Leon Top Sport TDi 150 KM po wypadku.. proszę o opinie

Reklama

przez **david26** » 24 grudnia 2007, 11:56

Witam serdecznie!

W czwartek kupiłem Leona, i teraz zastanawiam sie czy dobrze zrobiłem

Jest to Top Sport 150 KM TDi (wszystkie literki czerwone), niestety w chwili zakupu nie wiedziałem jakie oznaczenia ma silnik (ARL). Zwracam sie do Was z prośbą o ocenę, czy warto "bawić" sie w naprawę. Autko z 2003 roku, chociaż do końca nie wiem, przebieg 97 tys.. tez nie wiem i czy to w ogóle jest Top Sport? Samochód będę miał po świętach ale mogę sie wycofać.. stracę jedynie zaliczkę. Troszkę o uszkodzeniach.. prawe kolo uszkodzone, do wymiany wahacz i amortyzator.. i może więcej, zderzak można "uratować", silnik nie ma żadnych uszkodzeń.. normalnie pali ale pewnie chłodnica do wymiany, z lewej strony błotnik także do wymiany. Oto zdjęcia auta:

http://i236.photobucket.com/albums/ff201/david-25/1.jpg
http://i236.photobucket.com/albums/ff201/david-25/2.jpg
http://i236.photobucket.com/albums/ff201/david-25/3.jpg
http://i236.photobucket.com/albums/ff201/david-25/4.jpg
http://i236.photobucket.com/albums/ff201/david-25/5.jpg

Proszę o wszystkie opinie.

Pozdrawiam

Reklama

przez **nixu** » 24 grudnia 2007, 12:32

kielich ruszony?

Jak dla mnie auto kosmetycznie ruszony, koszty naprawy + nowy zderzak (nie widze sensu ratowac tego) nie bedzie duzy, jezeli nawet bedzie do wymiany wachacz itd.. to lepsze to niz np. spawanie nowego progu

przez **colin23** » 24 grudnia 2007, 12:34

To jest TopSport. A napisz przede wszystkim ile dałes za niego (albo ile masz dać) to wtedy Ci możemy podpowiedzieć czy to dobry deal czy nie.

przez **BoRaS** » 24 grudnia 2007, 12:42

Czesc

Jesli auto bedzie przywiezione do kraju tak, czy owak to moze sprobuj podjechac go oblookac z mechanikiem, zeby sprawdzil, czy czasem np. uklad napedowy nie dostal.
Jesli bylyby to tylko wahacz i amor to nie byloby problemu.
Ciekawi mnie jednak stan felgi (nie wydaje sie byc pokrzywiona) w kontekscie skrzywionej chyba podlogi tuz za nia... Sugerowalaby ona glowne uderzenie w kolo ale i felga powinna pojsc chyba....
Generalnie lepiej sprawdzic, czy to co widzisz nie jest juz po "retuszu fachamnow" przed przywozka. Jesli uszkodzenia sie potwierdza to mysle, ze nie ma tragedii.
Ale nie wiem, czy w 2003r. byly kanciaste lusterka w TS - chyba juz lezki kladli.....

PS Tak jak pisali koledzy wyzej - jesli finansowo niezly deal to oplaca sie wlozyc troche w naprawe i cieszyc sie furka

przez **Cheeroki** » 24 grudnia 2007, 12:45

kielich raczej ok bo nie jest przeciez na sztywno mocowany a uderzenie jakieś dolne było. Tak jak chłopaki mówią jeżeli próg jest cały i cena dobra to warto bo nawet jeśli sanki czy stabilizator są krzywe to nie są to drogie części ciekawi mnie jednak ta odstająca maska

przez **KoLoS** » 24 grudnia 2007, 13:14

BoRaS napisał(a):Ale nie wiem, czy w 2003r. byly kanciaste lusterka w TS - chyba juz lezki kladli.....

do połowy roku były kwadratowe, a później weszły łezki

co do auta to nie podoba mi się ta zagięta podłoga (brakuje jej na całej szerokości błotnika wzdłuż progu :roll:

) no i też sie wydaje trochę podejrzane że felga wydaje się być cała przy takim uderzeniu.
Dopytaj czy czasem nie przełożyli felgi a gdzie indziej siedzi czarny zapas...
poza tym na 1 focie wydaje się być też zagięty na dole błotnik :roll:

przez **paramedic71** » 24 grudnia 2007, 13:22

jak dla mnie osobiscie to i tak troche zle zrobiles kupujac"kota w worku" ze zdjec nie wyglada tak zle ale badzmy realistami...auto trzeba obejrzec na zywo...moze kryc wiele swiatecznych niespodzianek :))

ale badzmy dobrej mysli pozdrawiam i zycze wesolych swiat

przez **david26** » 24 grudnia 2007, 13:44

Dziekuje za wasze sugestie.. wiec tak.. samochód kupiłem po 14 godzinach od wystawienia na allegro, zapłacę za niego 24 tys zl plus opłaty (samochód z Francji). Co do felgi.. to facet od razu powiedzial, ze do prostowania. Nie mam pojecia jak ten samochód dostał.. ale poduszki wystrzeliły.

Cheeroki - pytałem sie, dlaczego maska odstaje.. nie potrafił mi odpowiedzieć.

BoRaS - auto stoi w Polsce, ale dogadałem sie.. dam zaliczkę 10 tys zl i zabieram auto do naprawy, wtedy wszystko wyjdzie na jaw.. rozmawiałem z mechanikiem i sam dal mi do zrozumienia, ze dopiero po rozkręceniu będzie wiedział.. takie zdjęcia, czy nawet oględziny przed zakupem nie powiedzą całej prawdy. Resztę, 14 tys zapłacę gdy otrzymam kartę eksportową.

KoLoS - masz racje, lewy błotnik zagięty ale tam nic nie było.. przynajmniej dla mnie. Sprzedający twierdził, ze te uszkodzenie było przy transporcie

Uważam, ze niektóre uszkodzenia, jak ten błotnik czy lekko wgnieciona maska są to celowe uszkodzenia by uzyskać większe odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej.. aha lewy wkład lusterka rozbity.. tez nie wiem dlaczego.

Jak zaglądałem pod silnik, to zwisał przewód intercooler'a także po odpaleniu silnika chodził bardzo głośno. Tyl auta oraz boki bez naruszeń.

Proszę mi doradzić, na co szczególnie zwrócić uwagę gdy przywiezie mi auto do warsztatu.

Pozdrawiam

przez **mm.max** » 24 grudnia 2007, 14:51

Ja na waszym miejscu nie byłbym takim - "huraaa optymistą "

Fakt, że samochód nie jest mocno walnięty jednak aby go zrobić jak należy napewno będzie trzeba troszkę pieniędzy ostatnio byłem świadkiem naprawy podobnego samochódu (golf IV) z podobnym uszkodzeniem i nie jest tak różowo pod wzgledem kosztów jak się co niektorym widzi.
Jak dla mnie to od razu rama i 10 tys. zł w pogotowiu na naprawę trzeba mieć. Jak wyjdzie taniej to tym dla ciebie lepiej

przez **dave** » 24 grudnia 2007, 15:16

ja bym bral bez zastanowienia. pytanie tylko czy ma dowod rejestracyjny bo moze sie okazac ze go nie zarejestrujesz.

przez **david26** » 24 grudnia 2007, 15:20

mm.max - Na pierwszy rzut oka samochód wygląda na "lekko uszkodzony" ale na pewno coś kryje sie w tym. Wszystko okaże sie po rozebraniu.. na wstępie liczyłem 5 tys. ale nie na 10 tys.. zobaczymy.

[ Dodano: Pon 24 Gru, 2007 ]
dave - Kartę eksportową (dowód rejestracyjny) otrzymam w styczniu, wtedy zapłacę pozostałą część kwoty.

Sprawa wygląda tak, że nie kupuje sie auta bez dokumentów, także tu zastanawiam sie czy płacić polowe kwoty i brać auto czy czekać na wszystkie papiery i wtedy zapłacić cala kwotę.

przez **mm.max** » 24 grudnia 2007, 15:34

david26, na tą chwilę licz sobie tak:
- zderzak
- błotnik
- maska (pewnie jest przełamana mimo ze ładnie wygląda)
- co z reflektorami

czy mocowania są całe

- pas przedni (chłodnice moze ocalały) ale dołem samochód dostał i pewnie jest uszkodzony
- wahacz
- amortyzator
- drążek kierowniczy
- próg
to tak na dzień dobry
a teraz robota
koło uderzyło w słupek A na wysokości zawiasów wiec naprewno słupek A poszedł dołem do tyłu, trzeba sprawdzić czy zawiasy ocalały i czy drzwi są ok., sanki (ława pod silnikiem) napewno jest przesunięta, podłużnica wydaje mi sie ze jest OK ale mimo to pewnie rozjechała sie na prawo wiec trzeba delikatną korektę na ramie zrobić.
Do tego policz malowanie conajmniej 4 elementów i robote blacharza.
Napewno 5 tys. to za mało nie licze felgi i innych krzaków.
Jakbys dał fotkę pod maską mozna by sie o jeszcze wypowiedzieć co pod machą

przez **Streat** » 24 grudnia 2007, 15:44

david26 napisał(a):Na pierwszy rzut oka samochód wygląda na "lekko uszkodzony" ale na pewno coś kryje sie w tym

No nie wydaje mi się żeby to było lekkie uszkodzenie. Tak czy siak auto musi być naprawiane na ramie koło jest cofnięte i żeby to auto zostawiało 2 ślady musi być wyciągane.
Nie podoba mi się stan progu i na to bym zwrócił szczególną uwagę.

Miska olejowa w dieslu jest nisko i to odpalanie silnika i głośna praca to chyba nie jest najlepszy pomysł - jak się rozrząd rozjechał to w ogóle bałbym się odpalać motor :whoeva:

5 tys pln to imho za mało za naprawę tego auta.

Znajdź dobrego fachowca i nie oszczędzaj na naprawie bo potem takie rzeczy bokiem wychodzą

Powodzenia z autem i wesołych świat :ok:

przez **dave** » 24 grudnia 2007, 16:02

david26 napisał(a):dave - Kartę eksportową (dowód rejestracyjny) otrzymam w styczniu, wtedy zapłacę pozostałą część kwoty.

ja bym zrobil tak. jak auto przyjedzie wzialbym mechanika/blacharza i jechal z nimi zobaczyc auto. jesli byloby ok to wplacil 10% zaliczki i spisac umowe ze czekasz na dokumenty i nie zabierasz auta. beda dokumenty- bedzie reszta kasy- proste

po co mu wplacac 10 tys?? na moje to auto jest minimalnie uszkodzone i spokojnie w kwocie 10 tys sie zmiescisz. wiec jak wyjdzie cie z wszelkimi oplatami/ubezpieczeniem/zrobieniem auta 40 to to bedzie calkiem niezla oferta

takie jest moje zdanie.

przez **vortis** » 24 grudnia 2007, 16:05

david26 napisał(a):ale poduszki wystrzeliły.

Skoro wystrzeliły to, to o czym piszecie (zderzak, maska itp) wydaje mi się być mniej ważne niż jaśki ? jaka jest szansa, ze po naprawie poduszki będą w 100 % sprawne ? a koszty ?

przez **mm.max** » 24 grudnia 2007, 16:10

vortis napisał(a):Skoro wystrzeliły

No tego nie zauważyłem wiec skoro tak to koszt poduszek i pasów to juz 2 tys. zł a gdzie reszta ?

vortis napisał(a):jaka jest szansa, ze po naprawie poduszki będą w 100 % sprawne ? a koszty ?

Szansa jest 100% jeżeli wymieni sie wszystko co należy łacznie z przeprogramowaniem lub wymianą sterownika, bo w tej materii łatanie i low costowe rozwiązania nie są możliwe

przez **david26** » 24 grudnia 2007, 16:44

mm.max - Pod maską nie widziałem żadnych uszkodzeń. Lampy są na swoim miejscu.. całe. Pod koniec tygodnia dołączę więcej zdjęć. Oprócz części które wymieniłeś dochodzi jeszcze przednia szyba.. niestety pęknięta. Trochę się tego nazbierało.. gorzej będzie jak mechanik znajdzie nowe.. więc cena "na gotowo" dojdzie do 36-38 tys. Może lepiej będzie jak jeszcze raz pojadę z mechanikiem i niech on to oceni wszystko.

A jak z częściami w kolorze srebrnym? Na giełdach jest dużo blacharki w kolorze srebrnym.. będzie widać gdy sie zamontuje?

przez **bono** » 24 grudnia 2007, 17:58

david26 napisał(a):A jak z częściami w kolorze srebrnym? Na giełdach jest dużo blacharki w kolorze srebrnym.. będzie widać gdy sie zamontuje?

no tak i kolejny Leon zniknie z naszych ulic

Bierz mechanika i nie kupuj kota w worku. Jak znajdziesz dobrego fachurę to autko do wyklepania. Pamiętaj, aby obejżeć dokładnie autko od spodu. Najlepiej walnij parę fotek i wrzuć na forum. Jeżeli naprawa będzie polegała na wymienie tylko elementów to autko warte uwagi.

przez **david26** » 28 grudnia 2007, 13:27

Witam

Wczoraj wieczorem przywieźli auto. Oto zdjęcia już po ściągnięciu blotnika:

http://i236.photobucket.com/albums/ff20 ... 25/6-1.jpg
http://i236.photobucket.com/albums/ff201/david-25/7.jpg
http://i236.photobucket.com/albums/ff201/david-25/8.jpg
http://i236.photobucket.com/albums/ff201/david-25/9.jpg
http://i236.photobucket.com/albums/ff20 ... -25/10.jpg
http://i236.photobucket.com/albums/ff20 ... -25/11.jpg
http://i236.photobucket.com/albums/ff20 ... -25/12.jpg
http://i236.photobucket.com/albums/ff20 ... -25/13.jpg
http://i236.photobucket.com/albums/ff20 ... -25/14.jpg

Uderzenie okazało sie mocniejsze niż sadziliśmy

Felga do wyrzucenia, wahacz i półoś.. drzwi przesunięte.. to tyle jak na razie, ale ogólnie nie ma tragedii. Prawdopodobnie dojdzie chłodnica ale to wszystko wyjdzie później.

[ Dodano: Pią 28 Gru, 2007 ]
10 cyfra w numerze VIN to 3.. czy to jest rok produkcji? Jaki bedzie rok produkcji w dowodzie?

Pozdrawiam

przez **Silver** » 28 grudnia 2007, 13:39

david26 napisał(a):Uderzenie okazało sie mocniejsze niż sadziliśmy Felga do wyrzucenia, wahacz i półoś.. drzwi przesunięte.. to tyle jak na razie, ale ogólnie nie ma tragedii. Prawdopodobnie dojdzie chłodnica ale to wszystko wyjdzie później.

Sprawdz przekątne ławy pod silnikiem - na 100% krzywa - do wywalenia.
Amortyzator tez lekko dostał wiec pewnie lada dzien po zrobieniu i wyjechaniu sie rozleci.
Nastaw sie na wymianę łożyska a moze i piasty.
Jak drążek kierowniczy ? Prosty - bo raczej to nimożliwe !
Wspomaganie działa ? Przekładnia żyje ?

P.S.-jakbyś potrzebował chłodnice to wal do mnie - zostały mi wiec z chęcią odsprzedam .

przez **dave** » 28 grudnia 2007, 15:27

ja mysle ze to i tak nie ma tragedii. ja bym troche pogadal o cenie i go zabral. a felga jest do zrobienia

przez **Cheeroki** » 28 grudnia 2007, 16:15

dave napisał(a): a felga jest do zrobienia

powiedz że żartowałeś... można owszem ja zrobic i dać na zapas albo zrobić sobie ładny stolik w pokoju;)

przez **darek310** » 28 grudnia 2007, 16:54

za 24 tys , ja bym brał. nie ma tragedi

przez **mm.max** » 28 grudnia 2007, 17:30

Ja powtarzam to co mówiłem wcześniej 10 tys. zł na robote i częsci i się nie pomyliłem niestety i nie brałem wtedy pod uwagę poduszek pow.

przez **dave** » 28 grudnia 2007, 17:52

Cheeroki napisał(a):powiedz że żartowałeś... można owszem ja zrobic i dać na zapas albo zrobić sobie ładny stolik w pokoju;)

nie przesadzaj, tez kiedys tak myslalem dopoki nie pojechalem z kolega zawiezc felgi 16 calowej z golfa 3 do pospawania. tak jak na tym zdjeciu jest fela wgieta tak w feldze z tego golfa miala taki kawal felgi wylamany. po zrobieniu nie bylo nawet sladu i oczywiscie gwarancja. ale nie kazdy zaklad to zrobi. na 600 tysieczna bydgoszcz zrobi to tylko jeden zaklad. ale znalezc profi firmy mozna

przez **Szczepek** » 28 grudnia 2007, 18:09

kolo zamachowe od pompy wspomagania wydaje sie jakby bylo wymieniane, sprawdz dobrze bo moze pompa dostala i pekla. tarcza hamulcowa wydaje mi sie troche za mala jak na TS'a, powinna byc wieksza.

przez **mm.max** » 28 grudnia 2007, 18:17

david26 napisał(a):10 cyfra w numerze VIN to 3.. czy to jest rok produkcji? Jaki bedzie rok produkcji w dowodzie?

To rok modelowy,

Zależy co masz wpisane w dowód rej (data pierwszej rejestracji) taki rok produkcji wpiszą ci w dowód rejestracyjny. I mam nadzieję ze masz kompelt dokumentów bo od 25.12 zmieniły sie przepisy rejestracyjne

Tarcza hamulcowa OK w TS ośkowym jest 288mm i to samo ze zdjęc wynika

przez **Streat** » 28 grudnia 2007, 19:01

dave, spawana felga to już nei to samo przecież to się przegrzewa materiał - ja osobiście na czymś takim nie chciałbym już jeździć.

dave napisał(a):na 600 tysieczna bydgoszcz

Co

Tylu mieszkańców to najbliżej ma chyba Poznań

przez **dave** » 28 grudnia 2007, 21:48

Streat, nie no jasne... wszystko sie zgadza, ja bym np tej TSowej felgi nie robil bo mozna dostac 1 sztuke uzywana ale jak sie ma felgi ktorych nie ma po prostu na ulicach to pozostaje ja naprawic. jasne ze to nie jest fabryka ale jesli jest na to gwarancja to musza brac za swoja robote odpowiedzialnosc.

przez **JayZ** » 29 grudnia 2007, 10:11

10 tyś zł pęknie jak nic.
Sam kupowałem swojego Leona, który był mniej uszkodzony, i zrobienie na cacy, czyli opłaty, prostowanie felg, opony, blacharka, elementy brakujące i uszkodzone, rozrzad, lawet, pomiary
zawieszenia, etc itp.....wyszło conajmniej 10tyś, tyle że ja za swojego dałem 9tyś euro.
Dolicz do swoich kosztów, +5tyś na bide :yes:

bo napewno dopadna jakięs pierdolki.

Co do auta: 24tyś, dobra cena, tylko pomierz przekątne na zawieszeniu z przodu, zreszta koledzy napisali wyżej.
Zeby mieć porównanie jak moje auto było uszkodzone:

PS. Wkleiłem zdjęcia, zeby miał kolega porównanie, co do uderzenia i świadomośc, ze to go bedzie kosztowć ponad 10tyś.

przez **david26** » 3 stycznia 2008, 14:16

Witam!

Niestety, wśród części które były do wymiany doszły nowe.. niespodziewane

Musiałem kupić turbinę, poprzednia była rozwalona.. dochodzi do tego cały przewód (3 częściowy) do intercoolera.
Czyli tak:
Zderzak, błotnik prawy, półoś, wahacz, szyba, turbina, wentylator klimy (lekkie pęknięcie ale jednak do wymiany), drążek kierowniczy, i ten przewód. Chłodnica wody przecieka ale ponoć ja uratują. Wszystkiego sie spodziewałem ale na pewno nie turbiny.. (1350 zl). Pewnie reszta wyjdzie później.

Szukam felgi do tego modelu 17''. Jeśli ktoś posiada proszę o maila.

przez **Patee** » 3 stycznia 2008, 15:16

david26, nic personalnego ale twoj topik to dobry material dla poszukiwaczy "okazji" na moto oto szrott lotto albo mobile-debile

przez **paramedic71** » 3 stycznia 2008, 15:43

no niestety przykro czytac ze tak wyszlo bo nikomu sie oczywiscie tego nie zyczy, ale tak jak juz pisalem takie auto trzeba naprawde dobrze sprawdzic pod kazdym katem, no coz zycze powodzenia w naprawianiu auta i pewnie do zobaczenia na jakims wrocławskim spocie
pozdro

przez **Cheeroki** » 3 stycznia 2008, 17:55

spojrz na to z tej strony masz turbine pewna wiesz w jakim stanie i bedziesz o nia dbał. troche sporo dałes ale jesli jest pewne zródło to ok. BTw gdzie zdobyłes dolot do IC od ARLa i za ile?

przez **david26** » 3 stycznia 2008, 19:38

Cheeroki - 1350zl to dużo za turbinę? Tak naprawdę nie szukałem, także nie znam cen. Dolotu do IC nie mam, to jest ostatnia część jaką potrzebuje. Czerwona jest przecięta, część aluminiowa zgięta (chyba) a czarna rozcięta na pół. Zastanawiam sie czy Silver Leon ma taką do sprzedaży (120zl).. i jeszcze jedno.. intercooler ma ułamany plastik przy wlocie, teraz nie wiadomo jak to uszczelnić czy kupić nowy.

przez **nixu** » 3 stycznia 2008, 20:11

Jezeli turbina jest nowa to 1350 jest dobrą ceną.

przez **Barth** » 3 stycznia 2008, 21:23

nixu, można by powiedzieć ze rewelacyjną

przez **Cheeroki** » 3 stycznia 2008, 22:34

do intercoolera widziałem kiedyś same boki na allegro za 80zł wiec chyba można je wymienić... 1350zł jesli nowa to super cena, jesli z gwarancją dobra, jesli bez to pewnie by sie taniej znalazło. Te rury do IC miał kiedy koleś na allegro wklep ARL we wszystkich czesciach moze cos znajdziesz.

przez **ArekK** » 3 stycznia 2008, 22:36

Cheeroki napisał(a):spojrz na to z tej strony masz turbine pewna wiesz w jakim stanie i bedziesz o nia dbał. troche sporo dałes ale jesli jest pewne zródło to ok. BTw gdzie zdobyłes dolot do IC od ARLa i za ile?

Dokładnie tak :yes:

. Przynajmniej masz wpływ na cały poprawny proces naprawy auta. Ja bym już nie rozpaczał tylko dobrze go zrobił i cieszył z użytkowania. Zobaczysz, że było warto. Powodzenia :papa:

przez **david26** » 3 stycznia 2008, 23:05

Turbina nie jest nowa, i nie wiem po jakim przebiegu. Za półoś dałem 400 zł a godzinę później zadzwoniłem do chłopaka z allegro i miał za 250 zl.

przez **Cheeroki** » 4 stycznia 2008, 00:01

Tak to bywa trzeba szukać szukać i szukać bo ceny naprawde ostro sie roznią, ja szukałem konsoli srodkowej to handlarz chciał 200zł w stanie nijakim, kupiłem igłe od Kimocha (z forum) za 50pln wniosek?