Reklama

Zapraszamy do polubienia naszego nowego fanpage na Facebook'u.

R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Wszystko co dotyczy silnika, przeniesienie napedu, modyfikacje.......

Moderator: Moderator LC Team

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez rafrut » 26 lipca 2013, 14:21

Gonzus_1989 napisał(a): na prawie każdym forum juz czytam ten wątek .

To akurat na duży plus niech wszyscy mają swiadomosc co sie dzieje.
Zobacz Profil
rafrut
Signo
Signo
 
Posty: 144
Dołączył(a): 25 października 2010, 10:31
Lokalizacja: Olsztyn-LW
Auto: S1

Reklama

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Gonzus_1989 » 26 lipca 2013, 14:31

Dokładnie,sprawa naprawdę na dużą kase się plasuje. Nie mamy doczynienia z 100zł czy 500zł a już pod 3000zł przy dobrych lotach ... także ja na pewno bym tego nie zosstawił "o tak"... tak jak koledzy wyżej piszą walczyć musisz!

... Co najlepsze jestem pewny że skład z R-Performance czyta na bieżąco każdy wątek / temat gdyż był telefon do kolegi w którym zarzucano mu nagłośnienie tej sprawy na kilku forach !.... i jestem przekonany że nie będzie żadnego udziału z ich strony w tym temacie co oczywiście skutkuje tylko i wyłącznie na ich niekorzyść . Dla kolegi współczucie...
Mazda 323c 1.3 75Km
Mazda Mx-3 1.6 90Km
SEAT LEON ARL + 1.9tdi 186Km/412nm
SEAT LEON ARL + 1.9tdi GTB22 2xxKm/4xxnm
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Gonzus_1989
Sport
Sport
 
Posty: 425
Dołączył(a): 28 sierpnia 2012, 13:03
Lokalizacja: Tarnów
Auto: Leon ARL +

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Adi6K » 26 lipca 2013, 14:31

Bart111, Napisales ze zaplaciles poltorej stowki za hamownie, dla mnie efektem hamowania samochodu jest wykres z moca badz nie moca.. a Ty zamiast wykresu po korekcie dostales ''drobniaki'' ktore sie wysypaly z turbo, nie przepuscilbym im ni h*ja takiego czegos. Ktos wyzej dobrze pisal o programie turbo kamera, ajj skonczyla by sie wspolpraca z tygodnikiem Motor i Auto swiat chyba rowniez.
Mecz, dzwon z zastrzezonego o 3 w nocy jak trzeba bo sie w dupach poprzewracalo, trzymam kciuki i wierze ze odzyskasz kase, pozdro
Zobacz Profil
Adi6K
Stella +
Stella +
 
Posty: 88
Dołączył(a): 31 stycznia 2013, 23:04
Lokalizacja: Jaworzno
Auto: Leon FR Monza BLT+
Silnik: TDI pompowtryski PD

Re: Odp: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez dato » 26 lipca 2013, 14:33

Gonzus_1989 napisał(a):Masakra jakaś - fakt ,faktem że sprawa bardzo nabrała tempa ... na prawie każdym forum juz czytam ten wątek .

Sam przekopiowałem do szkodników. Jeśli pojawi się odpowiedź z drugiej strony oczywiście też zacytuję. Reakcji póki co brak, a opis z pierwszego posta dla mnie skreśla tunera bezpowrotnie.
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
dato
Sport
Sport
 
Posty: 242
Dołączył(a): 22 maja 2012, 23:35
Lokalizacja: Stolyca i okolica
Auto: Leon FR + S2

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Sony » 26 lipca 2013, 20:24

Porządny tuner nie zmienia swojego podejścia do klienta po jakimś czasie. Zakładając, że porządny tuner ma zasady, a moim zdaniem powinien je mieć.
Klient to klient i każdy powinien być traktowany z należytym szacunkiem, a tutaj Mr. Rogal nie dość, że rozwalił auto to jeszcze wszystko na właściciela próbuje zgonić. Aż przesylabizuję: ŻE-NA-DA! Jeśli auto się wg tunera nie nadawało do zrobienia programu to po chusteczkę się za nie zabrał ? Sprawdza się najpierw stan auta, a później dywaguje czy jest OK czy nie. Spieprzyć jest coś bardzo łatwo tylko gorzej później to naprawić. Prawdziwy tuner, który ma choć krztę honoru i poczuwa się do odpowiedzialności wyszedłby z tej sytuacji z twarzą i:

Po primo - nie wziąłby NIC za robotę!
Po secundo - doprowadziłby auto do stanu sprzed ingerencji
Po tertio - napisałby co ma do powiedzenia w tej sprawie, bo na chwilę obecną CISZA...
Podpis niezgodny z regulaminem /usunięto admin
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Sony
Sport
Sport
 
Posty: 476
Dołączył(a): 22 marca 2009, 14:38
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Region: łódzkie
Auto: Toledo II
Silnik: ASV 1.9

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez pkonrad » 27 lipca 2013, 08:54

Bardzo ciekawe rozwija się dyskusja na temat tego nieszczęsnego incydentu na forum A3-Clubu: http://www.a3-club.net/forum/showthread.php?84728
To co piszą chłopaki z tamtego forum bardzo dobrze pokrywa się z tym, jak potraktowany został Bart111. Wychodzi na to, że takie są standardy funkcjonowania w firmie R-Performance :x Mam nadzieję, że jak najszybciej dowiemy się, co do powiedzenia ma Witek.
Seat Leon 1P FR 2.0 TFSI
200KM --> 280KM
280NM --> 385NM
Powered by Obrazek
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
pkonrad
Sympatyk LeonClub
 
Posty: 3225
Dołączył(a): 8 grudnia 2008, 23:39
Lokalizacja: małoPOLSKA
Auto: Leon 1P FR TFSI
Silnik: BWA 2.0

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Genocider » 27 lipca 2013, 11:55

Tak tylko trzeba chłopakom sprostować, że Bartek kupił nowe turbo, przejechał na nim 7 tyś km i pojechał na korektę ...bo tam trochę do końca nie ogarniają :P
Obrazek
Zobacz Profil
Genocider
Signo
Signo
 
Posty: 144
Dołączył(a): 24 lipca 2012, 22:40
Lokalizacja: Warszawa
Auto: R+
Silnik: BAM 1.8

Re: Odp: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez KriSSo » 27 lipca 2013, 12:24

Kupił oryginał od Garetta czy regenerowaną po szkiełkowaniu muszli jako oryginał ?
Produkcji Rumuńskiej ... bo tych jest pełno ostatnio ?

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
Obrazek
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
KriSSo
Sport
Sport
 
Posty: 264
Dołączył(a): 30 listopada 2008, 00:06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Region: zachodniopomorskie
Auto: Golf variant
Silnik: benzyna 2.0 turbo

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Gonzus_1989 » 27 lipca 2013, 12:37

a czy oryginał to regenerowana ? Oryginał to oryginał czytajcie ze zrozumieniem ,koledzy z A3 też nie doczytali ze zrozumieniem potem wątek został sprostowany,nie ma usprawiedliwienia na to co się stało...
Mazda 323c 1.3 75Km
Mazda Mx-3 1.6 90Km
SEAT LEON ARL + 1.9tdi 186Km/412nm
SEAT LEON ARL + 1.9tdi GTB22 2xxKm/4xxnm
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Gonzus_1989
Sport
Sport
 
Posty: 425
Dołączył(a): 28 sierpnia 2012, 13:03
Lokalizacja: Tarnów
Auto: Leon ARL +

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez pkonrad » 27 lipca 2013, 12:59

Zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że turbo mogło być wadliwe i po zwiększeniu doładowania po prostu się wysrało. Jednak wypadałoby to jakoś udowodnić, a nie wyjeżdżać z tekstem:
nie wiem jaki ja samochód kupiłeś, bo jego realny przebieg to ponad 400 tysięcy

I na koniec: wypłacaj tyle ile było ustalone za robote, zamawiaj sobie lawetę, zabieraj wrak i bujaj się, bo to już nie mój problem...
Seat Leon 1P FR 2.0 TFSI
200KM --> 280KM
280NM --> 385NM
Powered by Obrazek
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
pkonrad
Sympatyk LeonClub
 
Posty: 3225
Dołączył(a): 8 grudnia 2008, 23:39
Lokalizacja: małoPOLSKA
Auto: Leon 1P FR TFSI
Silnik: BWA 2.0

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Gonzus_1989 » 27 lipca 2013, 13:01

No tak,ale w jego zakresie jest zdiagnozować wcześniej jakie możliwości ma turbo jak się zachowuje w serii ,jak pompuje itd itp. No chyba że istnieje taka możliwość że turbo pompuje w serii świetnie a po minimalnym zwiększeniu ciśnienie doładowania rozpierd...la je ? - w taką teorie ciężko mi uwierzyć,ale w mechanice wszystko jest możliwe...
Mazda 323c 1.3 75Km
Mazda Mx-3 1.6 90Km
SEAT LEON ARL + 1.9tdi 186Km/412nm
SEAT LEON ARL + 1.9tdi GTB22 2xxKm/4xxnm
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Gonzus_1989
Sport
Sport
 
Posty: 425
Dołączył(a): 28 sierpnia 2012, 13:03
Lokalizacja: Tarnów
Auto: Leon ARL +

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Rogalotti » 27 lipca 2013, 14:39

Witam wszystkich. To może kilka słów z mojej strony. Przepraszam, że tak późno. Faktycznie po tym jak Bart opisał całą sytuację spotkań ze mną to można pomyslec, że mam "mega" podesjcie do Klienta oraz z samą wiedzą to u mnie na bakier. Napiszę w punktach jak było:

1. Historia tego seata i mojego kontaktu z nim jest stara i długa jak broda Świętego Mikołaja. Tuningowany był on u mnie za czasów Barta (obecnego własciciela) jak i poprzedniego TOMIego. Barta nie znam "od wczoraj", był u mnie na korektach programu, kilku krotnie do mnie dzwonił finalnie będąc na "Ty". Podsyłał mi Klientów ze swoich okolic którzy nadal są chyba zadowoleni ?. A Twój numer mam wpisany w książkę telefoniczną, naprawdę mielismy ze sobą do czynienia.
2. Z Toledo były problemy od dawna ponieważ ma wyeksploatowany silnik i nigdy nie chciał generowac mocy. Jest to Toledo ASZ z FMICem, wydechem oraz turbo ARL (ostatni setup). Programy jakie były robione w nim (i późniejsze korekty) dawały miedzy 150-170PS ponieważ jak wcześniej wspomniałem nie chciał generowac mocy. Dodatkowo dymił na wszystkie kolory swiata. Przykładowy pomiar na hamowni 22-25s pomimo tak małej mocy i schłodzonego FMIC kończył się tym, że na hali były duże obłoki widocznego dymu w kolorach: niebieski, czarny i biały.
3. Spotkania kończyły się na tym, że robiłem korekty programu tak aby auto można było po prostu bez wstydu eksploatowac na drodze. Mi nie chodziło o robienie mocy jak z innych podobnych silników na poziomie (190-195PS) bo taki wynik jest realny przy tych zmianach mechanicznych. Tylko po to żeby auto mogło jeździc.
4. Mówiłem, że motor ma problem. Jest słaby, że trzeba całosc rozebrac i sprawdzic. Taki problem z dymieniem i małą mocą nie będzie winą turbiny tylko na 99% cos w samym motorze. Mówiłem to jeszcze jak miał oryginalną turbinę ASZ.
5. Dobrze wiedziałes BART, że z motorem jest problem po porzednim spotkaniu. Gdzie zrezygnowałem z podciagania parametrów (przyjechałes żeby w końcu podniesc moc) bo dymił i nadal na parametrach dajacych w każdym innym egzemplarzu wiecej mocy, akurat ten ma mniej.
6. Ta pełna (ostatnia) naprawa o której tutaj piszesz i wspominałes mi przez telefon już na miejscu u mnie okazała się TYLKO wymiana wałka rozrządu (z wytartego na zamiennik z hurtowni). Przed pierwszym pomiarem na hamowni w piatek powiedziałes mi, że nie jest on oryginalny i nie wiesz jak działa. Sam rozrzad (wymiana i ustawienie) tutaj nie ma nic do rzeczy, sprawdzam jego ustawienie zreszta za każdym razem. Szukajac „taniego” rozwiazania problemu w silniku.
7.piątek – sam początek - shamowałem auto (i zdiagnozowałem VCDS – to dwie nierozłączne rzeczy które zawsze wykonuje) wysiałem z auta i podszedłem do Ciebie. Powiedziałem - jest wkoncu wiecej mocy bo 164PS 370NM. Jest dużo lepiej bo dymi już tylko troche na czarno. Powiedziałem, że niestety mocy z tego nadal nie będzie i, że korektę robie tylko na zasadzie podniesienia doładowania o 100mbar żeby ew wyeliminowac dymienie – NIC WIECEJ BO SIE NIE DA !!.
8.tak też zrobiłem. Ustawiłem doładowanie jak w ARL po programie na 1.6bar (100mbar czyli 0.1bara wiecej niż seryjnie pompuje takie turbo) Dawka paliwa została taka sama jak wczesniej i shamowałem auto. Wyszło 168PS oraz 392NM i niestety pod koniec pomiaru ukęciła się turbina. Bart pokazywałem oba wykresy – teraz są w załączniku.
9.Wysiałem z auta i powiedziałem, że padło turbo. Ukręciło się i zgasiłem silnik. Zapytałes czy jestem tego pewny, że padło turbo ? na co odpowiedziałem, że tak – UKRĘCIŁO SIĘ. Po chwili wyjąłes telefon z kieszeni i powiedziałes cyt: „dzwonie po assistance i zabieram trupa”. Ja nie kazałem Ci zabierac szybko auta. Tak samo z hamowni pomagał go wypchnąc mój mechanik – jeden mechanik – nie wiem skąd liczba mnoga. Nie mamy wiecej mechaników.
10.W całej mojej „karierze” takich sytuacji miałem trzy (łacznie z Twoją). Nawet dobrze pamietam komu się to stało. Nikt tych Klientów nie wysyłał „do piekła” i nikt ich nie „spuszczał” jak to z Twojej wypowiedzi ewidentnie wynika.
11. Zapytałes mnie cyt. ”czy Ty podejmiesz się żeby zrobic ten silnik tak żeby zaczął generowac moc bo wpierdoliłem w niego worek pieniedzy, dalej jest problem i mam tego auta juz dosyc”. To na to pytanie odpowiedziałem, że mogę ale dopiero we wrzesniu bo prowadze teraz dwa duze projekty. A znalezienie problemu braku mocy w tym silniku to raczej nie bedzie prosta rzecz i moze byc tak, że sam silnik trzeba bedzie rozbierac na czesci. Ja nie kazałem Ci sprzedawac auta, sam powiedziałes „że go masz dosyc i ze chyba sprzedasz”. Dodałem tylko „ to go napraw albo useryjnij” czyli zrób na seryjnych czesciach (w domysle takim, że w tuningu mechanicznym który ktos wykonał może byc błąd).
12.Turbo nie ukreciło się z mojej winy. I dokładnie powiedziałem co masz sprawdzic żeby uniknąc uszkodzenia kolejnej turbiny !. Powiedziałem Ci, że chwilę przed tym jak turbo się uszkodziło zauważyłem na diagnostyce, że realny boost spadł poniżej wymaganego. I wyglada to na problem z przytkanym wydechem, problem z dolotem - jego szczelnoscią oraz ew. z zasysem. Turbo mogło „nie miec gdzie wypchnąc spalin bądz mogło nie miec jak zassac odpowiedniej ilosci powietrza” - domysł droga szukania. Równie dobrze regenerowany nie fabryczny wałek rozrzadu może byc źle wykonany. Mogło także zassac samą wkładkę filtra powietrza.
13.Co do kosztów wizyt u mnie to kończyły się one ZAWSZE otrzymaniem symbolicznej zapłaty na tzw „prąd do hamowni”. Nigdy nic konkretnego nie dało się zrobic z tego silnika wiec nie bralismy za to pieniędzy. Na koniec naszego spotkania przyszedłes sie rozliczyc. Zapytałes mnie co się należy ?. Wiec ja zapytałem Ciebie czy w sterowniku ma zostac ostatni program czy ten poprzedni ?. Chciałes ostatnią wersję wiec ew poprosiłem o koszt korekty ?. Powiedziałes mi, że uszkodziło sie turbo i ze potrzebujesz pieniedzy na naprawe... wiec JAK ZAWSZE PRZY TYM AUCIE – kiwnąłem głową i odpusciłem.
14.W chwili obecnej masz w steroniku silnika program na którym ukręciło się turbo. Ja nie mam nic do ukrycia, nie kasowałem na szybko tego co mogło popsuc Twój silnik. Jeżeli pomimo osobistej znajomosci, a w chwili obecnej braku zaufania do mnie, możesz pojechac do innego tunera na sprawdzenie tego co zrobiłem. Ale program w którym przy ok 4000rpm wymagam 29.6 stopnia otwarcia wtrysku i zezwalam na maxymalne 2575mbar przy 4200rpm nazwiemy programem wybuchowym to co z Klientami u których w sterownikach podobnych silników zadałem wyższe parametry i nadal jeźdzą ?.
15.Zadzwoniłem do Ciebie ostatnio, tak oczywiscie zadzwoniłem i zapytałem o co chodzi w kwestii wątku na forum ?. Ponieważ jedno z ostatnich zdan które do mnie wypowiedziałes brzmiało cyt: ”...prosze nie mów o tym zdarzeniu nikomu ze znajomych ponieważ bede chciał naprawic auto i sprzedac...”

Informacja dla wszystkich czytajacych. Jeżeli zamontujesz nowe turbo do zjeżdzonego silnika to jego żywot nie będzie długi. Poprzednie turbo tego Toledo wytarło się na łożyskowaniu poniewaz motor prawdopodobnie ma małe cisnienie oleju, tak samo mogło byc z żywotem tej turbiny. Ja tego nie wiem, nie rozbieram każdego turbo w każdym aucie które przyjeżdza do mnie na program – nie ma takiej możliwosci ale z doświadczenia tak to wygląda !. Do tego na hamowni auto jest testowane pod kątem uzyskania max osiągów.

Gwarant sprzedajacy takie nowe turbo dokładnie pisze co ma byc spełnione żeby uznac warunki reklamacji (nowy olej, filtr, przewód doprowadzajacy i odprowadzajacy olej oraz odma która w 1.9TDi jest zabudowana w pokrywę zaworową – czy to było zmienione ? NIE nie było). Czy ktos sprawdził teraz na koniec czy w oleju silnikowym nie ma opiłków z wycierajacych sie panewek wału czy resztek uszkodzonego poprzedniego wałka rozrzadu ?. Ciągłosc / drożnosc przewodu doprowadzającego olej do turbo ?.

Turbiny nie podlegają reklamacji w przypadku tuningu czy to turbo z grupy do silników seryjnych czy serie GT - czyli turbiny tuningowe na które gwarancja jest tylko do pierwszego odpalenia silnika.

Czemu Bart nie napiszesz:

1.przestrzegam przed chiptuningiem ponieważ może się uszkodzic silnik !
2.przestrzegam przed zakupem turbin Garrett poniewaz po tuningu nie ma na nie gwarancji !
3.przestrzegam przed kupowaniem i tuningowaniem 10cio letnich SEATów ponieważ ich silniki mogą ulec uszkodzeniu !

Jako ciekawostę mogę dodac, jak wiadomo od zawsze wycierały się w osmiozaworowych Pdkach wałki rozrzadu (te tuningowe Grundlera dosyc często). Znajomy przeprowadził test na takim własnie silniku:

1 jeden olej silnikowy MOTUL 8100 5w40
2 drugi olej silnikowy MOTUL Competition 300V także 5w40 – ta sama lepkosc
3 cisnienie oleju mierzone zewnętrznym zegarem na końcu układu olejowego w zaslepionym kanale olejowym w boku głowicy silnika
4 silnik jak wczesniej wspomniałem PD 8V po tuningu.

Test drogowy rozgrzany silnik do temperatury roboczej i pod rzad kilka sprintów – na oleju z grupy 8100 cisnienie oleju w głowicy spadło DO ZERA !! ZERA BARÓW !!. Na oleju 300V competition po takim tescie było na wolnych obrotach 0.8bara !!.

Pomimo tego, że za każdym razem kiedy to auto przyjeźdzało do mnie z punktu widzenia działalnosci usługowej NA NIM TRACIŁEM to dla mnie temat jest otwarty. W sterowniku silnika nie ma programu eksperymentalnego na „hyper moc”. I nie prowadziłem także testów na silniku który pierwszy raz widzę i się na nim uczę. Tylko wgrałem lekki program TAKI KTÓRY MA WYCISZYC PROBLEMY MECHANIKI - stosunkowo mała dawka i do tego większe doładowanie. Na spokojnie niech każdy z czytajacych postawi sie w mojej sytuacji. Bart na przyszłosc możesz zadzownic i powiedziec co myslisz a nie wieszasz na mnie „psy”. Mam honor !.

Bardzo "dziękuję" za rozpropagowanie tej "wiesci" dalej to bardzo ważne w szczególnosci jak kocha sie innego tunera żeby zdeptac konkurencyjną mrówkę

http://imageshack.us/photo/my-images/801/masq.jpg/
MR Motors - WWW.MRMOTORS.PL - 0-694-046-807 - 0-510-501-505
Zobacz Profil
Rogalotti
MR Motors
 
Posty: 126
Dołączył(a): 11 sierpnia 2007, 13:09
Lokalizacja: Warszawa
Auto: O1 4X4

Re: Odp: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez jędrek » 27 lipca 2013, 15:06

Z tego co napisał Rogal wywnioskowałem że Bart wiedział że z autem jest coś nie halo i że tak powiem wiedział iż może ulec awari

Wysłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk
SZEFUNCIO
Był CZRNY LEON ASV
CompSport 143,5KM/303Nm
Jest
Alfa Romeo 159
Tune Up 185 KM/393NM
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
jędrek
FR
FR
 
Posty: 1670
Dołączył(a): 16 marca 2010, 17:12
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Auto: Alfa Romeo 159
Silnik: CJXA 2.0

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez GangstaMarc » 27 lipca 2013, 15:11

Faktycznie ciekawa sytuacja... Bart chyba pominął parę istotnych szczegółów.

Rogalotti napisał(a):Bardzo "dziękuję" za rozpropagowanie tej "wiesci" dalej to bardzo ważne w szczególnosci jak kocha sie innego tunera żeby zdeptac konkurencyjną mrówkę

Wrzuciłem na toledoclub :)
:zabawa:
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
GangstaMarc
Sport
Sport
 
Posty: 610
Dołączył(a): 24 czerwca 2010, 12:56
Lokalizacja: świętokrzyskie
Auto: TopSport ARL+
Silnik: ARL 1.9

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez rafrut » 27 lipca 2013, 15:17

To teraz czekamy na wypowiedz Barta
Zobacz Profil
rafrut
Signo
Signo
 
Posty: 144
Dołączył(a): 25 października 2010, 10:31
Lokalizacja: Olsztyn-LW
Auto: S1

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez pkonrad » 27 lipca 2013, 15:19

Wyjaśnienie Rogalotti trochę zmienia obraz całej sprawy. Szkoda tylko, że tak długo musieliśmy na nie czekać...
Seat Leon 1P FR 2.0 TFSI
200KM --> 280KM
280NM --> 385NM
Powered by Obrazek
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
pkonrad
Sympatyk LeonClub
 
Posty: 3225
Dołączył(a): 8 grudnia 2008, 23:39
Lokalizacja: małoPOLSKA
Auto: Leon 1P FR TFSI
Silnik: BWA 2.0

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez owieczka » 27 lipca 2013, 15:23

Chyba kolega Bart pominął kilka istotnych faktów w zaistniałej sytuacji... :/
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
owieczka
Stella +
Stella +
 
Posty: 40
Dołączył(a): 12 marca 2011, 03:53
Lokalizacja: Zabrze
Auto: Audi A3
Silnik: AGR 1.9

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez pkonrad » 27 lipca 2013, 15:34

No z wypowiedzi Rogala to właśnie na to wygląda, że bart111 pominął kilka istotnych dla sprawy faktów :| Ale poczekajmy teraz aż on się ustosunkuje do tego co napisał Rogalotti.
Seat Leon 1P FR 2.0 TFSI
200KM --> 280KM
280NM --> 385NM
Powered by Obrazek
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
pkonrad
Sympatyk LeonClub
 
Posty: 3225
Dołączył(a): 8 grudnia 2008, 23:39
Lokalizacja: małoPOLSKA
Auto: Leon 1P FR TFSI
Silnik: BWA 2.0

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez bono » 27 lipca 2013, 15:37

teraz rozumiecie czemu chciałem wypowiedzi Witka ? Za długo siedzę na forum aby tak wierzyć tylko jednej stronie.

Rogal dla Ciebie wniosek taki, że omijaj takie trupy z daleka, po kiego Ci potem takie historie.......
I znowu Leon :D

Pozdrawiam
Blazej (Bono)
Obrazek
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
bono
Sympatyk LeonClub
 
Posty: 6318
Dołączył(a): 31 sierpnia 2006, 21:48
Lokalizacja: Niemcy
Region: zagranica
Auto: Skoda Superb
Silnik: benzyna 2.0 turbo

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez rob555 » 27 lipca 2013, 17:47

Ja tylko ze swojej strony powiem ze mam podejrzenie graniczace z pewnoscia iz od pewnego czasu NIE MOZNA kupic NOWEJ TURBINY ARL.
To znaczy dostaniemy a i owszem turbine z oznaczeniami garreta ktora to wg katalogu garreta pasuje do ARL ale...
tez crosuje sie z nr do ASZ ....

Nie dalej jak 2 tyg temu wymienialem klientowi roczne turbo wlasnie zakupione u licencjonowanego dealera garreta jako ARL ktore to we wzmocnionym 1.9tdi VP na ok 190KM przy doladowaniu 2580 mbar przejechalo pare tys km i zaczelo puszczac ostro siwe dymki.

Co ciekawe po zalozeniu tej NOWEJ turbiny (stara - tez 1749VB ARL po prostu wyla) wlaciciel poczul wyrazne oslabienie auta a ja zaobserwowalem zwiekszone dymienie !

Niestety to bylo w czasach gdy mi rolki sie spalily i nie moglem empirycznie sprawdzic czy moc naprawde spadla.

Wiem tylko tyle ze teraz zapakowalismy uzywanego ARL z allegro...i przestalo kopcic i zaczelo jechac !

Podejzewam ze Garret poszedl na latwizne...pakuje wszedzie turbiny o wydajnosci ASZ bo seryjnego ARL obsluza bez problemu. Ale jak juz troche sie namiesza w sofcie to kwiatki mamy.
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
rob555
TUNE-UP
 
Posty: 327
Dołączył(a): 10 stycznia 2006, 19:39
Lokalizacja: Gdansk
Auto: LEON R36

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Lesoto » 27 lipca 2013, 19:50

Niestety, ale co by nie było przyczyną problemu, to się nie powinno dopuścić do wyjścia tego poza bramy warsztatu...
Witek, skoro było to tak hukowe Toledo to powinieneś Barta spuścić do szamba, a nie się tykać tego motoru, skoro jak piszesz - znałeś go i nigdy nie chciał współpracować - generować mocy... Chyba na brak klientów nie narzekasz... Jak do mnie przychodzi człowiek z problemem i wiem, że jest duża szansa że go nie rozwiążę, to go miło odsyłam do innego speca... nie babrzę się w g...
Niemniej dalej uważam, że skoro się wziąłeś za to to odpowiadasz za efekt... Peace!
podpis niezgodny z regulaminem / usunięto Admin
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Lesoto
Ex LeonClub Team
 
Posty: 2045
Dołączył(a): 20 grudnia 2008, 19:32
Lokalizacja: Looblyn
Auto: Robur
Silnik: diesel inny

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Bart111 » 27 lipca 2013, 20:17

To teraz dalej ja:

1. To jest prawda - byłem na korekcie programu u Witka drugi raz. Klientów też podsyłałem.

2. Toledo ma wyeksploatowany silnik? Dlaczego na ASZ'ie wyszło ok. 172 KM i prawie 400Nm? Czy wyeksploatowany ASZ pokazałby taki wynik? Z tego co ja się orientuję to jak na ASZ ten wynik jest bardzo przyzwoity. Biorąc auto od Tommiego na liczniku widniało ok. 155 kkm. W tej chwili auto ma przejechane ok. 178 kkm (do wglądu), więc sami widzicie jak dużo ja nim jeżdżę. Praktycznie jest wyprowadzane z garażu w weekendy. Mi na ASZ nigdy nie dymił w kolorach tęczy, a na hamowni po założeniu ARL'a raptem zaczął. Co do wyeksploatowania silnika to musiałby się wypowiedzieć mój mechanik, który to auto ogarnia. Wiem ze swojej strony że ta teoria Witka zostałaby podważona. Mogę też oddać do ekspertyzy wałek, popychacze które zostały w aucie wymienione (a były od nowości) i wtedy w przybliżeniu okazałoby się jaka faktycznie jest historia przebiegu.

3. Spotkanie na którym zrobiłeś korektę było to jedno ostatnio (w simie były moje 2 przyjazdy do Ciebie), na którym wysrało się turbo. Wcześniej był zrobiony program na turbinie ASZ i było OK.

4. Ponawiam odpowiedź - czy ok. 172 KM i ok. 400 NM generuje słaby silnik. Nigdy nie mówiłeś do mnie że trzeba rozebrać silnik. W ogóle co do mojej pierwszej wizyty nie uzyskałem od Ciebie praktycznie żadnej odpowiedzi co może być nie tak z tym, że auto dymi i generuje słabą moc. Co do ASZ musiałby się wypowiedzieć poprzedni właściciel.

5. Tak - na pierwszym spotkaniu powiedziałeś mi to wyraźnie i razem doszliśmy do wniosku że dajemy sobie z tym spokój i ja auto doprowadzam do odpowiedniego stanu i przyjeżdżam już ogarniętym. Została ogarnięta góra silnika, bo konkretnej odpowiedzi gdzie mam szukać przyczyny takiego wyniku od Ciebie nie dostałem. Dodatkowo zostało sprawdzone sprężanie na garach (wyniki OK). Silnik wg. mechanika jest w b. dobrym stanie - i od razu uprzedzam - nie jest to jakaś pierwsza lepsza osoba tylko gość z serwisu Skody.

6. Naprawa polegała na wymianie wałka (Federal Mogul, a nie pierwszy lepszy z hurtowni), popychacze (utwardzane INA), uszczelniacze itp. rzeczy potrzebne przy tym zabiegu, oraz został wymieniony kompletny rozrząd (Conti, INA). Powiedziałem że wałek nie jest ori wałkiem z serwisu i nie mówiłem że nie wiem jak działa. Z tego co wiem FM szykuje wałki na pierwszy montaż.

7. Shamowałeś auto i nie podszedłeś do mnie - tutaj nie oszukujmy. Zostałeś w aucie i zacząłeś drugie hamowanie. Dla mnie było to znakiem że wszystko jest OK. Jeszcze dzwoniłem do kolegi z forum (może się tutaj wypowie) i zdawałem mu relację, że ty od razu przeszedłeś do hamowania auta, więc chyba moja praca z wyszykowaniem góry silnika przyniosła pozytywny rezultat. Jeśli robiłeś logi to prośba o ich udostępnienie - tylko tych prawdziwych/faktycznych z mojego auta, bo skoro przeszedłeś do dalszej pracy nad samochodem znaczy się że były OK. Podszedłeś do mnie jak byłem pierwszy raz u Ciebie (opisane w punkcie powyżej), gdzie zrezygnowaliśmy z dalszego podnoszenia mocy.

8. Moc i moment faktycznie takie wyszły. Turbo wybuchło. Doładowanie faktycznie mówiłeś że takie było - na wejściu. A co z wyjściowym? Czy jet między tym jakaś różnica i czy może być na wejściu inne a na wyjściu inne?

9. Wysiadłeś z auta - ja byłem poza hamownią. Podszedłeś do mnie i z delikatną ironią powiedziałeś że "już wiem jaki jest problem w Twoim aucie", ja powiedziałem "jaki?" a Ty - "turbo wybuchło". Spytałem co z tym robimy i czy mam dzwonić po assistance - Ty odpowiedziałeś że tak. Więc to zrobiłem. Wypychało bardzo szybko z hamowni auto 3 osoby. To że zabieram trupa to Twój tekst tylko i wyłączni na forum więc jak powiedziałeś do mnie przez telefon - nie wkładajmy sobie takich tekstów w usta.

10. Ja niestety poczułem się olany, tak jak i pierwszym razem, kiedy spytałem się Ciebie co może być przyczyną takiego wyniku. Nie podszedłeś do mnie i nie zaproponowałeś nic ze swojej strony. Może to ja powinienem ganiać za Tobą i się prosić? Jeśli tak to przepraszam że tak nie zrobiłem - ja znam trochę inne zasady.

11. Faktycznie powiedziałem to co piszesz i powiedziałem że zaczynam mieć już dosyć tej całej sytuacji, na co Ty odpowiedziałeś że masz tyle grubych projektów i nie masz czasu zajmować się takimi rzeczami i jak coś to żebym się dowiedział na przełomie września - października. Więc co - miałem zostawić auto u Ciebie żeby czekało na swoją kolej po grubych projektach i gniło przez 2 miesiące? Dziwicie się że wezwałem lawetę? Powiedziałeś do mnie że mogę sam poszukać problemu w wydechu lub dolocie (co zostało już sprawdzone i jest OK). Każdy w nerwach powiedziałby że ma dosyć i najchętniej pozbyłby się auta, ale to było pod wpływem emocji, a auto jest naprawiane. Mam sentyment do tego samochodu i tyle. Dbam - co widać i nie żałuję kasy na niego. Nie usłyszałem od Ciebie tekstu - „to go napraw albo useryjnij”. Ktoś źle wykonał FMIC lub źle zamontował turbo? Chyba to mało prawdopodobne.

12. Ja nie siedziałem w aucie, turbo mi nie wybuchło - więc chyba to nie moja wina. Auto normalnie jeździło zanim do Ciebie przyjechałem. O boost'cie od Ciebie nic nie słyszałem. Tak jak mówiłem wydech i dolot sprawdzone. Wałek nie jest regenerowany - jest to nowy wałek. Wszystkie filtry i olej były wymieniane przed wizytą u Ciebie.

13. Pierwszym razem faktycznie zapłaciłem Ci za hamownię. Tym razem powiedziałeś do mnie że swoją pracę wykonałeś (pomimo wyjebania turbiny) i należy się normalna zapłata. Co do tego jaki program ma zostać to nie dokończyliśmy rozmowy, bo zeszliśmy chyba na temat o czymś innym. Potwierdzam że się o to mnie pytałeś. Skończyło się na tym że zapłaciłem za hamownię - tym razem więcej niż za pierwszym razem.

14. Witek - nie chodzi o to że straciłem zaufanie do Ciebie. Nie neguję tego że masz wiedzę, bo byłbym głupi to robiąc, ale chodzi o sam fakt potraktowania mnie - tak jakby nic się nie stało. Nie jestem osobą która dokładnie zna parametry jakie zadajesz i jakie powinny być - nie mam o tym wiedzy i się przyznaję, więc w tym temacie się nie wypowiadam.

15. Zadzwoniłeś do mnie i pytałeś się mnie jak mogłem opisać to wszystko na forum. Bardzo Ci się to nie podobało. Nie będę przytaczał całości rozmowy, bo po prostu wszystkich szczegółów już nie pamiętam,a rozmawialiśmy z 10 minut. W końcu stwierdziłeś że nie ma sensu ze mną rozmawiać, stwierdziłeś że auto ma nalatane ponad 400 kkm i że opiszesz to wszystko na forum ze swojego punktu widzenia i wtedy zobaczymy czyje będzie na wierzchu - mój opis ale tak to wszystko zrozumiałem. Wpływ emocji bo jednak zabolało to co się stało i mogłem tak powiedzieć - nie będę się wypierał.

Skąd wiesz że poprzednie turbo wytarło się na łożyskowaniu? Nie widziałeś jego więc z jakiej racji na ten temat się wypowiadasz? Tak jak mówiłem - auto było jeżdżone rok czasu i nie było problemów z turbo. Było normalnie jeżdżone - oczywiście z głową, bo wiedziałem że tej konfiguracji potrzebny jest remap i może być to niezdrowe dla silnika i turbo. Potwierdzą to osoby które mnie namawiały do przejazdu po torze w Toruniu (na zlocie S-R). Na tor nie wyjechałem ze względu na niewystrojenie auta.

Olej, filtry, przewody były wymieniane - do wglądu. Odma, była wyczyszczona - można też stwierdzić - wylizana przez mechanika. Panewki i wałek nie były wytarte na tyle żeby z nich nie wiadomo ile opiłków było. Po wymianie wałka ponownie został wymieniony olej + filtr.

Pkt. 1 i 3 czemu nie napiszę - bo tak nie uważam. Pkt. 2 liczyłem się z tym że na gwarancji turbiny mi nie przyjmą.

Jeszcze raz napiszę - wałek jest Federal Mogul (nowy) a nie jakiś Grundlera - nawet o takich nie słyszałem.
Olej który stosuję to Motul Specyfic 5W40. Nie stosuję MOTUL Competition 300V bo na moją jazdę nie jest on konieczny

Ja na tym straciłem teraz...
Ja też jestem otwarty na ewentualne propozycje, ale ja nie chcę nic narzucać. Jeśli już to czekam na Twoją propozycję
Nie wieszam na Tobie psów, tylko opisałem całą sytuację. Ja też nie powiedziałem że nie masz honoru i w drugą stronę identycznie.
Nie naciskałem na korektę programu jak byłem teraz u Ciebie, bo nie powiedziałeś po pierwszym hamowaniu jaki był jego rezultat. Gdybym wiedział że coś jest nie tak to auto wróciłoby do domu w celu poprawienia tego.


Tyle w temacie z mojej strony.
Dziękuję
Podpis niezgodny z regulaminem /usunięto Admin
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Bart111
Sport
Sport
 
Posty: 796
Dołączył(a): 26 września 2010, 19:26
Lokalizacja: Cegłów/Wwa
Auto: Toledo
Silnik: TDI pompowtryski PD

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez TuneFORCE » 27 lipca 2013, 20:36

Kilka uwag z drugiej strony mocy ... tak tylko dla przypomnienia :mrgreen:

1. Osoba decydująca się na tuning powinna liczyć się z tym, że coś może się wysypać/wcześniej zakończyć swój żywot. Wszem i wobec wiadomo, że turbiny, silniki, wtryski...generalnie wszystko może paść z dnia na dzień w zupełnie seryjnym samochodzie nawet jeśli wcześniej nie było żadnych objawów...bo po prostu się zużyło lub padło w wyniku jakiejś głębszej, niewidocznej awarii czy zużycia innych podzespołów...padnie bo padnie i tyle...nie ma moda więc nie szukamy winnych...jest mod to z góry wiadomo że winny jest tuner...

2. Szklana kula....fajny przyrząd ale niestety jest poza naszym zasięgiem...wystarczyło by w nią spojrzeć i już by człowiek wiedział z czym ma do czynienia i czy jest sens to modzić czy nie...my musimy się bawić z robieniem logów dynamicznych, pomiarami afr, hamowaniem itp.
Niestety taka diagnostyka nie powie nam na 100% że samochód jest perfekt i przejedzie jeszcze kolejne 200tys km ;-), nie wskaże nam że za 1000km rozleci się silnik itd itd...

3. Ubezpieczenie OC...jest to zabezpieczenie na wypadek popełnienia jakiegoś błędu(ten się nie myli co nic nie robi :wink: )...osobiście nigdy z tego nie korzystałem i nie mam doświadczenia jak to wygląda w praktyce ale mój znajomy, który prowadzi taki typowy warsztat naprawy samochodów opowiadał mi jak to wygląda...firma robi coś źle, klient dostaje numer polisy, zgłasza szkodę, przyjeżdża rzeczoznawca i ocenia co się stało i jaka jest w tym wina warsztatu...i tutaj zaczynają się schody dla ludzi, którzy chcą kogoś naciągnąć...za każdym razem jak firma coś faktycznie spieprzyła to nie było żadnego problemu i ubezpieczyciel pokrywał koszty naprawy natomiast w przypadku oszustwa cały koszt ekspertyz itp zrzucany jest na klienta, a w przypadkach ewidentnych naciągaczy na policje zgłoszona zostaje próba wyłudzenia odszkodowania czy coś takiego..

4. Klient musi zdawać sobie sprawę, że jest zasadnicza różnica pomiędzy np. wysadzeniem turbiny z powodu błędu tunera a awarią spowodowaną czynnikiem zewnętrznym zupełnie od nikogo niezależnym...zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z nie do końca sprawnym samochodem...w takim wypadku tuner informuje klienta o tym, że "się nie da" ,a jeśli ten nalega na moda i tuner go robi lub robi bez konsultacji z klientem to staje się współodpowiedzialnym ewentualnego fuck up-u ... pytanie teraz jak podzielić koszty ... z reguły jest tak że klient dostarcza towar, a tuner składa wszystko do kupy za free...dwóch dorosłych, poważnych ludzi zawsze się jakoś dogada, tak aby obie strony były zadowolone i żeby nie ciągnął się żaden smród...jak zresztą sami tutaj pisaliście, przytaczając swoje przykłady...
Golf R powered by http://www.tuneforce.pl
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
TuneFORCE
Stella +
Stella +
 
Posty: 57
Dołączył(a): 9 sierpnia 2009, 15:06
Lokalizacja: wałbrzych/poznań/trondheim
Auto: Golf R

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Lesoto » 27 lipca 2013, 20:48

TuneFORCE napisał(a):dwóch dorosłych, poważnych ludzi zawsze się jakoś dogada, tak aby obie strony były zadowolone i żeby nie ciągnął się żaden smród...

Basta! Nic rozsądniejszego w tym wątku nie zostało napisane...
podpis niezgodny z regulaminem / usunięto Admin
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Lesoto
Ex LeonClub Team
 
Posty: 2045
Dołączył(a): 20 grudnia 2008, 19:32
Lokalizacja: Looblyn
Auto: Robur
Silnik: diesel inny

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez grzybek » 28 lipca 2013, 09:01

abstrachujac juz od wszystkich niesnasek miedzy Bartkiem a Witkiem to zastanawiajace jest dlaczego potencjalnie nowe turbo ARL nie wytrzymalo cisnienia wiekszego o tylko 100mbar ? czy rzeczywiscie moze jest tak jak pisze Robert ze to ASZ :roll:

....mysle ze od znalezienia odpowiedzi na to pytanie powinienes Bartek zaczac dalsze dzialanie z autem bo wiem ze takowe ruszyły by uniknac podobnych kosztownych problemów....

...dziwna jest tez odpowiedz reklamacyjna: za duze cisnienie. w jaki sposób odkryli te 100mbar ktore jak Witek mowi sa faktycznie do spradzenia bo soft pozostał w aucie ?
był SEAT ALTEA FR - 2.0TDi BMN
jest: S211 320CDi
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
grzybek
Sympatyk LeonClub
 
Posty: 2192
Dołączył(a): 19 maja 2006, 07:34
Lokalizacja: Białystok
Auto: ALTEA FR TDi
Silnik: BMN 2.0

Re: Odp: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez KriSSo » 28 lipca 2013, 10:02

grzybek napisał(a):zastanawiajace jest dlaczego potencjalnie nowe turbo ARL nie wytrzymalo cisnienia wiekszego o tylko 100mbar ? czy rzeczywiscie moze jest tak jak pisze Robert ze to ASZ :roll:

Może smarowanie słabe?
BTW czy to typowe dla ASZ, że turbo (poprzednie -ASZ) pada przy 1xx kkm przebiegu i... jak wcześniej wspomniano.... właściwym traktowaniu? Czy często w ASZ wymiany wymaga przy takim skromnym relatywnie przebiegu wałek uwzględniając, że zalewano porządne oleje itd?

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
Obrazek
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
KriSSo
Sport
Sport
 
Posty: 264
Dołączył(a): 30 listopada 2008, 00:06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Region: zachodniopomorskie
Auto: Golf variant
Silnik: benzyna 2.0 turbo

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez caligator » 28 lipca 2013, 11:06

Nieciekawa sprawa... Wiem co czuje czlowiek ktoremu pada turbo na hamowni i nikomu tego nie zycze:/

Mysle ze ubezpieczenie tunerow od takich incydentow powinno byc w dzisiejszych czasach obowiazkiem dla spokoju obu stron...
BYŁ: Cupra MY08 360HP/450Nm
JEST: Skoda Octavia RS MY17 230HP/350Nm
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
caligator
Sport
Sport
 
Posty: 911
Dołączył(a): 26 stycznia 2013, 16:30
Lokalizacja: Dolnyslask
Auto: BWJ 2.0
Silnik: BWJ 2.0

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez sagon » 28 lipca 2013, 11:26

TuneFORCE napisał(a):Klient musi zdawać sobie sprawę, że jest zasadnicza różnica pomiędzy np. wysadzeniem turbiny z powodu błędu tunera a awarią spowodowaną czynnikiem zewnętrznym zupełnie od nikogo niezależnym...


Wy jak zwykle jesteście niewinni,zawsze macie gotowe wytłumaczenie,wszystko,byle by tylko kasy nie stracić,ale brać to potraficie i to hoho.
Skoro turbo padło podczas strojenia,to nie ma tutaj o czym dyskutować.Tuner,tak Ty,jak każdy inny powinien dojść z klientem do kompromisu,a nie olać sprawę,bo ma inne projekty na głowie.Tym bardziej,że ta sama turbina jakoś wcześniej na 1.5 bara ganiała.
Jak znam jego podejście do roboty,to turbo pewnie pod dwa bary górą dmuchało.Olewa sprawę wysterowania turbin tak na grupowym,jak w indywidualnym,wszystkie niedoróbki tuszując odpowiednio ustawionymi limiterami,które sprytnie wszystko tuszują.
Liczy na to,że kolejnym razem wszystko rozejdzie się po kościach,ale tym razem mu nie poszło.
Widziałem już efekt jego roboty na indywidualnym i w grupowym od strony diagnostycznej i ręce zwyczajnie opadają.Tak za taką kasę olać sprawę wysterowania turbiny ostatnio potrafi tylko rogalik.

Już od dawna krążą pogłoski o jego nadzwyczajnym podejściu do klienta,ten przykład to tylko tego potwierdzenie.

caligator napisał(a):Mysle ze ubezpieczenie tunerow od takich incydentow powinno byc w dzisiejszych czasach obowiazkiem dla spokoju obu stron...


Oni już teraz płaczą jak dzieci,bo ponoszą jako jedyni największe koszty utrzymania firmy i jednego,czy dwóch pracowników,więc chyba musieli by iść żebrać,żeby takie ubezpieczenie wykupić.
Przecież biorąc ponad kafla za godzinkę roboty ledwo ze sobą dwa końce biedaki wiążą.
Było 185@377 jest chwilowo 219/444
Zobacz Profil
sagon
Signo
Signo
 
Posty: 186
Dołączył(a): 11 października 2011, 19:43
Lokalizacja: świętorzyskie
Auto: golf tdi
Silnik: TDI pompa VP

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez adii100 » 28 lipca 2013, 11:57

Tutaj sie zgodzę z kolegą sagon Tym bardziej że jak dzwonisz do nich to gadka jest ze program tyle i tyle,ale jak sprawdzimy ze auto niesprawne odsylamy do domu lub naprawiamy koszt samej diagnozy 500zl wiec za ta kwote diagnozy nie powinno raczej wybuchnac turbo badz wystapic jakis wiekszych usterek silnika....
Zobacz Profil
adii100
Sport
Sport
 
Posty: 375
Dołączył(a): 28 listopada 2009, 18:00
Lokalizacja: łódzkie
Auto: Leon 1.8T & R6

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Rogalotti » 28 lipca 2013, 13:17

Witam ponownie. W takim razie napiszę kilka kolejnych punktów tym razem bardziej szczegółowych – sama esencja:

1. Samochód będąc w posiadaniu poprzedniego właściciela prawie od zawsze generował problem. Na tym starym wykresie sprzed 4ech lat dało się zrobić ok. 170PS ale nie na parametrach jakie dają taką moc w innym egzemplarzu – tylko na wyższych cos od zawsze mówiłem !!. Wykres wykresem a to co jest wgrane w ECU to inna sprawa. Po tym jakie zadaje tuner parametry widzi czy silnik jest lepszy czy gorszy.
2. Czas leciał a autko jeździło. Trafiło do mnie na kolejne korekty i diagnozy. Wtedy po pomiarach na hamowni było widać, że moc spadła i podciąganie jej nie jest możliwe bez znacznego dymienia itp.
3. Właściciel dowidział się dodatkowo o oryginalnym przebiegu pojazdu, był on to co na liczniku plus ponad 200.000km. Czyli oryginalnie ponad 350.000km Toledo miało 2 lata temu. Piszę to po to żebyście byli świadomi o jakim przebiegu mówimy bo nie jest to ASZ po 150.000km… taki silnik nie będzie miał problemów.
4. Zbliżały się koszta, pojawiały się problemy. Właściciel sprzedał auto „w czas”. Pech chciał, że trafiło do kolejnego klubowicza. A on jak inni zaczął robić kolejne kroki.
5. Sprzęt trafił do mnie z zamontowanym dodatkowo nowym turbo ARL. Na tym programie z wykresu pomiar RUN2 z godziny 10.39 miał wtedy niestety już tylko około 150PS. Dymił na wszystkie kolory świata itp. Mogłem wykonać tylko kroki tak aby sprzęt mógł jeździć bo BART chciał niwelować koszta.
6. Jak za czasów Barta tak i za Tomiego: jednego i drugiego znam, moja praca przy aucie to była pomoc, diagnostyka, szukanie drogi i ukierunkowywanie – od momentu kiedy zaczął być problematyczny. Pomimo poświęconego czasu nie brałem za usługę, dostawałem na „prąd do hamowni”. Wiele razy robimy coś w kierunku Klienta. Wychodzę z założenia, że jak poświęcę godzinę dla czyjegoś dobra włos mi z głowy nie spadnie. Przyjmujemy każdego starym i nowym autem nie separujemy i odsysamy tylko tych którzy maja drogie świeże auta = gruby portfel.
7. Ostatnie spotkanie z BARTem było po naprawie silnika. Silnik owszem trochę ożył i wzrosły parametry z około 150PS na 164PS. Przestał dymić na kolory „tęczy” i został tylko czarny dym. Dlatego wysiadłem z auta i powiedziałem to co czytaliście wcześniej. To, że podnoszę tylko troszkę doładowanie i nic więcej żeby zamknąć temat. Przykro mi Bart, że tego nie pamiętasz tak samo nadal mnożysz liczbę moich pracowników.
8. Między 10.39 kiedy wykonałem pierwszy pomiar mając w aucie diagnostykę i sprzęt do programowania sterownika a w WINOLSie zmodyfikowany gotowy program (z poprzedniego spotkania). Miałem 20cia minut !! bo tyle jest na wykresie czasu od/do kolejnego felernego pomiaru na podniesienie dwóch map i wgranie softu do ECU – na to potrzeba max 5-8min. Czyli mam rozumieć BART, że siedziałem resztę czasu w aucie a Ty pod brama ? trochę jednak długo nie sądzisz ?? wróć dwa ostatnie zdania punkt 7.
9. Auto po felernym pomiarze Ty powiedziałeś, że zabierasz !! widocznie assistance i darmowe holowanie z którego skorzystałeś były bliskie serca. Tak samo naprawa u swojego mechanika a nie u mnie. Powiedziałem owszem, że mam grube projekty, Ci co nas dobrze znają i bywają na miejscu dobrze wiedzą o której zaczynamy i kończymy pracę. Ostatnie trzy tygodnie pracowaliśmy od 9tej do 2ej- 3ej w nocy. I dlatego powiedziałem skończe to co spędza nam obecnie sen z powiek i dopiero mogę zacząć szukać problemu w Toledo. PROBLEMU BRAKU MOCY a nie czasu na wymianę turbo – to zasadnicza różnica. Wymienić turbo (czas pracy ok. 5-6godzin) a znaleźć problem - czemu auto z przebiegiem prawe 400.000km które od dobrych 2lat nie generuje mocy i jest problematyczne.
10. Na koniec po zapakowaniu auta na lawetę przyszedłeś wymienić ostatnie zdania. Tym finalnym była prośba do mnie która w ostatniej mojej wypowiedzi okroiłem żeby nie robić Tobie wstydu. Powiedziałeś dokładnie cyt ”… proszę nie mów nikomu z klubu i wspólnych znajomych o dzisiejszym spotkaniu mam dosyć auta naprawie go i może uda się komuś opierdolić w klubie”
11. Na co odpowiedziałem spokojnie, jest to Twoja prośba i nikomu o dzisiejszym spotkaniu nie powiem. Po czym dowiaduje się, że kilka dni później założyłeś fajny wątek.
Spotkania i ustalenia wyglądały od zawsze tak. Dzwonił Tomi – Rogal mogę wpaść Toledziakiem na rolki byśmy zobaczyli co tam z nim – mówiłem spoko wpadaj. Tak samo z Bartem – dzwoniłeś czasami gadaliśmy o aucie, a jak chciałeś się umówić – zawsze był czas w terminarzu. Wiecie jak to jest znajomymi… chociaż jak się okazało pseudo znajomości, wyszły z tego.
Reasumując, od prawie 4ech lat pomagam przy diagnozach przebiegowego „trupa”. Forumowy kolega sprzedaje w klubie koledze piękny cukierek w ładnym papierku, który po odpakowaniu okazuje się, że zamiast toffi jest z „gówna”. Pech chciał, że drugie turbo pada jak ja trzymam nogę na gazie...
Mój stary dobry znajomy zajmujący się tuningiem w czasach kiedy ja bawiłem się jeszcze w piaskownicy mówił żartobliwie „stary ja staram się nie dokładać do aut Klientów więcej niż trzy stówki” no Panowie… w tym przypadku nie udało się, popłynę na więcej :mrgreen:

Turbo ASZ uszkodziło się po jazdach po torze, może to w końcu dotrze do Ciebie, że masz problem z ciśnieniem oleju jak silnik jest zgrzany – czyli dokładnie tak jak na hamowni kiedy auto stoi w miejscu i jest testowane pod pełnym obciążeniem.

NIE POPEŁNIŁEM BŁĘDU, JAK WIDZICIE STARAŁEM SIĘ POMÓC – TO CO NAPISAŁEM TO 101% PRAWDA BEZ KOLOROWANIA - OD PONIEDZIAŁKU 10.00 ZACZYNAM PRACĘ ZAPRASZAM CIĘ BART NA ROZMOWĘ DO STOŁU –DOKŁADNĄ GODZ MOŻEMY USTALIC TELEFONICZNIE.

Dostaniesz ode mnie pieniądze - 50% ceny nowego turbo ARL bo akurat ja MAM HONOR – NIE DOSTANIESZ TURBINY, bo każda kolejna uszkodzi się jak dwie poprzednie. Jest to kwestia czasu. Kupując Ci turbinę stanął bym znów w łańcuchu który będzie obciążony przy kolejnej awarii.

Proszę przywieź ze sobą sterownik silnika w który wgram serię, z auta jeżeli są proszę zerwać moje naklejki. KOŃCZE SPOTKANIA Z TYM TOLEDO RAZ NA ZAWSZE.

Po kolejne 50% proszę się zwrócić do Volkswagena za to, że wypuścił silnik który po prawie 400.000km generuje problemy, do Garrett jeżeli faktycznie jest tak jak pisze ROB555, oraz do swojego mechanika i Bóg wie kogo jeszcze.

Ktoś napisał, że robię buble przy ”grupowych tuningach” – nie, nie robię nawet w czasach kiedy cos takiego organizowaliśmy, aut na jeden dzień nie było umówionych więcej niż 2 max 3. Na cały dzień pracy od świtu do nocy !. Nie było to na zasadzie godzinka na jeden wiec wypraszam sobie !!. Z grupowych zresztą zrezygnowaliśmy ponieważ początkowo lista była długa, z tej listy przyjeżdżało 70%, z tych 70% tylko 40% nadawało się do zmodyfikowania. Niejednokrotnie zapisany na full terminarz kończył się tym, że siedziałem z założonymi rękami.
Nie jestem na wszystkich forach na których pojawił się ten watek. Bardzo bym prosił o umieszczenie moich odpowiedzi na nich.
MR Motors - WWW.MRMOTORS.PL - 0-694-046-807 - 0-510-501-505
Zobacz Profil
Rogalotti
MR Motors
 
Posty: 126
Dołączył(a): 11 sierpnia 2007, 13:09
Lokalizacja: Warszawa
Auto: O1 4X4

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez grzybek » 28 lipca 2013, 14:46

Bartek wszyscy tylko po Twojej wypowiedzi mówili :chat: ze Witek zrobił Cie w jajo nie czekajac na wypowiedz 2 strony.... :x



....ale teraz po KONKRETACH od Witka to chyba w jajo zrobił Cie poprzedni wlasciciel auta :roll: :-| :shock:

jedynie taki wniosek przychodzi mi tu do głowy :|

...a ze gówno wyszło z worka to jest bardzo przykre :-(

w przebieg 150.000km mozna uwierzyc lub nie "na gębe" dobremu koledze ale wypowiadajac publicznie ponizsze zdanie trzeba wiedziec o czym sie pisze i raczej nie uwierze ze sa to slowa "z dupy wyjete"....

3. Właściciel dowidział się dodatkowo o oryginalnym przebiegu pojazdu, był on to co na liczniku plus ponad 200.000km. Czyli oryginalnie ponad 350.000km Toledo miało 2 lata temu. Piszę to po to żebyście byli świadomi o jakim przebiegu mówimy bo nie jest to ASZ po 150.000km… taki silnik nie będzie miał problemów.
4. Zbliżały się koszta, pojawiały się problemy. Właściciel sprzedał auto „w czas”. Pech chciał, że trafiło do kolejnego klubowicza. A on jak inni zaczął robić kolejne kroki



ale nie jest to pierwszy raz kiedy wychodza kwiatki w autach "od klubowicza" :-x
był SEAT ALTEA FR - 2.0TDi BMN
jest: S211 320CDi
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
grzybek
Sympatyk LeonClub
 
Posty: 2192
Dołączył(a): 19 maja 2006, 07:34
Lokalizacja: Białystok
Auto: ALTEA FR TDi
Silnik: BMN 2.0

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez TuneFORCE » 28 lipca 2013, 15:29

Wysrało się turbo, tuner nie poczuwa się odpowiedzialności(nie wnikam czy słusznie czy nie) klient za wszystko wini tunera(nie wnikam czy słusznie czy nie) to dlaczego do tej pory tematem nie zajął się jakiś rzeczoznawca, który by stwierdził co i dlaczego się stało w tym przypadku? Winny by za wszystko zapłacił i tyle. Wtedy można by było pisać i oceniać zachowania jednego i drugiego...

Jak na razie ten spektakl przypomina mi program w stylu "pamiętnik z wakacji"...
Golf R powered by http://www.tuneforce.pl
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
TuneFORCE
Stella +
Stella +
 
Posty: 57
Dołączył(a): 9 sierpnia 2009, 15:06
Lokalizacja: wałbrzych/poznań/trondheim
Auto: Golf R

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Tommi » 28 lipca 2013, 20:35

Witam

Ponieważ zostałem tutaj pomówiony przez Pana tunera pozwolę sobie napisać prawdę. To co tutaj czytam nie mieści się w głowie, że nie wspomnę już o podstawach dobrego wychowania.

Dodam, że na podstawie art. 212 paragraf 1, pomówienia, których dopuścił się Witek odnośnie mojej osoby są karalne!

Przejdźmy do meritum sprawy:

Samochód nigdy za moje kadencji nigdy nie generował żadnych problemów!!!
170KM jakie zostały zrobione były zrobione na moją osobistą prośbę!!!
Chciałem mieć słabszy ale bezpieczniejszy setup, ponieważ samochód służył mi do jazdy na codzień
(tak to ustaliłem z Witkiem przed wirusem)
Samochód odwiedził hamownie jeden, jedyny raz czego wynikiem jest wykres zamieszczony na forum!!!
Nigdy nie byłem nim więcej w MR ani na korektach ani na żadnych diagnozach no bo i po co.
Samochód dobrze jeździł a ja nic więcej nie modyfikowałem.
Podczas tej wizyty NIC nie usłyszałem od Witka, że coś z silnikiem jest nie tak a wręcz przeciwnie, że jest zdrowy i to dobry zakup.

Prosiłem również o sprawdzenie przebiegu i również Witek potwierdził, że nic przy tym nie było grzebane i przebieg wydaje się autentyczny, zarówno patrząc na stan motorowni jak i wizualny toledo!!!

Więc pisanie o jakiś kosmicznych przebiegach jest strzałem w kolano!!!

Nigdy przy tym samochodzie jak to Witek pisze: "nie szukał żadnej drogi, nie ukierunkowywał"
bo nigdy nie było takiej potrzeby oczywiście za mojej kadencji!!!

Zresztą każdy kto próbował się kontaktować telefonicznie z Witkiem wie, że jest to czasami delikatnie mówiąc utrudnione....

Nie wiem, może Witkowi mieszają się już samochody ale na pewno nie pisze o moim ex-toledo!!!

Bart jak oglądał mój samochód pierwszy raz (było to na myjni na sadybie) zproponował, żebyśmy się przejechali (ja prowadziłem, Bart na prawym) a za nami jechał chyba Brat barta
i obserwował właśnie wydech i jakie kolory się z niego wydobywają przy pełnym bucie.
Było czyściutko i bezdymnie!!!

Dzień przed sprzedażą robiliśmy z Zielą wszystkie logi, żeby sprawdzić czy wszystko jest ok i było idealnie (co Ziela może potwierdzić)

Więcej w te sprawie nie mam nic do dodania!

Pozdrawiam T
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Tommi
Sport
Sport
 
Posty: 679
Dołączył(a): 12 sierpnia 2007, 10:06
Region: mazowieckie
Auto: Cupra R
Silnik: CHGA 1.6

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez sagon » 28 lipca 2013, 20:56

TuneFORCE napisał(a):Wysrało się turbo, tuner nie poczuwa się odpowiedzialności


Dlaczego mnie to nie dziwi :mrgreen:.
Jak oddajesz auto do przeglądu,mechanik w aso wyjeżdżając na jazdę próbną ma pecha,bo coś się w aucie wysrało,powiedzmy turbina która dotychczas nie sprawiała problemów,to kogo będziesz pociągał do odpowiedzialności,proboszcza parafii,czy aso?
Nie wnikam już w ich tłumaczenia,intersi mnie jedynie to,do kogo będziesz miał ewentualne żale.

Grzesiu nie da się już edytować tego postu,więc musisz mi wybaczyć.Zresztą sam już wszystkim wszem i wobec napisałeś,że posiadasz takie ubezpieczenie,więc już cały kraj o tym wie.
Nie wiedzą jednak,że odzyskanie kasy w takim wypadku jest niemalże niemożliwe i zawsze zostaje tylko droga sądowa,wiem to z autopsji.
W telewizji chociażby było dużo tego typu spraw.Ubezpieczyciel to najgorsza menda,jaką można trafić na swojej drodze.
Ale obyś się nie musiał o tym przekonać.
Pozdrawiam.
Było 185@377 jest chwilowo 219/444
Zobacz Profil
sagon
Signo
Signo
 
Posty: 186
Dołączył(a): 11 października 2011, 19:43
Lokalizacja: świętorzyskie
Auto: golf tdi
Silnik: TDI pompa VP

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez rob555 » 28 lipca 2013, 22:06

sagon napisał(a):Ubezpieczyciel to najgorsza menda,jaką można trafić na swojej drodze.
Ale obyś się nie musiał o tym przekonać.
Pozdrawiam.


No ja sie przekonalem na wlasnej skorze... za spalone samochody klientow musialem wylozyc z wlasnej kasy mimo ze bylem ubezpieczony kompleksowo w PZU...
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
rob555
TUNE-UP
 
Posty: 327
Dołączył(a): 10 stycznia 2006, 19:39
Lokalizacja: Gdansk
Auto: LEON R36

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez dato » 29 lipca 2013, 01:27

Właśnie sobie poczytałem, bo miałem dzień wolny od netu.
Kolega przekleił odpowiedź Rogala do szkodnikowego forum, a ja napisałem identyczny komentarz:

Moim zdaniem wyłożenie przez Rogala połowy kasy na nowe turbo + wgranie serii jest rozsądną propozycją i powinno zamknąć sprawę. Wcale mu się nie dziwię, że nie chce mieć z tym autem więcej do czynienia i robić w nim cokolwiek.

Wszyscy zainteresowani łącznie z pierwszym właścicielem mają interes, żeby się wybielić i na pewno nie mówią całej prawdy. Tego nie dojdziemy. Fakt, że nie wiem jak musiałoby być jeżdżone auto, żeby takich napraw wymagało przy przebiegu 150kkm, aż niemożliwe.
Osobiście nie chce mi się dalej bić piany, tak, decydując się na tuning należy liczyć się z ryzykiem więc propozycja Rogala jest moim zdaniem ok. Przykro, że się wysrało, jeśli choćby połowa informacji nt stanu auta jest prawdziwa to nie ma żadnych szans na kasę z OC warsztatu i warto to jasno powiedzieć.
Dla mnie bez roztrząsania szczegółów jest po sprawie, a jeśli chodzi o Rogala to finalnie zachował się w porządku. A co było faktycznie na miejscu to tylko oni wiedzą ;)
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
dato
Sport
Sport
 
Posty: 242
Dołączył(a): 22 maja 2012, 23:35
Lokalizacja: Stolyca i okolica
Auto: Leon FR + S2

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez chlorek » 29 lipca 2013, 08:49

Ja tak tylko odskocznią. Swojego czasu też szukałem wałka nowego i wiem że;
Bart111 napisał(a):(Federal Mogul, a nie pierwszy lepszy z hurtowni)

nie jest dobrym wyjściem, piszą że jest to niby na pierwszy montaż ale w rzeczywistości jest to syf :roll:
Dużo na forum się pisało o tej marce. Na twoim miejscu zajrzał bym jeszcze do tego wałka.
Zobacz Profil
chlorek
Sympatyk LeonClub
 
Posty: 7518
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, 17:53
Lokalizacja: WU
Region: mazowieckie
Auto: Focus ST-line MK3
Silnik: CJXA 2.0

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Bart111 » 29 lipca 2013, 09:29

No właśnie jak szukałem tu na forum i na innych forach to sporo osób pisało pochlebne komentarze na temat tego wałka, dlatego wybór padł na niego. Nic nie udało mi się znaleźć na temat tego że to jest syf.
Co do stanu przebiegu to dowiem się co do kosztów rzeczoznawcy i chyba jego wypowiedź tu będzie najlepszym werdyktem.
Podpis niezgodny z regulaminem /usunięto Admin
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Bart111
Sport
Sport
 
Posty: 796
Dołączył(a): 26 września 2010, 19:26
Lokalizacja: Cegłów/Wwa
Auto: Toledo
Silnik: TDI pompowtryski PD

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez agin » 29 lipca 2013, 10:42

doobra, to ja też się wypowiem w tym wątku..
chlorek napisał(a):Bart111 napisał(a):(Federal Mogul, a nie pierwszy lepszy z hurtowni)nie jest dobrym wyjściem, piszą że jest to niby na pierwszy montaż ale w rzeczywistości jest to syf

rzeczywistość jest taka, że jest pełno podróbek tak samo jak z tarczami ATE, sprzęgłami LUK, nie wspominając o olejach.. a później ludzie piszą, że syf i psują opinię oryginałom.. ale jakoś nikt nie potrafi się zastanowić przy kupnie, czemu dana część była tańsza o XX% niż u źródeł z pewnej ręki.
wałek rozrządu Barta, nie podlega dyskusji jest ORI, zresztą po robocie góry silnika, dymienie się zmniejszyło co zauważył Bart i Witek oraz nastąpił jakiś wzrost mocy - jest progres jest OK,
nie widzę też powiązania wałek rozrządu - a wybuch turbo.

co do przebiegu to przypuszczam, że Tommi miał to auto od ok 130tyś km, dziś ma ok 17X tyś km. sprawa jest na ogół dość prosta..
nie przypominam sobie sytuacji aby Tommi czy Bart zmieniali sprzęgło/koło dwumasowe -na tych częściach jest wybita data produkcji..
więc jeśli jest 2004r bądź starsze to grubą kreską można podkreślić iż jest to przebieg ori.
nikt mi nie powie, że sprzęgło z ASZ-ta wytrzyma wartości podane przez Witka 400tyś km.
natomiast zdarzyło mi się u kilku znajomych gdzie wałek, szklanki przy przebiegu 160-190tyś km po prostu były do wymiany - taka charakterystyka krzywek wałka i nie ma co nad tym dywagować.
Eibach, KYB, ATE, Sachs, Lemforder, TRW, Millers, Motul, Knecht i inne ;)
zawieszenia, ukł.kierownicze, ukł.napędowe/hamulcowe, rozrządy, sprzęgła, filtry i inne
- sprawdź ; )

po co hamować ? jak można pomrugać długimi światłami ?
Obrazek
Zobacz Profil
agin
Sympatyk LeonClub
 
Posty: 810
Dołączył(a): 2 sierpnia 2009, 11:15
Lokalizacja: DOL
Auto: leo
Silnik: ARL 1.9

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez TuneFORCE » 29 lipca 2013, 10:53

Poniższa wypowiedź nie jest oceną zachowania żadnego z zainteresowanych a jedynie próbą wyjaśnienia kilku spornych kwestii :-D

Zacznę od przykładów z autopsji...

Przykład nr1
Przyjechała do nas Grand Vitara na usuniecie problemu DPF. Klientka zatarła motor gdy nieświadoma podwyższonego stanu oleju, który był rozrzedzony ropą szarżowała po autostradzie. Po wymianie silnika i powracającym problemie przyjechała do nas. Zrobiliśmy co mieliśmy zrobić, mechanik wsiadł w auto i gdy chciał ruszyć usłyszeliśmy BUM i silnik zgasł...szybkie rozeznanie...zerwał się pasek rozrządu :boje:
Zadzwoniliśmy do właścicielki, ta do ASO w którym silnik był wymieniany .. serwis wysłał lawetę, zabrali złoma i sprawdził co się stało...jakaś śruba się wykręciła i spowodowała taki bajzel...ASO wymieniło silnik, ładnie przeprosiło za kłopot i było po temacie.

Przykład nr2

Stroiliśmy Forda, po kilku minutach od wyjazdu klient wraca z pretensjami, że coś mu szura w tylnym kole :boje:
Powiedziałem, że możemy zobaczyć co się stało ale nie sadzę aby to miało jakikolwiek związek z tuningiem.
Klient się uspokoił, powiedział że fura jest na gwarancji i nie będzie nam robił kłopotu tylko pojedzie do ASO...na drugi dzień przyjechał z przeprosinami i dobrym trunkiem bo panowie w ASO wytłumaczyli mu że awaria nie powstała z naszej winy tylko wady materiałowej i wymienili zacisk na gwarancji.

Obie awarie nie miały żadnego związku przyczynowo-skutkowego z prowadzonymi przy w.w samochodach modyfikacjami ale...

Co gdyby pasek się zerwał w jakimś samochodzie w którym nie był wymieniany silnik i rozrząd?
Co gdyby pękniecie zacisku powstało w samochodzie, który nie jest na gwarancji?

Kto by ponosił odpowiedzialność za w.w usterki?

Każdy człowiek o zdrowych zmysłach odpowie, że w.w awarie powstały w wyniku czynników całkowicie niezależnych od przeprowadzonych modyfikacji, to samo powie każdy jeden rzeczoznawca badający sprawę. Dlaczego więc warsztat nie odpowiedzialny za usterkę ma ja bezpłatnie usuwać jak tu niektórzy sugerowali :wink: ? Dlatego, że akurat wydarzyła się jak ktoś inny siedział za kółkiem a nie właściciel? A co gdyby za kółkiem siedziała żona, kolega czy syn? Oni by byli winni?

Dlaczego warsztat/tuner/lakiernik itp ma odpowiadać za wady ukryte skoro nawet przy sprzedaży takiego samochodu obowiązująca rękojmia obciąża ewentualnymi kosztami usunięcia wad ukrytych sprzedającego? Z prawnego punktu widzenia warsztat za wady ukryte nie odpowiada, ba nie odpowiada również jeśli samochód zostanie skradziony...chyba że umowa zawarta z klientem dopuszcza taką ewentualność...od kradzieży auta jest AC...i nie ma znaczenia czy samochód stoi u klienta pod blokiem czy pod warsztatem...wiem to bo wykupując ubezpieczenie interesowałem się tym tematem bo żaden ubezpieczyciel nie ubezpiecza od kradzieży pojazdu :boje:
Weźmy np. malarza...maluje sobie komin, nagle komin się rozwala...kto jest winny? Malarz bo ostatni dotykał komina? Czy może zestarzenie materiału, korozja itd?

Usługodawca odpowiada za wady/usterki powstałe w wyniku jego niekompetencji, pomyłki, uszkodzenia pojazdu powstałe w wyniku wypadku czy wandalizmu, a nie za wady ukryte! i każdy powinien zdawać sobie z tego sprawę, jeśli myśli inaczej to zalecam kupowanie TYLKO nowych aut na gwarancji, serwisowanie TYLKO w ASO, wtedy ewentualna awaria obciąży tylko producenta.

Tuning...

Tak jak napisałem wcześniej...klient decydujący się na modyfikację musi być świadomy tego, że niektóre podzespoły będą się szybciej zużywały i z tego co wszyscy obserwujemy w różnych tematach na różnych forach nikt nikogo nie obciąża kosztami koła dwumasowego czy sprzęgła, wszyscy sobie jakoś radzą, zakładają zestawy bez dwumasy itd. Podobnie jest z turbinami czy wtryskami, chyba logiczne jest że jeśli turbo zostało zaprojektowane np. na 1,5bara, w serii dmucha 1,3bara to mod na 1.4bara turbiny nie zabije ale trzeba być świadomym, że dmuchawa jest bardziej obciążona po modzie niż w serii i siłą rzeczy szybciej się wyeksploatuje. Tak jak ktoś napisał na forum A4...jedziemy na granicy wytrzymałości...coś za coś...mam octavie 110hp z programem typu "koks" ma 360tys przelotu, jeżdżą nią klienci czy pracownicy, nikt sie z tym autem nie pieści, a oprócz serwisu, naprawy zawieszenia nic nigdy nie naprawialiśmy, ori turbo, ori sprzęgło itd. Należy przypuszczać, że identycznie traktowana i serwisowana seryjna skoda była by w jeszcze lepszej kondycji...a jak wiemy niektórzy właściciel turbiny po 150tys wymieniają w seryjnych wozach...tak więc nie da się jednoznacznie określić jak mocno konkretna modyfikacja wpłynie na szybsze zużycie co nie oznacza, że nie wpłynie w ogóle...dlatego każdy MUSI mieć tego świadomość i brać to pod uwagę w chwili podjęcia decyzji o modyfikacji.

Odpowiedzialność tunera...

Każdy tuner powinien poinformować swojego klienta o tym co wyżej napisałem, ponieważ osoba decydująca się na "chipa" musi być w pełni świadoma tego co robi, tak aby potem nie było niedomówień. Przed zabraniem się za tuning, hamujemy i diagnozujemy samochód, sprawdza się różne parametry, które pomagają nam określić w jakim stanie jest silnik, czy osprzęt...tylko tak jak wcześniej napisałem...nie mamy szklanej kuli czy rentgena w oczach, żeby prześwietlić silnik i zobaczyć czy czasami jakaś panewka nie kończy swojego żywota...czy że turbina za tydzień nie powie papa...oceniamy stan i modyfikujemy pojazd w danym dniu, w danej chwili, a o tym co się z nim dzieje po wyjeździe za bramę wie tylko właściciel...czysto hipotetycznie załóżmy że jakaś kuna pogryzie przewody podciśnieniowe, albo po prostu padnie n75...klient parę razy doprowadzi do porządnego over boosta , potem usunie usterkę i o niej zapomni...a jakoś po miesiącu padnie turbina...w pierwszej kolejności oskarży tunera...a o awarii nie będzie chciał pamiętać...

Z drugiej strony tuner może być po prostu tjunerem...może zrobić program DD(do du.y) przez co turbina odleci do krainy wiecznych łowów..w takim wypadku MUSI ponieść całkowitą odpowiedzialność za swoje partactwo, nawet jeśli turbo wybuchnie poza firmą. Podobnie ma się sprawa jeśli zgodzi się modyfikować niesprawny samochód...tylko tutaj ryzyko podejmują obie strony, które powinny dzielić się kosztami ewentualnego fuck up-a.

Koledzy tunerów...

Jest to grupa klientów, która zaprzyjaźnia się z tunerami, cześć z nich to prawdziwi koledzy, a część to zwykłe szuje, które chcą wykorzystać znajomość dla własnych korzyści...tutaj znowu pojawia się problem braku szklanej kuli...tuner nie wie kto jest kim i wszystkich traktuje tak samo czyli jak kolegów...a jak wiadomo z kolegami są inne relacje jak z klientami...inaczej się rozmawia, inaczej podchodzi się do tematu...robię auto kolegi, który chciałby tam jakoś mocniej, lepiej...w takim wypadku człowiek nie myśli o wybuchu turbiny bo ma wrażenie, że kolega jest świadomy ewentualnego zagrożenia itd itd....chyba wiecie o czym piszę...jeśli coś wybucha to wtedy wychodzi szydło z worka...wtedy wychodzi kto jest kim i jakie faktycznie relacje łączyły obu zainteresowanych...koledzy powiedzą...qr...a, walną po piwku, znajdą graty, i razem naprawią albo jeden kupi graty, a drugi naprawi...jak cywilizowani ludzie...nie może być sytuacji gdzie jeden ma całkowicie wyjeb..e, a drugi jest w nie wiadomo jakich roszczeniach...

koniec :mrgreen:

p.s pewnie niektórym będzie nie w ząb to co napisałem ale po prostu do tematu trzeba podejść uczciwie, nie może być cwaniactwa ani z jednej ani z drugiej strony :-D
Golf R powered by http://www.tuneforce.pl
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
TuneFORCE
Stella +
Stella +
 
Posty: 57
Dołączył(a): 9 sierpnia 2009, 15:06
Lokalizacja: wałbrzych/poznań/trondheim
Auto: Golf R

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Alzak » 29 lipca 2013, 11:18

TuneFORCE, Chcesz powiedziec ze wstawiajac samochod do Ciebie jak go ukradna to wlasciciel samochodu jest odpowiedzialny za kradziez w czasie jak samochod byl pod twoja opieka ?

Nie cytujemy pełnej wypowiedzi, która zajmuje całą stronę... pomyśl na drugi raz... [edytowane]
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Alzak
Sport
Sport
 
Posty: 205
Dołączył(a): 26 października 2010, 20:30
Lokalizacja: UK
Auto: Seat Leon FR

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez bolek80 » 29 lipca 2013, 11:22

Ze swojej strony mogę dodać,że jadąc do Witka,którego uprosiłem,aby zrobił korektę w wynalazku,który zrobiłem tzn. turbina z BMN w BMM,nie byłem pewny czy coś nie pierd...Gdyby zaszła taka sytuacja raczej bym nie miał pretensji do Witka.Raz,że nie wiedziałem w jakim stanie kupiłem Turbo(niby prawie nowe po min. przebiegu),to drugi raz była to totalna nowość dla mnie,dla Witka i dla wielu ludzi.Samochód z tego co wiem dzięki Bogu zap... do tej pory.
Tak naprawdę,to nie wieszajmy psów na jednej i drugiej stronie.Czekajmy na jakiś finał być może z happy endem.

-- 29 lip 2013, o 12:22 --

TuneFORCE
, AC kolgo

Zacytowałeś całą odpowiedz, żeby dopisać dwa słowa? pomyśl na drugi raz... [edytowane]
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
bolek80
Sport
Sport
 
Posty: 388
Dołączył(a): 13 marca 2010, 08:02
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Region: świętokrzyskie
Auto: 1P Fr
Silnik: BWA 2.0

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez TuneFORCE » 29 lipca 2013, 11:58

Alzak, przeczytałeś to co napisałem w całości? czy po prostu znalazłeś sobie jakiś fragment, wyrwałeś z kontekstu jak to mają w zwyczaju np. marni dziennikarze po to żeby się czepić i sobie poszczekać? Naprawdę rozwalają mnie tacy ludzie...nie ważny sens, ważne że jest zdanie do którego można się dopier.. :bije:

Po drugie nie pisz personalnie do mnie! Bo temat ten dotyczy każdego warsztatu, lakiernika, mechanika, tunera, tłumikarza...żadna firma w Polsce nie ubezpiecza takich firm od kradzieży pojazdów, jednym zabezpieczeniem jest AC samochodu. Ja tylko wspomniałem o tym przy okazji inny dywagacji...jak widać nie dla wszystkich jest to jakieś zaskoczenie :wink:

p.s popytaj moich klientów o ten temat...każdy z nich, który chciał zostawić auto na noc był informowany o tym, że TU mają w d.. tego typu ochronę przedsiębiorców i ich klientów i muszą mieć AC.
Golf R powered by http://www.tuneforce.pl
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
TuneFORCE
Stella +
Stella +
 
Posty: 57
Dołączył(a): 9 sierpnia 2009, 15:06
Lokalizacja: wałbrzych/poznań/trondheim
Auto: Golf R

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Gonzus_1989 » 29 lipca 2013, 12:00

Oj tam TuneFORCE wyluzuj widze że przeżywasz ten temat bardziej niż główni bohaterowie jego ; po drugie to kolega Alzak przytaczając Twoją osobę przytaczał Ciebie jak "przykład" ; narzucasz poziom pseudo sejmowy niech zostanie ten temat w takiej atmosferze w jakiej jest ... biernie oczekując na przebieg zdarzeń .Znając mentalność ludzi zaraz będą kłótnie ,spory ,...główny temat pójdzie w las a moderatorzy wyrzucą w śmietnik to co było wyżej nam przedstawione...
Mazda 323c 1.3 75Km
Mazda Mx-3 1.6 90Km
SEAT LEON ARL + 1.9tdi 186Km/412nm
SEAT LEON ARL + 1.9tdi GTB22 2xxKm/4xxnm
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Gonzus_1989
Sport
Sport
 
Posty: 425
Dołączył(a): 28 sierpnia 2012, 13:03
Lokalizacja: Tarnów
Auto: Leon ARL +

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez TuneFORCE » 29 lipca 2013, 12:10

faktycznie OT się robi...sorry Alzak że się jakoś tak uniosłem :|
Golf R powered by http://www.tuneforce.pl
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
TuneFORCE
Stella +
Stella +
 
Posty: 57
Dołączył(a): 9 sierpnia 2009, 15:06
Lokalizacja: wałbrzych/poznań/trondheim
Auto: Golf R

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez Alzak » 29 lipca 2013, 13:58

Spoko kazdy ma chwile slabosci ...

Poprostu dziwia mnie te zasady, w UK od czasu oddania kluczykow to warsztat/osoba prywatna ktorej dales kluczyki odpowiada za twoje auto i nie interesuje ich czy ja mam ubezpieczenie czy nie...


A jezeli to miejsce gdzie oddales samochod nie posiada ubezpieczenia to ma problem, bo ja i tak kase za naprawe dostane ze swojej ubezpieczalnie, a wszystkie koszty beda sciagniete droga sadowa przez mojego ubezpieczyciela.

Na moje to dosc dobre rozwiazanie ...
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Alzak
Sport
Sport
 
Posty: 205
Dołączył(a): 26 października 2010, 20:30
Lokalizacja: UK
Auto: Seat Leon FR

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez pampi » 29 lipca 2013, 14:09

W ogóle jakaś szamotanina nie na temat się zaczęła i to jeszcze głupoty wypisujecie. W ASO np masz protokół zdawczy, podpisujesz stan auta a jak coś mu się stanie u nich to oni za to odpowiadają, więc
TuneFORCE napisał(a):żadna firma w Polsce nie ubezpiecza takich firm od kradzieży pojazdów
IMO nie jest prawdą, nie wiem jak to u Tunera, ale ASO na bank a skoro ASO to czemu nie tunera. Jeśli masz wymagane przez ubezpieczyciela zabezpieczenia to ubezpieczenie powinieneś dostać. Skończmy już też ten OT, bo nie o to tutaj chodzi. Padła propozycja spotkania i czekajmy jak to się wszystko rozwiąże.
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
pampi
Cupra
Cupra
 
Posty: 2315
Dołączył(a): 24 marca 2010, 16:58
Auto: C300
Silnik: benzyna 2.0 turbo

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez ccamell » 29 lipca 2013, 14:30

To może i ja coś powiem od serca..... samego tunera osobiście nie znam, ale wiele osób go poleca więc wie co robi, za to bart dał się poznać od złej strony..... Na jednym forum będzie super kolegą a na drugim już obrobi dupsko tej osobie..... :boje:

tutaj takie małe podsumowanie :)

Obrazek

Pozdrawiam znajome twarze z innych for :)
Zobacz Profil
ccamell
Stella
Stella
 
Posty: 1
Dołączył(a): 22 czerwca 2011, 09:26
Lokalizacja: Kraków
Auto: Toledo

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez DAN115 » 29 lipca 2013, 14:47

Myślę ,że to nie pierwszy raz kiedy Bart111 próbuje "coś ugrać" i jak to napisał chłopak na tamtym forum "Warto pamiętać, że jak się bezmyślnie kłapie dziobem na lewo i prawo to w końcu przez przypadek może wpaść Ci do buzi kij co ma na imię k***s... "

http://toledoclub.pl/stcforum/index.php/topic,29021.30.html
Zobacz Profil
DAN115
Stella
Stella
 
Posty: 22
Dołączył(a): 3 października 2010, 17:58
Lokalizacja: GLIWICE
Auto: TOP SPORT

Re: R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Postprzez different » 29 lipca 2013, 15:53

DAN115, a mnie nic bardziej nie wku... jak wrzucanie linków do strony, której dostęp limitowany jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników
sorry za OT.... ale musiałem
Zobacz Profil
different
Signo
Signo
 
Posty: 142
Dołączył(a): 3 listopada 2010, 00:31
Auto: osobowe
Silnik: BLS 1.9

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do VAG - Techniczne Diesel

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości