Akumulator

Reklama

przez **bono** » 4 grudnia 2006, 21:03

Niestety ale chyba moj akumulator powoli szlag trafia. Czy mozecie doradzic co kupic, i ewentualnie gdzie ? Moj Leon ASV potrzebuje nowego zrodla zycia i chcialbym mu dac cos dobrego.

Reklama

przez **Orzeł** » 4 grudnia 2006, 21:14

ja ostatnio zakupiłem varte podobno bardzo dobra (z tego co wiem to jest bosh w innym opakowaniu)

przez **BART_osz** » 4 grudnia 2006, 21:34

A ja kupilem miesiac temu akumulator Topla model energy - cena przystepna i parametry takie jak do dizelka potrzebne- z lekkim zapasem . Moge polecic

przez **Silver** » 5 grudnia 2006, 10:13

Proponuje zapytac w Focie . Mają dobre ceny na akumulatorki KAGER. (produkcja dla Bosch ale nie wiem gdzie)

74 do Diesla za jakies 200 zł ostatnio proponowali.

przez **Klemens** » 5 grudnia 2006, 12:10

Witam!

Ja tylko dorzucę jeszcze pytanie jakie powinny być te parametry akumulatora dla diesla? Najprawdopodobniej jutro również będę aku zmieniał.

przez **DWitek** » 5 grudnia 2006, 14:24

Klemens napisał(a):Witam!

Ja tylko dorzucę jeszcze pytanie jakie powinny być te parametry akumulatora dla diesla? Najprawdopodobniej jutro również będę aku zmieniał.

>70Ah i jak największy prąd rozruchu. Ja mam Centra Futura i na razie jest OK.

przez **kriz** » 5 grudnia 2006, 14:58

silver_leon napisał(a):Proponuje zapytac w Focie . Mają dobre ceny na akumulatorki KAGER. (produkcja dla Bosch ale nie wiem gdzie)

74 do Diesla za jakies 200 zł ostatnio proponowali.

Bardzo mocno odradzam wam produkty firmy Kager - pracowalem w Focie i uwierzcie mi, ze to najgorsze smieci jakie mozna kupic...

Na pewno nie nadaja sie do porzadnych furek :] A bajki, ze to niby Bosch itd itp to radze olewac od razu...

Co do Varty to firma niezalezna od Boscha (nie wiem kto takie plotki rozsiewa) - firma bdb - a jesli akum Boscha to tylko Silver - standardy strasznie sie sypia - non stop sa reklamacje.
Jesli chodzi ogolnie o akum - to lepsze serie firm Varta (Blue), Bosch (Silver), Banner (PowerBull), Centra (Futura). 74Ah na pewno wystarczy, jesli ktos nie ma bardzo wymagajacych odbiorniikow pradu - waznym parametrem jest prad rozruchowy - im wiecej tym lepiej - 550-700A na starcie daje rade

Pozdrawiam

przez **AdamTower** » 5 grudnia 2006, 20:14

Jakis czas temu zdecydowałem się na CENTRA FUTURA CF07 75Ah/760A - polecam z czystym sumieniem do naszych klekotów - śmigam 90% w mieście na krótkich trasach z pełnym obciążeniem (klima, radio itp) - aku bez zarzutu.

przez **Silver** » 6 grudnia 2006, 08:49

kriz napisał(a):Bardzo mocno odradzam wam produkty firmy Kager - pracowalem w Focie i uwierzcie mi, ze to najgorsze smieci jakie mozna kupic... Na pewno nie nadaja sie do porzadnych furek :] A bajki, ze to niby Bosch itd itp to radze olewac od razu...

o zesz w morde ....... 7 lat pracowałem z A.S.O. i jedyne co reklamowałem to Centrę - ale zwykłą w białych opakowaniach. ... i raz Boscha (tez zwykłego) ......a co do Kagera - jak to dobrze czasami kolegi(pracującego w Focie) jednak nie posłuchac .......... a miałem go kupic !

przez **js83** » 6 grudnia 2006, 09:04

Miałem kiedys akumulator boscha. Wyjątkowy szmelc (kolor taki białawy). Działał nowy 2 tygodnie i padał potem co 3-4 dni, ponadto nie chciano mi uznac gwarancji -ale dali mi na czas sprawdzenia zamiennik identyczny. Sprawa o malo sie nie znalazła w sądzie,bo nie chciałem im tego zamiennika oddać gdyż działał u mnie znakomicie. Ci z boscha wydzwaniali do mnie do chaty i krzyki ze nie chce im aku oddac. Fakt był taki, ze szmelca z powrotem nie chciałem. A boscha do dzis nie polecam i polecał nie będę (również ze względu na inne wyroby tej firmy).

przez **Jazwes** » 6 grudnia 2006, 10:39

Ja mam akumulator Exide Excell zdaje się Ex19. Parametry 75AH - 680A.

Jak narazie się sprawdza .

przez **bono** » 6 grudnia 2006, 18:05

dzieki za wypowiedzi, chyba zdecyduje sie na CENTRA FUTURA CF07 75Ah/760A, poki nie ma mrozow i mamy ciepla zime to po mecze jeszcze stara baterie.

przez **Klemens** » 6 grudnia 2006, 18:06

Witam!

Jak podejrzewałem stary akumulator dzisiaj nawet raz nie zakręcił rozrusznikiem, więc byłem zmuszony do natychmistowego zakupu. Trochę z braku czasu i z konieczności kupiłem to co było najbliżej (znaczy się zaoferowali człowieka który ze mną pojedzie i akumulator zamontuje, bo jak na razie to co znajduje się pod maską Leona jest dla mnie wielką tajemnicą

- dodam usluga free). A więc kupiłem Jenox Gold P+ 75Ah 660A - cena 269 zł, jak się będzie spisywał to dopisze za jakiś czas.

przez **tarki** » 13 lutego 2007, 22:32

hej,

podepne sie do tematu; porzebuje numer czesci obudowy akumulatora, wystarczy numer tej gornej pokrywy,

dzieki i pozdrawiam

przez **DWitek** » 13 lutego 2007, 23:23

Górna osłona, przykrywająca akumulator i bezpieczniki ma numer: 1J0 915 411B

przez **tarki** » 14 lutego 2007, 07:41

DWitek napisał(a):Górna osłona, przykrywająca akumulator i bezpieczniki ma numer: 1J0 915 411B

Dzieki wielkie, o to mi chodzilo! a moze jeszcze jakbys przy okazji zerknal na numer tej puszki bezpiecznikowej, to by bylo wspaniale. Wylamal mi sie jeden zaczep...

przez **DWitek** » 14 lutego 2007, 08:56

tarki napisał(a):
DWitek napisał(a):Górna osłona, przykrywająca akumulator i bezpieczniki ma numer: 1J0 915 411B

Dzieki wielkie, o to mi chodzilo! a moze jeszcze jakbys przy okazji zerknal na numer tej puszki bezpiecznikowej, to by bylo wspaniale. Wylamal mi sie jeden zaczep...

A co do osłony samego akumulatora to są jeszcze wersje osłony: 1J0 915 418A oraz 1J0 915 418D

przez **tarki** » 14 lutego 2007, 10:08

Super, o to mi chodzilo...

bte. co to za program z tymi czesciami?

przez **DWitek** » 14 lutego 2007, 10:30

tarki napisał(a):Super, o to mi chodzilo...

bte. co to za program z tymi czesciami?

To akurat ETOS, ale jest i ETKA

przez **oczkolek** » 14 lutego 2007, 15:42

Wracając do aku to z czystym sumieniem moge polecić CENTRA FUTURA lub EXIDE X-Treme. Ten drugi niestety droższy.

Zresztą Centra swoje aku robi w oparciu o podzespoły EXIDE.

Zajrzyj sobie na http://www.akumulator.pl/

przez **Tommi** » 15 października 2007, 18:12

odrzewam

zastanawiam się nad centra futura lub varta blue dynamic, co polecicie ile Ah najlepiej i który z nich ma większy prąd rozruchu?
Dzisiaj koleś w hurtowni akumulatorów powiedziałmi, że ceny poszły w górę o 110% bo podobno na świecie w górę poszedł ołów

przez **Kozak** » 15 października 2007, 19:08

że ceny poszły w górę o 110%

bo idzie zima i jak co roku akumulatory drożeją .

przez **Lucjan** » 19 października 2007, 17:12

TOMMI napisał(a):odrzewam
zastanawiam się nad centra futura lub varta blue dynamic, co polecicie ile Ah najlepiej i który z nich ma większy prąd rozruchu?
Dzisiaj koleś w hurtowni akumulatorów powiedziałmi, że ceny poszły w górę o 110% bo podobno na świecie w górę poszedł ołów

Nie wiem czy wiesz ale Varta BlueDynamic jest w części wapniowa i jak dobrze pamietam też ma srebro oraz ten ołow jak wspomniałes

Co do cen to idzie zima i rosna

przez **pdebala** » 24 października 2007, 08:16

Ja osbiscie zdecydowałem się na Centre Future 75Ah / 760A, zakupiłem ją kilka dni temu i jestem zadowolony jak narazie

Dla zainteresowanych z Warszawy i okolic podaje linka do ogłoszenia allegro firmy w której dokonałem zakupu (jest to coś w rodzaju hurtowani / dystrybutora): http://moto.allegro.pl/item258343594_ak ... ocja_.html

przez **colin23** » 24 października 2007, 08:44

A ja mam pytanie techniczne do znawców elektryki: czy profilaktycznie akumulatorek można przed zimą przez noc delikatnie podładowac prostownikiem czy raczej to tylko pogorszy sprawę. Pytam bo ostatnio jak było -4 w nocy to rano przy starcie zapalił ale juz kontrolki się paliły więc oznaka że prądu brakuje a co dopiero jak będzie -15

przez **Marcin_TDI** » 24 października 2007, 08:52

mozesz bez problemu Colin go wrzucic zeby sie naladowal. laduj go dlugo ale jak najmniejszym pradem... ale warto jeszcze sprawdzic, sa takie dajne teraz przyzady do akumulatorow...

przez **bono** » 24 października 2007, 09:03

colin23, dokladnie jak Marcin napisal,najmniejszy prad, ale jak najdluzej. Pamietaj tez, zeby ewentualnie uzupelnic elektrolit, czyli (dolac wody destylowanej), jak ladujesz dobrze jest odkrecic korki w pokrywie..

przez **Lucjan** » 24 października 2007, 09:54

Marcin_TDI napisał(a):mozesz bez problemu Colin go wrzucic zeby sie naladowal. laduj go dlugo ale jak najmniejszym pradem... ale warto jeszcze sprawdzic, sa takie dajne teraz przyzady do akumulatorow...

Masz rację mały prąd oraz jak masz akumulator np. 80Ah to ładujesz 8Ah

Co do tych urządzeń to dobra jest Lewanda, ale pewnie chodziło Ci o cos podobnego do Boscha BAT121.
Najlepsze urządzenie, jakie jest to sprawdzające akumulator pod obciążeniem

Przy okazji spr. sobie alternator bez obciążenia jak i pod obciążeniem

przez **colin23** » 24 października 2007, 09:59

A takie urządzenia to mozna kupic czy gdzies w serwisie? A co do elektrolity to w sumie do końca nie jestem pewien ale chyba mam bezobsługowy w samochodzie.

przez **Marcin_TDI** » 24 października 2007, 10:08

bezobslugowy nie znaczy ze masz nie dolewac wody do niego... to jest wlasnie bledne rozumowanie bo do kazdego sie dolewa. szlag trafi go jak bedziesz mial suche cele...
na allegro poszukaj tych urzadzen ale sa i tansze...

przez **colin23** » 24 października 2007, 10:19

no to musze go otworzyc i zbadac

myślałem że nie ma w nim otwieraczy

Możesz pokazać na allegro przykład takiego sprzętu do sprawdzania?

przez **Marcin_TDI** » 24 października 2007, 10:55

http://moto.allegro.pl/item260274168_te ... lator.html
na szybko cos takiego znalazlem ale to jeszcze nie to. byly kiedys takie podobne do miernika urzadzenia. mysle ze jakies super extra za 200zl nie jest Ci potrzebne b mechanikiem nie jestes ani warsztatu nei prowadzisz... chodzi o to zeby sprawdzic napiecie, ladowanie, podstawowe rzeczy...

przez **Lucjan** » 24 października 2007, 11:38

Nie mam przekonania do takiego urządzenia i polecałbym jeszcze prostsze urządzenie typu miernik:)
1. Masz możliwość spr. stanu naładowania akumulatora.
2. Możesz spr. pod obciążeniem w prosty sposób w przybliżeniu.
3. jest możliwość spr. Alternatora bez obciążenia i z
4. Myślę ze nie kosztuje to dużo, lecz trochę chęci
5. Te urządzenia kosztują dużo i są raczej w warsztatach samochodowych
Kolega ma coś takiego do sprzedania nowe za 1000zł w pełni profesjonalne
Marcin jak chcesz to dzisiaj wezmę Bata 121 i zobaczysz, co i jak

przez **Marcin_TDI** » 24 października 2007, 11:42

Marcin

ja caly czas szukam tego urzadzenia w ksztalcie miernika ale nie moge znalezc.
jak ktos ma car audio i kondensator z wyswietlaczem to tez troszke monitoruje baterie...

przez **Lucjan** » 24 października 2007, 12:21

Marcin_TDI napisał(a):Marcin
ja caly czas szukam tego urzadzenia w ksztalcie miernika ale nie moge znalezc.
jak ktos ma car audio i kondensator z wyswietlaczem to tez troszke monitoruje baterie...

Marcin sorka
pisałem Marcin a nie wiem jak to sie stało ze poszło jako Michał :]
już poprawione

Tu macie linki jak to wyglada

http://www.google.pl/search?hl=pl&q=bos ... lr=lang_pl

http://www.lewanda.pl/oferta.html

przez **colin23** » 27 października 2007, 10:56

Miałem dziś chwilkę i obadałem sprawę akumulatora

Odkręciłem sobie cele i widać tam wode ale na samym dnie. Możecie mi powiedzieć ile tego dolać? Bo nie chce mi się wyciągać akumulatora i patrzeć gdzie jest tam jakiś poziom (o ile jest w ogóle). Ile tak od korka zostawić miejsca jak będę dolewał? Czy ewentualnie za wysoki poziom może spowodować jakis zonk? Jak go będę podładowywał to przy odkręconych lepiej?

przez **bono** » 27 października 2007, 11:23

colin23, lej do pelna nic sie nie stanie, a jak przelejesz to nadmiar wyplynie specjalnymi dziurkami. Akumulator jest tak zbudowany, ze jak sie zagrzeje, a co za tym idzie rowniez woda w nim, ktora dzieki rozszezalnosci cieplnej zwiekszy objetosc, to woda ma mozliwosc swobodnego wydostania na zewnatrz. Inaczej akukulator moglby eksplodowac

laduj na odkreconych celach :yes:

przez **jurkos** » 27 października 2007, 11:39

colin23, jezeli masz akumulator ktory ma wiecej niz 4 - 5 lat to proponuje kup przed zima nowy

co do wody i ladowania to tak jak pisze bono
poziom nalezy uzupelnic tak by cele byly przykryte
oczywiscie woda destylowana !

PS
laduj na odkreconych .. lecz nie zdejmuj ich zupelnie bo po jakims czasie zacznie sie gotowac i bedzie Ci przez otwory pryskac na zewnatrz ...

acha ... proponuje zebys ladowal w domu ... cieplej i mniejsza roznica temperatur - jakeis 10 - 12 godzin

przez **colin23** » 27 października 2007, 13:32

Czyli odkręcić, wlać destylowanej i potem tylko lekko wkręcić żeby nie pryskało? Aku mam od nowości a samochód jest z 2004 roku więc jeszcze ze 2 lata powinien pojeździć

ŁAdował będę w ciepłym garażu. BTW nie chce mi sie rozłączać całkeim aku. Chyba nie ma przeciwwskazań żeby go ładować jak jest w samochodzie?

przez **jurkos** » 27 października 2007, 15:16

colin23, wytarczy jak odepniesz jedne z przewodow

choc zalecane jest odpac obydwa przewody - z racji na obciazenie prostownika.

mo moze nie lekko wkrecic lecz powiedzmy przykryc

wiesz jak pokrywke na gotujacym sie garnku

przez **colin23** » 27 października 2007, 16:17

A po odłączeniu aku i potem przy podłączeniu nie pokasuje sie nic w kompie w ustawieniach samochodu?

przez **Kozak** » 27 października 2007, 16:23

colin23, nic poza wskazaniami MFA i dystansu " dziennego " nie wykasujesz

przez **Lucjan** » 27 października 2007, 17:21

bono napisał(a):colin23, lej do pelna nic sie nie stanie, a jak przelejesz to nadmiar wyplynie specjalnymi dziurkami. Akumulator jest tak zbudowany, ze jak sie zagrzeje, a co za tym idzie rowniez woda w nim, ktora dzieki rozszezalnosci cieplnej zwiekszy objetosc, to woda ma mozliwosc swobodnego wydostania na zewnatrz. Inaczej akukulator moglby eksplodowac

laduj na odkreconych celach

Kolego z tym przelaniem to nie jest dobry pomysł gdyż kwas z (wodą destylowana) wydostaje sie na zewnątrz i w tym momencie robi szkody w miejscu zabudowy go

Nie polecam takich rzeczy robić chyba ze ma sie lakiernika i elektryka znajomego.

[ Dodano: Sob 27 Paź, 2007 ]

colin23 napisał(a):A po odłączeniu aku i potem przy podłączeniu nie pokasuje sie nic w kompie w ustawieniach samochodu?

Jeśli juz będziesz odłączał akumulator to zdejmuj klemy w następującej kolejności:
minus później plus a przy zakładaniu w odwrotnej kolejności, czyli plus pierwszy a minus drugi

przez **bono** » 27 października 2007, 19:29

Lucjan napisał(a):Kolego z tym przelaniem to nie jest dobry pomysł gdyż kwas z (wodą destylowana) wydostaje sie na zewnątrz i w tym momencie robi szkody w miejscu zabudowy go
Nie polecam takich rzeczy robić chyba ze ma sie lakiernika i elektryka znajomego.

Swieta racja :brawo:

Kwas moze zrobic male kuku, czyli zaproscic pieknego rudzielca na nasza karoserie , oraz dodatkowo moze pokryc krysztalkami kwasu pieknie nasz akumulator. Jednak nadmiar elektrolitu zawsze mozna odessac

. Ja zawsze jak mi sie przelalo to :arrow:

szmatka i strzykawa :ok:

Wazne jest ,zeby poziom elektrolitu nie spadal ponizej MIN ze wskazaniem na MAX

, czyli cos okolo 15 mm ponizej gornej krawedzi plyty. Na rozladowanym akumulatorze uzupelniamy elektrolit tylko do gornej krawedzi plyty, gdyz jak bedziemy go ladowac to poziom bedzie sie podnosil. Wode uzupelniemy do MAX dopiero po skonczeniu ladowania.

Napiecie akumulatora powinno sie mierzyc po 6 -8 godzinach po ladowaniu. Dobrze jest na pewien czas wlaczyc jakis odbiornik w samochodzie. np swiatla mijania (okolo 1 min). Unikniemy skokow napiecia wywolanych ladowaniem. Potem czekamy 5 minutek i robimy pomiar multimetrem. I tak jezeli napiecie :
1) >= 12,66 V to mamy akumulator naladowany w 100%
2) okolo 12, 48 V naladowany w okolo 75 %
3) 12,3 V cos okolo 50%
Jezeli jest ponizej 12,5 V to kupujemy nowy akumulator

Wiem, ze mozemy sobie pomierzyc jeszcze gestosc elektrolitu w ogniwach akumulatora , urzadzenie nazywa sie areometr :hmmm:

. Wartosci odpowiednio:
1) 1,28 do 1,24 kg/l naladowany w 100%
2) 1,22 kg/l naladowany okolo 50%
3) 1,15 kg/l nie naladowany

Najlepszy jednak jest pomiar akumulatora pod obciazeniem, ale tu potrzbny jest odpowieni przyrzad, o ktorym pisal Lucjan,

przez **arconada** » 27 października 2007, 19:40

Witam,

temat dotyczy akumulatora, dlatego zapytam o jedną może śmieszną rzecz: czy jest to możliwe, że mój akumulator ma 10 lat? Samochod sprowadzony, akumulator Varty, na obudowie wybite 04 97 czyli chyba kwiecien '97. Dziwne to bo rok produkcji samochodu '99, nic nie wskazuje, ze byl wymieniany, przeglądy w książce serwisowej co rok. Na razie akumulator kręci ale nie pozostaje mi chyba nic innego jak go wymienic.

przez **jurkos** » 27 października 2007, 19:50

nie nalerzy robic pomiaru jezeli akumulator nadal sie "gotuje" nie bedzie miarodajne

[ Dodano: Sob 27 Paź, 2007 ]
arconada, ja w swoim leo mialem 6-letni akumulator i na zime wymienilem, bo jak sie zaczely przymrozki to bywalo ciezko

zwlaszcza rano.

przez **Lucjan** » 28 października 2007, 09:46

arconada napisał(a):Witam,

temat dotyczy akumulatora, dlatego zapytam o jedną może śmieszną rzecz: czy jest to możliwe, że mój akumulator ma 10 lat? Samochod sprowadzony, akumulator Varty, na obudowie wybite 04 97 czyli chyba kwiecien '97. Dziwne to bo rok produkcji samochodu '99, nic nie wskazuje, ze byl wymieniany, przeglądy w książce serwisowej co rok. Na razie akumulator kręci ale nie pozostaje mi chyba nic innego jak go wymienic.

Podaj te numery które masz wypalone na akumulatorze to Ci powiem który rok miesiąć i dzien:)
Numery są na górze akumulatora czyli jesli masz klemy z przodu akumulatora na monowieczku. Jest to numer z literami i cyframi cos około 12 znaków.
Pozdro

Tu macie link dosc pomocny

http://www.gestor6.republika.pl/coto.html

http://www.micronix.pl/agm_inf.php

Jeśli będzie mało informacji służę pomocą :]

przez **arconada** » 28 października 2007, 13:03

Lucjan napisał(a):Podaj te numery które masz wypalone na akumulatorze to Ci powiem który rok miesiąć i dzien:)
Numery są na górze akumulatora czyli jesli masz klemy z przodu akumulatora na monowieczku. Jest to numer z literami i cyframi cos około 12 znaków.

Numery wypalone mam takie: H5B961252 0497

przez **Lucjan** » 29 października 2007, 08:58

arconada napisał(a):
Lucjan napisał(a):Podaj te numery które masz wypalone na akumulatorze to Ci powiem który rok miesiąć i dzien:)
Numery są na górze akumulatora czyli jesli masz klemy z przodu akumulatora na monowieczku. Jest to numer z literami i cyframi cos około 12 znaków.

Numery wypalone mam takie: H5B961252 0497

Akumulatort masz z marca 1999 roku a raczej datę produkcji monowieczka

przez **arconada** » 29 października 2007, 09:23

Lucjan napisał(a):
arconada napisał(a):
Lucjan napisał(a):Podaj te numery które masz wypalone na akumulatorze to Ci powiem który rok miesiąć i dzien:)
Numery są na górze akumulatora czyli jesli masz klemy z przodu akumulatora na monowieczku. Jest to numer z literami i cyframi cos około 12 znaków.

Numery wypalone mam takie: H5B961252 0497

Akumulatort masz z marca 1999 roku a raczej datę produkcji monowieczka

Czyli wszystko się zgadza - akumulator z tego samego roku co samochod, nie był wymieniany od nowości, a więc musze kupić nowy.

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum