Nie chce zapalić po naprawie blacharskiej

Reklama

przez **czarny 1975** » 17 lipca 2011, 09:12

Jak powyżej po wymianie drzwi i prostowaniu progu autko nie pali. To znaczy po blacharce zapalił, facet przejechał do lakiernika ok. kilometr dalej, podczas jazdy zapaliła się kontrolka trakcji i wspomagania ale normalnie dojechał. Teraz nie chce zapalić, na początku myśleliśmy że akumulator się rozładował , ale po dobie ładowania dalej nie pali. Był koleś z vag ale nie mógł się z autem połączyć. Samochód to seat altea 1,9 tdi BKC

Reklama

przez **Klikoś** » 17 lipca 2011, 11:24

jeżeli nie może się Vagiem podłączyć to miernik w ręce, sprawdzenie podłączenia ECU oraz czy napięcia dochodzą tam gdzie powinny

przez **czarny 1975** » 18 lipca 2011, 10:49

Napięcie raczej jest bo auto kręci a nie odpala, aku padł od kręcenia. W samochodzie było mało paliwa i czy po zapowietrzeniu trzeba jakoś specjalnie odpowietrzać czy sam pociągnie paliwo. Ewentualnie brak masy może być powodem że nie odpala. Z tego co się dowiedziałem to do diagnostyki jest potrzebny VAS a nie VAG.

przez **Marcin_TDI** » 18 lipca 2011, 10:54

czarny 1975 napisał(a): Z tego co się dowiedziałem to do diagnostyki jest potrzebny VAS a nie VAG.

a kto tak Ci powiedział ?

przez **Klikoś** » 18 lipca 2011, 10:56

ale Vagiem się powinien podłączyć z kompem. jak mało było tego paliwa? pompki są czułe, ale to nie powód że się Vag nie łączy, może faktycznie masa być odpięta - musisz ogarnąć eletrykę...

przez **exb** » 18 lipca 2011, 11:21

bezpieczniki ktoś sprawdził

? Póbował łączyć się tylko z ECU czy jeszcze z czymś innym?

przez **Amazon** » 18 lipca 2011, 12:39

napięcie aku poniżej pewnej wartości i się nie połączy, coś było spawane? odłączony był aku wtedy?

przez **Marcin_TDI** » 18 lipca 2011, 13:03

czarny 1975 napisał(a):Był koleś z vag ale nie mógł się z autem połączyć. Samochód to seat altea 1,9 tdi BKC

z jakim VAG-iem

pamiętaj że masz już tam EDC16 i już trzeba podchodzić HEX-em po CAN a nie po K. pewnie jest wszystko ok tylko sprzęt nie taki...

przez **czarny 1975** » 18 lipca 2011, 21:49

Tak był spawany próg i aku nie był odpięty czy to spawanie mogło uwalić ECU. Elektryk wszystko posprawdzał i powiedział że był jakiś bezpiecznik wyjęty pod akumulatorem i że ECU jest zj...ne. Mnie się wydaje że to blacharz zawalił bo nie odpiął aku ale się gad jeden nie przyzna. Ewentualnie jak i gdzie w mojej okolicy można to naprawić. Myślę nad chipowaniem czy to nie będzie przeszkadzać

[ Dodano: 18 Lipiec 2011, 23:43 ]
Samochód zapalił ale facet twierdzi że ECU do naprawy ale zastanawia mnie to że autko pali a on mówi że ECU zepsute. Czy on mnie w konia nie robi

[ Dodano: 19 Lipiec 2011, 00:00 ]
Tak był spawany próg i aku nie był odpięty czy to spawanie mogło uwalić ECU. Elektryk wszystko posprawdzał i powiedział że był jakiś bezpiecznik wyjęty pod akumulatorem i że ECU jest zj...ne. Mnie się wydaje że to blacharz zawalił bo nie odpiął aku ale się gad jeden nie przyzna. Ewentualnie jak i gdzie w mojej okolicy można to naprawić. Myślę nad chipowaniem czy to nie będzie przeszkadzać

przez **Marcin_TDI** » 19 lipca 2011, 07:27

jak odpalił to nie jest zwalony raczej

przez **Tracer2** » 19 lipca 2011, 07:34

CÓś chłopaki rzeżbią :nonono:

Jak by komputer był zwalony to by nie zapalił.
Komputer steruje dawkami paliwa.
bez tego silnik nie ruszy.

przez **czarny 1975** » 19 lipca 2011, 08:06

Wczoraj przez telefon mówił mi że zapalił ale musi sterownik naprawić, jak go sprawdzić czy jest dobry czy na kaskę mnie nie chcą na. Jadę do nich za godzinkę i nie wiem jak z nimi gadać.

[ Dodano: 19 Lipiec 2011, 09:27 ]
Wczoraj przez telefon mówił mi że zapalił ale musi sterownik naprawić, jak go sprawdzić czy jest dobry czy na kaskę mnie nie chcą naciąć. Jadę do nich za godzinkę i nie wiem jak z nimi gadać.

przez **Andre** » 19 lipca 2011, 09:14

gratulacje fachowca ktory spawa bez zdjecia klemy z aku

chyba spraw prosta wstawiles dobre auto a odbierasz zepsute i jeszcze ktos przyznaje sie ze nei zdjal klemy...

przez **czarny 1975** » 19 lipca 2011, 10:32

Właśnie wróciłem od elektryka i wydaje mi się że coś facet kręci, mówi że autko pali bez problemu że znalazł przetarty kabel i że trzeba naprawić jeszcze ECU. Powiedział 700zł za naprawę, ale jak by ECU było uwalone to auto by nie paliło wcale. I mówi że ktoś przed sprzedażą celowo wyją bezpiecznik i że ECU już było zepsute, ale ja tym samochodem jeżdzłem przed zakupem i śmigało pięknie.Nie wiem co o tym myśleć czy to nie jakiś przekręt.

przez **Amazon** » 19 lipca 2011, 11:40

powiedz mu, że skoro ecu padnięte to niech wymontuje a Ty dasz do sprawdzenia do serwisu, bo masz tam znajomego i niech Ci wytłumaczy i pokaże co konkretnie jest zepsute

choć z drugiej strony ja bym pojechał do fachowca od spawania i niech o się całą sprawą zajmie

tak to jest jak się spawa z podłączonym aku

może ten bezpiecznik to od alarmu jest?

przez **czarny 1975** » 19 lipca 2011, 11:52

AMAZON oni tzn. blacharz i elektryk twierdzą że ECU było walnięte wcześniej i podpicowane do sprzedaży i ja takie kupiłem. Tylko że przed naprawa blacharską ja tym autem jeżdziłem i było ok. Jak byłem u blacharza zobaczyć jak naprawa idzie to aku na pewno nie był odpięty mało tego kluczyk był w stacyjce. Jak się go zapytałem czemu nie odpiął to powiedział że nie trzeba a dzisiaj twierdzi że odpiął. Czy ECU może być walnięte a auto pali i jeżdzi

przez **exb** » 19 lipca 2011, 12:12

No a co mają powiedzieć "panie zepsuliśmy auto ale zapłać pan nam za naprawę wszystkiego 700zł albo więcej"? :hahaha:

Jak ECU jest padnięte auto nie zapali i koniec. Przy spawaniu mógł coś usmażyć. Weź kogoś ogarniętego w sprawach elektroniki samochodowej ze sobą i niech sie podłączy kompem do tego auta.

przez **czarny 1975** » 19 lipca 2011, 21:49

No właśnie był facet z vag i nie mógł się z autkiem skomunikować wyskoczył błąd w połączeniu.Jutro odbieram auto i jadę do fachowca, tak mi się wydawało że jak ECU uwalone to nie zapyrka

przez **Klikoś** » 19 lipca 2011, 22:00

a ten gość od vaga próbował łączyć się potem jak auto odpaliło??

przez **czarny 1975** » 20 lipca 2011, 08:07

Jeszcze nie dzisiaj do niego podjadę i na spokojnie zobaczymy, a tego co był wcześniej jak nie chciało zapalić to blacharz sobie załatwił. Ale facet nie miał czasu grzebać i jak się nie połączył to dał im schemat instalacji i oni sami grzebali.Na dzień dzisiejszy auto pali ale gadają że ECU jest do roboty. Po południu odbieram od lakiernika i zobaczę co jest grane jak pojadę na VAG do mojego fachowca

przez **Tracer2** » 20 lipca 2011, 08:45

Ale Ci bajki opowiadają,ze szok..."schemat im dał i sobie grzebali"....
Nie wykluczam, ze cała ta akcja jest grubymi nićmi szyta,
bo teksty są puszczane takie jak dla tych co sie nie znają.
Zabierz od nich auto i więcej sie tam nie pokazuj,
bo możliwe,ze to zgrana paczka jest....

przez **czarny 1975** » 20 lipca 2011, 09:43

Dokładnie tak zrobię tylko że w niedziele wyjeżdżam na wakacje i nie chciałbym mieć w drodze jakiejś niespodzianki

Reklama