Strona 1 z 1

Kontaminant w lampie

PostNapisane: 20 czerwca 2021, 12:41
przez lukasz53
Witam, jak to możliwe, że w lampie led z tyłu, wlazła mucha, produkcja lamp 2019, w dodatku mucha osadziła się tak, że z daleka zasłania ten pasek ledowy świateł postojowych, nie mam pojęcia jak ją usunąć, nigdzie nie ma żadnego otworu, żeby spróbować odkurzaczem czy cokolwiek zrobić

Re: Kontaminant w lampie

PostNapisane: 20 czerwca 2021, 17:12
przez Tomektr

Re: Kontaminant w lampie

PostNapisane: 23 czerwca 2021, 11:20
przez lukasz53
No dobra, ale wciąż nie wiem jak się tego pozbyć

Re: Kontaminant w lampie

PostNapisane: 23 czerwca 2021, 14:27
przez Tomektr
nie da rady tego niestety wyciągnąć :-( Zakładam że to prawa w klapie lampa. Możesz wykręcić lampę i ja strząsnąć gdzieś w róg lub w okolice wstecznego i może wtedy ale nadal masz MARNE szanse. Mi wymienili lampę ale miałem tego więcej i tak się musiałem "kopać" z ASO. Mimo nowej lamy i tego że od razu po powrocie założyłem siatkę to i tak dwie muchy się dostały :?

Re: Kontaminant w lampie

PostNapisane: 23 czerwca 2021, 15:27
przez hoozgo
Mi się nawet jeden komar pojawił w lewej lampie, też nie jest szczelna a z niej to już w ogóle niemożliwe jest cokolwiek wyjąć.
Jadę w piątek do ASO Kato z innym problemem to im to zgłoszę z prośbą o usunięcie owadów chociaż raz już próbowałem i twierdzili że tak ma być;)

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Re: Kontaminant w lampie

PostNapisane: 23 czerwca 2021, 19:45
przez lukasz53
Wkurzają mnie te teksty z aso, że producent mówi, że tak ma być, no przepraszam bardzo, pyły, owady mogą sobie od tak wchodzić do lampy ? Wcześniej jeździłem starą meganką i nigdy w zyciu nie miałem żadnych owadów w lampach, albo to samo z parowaniem lamp, producent uznaje to za normalne, no do jasnej cholery, co jest z nimi nie tak.

Re: Kontaminant w lampie

PostNapisane: 9 lipca 2021, 07:34
przez hoozgo
Próbowałem usunąć owady z lampy. W tym celu zdemontowałem lampę licząc że uda mi się te komary wytrząść i że zlecą w okolice żarówki cofania, lecz nic z tego, tak jakby przykleiły się do klosza i nie chcą się ruszyć. Trzebaby je fizycznie wzruszyć. Czy ktoś ma pomysł na coś dostatecznie cienkiego i elastycznego żeby podejść pod te komary? Idealna byłaby od razu malutka rurka żeby te owady zassać lekko ale nie widziałem nigdzie dostatecznie cienkiej.

Przy okazji przekonałem się jak pięknie lampa kaleczy lakier na klapie..
Oczyściłem, zaprawkowałem i nakleiłem kawałki taśmy samoprzylepnej.ObrazekObrazek

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Re: Kontaminant w lampie

PostNapisane: 11 lipca 2021, 08:30
przez lukasz53
Te lampy w Leonie to jest nieporozumienie, jeszcze nigdy w życiu nie widziałem bardziej gownianych lamp, jak nie owady, to ciagle zbieranie się wody po deszczu, producent na to: tak musi być. Tak to jest jak chce się ledy ładować tanim kosztem, to potem są tego efekty.

Re: Kontaminant w lampie

PostNapisane: 12 lipca 2021, 21:51
przez hoozgo
Myślę że znalazłem patent na usunięcie komarów.
Potrzebne będą plastikowa opaska zaciskowa (trytytka) oraz taśma samoprzylepna dwustronna. Na koniuszek opaski (ja miałem taką o długości 20cm i szerokości 5mm) naklejamy odrobinę taśmy -mniej więcej 5x5mm.
Taki pasek jest dostatecznie elastyczny i cienki żeby dostać się nim do większej części lampy przez otwór od żarówki wstecznej. Potem to już gimnastyka i celowanie w komara tak by ten się przykleił do taśmy a potem delikatnie wyciągamy go na zewnątrz.
Ja w tej sposób usunąłem prawie wszystkie owady (został mi jeden w prawym górnym rogu do którego potrzebowałbym dłuższej trytytki.

ObrazekObrazek

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Re: Kontaminant w lampie

PostNapisane: 13 lipca 2021, 18:34
przez lukasz53
hoozgo napisał(a):Myślę że znalazłem patent na usunięcie komarów.
Potrzebne będą plastikowa opaska zaciskowa (trytytka) oraz taśma samoprzylepna dwustronna. Na koniuszek opaski (ja miałem taką o długości 20cm i szerokości 5mm) naklejamy odrobinę taśmy -mniej więcej 5x5mm.
Taki pasek jest dostatecznie elastyczny i cienki żeby dostać się nim do większej części lampy przez otwór od żarówki wstecznej. Potem to już gimnastyka i celowanie w komara tak by ten się przykleił do taśmy a potem delikatnie wyciągamy go na zewnątrz.
Ja w tej sposób usunąłem prawie wszystkie owady (został mi jeden w prawym górnym rogu do którego potrzebowałbym dłuższej trytytki.

ObrazekObrazek

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka



Wchodziłeś z tym do lamp poliftowych? Bo za bardzo nie wiem w jaki sposób włożyć tam cokolwiek dalej przez wsteczny

Re: Kontaminant w lampie

PostNapisane: 13 lipca 2021, 18:41
przez hoozgo
Tak, do poliftowych. Tak jak leci obrys klosza żarówki cofania to jest tam szczelina dostatecznie szeroka żeby przejść tą trytytką dalej. Szczelina ma na oko 2.5mm a trytytka połowę z tego.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Re: Kontaminant w lampie

PostNapisane: 13 lipca 2021, 18:49
przez lukasz53
Okej poprobujemy, dzięki za dobry pomysł, a lampe wyjmowałes czy przy założonej się udało

Re: Kontaminant w lampie

PostNapisane: 13 lipca 2021, 19:54
przez hoozgo
Wcześniej wyjmowałem bo próbowałem wytrzepać te owady ale nie trzeba tego robić, mi było wygodnie z uchyloną klapą.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Re: Kontaminant w lampie

PostNapisane: 14 lipca 2021, 14:15
przez lukasz53
Niestety muchy nie udało mi się wyciągnąć, bo on siedzi dość wysoko, tylko klejem sobie wybrudzilem wsteczny , może nie mam takiej sprawności manualnej, ale nie chciała mi ta trytytka wejść głębiej niż początek obrysu świateł, jedyny plus jest taki, ze od ciągłego machania klapą mucha przesunęła się dostatecznie nisko, ze nie zasłania już mi światła.

-- 14 lipca 2021, 15:15 --

Dobra zgłoszę to do aso, bo brud zbiera się praktycznie po całej obwódce, w dodatku jaki pająk zawsze siedzi, ta mucha została już tu na stałe, po deszczu się woda zbiera, słyszałem ze wymieniają to na gwarancji, to może i mi wymienią, jeszcze jakby tak było we wszystkich lampach to trudno, ale to tylko w tej jednej, żeby później nie bylo tylko gorzej

Re: Kontaminant w lampie

PostNapisane: 30 lipca 2021, 19:10
przez karolJ
hoozgo napisał(a):Próbowałem usunąć owady z lampy. W tym celu zdemontowałem lampę licząc że uda mi się te komary wytrząść i że zlecą w okolice żarówki cofania, lecz nic z tego, tak jakby przykleiły się do klosza i nie chcą się ruszyć. Trzebaby je fizycznie wzruszyć. Czy ktoś ma pomysł na coś dostatecznie cienkiego i elastycznego żeby podejść pod te komary? Idealna byłaby od razu malutka rurka żeby te owady zassać lekko ale nie widziałem nigdzie dostatecznie cienkiej.

Przy okazji przekonałem się jak pięknie lampa kaleczy lakier na klapie..
Oczyściłem, zaprawkowałem i nakleiłem kawałki taśmy samoprzylepnej.ObrazekObrazek

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka


Sama naklejona taśma nie wystarczy by to zabezpieczyć jeżeli nie pozbyłeś się winowajcy. Przepięknie to rozwiązali w fabryce...

Lepiej nakleić taśmę zamiast spiłować nadlany plastik:
Obrazek
Obrazek

A tak być powinno:
Obrazek

Problem występuje w obu lampach, także dobrze to ogarnąć jak najszybciej zanim tam ruda zacznie konsumować blachę.