Jak to jest z tymi poduchami??

Reklama

przez **Grygori** » 17 lutego 2005, 22:28

Hi,
znajomy ostatnio przywiózł Peugeota 406 no i z ogledzin zewnętrznych wygląda bardzo dobrze, a poduszki ma wywalone :roll:

Dostał niby lekko w przód (nie pod silnik) więc poduszki chyba nie powinny wystrzelić?
Ogladałem też przed chwilą Golfa IV w necie no i uderzenie podobne do Peugeota, a poduszki także wywalone :roll:

Jak myślicie, dlaczego? Przeciez patrząc na te auta nie wydaje się aby był to jakiś poważny dzwon.

Poniżej zdjęcia w/w aut

Obrazek

Reklama

przez **da3** » 17 lutego 2005, 22:41

pewnie dlatego ze przewaznie auta po ostrym dzwonie doprowadza sie do stanu powyszszego i wciska sie scieme ze tylko lekko z przodu pukniete zderzaczek i lampa tylko do wymiany :-D

ato ze auto nie mialo polowy przodu sie pomija :roll:

przez **Grygori** » 17 lutego 2005, 22:49

tzn. Peugeot ma silnik nieruszony. Jedyne co poszło to chłodnice, ale patząc na fotki to kurde zderzak chyba jest już nowy, co?

gdzie jest wogóle czujnik od poduszek? Aby się otworzyły to z tego co wiem musi sie przesunąć silnik, tak?

przez **da3** » 17 lutego 2005, 22:59

z tego co wiem to przednie czujniki sa gdzies przy podluznicach wiec przy uderzeniu takim ja to na zdjeciu nie ma szans aby poduchy wypalily :roll:

przez **Wiktor_OST** » 17 lutego 2005, 23:44

Hmm dziwne... jeszcze patrzac na zdjcie golfa bylbym sklonny stwierdzic ze mogly wystrzelic ale zdjecie peugeota mowi mi tylko jedno cos tu jest kombinowane!jest raczej niemozliwe ze takie szkody mogly spowodowac wybuch poduszek.Wiem z autopsji :-D

przez **przemas** » 18 lutego 2005, 00:15

Na mobile.de 60 procent samochodów z zewnątrz wygląda jakby przywaliły w wózek na zakupy a klikajac na wnętrze zawsze jest otwarta poduszka albo dwie.Widocznie oni jakos je tak ładnie rasują przedz sprzedaza :-(

pozdro

przez **Monika** » 18 lutego 2005, 08:53

Ja kupowałam mojego Leona w Komisie. Zanim go kupiłam obejrzałam jeszcze kilka innych autek które tam stały. Uwagę moją zwróciła Ibiza (ta nowa) która nawet dobrze zadraśnięta nie była a miała wywalone obie przednie poduszki. Pytałam się faceta co z nią było, a on wykręcając się powiedział, że on nie wie, bo tak ktoś do komisu wstawił. Prawda - a może dobry kit?! Ja nie wiem, ale wydaje mi się, że tak sobie, bez uderzenia poduszki nie wywalają się same...
Ja myśłę, że ten samochód (peugeot) był już z lekka "naprawiany", a co do golfa to jestem o tym przekonana. Tak nie wygląda blacha po wypadku. Ona jest wyklepana. A poza tym w tym golfie będzie (jak na mój gust) zrypana zbieżność, bo ten samochód był walnięty m.in. w koło.
Jak kupiłam mój samochód i zawiozłam go do blacharza i go rozebrali "do naga" to dopiero wyszło co tam było już "klepane" a co nie. Na szczęście za bardzo się nie przeraziłam, ale blacharz mi powiedział, że lepiej kupić auto uszkodzone i widzieć co w nim jest, niż auto "zrobione" na sprzedaż (czyli po łebkach i na odpieprz), bo i tak to wszystko będzie trzeba poprawić.
Chciałam jeszcze powiedzieć, chociaż tak na 100% nie jestem tego pewna, ale skoro chłodnica pękła (peugeot) to i przypuszczalnie silnik był przesunięty. A to przecież "serce" samochodu.
Nie bardzo mogę sobie wyobrazić jaki ten peugeot miał wypadek. Po zdjęciach wygląda jakby mu coś na maskę spadło, a z boku też wklęśnięty. To wygląda tak, jakby cały ten przedni pas ył założny od innego.
Ale w sumie... to tylko takie moje przemyśłenia, więc jak nie odpowiednie to proszę wymazać. :wink:

przez **AdamTower** » 18 lutego 2005, 09:17

Czujnik poduszek, to sterownik z czujnikiem przeciążeniowym, oblicza on siłę uderzenia i sam decyduje o odpaleniu poduszek, ma zaprogramowane informacje przy jakich przyspieszeniach, przeciążeniach może nastąpić zagrożenie życia i wtedy odpala. Widziałem wiele aut i nie raz nie mogłem się nadziwić dlaczego poduszki wystrzeliły lub nie. Ale tak to działa. A co do kombinowanych autek to już wiadomo, można pisać i pisać...

[ Dodano: Pią Lut 18, 2005 8:25 am ]
Co do tego peugota, widać, że jest wyleczony, po uszkodzeniach maski widać że uderzył centralnie w jakiś słup lub w coś wąskiego, maska została naciągnięta i wyklepana przez co wydaje sie, ze coś spadło na nią. Zderzak może byc oryginał bo zderzaki nają to do siebie, że są bardzo elastyczne i wracają po uderzeniu do swojej pozycji. I oczywiste, że chłodnice poszły skoro był dzwon w środek. W tym przypadku nie dziwię się, ze poduszki odpaliły. Wszystko moim zdaniem jasne.

przez **DWitek** » 18 lutego 2005, 09:33

adamtower napisał(a):Czujnik poduszek, to sterownik z czujnikiem przeciążeniowym, oblicza on siłę uderzenia i sam decyduje o odpaleniu poduszek, ma zaprogramowane informacje przy jakich przyspieszeniach, przeciążeniach może nastąpić zagrożenie życia i wtedy odpala. Widziałem wiele aut i nie raz nie mogłem się nadziwić dlaczego poduszki wystrzeliły lub nie. Ale tak to działa. A co do kombinowanych autek to już wiadomo, można pisać i pisać...

Dokładnie.
Od uderzenia czołowego czujnik jest w sterowniku AIRBAG'u, od uderzeń bocznych czujniki są mniej więcej na przedniej części progów (po lewej i po prawej stronie).
A co do wystrzału to wszystko zależy od charakteru uderzenia. Można uderzyć przy 30km/h i wystrzelą i przy 80 km/h i nie wystrzelą - tak jak to było u mnie. Jak zacząłem hamować miałem ok. 100km/h i drogę hamowania miałem ok 5-8 m, więc na takim odcinku mogłem zejść pewnie najwyżej do 70-80 km/h, a poduszki nie wystrzeliły.Problem jest taki, że uderzyłem w tył jadącego, wprawdzie powoli, ale jadącego pojazdu. Mimo, że poszedł cały przód, łącznie z wszystkimi chłodnicami, to poduszki nie wypaliły. Ale gdybym jechał 30-40 km/h i uderzył w drzewo, ścianę, stojący samochód, to z pewnością przednie by wyleciały.

Także wszystko zależy od charakteru uderzenia. Jeśli uderzenie jest amortyzowane, nie "w ścianę", np. w poruszający się zgodnie z nami samochód, w hak golowniczy itp. to musi być naprawdę duża prędkość, żeby sterownik odpalił poduchy. Ale jak będą jechały dwa naprzeciwko siebie samochody i pójdą na czołówkę to wystarczy na obydwu 30 km/h i poduchy muszą wypalić.

przez **Grygori** » 18 lutego 2005, 13:29

A powiedzcie mi jeszcze czy jak auto ma wystrzelone poduszki (przednie) to podłużnice są pogięte albo coś?

przez **AdamTower** » 18 lutego 2005, 13:37

Grygori napisał(a):A powiedzcie mi jeszcze czy jak auto ma wystrzelone poduszki (przednie) to podłużnice są pogięte albo coś?

Nie, wcale nie, wystarczy np uderzyć w wąską przeszkodę, jak słup, czy drzewo, podłużnice całe a poduszki out. Miałem kiedyś escorta, uderzenie centralnie w środek, belka, chłodnice, maska, wzmocnienie natomiast podłużnice całe a poduszki wywaliły.
Dużo zależy także od masy auta, przeciążenia są inne, często w małych lekkich samochodach szybciej, tzn przy mniejszych szkodach wywalają poduchy, niż np w dużych autach.

przez **Monika** » 18 lutego 2005, 13:43

Korzystając z tematu o poduszkach chciałam zapytać co to znaczy jak Po wizycie elektronika w moim aucie powiadziano mi że wszystko porobił i WYKASOWAŁ PODUSZKI?

przez **Tonny S** » 18 lutego 2005, 13:57

Monika, skasowal bledy w kompie dotyczace poduszek, ktore wywalilo przy dzwonie.

przez **Monika** » 18 lutego 2005, 13:58

Tylko,że ja nie miałam wywalonych poduszek...
:-|

[ Dodano: Pią 18 Lut, 2005 ]
A tak w ogóle to czy można jakoś sprawdzić czy są poduszki czy tylko te zaślepki?

przez **Barth** » 18 lutego 2005, 14:01

Monika, wal w drzewoo

DDDDD

A teraz szczerze demontujac ta z kierownicy , do pasazera troszke trudniej sie dostac

przez **AdamTower** » 18 lutego 2005, 14:01

Monika napisał(a):Korzystając z tematu o poduszkach chciałam zapytać co to znaczy jak Po wizycie elektronika w moim aucie powiadziano mi że wszystko porobił i WYKASOWAŁ PODUSZKI?

Wykasował i nia ma :wink:

Na poważnie napewno miałaś błąd w sterowniku, albo były wystrzelone teraz są oporniki, albo napinacze i też był bład, a teraz są oporniki, ale pewnie było coś robione przy autku i rozłączono jakąś kostkę i pojawił się odrazu błąd. Zależy co było z autkiem.

[ Dodano: Pią Lut 18, 2005 1:07 pm ]
Sprawdź napinacze. Nawet jeśli założyli poduszki to przeważnie napinaczy już nie zakładają, wiec są tylko oporniki. Najlepiej sprawdz napinacze, wyciągnij pasy mocno i puść, jeśli szybko i płynnie się zwijają to ok, jeśli "zawieszają", stawają i zostaje flak to były wystrzelone.

przez **Monika** » 18 lutego 2005, 14:08

adamtower napisał(a):Zależy co było z autkiem.

Autko było powypadkowe, kupione z komisu. Boję się powiedzieć po jakim wypadku, bo pewnie ktoś skomentuje: Ale g..no kupiła, albo że po takich wypadkach się nie kupuje, albo coś takiego...

Musiałam przy nim trochę porobić... A co do poduszek to on ma jeszcze takie z boku, bo ma 4 poduszki i co? wszystkie by wywaliło? Może w tym komisie już facet zaślepki powkładał? Teraz to ja już nic nie wiem.
Sprawdzę te pasy - tak jak mówisz.
A co do tych bocznych, to powiedz mi jeszcze, czy jak wywala poduszki to od razu wszystkie 4 czy tylko np. dwie z przodu albo dwie z boku?

przez **AdamTower** » 18 lutego 2005, 14:12

Jak było auto uderzone?? daj mi fotkę wnętrza to po zaślepce poduszki pasażera powiem Ci czy były wystrzelone. :twisted:

albo pzrzyjedź do mnie do Kępna to Ci powiem.

przez **Barth** » 18 lutego 2005, 14:20

Monika, kazda poducha ma swoje czujniki i w zalezonsci od uderzenia odtwieraja sie odpowiednie , ja jak mialem dzwona to odpalily sie 3 moja boczna pozostala cala

przez **DWitek** » 18 lutego 2005, 14:27

Monika napisał(a):
adamtower napisał(a):Zależy co było z autkiem.

Autko było powypadkowe, kupione z komisu. Boję się powiedzieć po jakim wypadku, bo pewnie ktoś skomentuje: Ale g..no kupiła, albo że po takich wypadkach się nie kupuje, albo coś takiego...

Musiałam przy nim trochę porobić... A co do poduszek to on ma jeszcze takie z boku, bo ma 4 poduszki i co? wszystkie by wywaliło? Może w tym komisie już facet zaślepki powkładał? Teraz to ja już nic nie wiem.
Sprawdzę te pasy - tak jak mówisz.
A co do tych bocznych, to powiedz mi jeszcze, czy jak wywala poduszki to od razu wszystkie 4 czy tylko np. dwie z przodu albo dwie z boku?

W miejsce wystrzelonych poduszek wkłada się poduszki, albo rezystory i kasuje błąd w sterowniku. Przednie solidny warsztat zazwyczaj zakłada, rzadziej rezystor. Natomiast boczne, to już rzadkość, mało kto je zakłada, zazyczaj rezystor i tapicer do siedzenia. Jedynym sposobem na sprawdzenie jest organoleptyczne ich namierzenie i stwierdzenie czy są, czy nie.
Jak uderzenie czołowe, to lecą obie przednie. Jak boczne lewe, to lewa, itd.
A jak będzie boczno-czołowe i jeszcze doprze samochód drugim bokiem do np. bandy, to wystrzelą wszystkie cztery.

przez **Monika** » 18 lutego 2005, 14:29

Moje auto było... po dachowaniu.
A co do zdjęcia wnętrza, to prześlę później, bo nie mogę swojej pocztu otworzyć. Coś mi się dzieje...

przez **AdamTower** » 18 lutego 2005, 14:31

Monika napisał(a):Moje auto było... po dachowaniu.
A co do zdjęcia wnętrza, to prześlę później, bo nie mogę swojej pocztu otworzyć. Coś mi się dzieje...

Więc jest szansa, że poduszki się uratowały, natomiast napinacze pasów daję głowę, że wystrzelone. Spróbuj z pasami jak Ci wcześniej pisałem.

przez **Monika** » 18 lutego 2005, 14:42

To jest zdjęcie jeszcze z komisu zanim go kupiłam.

przez **AdamTower** » 18 lutego 2005, 14:54

Po tym zdjęciu akurat nie widać za durzo, najlepiej jak byłoby zdjęcie zaślepki poduszki pasażera, na tym wygląda ok, ale nie widać tego co chciałem. Poprostu po wystrzeleniu poduszki często pojawiają sie nierówności na desce i zaślepka też nie leży jak powinna.

przez **Gotti** » 18 lutego 2005, 22:47

W pukotach poduszki są ultra delikatne i idiotyczne jak w każdym francuzie. A w temacie - ostatnio wracając z Wrocławia na autostradzie wpadłem w 25cm dziurę bmw 320, 17tki popękały, zawieszenie pogięte, połamane tarcze i piasty, amortyzatory ciekną jak w 20 letnim klamocie. Z zewnątrz nic, zupełnie. I wystrzeliły kurtyna i boczna. Od czego? Od ogromnego przeciążenia - i tak ma być, są po to żeby działały i chroniły. Prawidłowo...

przez **Grygori** » 19 lutego 2005, 15:07

jeszcze jedno pytanko: czy jak w Golfie IV wystrzeli poduszka od pasażera to trzeba zmieniać całą dechę czy jest tak jak w leonie ze wystarczy nową poduchę z klpaką włożyć?

przez **Asgaard** » 20 lutego 2005, 11:26

Grygori, nie wiem czy nie zależy to od rocznika, przynajmniej w Borach tak było, że do któregoś roku trzeba było wymieniać całą dechę a później tylko nową poduszkę wstawiało się. Przynajmniej tak mi się wydaje z tego co pamiętam jak porównywałem borę którą chciałem kupić z borą mojego kuzyna.

przez **wy_borowy** » 16 czerwca 2008, 16:21

Witam wszystkich! Troche odswieze ten stary temat, ale mam zamiar kupic Leona 2000r, 1.9 TDI i przy ogledzinach zauwazylem ze zaslepke od poduszki powietrznej pasazera mozna bez problemu otworzyc. W zwiazku z tym mam pytanie: czy taka zaslepke nalezaloby np. przykleic czy trzeba wymieniac cala deche? Pozdrawiam

przez **Asgaard** » 16 czerwca 2008, 17:10

z tego wniosek ze poducha byla wywalona, da się to pokleić, trzeba wyjąć schowek i trochę się pobawić śrubkami a potem klejem...

przez **wy_borowy** » 17 czerwca 2008, 08:48

dzieki za info. Pozdrawiam

przez **belzi** » 17 czerwca 2008, 09:00

Najlepiej to wymienic ta klapke/zaslepke

przez **dudekv** » 17 czerwca 2008, 20:21

Ostatnio przerabiałem temat z kolegą, były próby zakupu zaślepek po "cienych" kosztach od anglików, próby podklejania wywalonej zaślepki. Powiem tak:
- jesli ma tylko dobrze wyglądać to można podkleić całość do dechy, ale bedzie problem przy ew wystrzale

niektórzy "rzeźnicy"-mechanicy tak robią;
- można próbować "łatać" zerwane połączenie, nigdy nie wyjdzie idealnie!
- można kupić nową zaślepkę w ASO, dla zainteresowanych numer części 1M1880217F kolor 5SY koszt +/- 300

Reklama