anty1234 napisał(a):o kolorze LC9Z lub LC92... nie jestem pewien czy to na koncu to Z czy 2.
Jak czarny metalic to LC9Z, sam taki mam i na końcu jest Z.
anty1234 napisał(a):1 MEGUIARS ULTIMATE WASH & WAX 473ML czym wytrzec ? mikrofibra ? na ile starczy mi taki szmpon... ?
Wycierasz microfibrą, ale taką do wycierania, czyli grubą, puszystą itd. Szampon starczy pewnie na trochę, choć to nie jest najlepszy wybór pod kątem cena/jakość/wydajność.
anty1234 napisał(a):2 AUTO FINESSE FINE CLAY BAR 200G jako glinke, chociaz szczerze to wybralem ja przez to, ze nazwa mi sie podobala i cena tez ok, nie znam sie wiec mozecie cos innego doradzic. Jako poslizg woda z mala iloscia szamponu

Pytanie ktore mnie najbardziej nurtuje

czy glinka czyscimy caly samochod czy tylko niektore miejsca, po zimie i w ogole chyba pierwsza taka akcja odswiezenia lakieru wiec moze caly samochod

pytanie tez czy na caly samochod wystarczy 200g glinki ?
Glinka jak glinka, każda pewnie będzie podobna. Zwróć tylko uwagę na twardość. Są miękkie, średnie i twarde. Większość używa miękkich. Jak masz mocno zapuszczony lakier możesz spróbować średnich. Cena to zazwyczaj ~60 zł/200g, nie wiem gdzie kupujesz i za ile, ale jeśli masz taki przelicznik to ok. Poślizg to woda z odrobiną szamponu, nic szczególnego. Glinkujesz cały samochód. Jak zabieresz się do pracy, to zobaczysz, że on wcale nie jest czysty i glinka ma co robić, szczególnie gdzy nigdy nie był gtlinkowany. Owszem, na zderzakach, nisko na drzwiach, nadkolach jest więcej syfu niż na dachu, ale glinkujesz całość. 200 g glinki wystarczy Ci na 10 takich procesów. Ja glinkowałem już 4 razy i zużyłem może 1/3 z 200g. Sam na początku sceptycznie podchodziłem do glinki, a teraz uważam, że bez niej cały proces detailingu nie miałby sensu. Glinka to podstawa. Jak pierwszy raz wyglinkujesz auto to zrozumiesz. Na początku może się wydawać dzwine takie "machanie plasteliną".
anty1234 napisał(a):3 Jakis szampo
O szampon już pytałeś wyżej. Jak chcesz coś z dobrym stosunkiem cena/jakość/wydajność bierz coś z ValetPro lub Nielsena. Poza tym możesz poczytać na kosmetykaaut.pl.
anty1234 napisał(a):4 Polerka ? tylko jak to jesc ? recznie czy mechanicznie ? jak mechanicznie to pewnie jakis sprzet musze kupic tak ? bo zwykla szlifierka przeciez za szybka...
No fakt, jak mechanicznie to musisz zainwestować w maszynę. Ja robięłm ręcznie Megsem UC i byłem zadowolony z efektu, choć wszystkiego nie usunąłem. Jak się wkręcisz w pielęgnację auta to będziesz inwestował. Moim zdaniem na pocztek nie warto pchać się w takie wydatki jak maszyna polerska, bo być może stwierdzisz, że to robota nie dla Ciebie. Na razie kup coś w stylu Megsa UC + aplikator i zrób jednoetapową ręczną korektę.
anty1234 napisał(a):5 IPA
Jak najbardziej w proporcji 1:1 z wodą. Choć jak pominiesz za pierwszym razem to imo nic się nie stanie.
anty1234 napisał(a):6 jak wszystko bedzie ok to cleaner
Jak wyżej, tylko bez rozrabiania z wodą.
anty1234 napisał(a):7 wosk
Jako zwięczenie całego procesu, no i zabezpieczenie na kilka miesięcy.
Widzę, że mniej więcej wszystko jasne, bo zaproponowałeś dobre kroki w prawidłowej kolejności.