Jako, że zadałem pytanie VAG'owi (SEAT) odnośnie chłodzenia turbin z systemem Start/Stop to otrzymałem odpowiedź i chce ją tu przytoczyć.
Pytanie:
Jak producenci rozwiązują smarowanie układów turbiny w samochodach z systemem Start/Stop? Podczas dynamicznej jazdy turbina dość mocno się nagrzewa. Jazda z włączonym systemem Start/Stop powoduje gaśnięcie silnika, tylko co się dzieje z „chłodzeniem” turbiny. Czy przepływ oleju w turbinie jest podtrzymywany? Czy jest odłączany? Czy producenci używają czegoś do ochrony turbin? Elektrycznie podtrzymywanie przepływu?
Co z ryzykiem tworzenia się „nagarów” zapychania przewodów olejowych turbin itp rzeczy gdy silnik tak czesto jest gaszony?
Jak każdy z producentów podchodzi do tego potencjalnego problemu/zjawiska.
Czy system start/stop w połączeniu z Turbo nie bedzie znacząco doprowadzał do awarii turbin?
Czy któryś z producentów ma jakieś zalecenia lub technologie do minimalizacji potencjalnego zjawiska.
Odpowiedź od naszego przedstawiciela Zespołu Wsparcia Technicznego Volkswagen Group Polska:
Podczas pracy silnika chłodzenie turbosprężarki zapewnia przede wszystkim olej silnikowy. Aby zapewnić chłodzenie łożyskowania wałka turbosprężarki także po wyłączeniu silnika, turbosprężarka jest włączona w obwód wodnego chłodzenia powietrza doładowania. Płyn chłodzący jest pompowany do turbosprężarki w zależności od potrzeb. Po wyłączeniu rozgrzanego silnika na okres do 480 s jest włączana dodatkowa (elektryczna) pompa wody (V50). Zasysa ona płyn chłodzący z dodatkowej chłodnicy wody i tłoczy go m. in. do turbosprężarki. Zapewnia to odpowiednie chłodzenie wałka i zapobiega tworzeniu się pęcherzyków pary w obwodzie chłodzenia turbosprężarki. W ten sposób chroniona jest turbosprężarka (a właściwie wałek turbosprężarki z łożyskowaniem) przed przegrzaniem w określonych warunkach eksploatacyjnych. Rozwiązanie powyższe stosowane jest w samochodach koncernu VW.
Odnośnie tworzenia się nagarów w przewodach olejowych turbosprężarki i awaryjności turbosprężarek w samochodach z systemem Start-Stop, na obecnym etapie nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Samochody z systemem Start-Stop zaczynają na masową skalę wchodzić na rynki i dopiero po pewnym czasie będzie można na bazie praktycznych doświadczeń określić ewentualną awaryjność poszczególnych podzespołów w samochodzie, takich jak rozrusznik, turbosprężarka czy akumulator.
Pytania zostały przekazane SEATowi dzięki Zacharowi z Autocentrum.pl do centrali, za co serdecznie mu dziekuję.