Czyszczenie Turbiny w Krakowie .

Reklama

przez **Gracko** » 17 czerwca 2008, 11:12

Witam

Byłem dzisiaj na przed wakacyjnym przeglądzie mojego ARLa i okazało się że turbo przeładowuje ( dochodzi do 2900 a ma być podobno maksymalnie 2500) , auto chodzi normalnie ale wkrótce według mechanika może zacząć mi odłączać turbine , przeżucać w tryb awaryjny . Powiedział ze trzeba turbine przeczyścić , ale krzykną sobie za tą usługe dość dużo pieniążków .

Chciałbym więc zapytać czy znacie w krakowie jakiś serwis naprawczy który robi takie rzeczy i jakie to mogą być koszty

Szukałem na forum dość długo i albo jestem ślepy albo nie umiem szukać , za pomoc z góry bardzo dziękuję .

Reklama

przez **funcarver** » 17 czerwca 2008, 20:32

podjedz na spota w ten czwartek na arge, bedzie troche ludzi z KR to obgadamy Twoj temat
info masz w temacie o spotach (przy okazji sie zintegrujesz) :okulary:

Daniel z firmy TTC Kraków pewnie by to zrobił, ale o wolny termin u niego moze byc krucho, podjedz zobaczymy co da sie zrobic :tuptup:

przez **Phil** » 17 czerwca 2008, 21:50

Gracko, kumpel w swojej a3 przeczyscil to u mojego mechanika z wieliczki. Za ta usluge policzyl sobie ok 600 zl chyba. Troche to kosztuje ale gosc naprawdę zna sie na rzeczy (ojciec i ja serwisujemy u niego samochody od 3lat )
Pawel Jaglarz 601 45 50 45

p.s
Kumpel z a3 mial taki problem ze po przekroczeniu 160km/h autko tracilo na mocy (odlaczala sie turbo )i rozpedzalo sie do 120km/h. Po przeczyszczeniu wszystko wrocilo do normy

[ Dodano: Wto 17 Cze, 2008 ]
btw zeby nie zakladac nowego watku mogles pisac tutaj viewtopic.php?t=1443&postdays=0&postorder=asc&start=0

przez **mtz** » 18 czerwca 2008, 01:11

Gracko, to i tak nie tak hardcorowo jak u mnie bylo

ja mialem 2990

ale wizyta w dynosofcie we wrocku zmienila to na 2518 max

gadaj z Patroxem ew. guluwroc

przez **Gracko** » 18 czerwca 2008, 08:18

funcarver - oczywiście chętnie się zintegruje ale niestety nie w ten czwartek - żegnam kumpla z pracy który z miłości do łodzi się przeprowadza , ale będę patrzył na forum gdzie i kiedy się spotykacie i pewnie po powrocie z wakacji się tam pojawie

phil -

właśnie od Pawła Jaglarza wyjechałem z informacjami o przeładowującej turbinie, chciał mi to wyczyścic za podobne pieniądze jak Twojemu koledze więc uspokoiłeś mnie troszke choć mam spory dylemat czy p;rzed wyjazdem do włoch to czyścić czy nie bo z kasą jak to przed wyjazdem nie za wesoło u mnie . Jeszcze pokombinuje bo zdecydowanie wolałbym wjeżdżać na alpejskie przełęcze ze sprawną turbiną

wszystkim bardzo dziękuje za pomoc

przez **AdamB** » 18 czerwca 2008, 08:34

Gracko napisał(a):funcarver - oczywiście chętnie się zintegruje ale niestety nie w ten czwartek - żegnam kumpla z pracy który z miłości do łodzi się przeprowadza , ale będę patrzył na forum gdzie i kiedy się spotykacie i pewnie po powrocie z wakacji się tam pojawie

phil - właśnie od Pawła Jaglarza wyjechałem z informacjami o przeładowującej turbinie, chciał mi to wyczyścic za podobne pieniądze jak Twojemu koledze więc uspokoiłeś mnie troszke choć mam spory dylemat czy p;rzed wyjazdem do włoch to czyścić czy nie bo z kasą jak to przed wyjazdem nie za wesoło u mnie . Jeszcze pokombinuje bo zdecydowanie wolałbym wjeżdżać na alpejskie przełęcze ze sprawną turbiną

wszystkim bardzo dziękuje za pomoc

Kolega niedawno w Octavii 1.9TDI 130KM czyścił turbinę (zapieczone kierownice, przeładowanie i wchodzenie w tryb awaryjny) w oddziale Master Tuning w Katowicach - cena 500zł + parę godzin czekania.

przez **Phil** » 18 czerwca 2008, 09:31

AdamB napisał(a):mam spory dylemat czy p;rzed wyjazdem do włoch to czyścić czy nie

Krucho by bylo gdyby na serpentynkach poszla Ci turbinka. Ja takim samochodem nie pojechalbym w taka trase...

przez **Gracko** » 18 czerwca 2008, 10:14

... tym bardziej ze chcemy wjechać na Passo di Stelvio ( około 2700 m.n.p.m.) - tak więc decyzja zapadła - czyszczenie

dzwonie do Pawła J .

AdmaB - dzięki za informacje , ale z braku urlopu mimo że taniej to Katowice odpadają - na przyszłość jednak dobrze wiedzieć .

[ Dodano: Sro 25 Cze, 2008 ]
turbina wyczyszczona , zawór sterujący wymieniony - turbina trochę ciszej chyba pracuje i auto jakby łagodniej przyspiesza . Wrażenie jest takie jak by moc była oddawana w dłuższym zakresie obrotowym , tak mniej agresywnie - to tylko odczucia .

Teraz już nie pozostaje się zapakować i w droge do Sorrento .

BTW - a nie było by dobrym pomysłem aby stworzyć wzorem forum golfa zakładki z fotkami Leona na tle ciekawych miejsc

przez **Jew2** » 24 marca 2010, 13:41

Podbije Panowie temat,

Po diagnozie wyszło ze mam zapieczone kierowniczku w turbo. Pytałem sie czy nie da sie tego jakos odblokowac przez regulacje sztangi, moze zaworu sterujacego, n75, czy rozszczelnionego IC. Diagnoza byla jasna- turbo przeladowuje o 0.6 bara. Mechanik powiedzial mi ze wszystko wyjasnie sie po wymontowaniu turbiny- ale powiedzial ze samo czyszczenie z wymontowaniem i wymiana uszczelek to koszt 650zł, czytajac forum wydaje mi sie to strasznie duzo? Mozecie polecic jakas dobra firme od regeneracji, czyszczenia turbo w Krakowie i czy cena 650zł za czyszczenie nie jest zbyt wysoka ?

przez **coolber** » 26 marca 2010, 23:41

Ceny za czyszczenie rzeczywiście są wysokie, moim zdaniem za wysokie, bo nie wymaga to żadnej specjalistycznej wiedzy. Sam 3 dni temu czyściłem z kumplem turbo w moim ARLu. 5 godzinek pracy przy piwku i turbo śmigało, z czego najwięcej czasu zajęło wymontowanie go. Więc jeśli masz dostęp do kanału, dobrych kluczy i troche zdolności to polecam samodzielne czyszczenie

Jeśli nie to nie ma się co napalać na renomowane warsztaty bo zapłacisz spooro a efekt bedzie taki sam jak u pana Mietka :jezor:

przez **dezeus** » 27 marca 2010, 09:40

Również jakies 2 miechy temu czyściłem turbo w ASV , w profesjonalnym zakładzie gdzie zajmują się turbo krzykneli mi min.550 za samo czyszczenie ,a gosciu mowił że może dojść do 1000, wymiana kierownic , urwany wąż od oleju zrezygnowałem pojechałem do zakładu gdzie robią zwykłą mechanikę , a jeden z pracowników czyścił sobie sam turbo w golfie 4.
Koszt 290 całe czyszczenie turbo i kolektora dolotowego + uszczelki do dzisiaj jeżdzę turbo pompuje jak trzeba. Lublin ul. Nałęczowska

przez **Jew2** » 28 marca 2010, 22:39

dezeus napisał(a):Również jakies 2 miechy temu czyściłem turbo w ASV , w profesjonalnym zakładzie gdzie zajmują się turbo krzykneli mi min.550 za samo czyszczenie ,a gosciu mowił że może dojść do 1000, wymiana kierownic , urwany wąż od oleju zrezygnowałem pojechałem do zakładu gdzie robią zwykłą mechanikę , a jeden z pracowników czyścił sobie sam turbo w golfie 4.
Koszt 290 całe czyszczenie turbo i kolektora dolotowego + uszczelki do dzisiaj jeżdzę turbo pompuje jak trzeba. Lublin ul. Nałęczowska

Dzieki za info- ale chodziło mi o Kraków.

Poczytałem temat, zadzwoniłem do CompSportu- wkoncu przy rozmowie trafiłem na fachowca ktory po dluzszej rozmowie polecił mi zaklad na ulicy Mokrej 1. Umowiony jestem na wtorek- za czyszczenie powiedzieli 300zł. Cena super bo najtaniej proponowali mi 550zł a jeden "fachowiec" za czyszczenie chcial 850zł

przez **nico911** » 4 sierpnia 2010, 11:09

Podepnę się pod temat, bo być może czeka mnie czyszczenie.

Byłeś w tym warsztacie na Mokrej 1? Jakie wrażenia?

przez **_Boras_** » 4 sierpnia 2010, 16:05

Chyba Mokra 2? Jeśli chodzi o tematykę Leonów to naprawdę duża wiedza. Wojtek długo w tym siedzi i zna się na rzeczy.

przez **nico911** » 4 sierpnia 2010, 16:17

Ten adres wziąłem z postu powyżej. Jeśli się zmienił, to dzięki za informację.

Chodzi mi głownie o to, czy rzeczywiście szukają przyczyny problemu, a nie starają się naciągnąć klienta na (niekonieczne) koszty.

przez **_Boras_** » 5 sierpnia 2010, 22:56

Wiesz co, odpukać ja nie narzekam. Robią w sumie dobrą robotę, wiadomo że pewne rzeczy kosztować muszą, a jeśli kupujesz auto i chcesz go eksploatować to musisz za to płacić.
Nie wiem jak ma się sprawa konkretnie z czyszczeniem turbin, ale chłopaki z CompSportu zawsze odsyłają tam. Musisz sam to ocenić. Ja się nie skarżę, ale to nie znaczy, że każdy będzie zachwycony

przez **Gracko** » 18 stycznia 2011, 11:21

odświerze temat mojej turbiny

w okolicach świąt zauważyłem że mój Leon ARL kopci na wolnych obrotach i przy dodawaniu gazu przy ruszaniu, po przekroczeniu 2000 obrotów wszystko się uspokajało. Turbina wydawała z siebie dziwne dźwięki, jęk. Pojechałem do Pawła Jaglarza początkowo kazał jeździć i sprawdzić ile oleju bierze, przejechałem 250km i już więcej nie miałem ochoty zostawiać za sobą tumanów niebieskiego dymu więc pojechałem do Pawła spowrotem i powiedziałem żeby poszukał przyczyny i kolejny raz prosiłem żeby sprawdził turbine bo dziwnie jęczy. Pi kilku godzinach zadzwonił i powiedział że turbina wygląda dobrze a silnik nie ma kompresji i trzeba pierścienie wymienić. Now więc wymienił pierścienie i szklanki ( tłoki i cylindry były ok ) i przyjechałem po odbiór samochodu (2400zł) a auto dymi jak dymiło na co powiedział mi ze tak musi być bo pierścienie muszą sie dotrzeć. Niestety Leonik kopcić zaczoł jeszcze bardziej , olej z silnika poprostu zaczoł mi znikać (około 3mm na bagnecie /100km) więc dzisiaj pojechałem spowrotem bo nawet dla słabo znającego sie kierowcy takiego jak ja nie było to normalne że olej mi cieknie z rury wydechowej i pojawił się na klapie bagażnika - i teraz dopiero stwierdził że to musi być turbina bo w silniku mam wszystkie możliwe uszczelki wymienione i jest cacy a jak się pojawiła kompresja to turbina jeszcze bardziej pluje olejem i trzeba ją wymienić. Tutaj pojawia się problem bo Pawł Jaglarz namawia mnie na zakup używanej a wszyscy inni mechanicy namawiają mnie na regeneracje. Znalazłem 2 używane turbiny 1000-1200 zł i znalazłem też ofertę firmy Centrum Turbo ze Starachowic na regeneracje gdzie koszt wynosi 500-1000zł i rok gwarancji.

Ma ktoś może jekieś doświadczenie z tą firmą ?
Kupić używke czy regenerować ?

Nie ukrywam że po wymianie pierścieni nie mam już ochoty dużo dokładać do auta i jestem mocno zdołowany zaistniałą sytuacją

przez **the_rahzel** » 18 stycznia 2011, 12:06

Powiem ci tak jak pewnie większość użytkowników tego forum,używana jest fajna,ale nie wiadomo jaki ma przebieg i czy Ci nie pierdyknie po 100km po jej założeniu...

Mnie padło turbo w maju zeszłego roku,oddałem do regeneracji na centralnej(niektóry mówią że tam robią syfnie) ja powiem tylko tyle że póki co jeżdżę i jest ok,nie mam do niej żadnych zastrzeżeń,może poza głośniejszą jej pracą,ale tak mają ponoć każde regenerowane turbiny... Za regenerację(a rozpierdzielona była dokumentnie;/) zapłaciłem 1450zł i dostałem 3 miesiące gwar.

Więcej powiedzieć i pomóc ci nie mogę,jedynie mogę dodać że mój ojciec,też w zeszłym roku regenerował tam przekładnie kierowniczą i jest wszystko ok.

przez **Marcin_TDI** » 18 stycznia 2011, 12:22

dlaczego mam przeczucie że ktoś Cię naciągnął na te pierścienie ?
moim zdaniem to uszczelniacze w turbo poszły i za 1500 pewnie byś miał zrobioną całość.

przez **Gracko** » 18 stycznia 2011, 15:56

ok dzięki Panowie

Pewnie będę regenerował, tylko nie wiem jeszcze czy wyśle do Starachowic czy w Krakowie na centralnej.

przez **raptor** » 18 stycznia 2011, 16:56

Witam. Dziś odebrałem turbospreżarkę, która została zregenerowana z Turbo-tec. Turbo wygląda jak nowe. Uszkodzony miałem wirnik, uszczelniacze. Jutro montaż u mechanika.

przez **the_rahzel** » 18 stycznia 2011, 16:57

raptor napisał(a):która została zregenerowana z Turbo-tec. Turbo wygląda jak nowe. Uszkodzony miałem wirnik, uszczelniacze. Jutro montaż u mechanika.

Fakt z Turbo-Tec-a wyglądają jak nowe,ale cena też nie odbiega strasznie od NOWEJ...(ja w koszcie samej regeneracji turbiny z Tubro-Tec-a,zrobiłem regeneracje,wymianę,ściąganie/założenie zderzaka z całym czyszczeniem układu dolotowego,wymianą oleju+filtry,wymiana mikro-paska oraz mieszka przegubu który miałem przy okazji do wymiany).
Wiem że coś za coś,ale różnica w cenie jest spora...

przez **raptor** » 18 stycznia 2011, 17:36

Za wszystko, wraz z czyszczeniem dam ok 2,200zł. Z mojego punktu widzenia, wole dac do porządnej firmy, niz wysłac niewiadomo gdzie. Gwarancje mam na 2 lata, niezaleznie od ilości przejechanych kilometrów. Cena nowej turbiny w moich rejonach to około 3tyś zł.

przez **the_rahzel** » 18 stycznia 2011, 19:30

raptor napisał(a):Za wszystko, wraz z czyszczeniem dam ok 2,200zł. Z mojego punktu widzenia, wole dac do porządnej firmy, niz wysłac niewiadomo gdzie. Gwarancje mam na 2 lata, niezaleznie od ilości przejechanych kilometrów. Cena nowej turbiny w moich rejonach to około 3tyś zł.

Mnie powiedzieli 2400zl,nowa jak pisałeś 3000zł,ale jak w twoim przypadku wyjdzie cie 2200zł za CAŁOŚĆ to wiadomo że warto było oddać do Turbo-Tec-a...

przez **raptor** » 20 stycznia 2011, 15:50

Witam. Dzis odebrałem Leona od mechanika ( czyszczenie + montaz turbiny + sprawdzenie na nieszczelnośc poszczególnych przewodów ). I na końcu oczywiście jazda próbna. Po regeneracji samochód ,,lata jak rakieta". Mam nadzieje że będe miec spokój na następne 200tyś km. Pozdrawiam

przez **RaDeK86** » 20 stycznia 2011, 21:45

raptor ile zaplaciłeś?

przez **raptor** » 21 stycznia 2011, 17:39

2.200zł.z wszystkim. Regeneracja w turbo-tec była robiona.

przez **Gracko** » 5 lutego 2011, 12:48

Leon po regeneracji turbiny w Krakowie na centralnej na razie chodzi i nic nie dymi. W turbinie spalony byl jakiś pierścień i przez to olejem pluła. Koszt regeneracji 600 zł.

Teraz szukam sprężyn do mojego Top Sporta. Podobno są krótsze niż w normalnym Leonie i ciężko z zamiennikami. Jak by ktoś wiedział gdzie kupić poza serwisem nowe w rozsądnej cenie to będę wdzieczny.

Reklama