troche offtopic, ale pomyślcie, co musi czuć właściciel sławnej na youtube S klasy coupe amg za blisko BAŃKĘ pln który jest zbywany przez wszystkie serwisy, a również chodzi tu o trzęsienie autem i szarpanie skrzyni... paranoja.

verton91 napisał(a):troche offtopic, ale pomyślcie, co musi czuć właściciel sławnej na youtube S klasy coupe amg za blisko BAŃKĘ pln który jest zbywany przez wszystkie serwisy, a również chodzi tu o trzęsienie autem i szarpanie skrzyni... paranoja.

No to juz jest masakryczne przegięcie i skandaliczne podejście MB polska. Kibicuje typkowi z całego serca...

Takie czasy, że ekrany, światełka i systemy są ważne, a nie parametry jazdy. Nie dotyczy to akurat tego auta, ale znakomitej większości aktualnie oferowanych.