Zakup Leona3, jakie doposażenie?

Reklama

przez **bono** » 29 lipca 2016, 14:21

maryousz napisał(a):Nie chcę nikogo obrazić, ale 125 KM to będzie zawalidroga...Nawet 150 KM szału nie robi. Kultura pracy tego silnika nie rzuca na kolana.Wiem, że 1,8 TSI do jazd testowych ze świecą szukać, ale ja miałem tą możliwość i proszę mi uwierzyć - jest duża różnica - porównywałem z 150 KM. Jazda "jeden po drugim".

hhmmmm ... bez przesady, ja mam 1.8 TSI i uwierz mi jeżdziłem również 1,4 150 KM, 125 KM, 1,2TSI każdym z tych teoretycznie slabszych silników zrobiłem przynajmnje 1000km. W mieście nie odczujesz żadnej równicy może poza brzmieniem silnika, Na trasie już tak, ale nie jest to przepaść jak sugerujesz. Zwłaszcza jak porównujesz 1,4 150 KM I 1.8 180 KM. Różnica uwidacznia się przy prędkościach dopiero powyżej 150 km/h, a zwłaszcza w spalaniu dość znacznie. 1.8 TSI ma duży plus ponieważ ma wielowahacz z tyłu i tutaj to się odczuwa.
Róznice to robi dopiero Cupra ;-)

Reklama

przez **Fredi88** » 29 lipca 2016, 15:51

A ja świadomie wybieram 1,4 125km

Powiem nawet więcej... gdziekolwiek się ruszam, nawet do miejscowości obok to jadę autostradą. Wziąłem od dilera testówkę z tym motorem i prosto na autostradę wyskoczyłem. 9 sek do setki... jeśli to jest zawalidroga, to nie wiem... ja mam jakieś inne pojęcie dynamicznego auta. Zaznaczam, dynamicznego nie auta do szaleństw, funu czy mówiąc po ludzku i zwięźle do zapi**dalania... To auto jest dynamiczne. Jeździ się ok, nie czuć braku mocy. Testowałem też rapida 1,2 tsi 110km i tam byłem rozczarowany. Nie było czuć tej mocy. Myślałem, że w leonie będzie podobnie (w końcu cięższy) ale jest lepiej. Dla mnie wystarczająco. Zawalidroga to podstawowy silnik 85 konny... to się zgodzę - nie jedzie. Ale auto przyspieszające do setki do 10 sek jest autem dynamicznym i podejrzewam, że spełnia wymagania 99% polskiego społeczeństwa... Ten 1% rozsiany gdzieś po forach jeździ a raczej zapier*** i ciągle mocy mało

Ja już chyba z tego wyrosłem. Jadąc do PL (a do rodziny mam 700km), chcę, żeby w aucie było cicho i żeby przy 130 nie palił niewiadomo ile. Fotel ma być wygodny i klima dwustrefowa bo żonie ciągle zimno

To tyle... jak dodam aktywny tempomat, asystenta świateł, deszczu, zmierzchu, pasa ruchu... to już naprawdę więcej mi nie potrzeba... Do utrzymywania na trasie 130km/h 125km w zupełności wystarcza aż nadto...

przez **ora_dev** » 29 lipca 2016, 17:20

A ja powiem, że mam 1.2 110KM, jeździłem też testowo 1.4 125KM i różnica jest moim zdaniem mała. Dopiero 1.4 150KM robi sporą różnicę...

przez **soolek** » 29 lipca 2016, 22:43

Ja w ciągu trzech dni zrobiłem właśnie ponad 1000 km po krajowych autostradach i ekspresówkach.
150 KM w zupełności wystarcza do sprawnego przemieszczania się.
Tempomat można ustawić na 170-180 i przyjemnie się przemieszczać ( a przy tym spalanie na poziomie 8-8,5 L)
Jedyne czego mi brakuje, to Nm turbodiesla, do którego się przyzwyczaiłem przed ostatnie 10 lat - tam było czuć, że przyśpieszam. Tutaj takiego wrażenia brak.
Może gdyby silnik brzmiał bardziej rasowo, wyżej bym go ciągnął i wyglądałoby to lepiej, ale powyżej 4 tyś obr. to 1.4 brzmi jakbym wydobywał z niego ostatnie tchnienie - żal mi go cisnąc bardziej :-P

przez **ora_dev** » 29 lipca 2016, 23:03

Ale to tylko wrażenie że turbosmród lepiej przyspiesza, jak moc jest taka sama... Ja tam bez żalu wróciłem do benzyny. I już na śmierdziela klekota nie dam się nabrać.

przez **soolek** » 29 lipca 2016, 23:14

Mówię właśnie o wrażenie, bo poprzednio miałem 150 KM ale cięższe o 300 Kg, więc sekundowo na pewno jest lepiej ... a może inne zestopniowanie skrzyni, 5 vs 6 biegów.
Się nauczę, ale to takie wrażenia po pierwszych 10 tyś. i dłuższej trasie.

przez **Cro0lick** » 31 lipca 2016, 07:07

To co czujesz jako wciskanie w fotel to nie tyle same Nm, co ich przebieg względem liczby obrotów silnika. Jeśli będziesz miał okazję to przejedź się czymś elektrycznym. Tam będziesz miał płaski przebieg Nm przez cały czas przyspieszania. Jeśli potem przesiądziesz się do diesla, który będzie miał tyle samo sekund do setki to zauważysz, że subiektywnie bardziej wbija w fotel, mimo że przyspiesza w gruncie rzeczy tak samo. Tylko że taki diesel będzie miał np. 150Nm zanim włączy się turbo i zaraz potem >300Nm jak turbo zacznie działać. I właśnie ten nagły przyrost momentu czujesz najbardziej. A w dieslach zwykle jest to wyraźniejsze niż w turbo benzynach (przy porównywalnej mocy i czasie do 100). Oczywiście jeśli wyobrazisz sobie auto, które ma 600Nm przebiegające płasko to ono ciągle będzie bardziej wciskało w fotel niż mały diesel. Natomiast człowiek jest najmniej wrażliwy na stałą prędkość (np. w samolocie, jak już leci prosto, to nie czujesz 1000kmh, siedzisz jak w fotelu przed telewizorem), a bardziej wrażliwy jest na jej pochodne - najpierw przyspieszenie, ale jeszcze bardziej na przyspieszenie przyspieszenia (np. jak gwałtownie przybywa Nm bo załącza się turbo).

Przy okazji warto zauważyć, że silnik zawsze charakteryzuje moc i moment. Tylko że max. moc podawana jest przy konkretnych obrotach - np. 150KM przy 6000obr/min. A przy innych obrotach? Może ma tylko 50KM? A przecież nikt nie jeździ non-stop trzymając 6000. Z momentem jest lepiej, bo ostatnio zaczęło się podawanie ile Nm mamy w danym zakresie. Ale często nie jest to pełny zakres obrotów wykorzystywanych na co dzień i niektóre firmy ciągle podają wartość przy konkretnych obrotach. Wtedy pytanie co dzieje się poza tymi obrotami/zakresem. Tak naprawdę w katalogach powinny być wykresy z hamowni. To zwykle wyjaśnia czemu auto które ma np. 150KM i 320Nm przyspiesza gorzej od tego, które ma 140KM i 250Nm. Oczywiście wszystko przy założeniu, że mówimy o tym samym modelu, ważącym tyle samo.
Skrzynia biegów ma tu pośredni wpływ. Zbyt długie przełożenia powodują, że zbyt długo jedziemy w zakresie obrotów poza tymi z maksymalnym momentem. Zbyt krótkie przełożenia powodują, że częściej trzeba zmieniać, a wtedy auto nie przyspiesza.

W ogóle wyszedł chyba nie ten temat. Może admin przeniesie

przez **Vampire1984** » 31 lipca 2016, 11:50

Juz kiedys tak podobnie pisalem co Ty tyle ze skrocilem to duzo bardziej;p. Ktos tu wspominal ze 122Km to slabe to mu wyjasnilem ze poczatkowe wciskanie w fotel to wlasnie dochodzene do 200NM a potem to nic sie nei dzieje bo jest juz przyzwyczajenie ale nadal te 200NM jest stale choc jest nudno. Calkiem inaczej jest przy wysokoobrotowkach gdzie trzeba do konca ciagnac by cos wydusic z silnika i wtedy czuje sie to calkiem inaczej mimo iz faktycznie taki samochod ma kiepska elastycznosc

przez **Cro0lick** » 31 lipca 2016, 12:48

Ostatecznie każdy przypadek jest indywidualny. To w jakim aucie jest dany silnik ma również ogromne znaczenie. 1.4 125KM chyba można mieć w Ibizie i tam pewnie jest naprawdę fajnie. Ale już w Passacie.. może do jazdy w mieście, ale nie w 4 osoby po pagórkach.
Pamiętam jak jeździłem Transporterem 2.5TDI. Na 2-gim i 3-cim biegu na pusto wciskał w fotel naprawdę mocno. Tylko że to były krótkie przełożenia obliczone na załadowane auto i w sumie przyspieszenie do 100 było takie sobie.
Żeby wrócić do tematu - 1.4 125KM mi się naprawdę podobało. Moim zdaniem w przypadku osób wahających się, które nie są z góry nastawione na 1.8 albo Cuprę należy sobie tylko odpowiedzieć "czy dużo będę jeździł w trasie" (wtedy wersja 150 będzie lepiej wyprzedzała przy prędkościach w okolicy 100) i "czy często będę jeździł załadowanym autem" (wtedy również wersja 150 pewnie bardziej wskazana).

przez **Fredi88** » 8 sierpnia 2016, 19:21

Cóż, można powiedzieć, że klamka zapadła. Zdecydowałem się na ST FR z 1,4 TSI 125km, kolor alor blue (w AT azul blau). Nie zdecydowałem się na NAVI i na DCC. Z pozostałych rzeczy wybrałem chyba wszystko, tzn Full Link, SSS, kamerę cofania, aktywny tempomat, Media system plus, pakiet zimowy, lane assist, alarm i 18" i jeszcze jakieś tam pierdółki

Pozostaje czekać. Dzięki wszystkim za podpowiedzi.

przez **wsowa** » 8 sierpnia 2016, 21:36

bedzie pan zadowolony

przez **ora_dev** » 8 sierpnia 2016, 21:52

Motor trochę słaby, ale z drugiej strony w Austrii i tak nie pociśniesz, więc mocniejszy nie ma jakiegoś większego sensu

przez **soolek** » 8 sierpnia 2016, 22:38

Ja przez ostatnie 2 tygodnie urlopowe zrobiłem 2000 km po Polsce i stwierdzam, że Lane assist jest fajny.
W mieście, czy na wioskach totalnie nie przydatny ale na ekspresówkach i autostradach pomaga. Gdybym miał do tego aktywny tempomat, to byłoby naprawdę fajnie. Nie wiem jak to działa w praktyce, ale chociażbym miał to użyć raz czy dwa w roku, to myślę, że warto spróbować.
Navi raczej zbędna, chyba że ktoś częśto korzysta. Jesli nie, można włączyć w telefonie.
DCC osobiście bym wziął, ale ja lubię twardo i sportowo, więc powinno mi się podobać.
W trasach sztywność FRa jest wystarczająca.
125 KM pewnie da radę. Wziąłem 150 i naprawdę daje radę na codzień, więc 125 jakoś też da radę myślę.
Na jazdach testowych zawalidrogą nie był.

przez **ora_dev** » 8 sierpnia 2016, 22:45

150 dla mnie osobiście ma już niezłe kopnięcie, a 125 to takie nie wiadomo co, niewiele się różni od 110. Ja jestem zdania że te osłabione wersje takie jak 1.2 90KM czy 1.4 125KM mają sens tylko w przypadku gdy się planuje chipa. No ale rozumiem że też kasa ma znaczenie czasem, a i w sumie przy 1.4 to już jest inna budowa silnika.

przez **Fredi88** » 9 sierpnia 2016, 00:08

Tak jak pisalem gdzies wyzej swiadomie po jezdzie probnej wybralem 125ps. Wiekszosc przebiegu bedzie robione po AT z czego 90% to autostrady. W dodatku zona do pracy ma jakies 20km autostrada przez tunele gdzie caly czas jest 100km/h. Takze tu nawet cupra nie pomoze

7-8 lat temu jak mialem VR6 na gwincie i nalesnikach 215/35/17 pewnie ciezko byloby mnie przekonac ze auto slabsze niz 150ps jakos pojedzie. Dzis juz z tego chyba wyroslem. Bardziej cenie sobie spokojna jazde w ciszy (dlatego nie bralem diesla) i komforcie (dlatego wzialem fr... bo jednak kanapowcow tez nie lubie) a i wyglad auta ma dla mnie znaczenie wiec golf kombi odpadal w przedbiegach. Do auta przymierzam sie od roku w sumie. Najpierw miala byc fabia bo jestem tylko sam z zona... potem rapid a ostatecznie w tych samych pieniadzach co R udalo sie kupic leona z mocniejszym motorem i lepszym o wiele wyposazeniem. Nie mowiac juz o wykonczeniu (rapid w srodku twardy jak kamien).

przez **ora_dev** » 9 sierpnia 2016, 08:57

Rozumiem Twój wybór, nie było sensu brać nic mocniejszego. Do takiej jazdy jak piszesz ten silnik w zupełności wystarczy. Ja mam jeszcze słabszy i daję radę raz na jakiś czas wyskoczyć na A2, gdzie zawalidrogą absolutnie nie jestem. Tak więc jak ktoś już napisał - będziesz zadowolony

przez **maszu1991** » 9 sierpnia 2016, 11:15

Jak dla mnie to skrzynia automatyczna daje duża wygodę w połączeniu z asystentami, ale niestety na dsg7 bym się nie zdecydował w życiu. Suche sprzęgła do mnie nie przemawiają i nikt mnie do nich nie przekona.

przez **ora_dev** » 9 sierpnia 2016, 11:21

I masz rację, bo to awaryjny zestaw.

przez **maszu1991** » 9 sierpnia 2016, 13:41

To trochę ograniczenie dla klientów, którzy nie chcą klekota, bądź Cupry.

przez **iacoski** » 5 września 2016, 09:16

Witam Panowie,

Powoli zabieram się za temat zakupu nowej strzały, po 12 latach przygody z leonem (mam aktualnie 1M gnojka, końcówka produkcji 2005) nie wyobrażam sobie zakupu innego auta

Gdyby nie to, że pojawiło się ST pewnie byłbym zmuszony rozglądać się za czymś innym ale w obecnej sytuacji po prostu nie chcę innego sprzętu.

Wstępnie skonfigurowałem auto:
1.8 TSI 180 KM (132 kW) 6 -biegowa manualna START/STOP // zastanawiam się jeszcze nad 1.4 no ale brak wielowahacza i to ma być auto
na długo więc może mniej wysilony silnik będzie lepszym rozwiązaniem.
Pireneus Grey
Pakiet Techno+
Pakiet praktyczny
Pakiet wspomagania jazdy
Kamera cofania
Media System Plus
SEAT Sound System: 9 głośników i subwoofer
Pakiet Dynamiczny
Pakiet diodowego oświetlenia wnętrza
FullLink

Z konfiguratora wyszło 101K, ta sama konfiguracja bezpośrednio od dealera 107K - nie wiem skąd wynika różnica, być może konfigurator nie jest aktualny.

W każdym bądź razie pytanie do Was, czy są w tym zestawie jakieś rzeczy, z których z czystym sumieniem można zrezygnować bo nie są warte dopłaty? Czy DCC faktycznie robi różnicę? Czy zakładając, że obecnie mieszkam i turlam się po patykowie, dzieciaka wożę codziennie 4km przez las po drodze gruntowej nie wystukam tych amortyzatorów na tyle szybko, że lepszym rozwiązaniem byłoby normalne zawieszenie?
Please tylko nie mówcie, szukaj SUVa

Nie chce, nie lubię, chce leona.

Kolejna sprawa kwestia rocznika, z info uzyskanych od dealera 31.08 skończyło się zamawianie rocznika 2016, od listopada mają być już MY2017 z jakimś bliżej nieokreślonym delikatnym FL. Podobno fabryka jeszcze przyjmuje zamówienia i jest jeszcze szansa zamówienia aktualnego auta z aktualnymi promocyjnymi pakietami (np techno+ za zeta) ale trzeba się mega śpieszyć. Dealer straszy, że nowy model będzie oczywiście droższy + brak promo pakietów. Co tam chłopaki myślicie, śpieszyć się czy poczekać jak rozwinie się sytuacja?

Pod koniec roku nie powinno być jakichś większych rabatów?

Pytanie jeszcze o rabat od ceny z konfiguratora - ile można teraz wynegocjować, ewentualnie gdzie najlepiej uderzać/może ktoś ma jakichś konkretnych handlowców z mazowieckiego, których mógłby polecić.

Auto ma być na długo, być może nawet na czas podobny jak obecny sprzęt. Nię będzie natomiast milionowych przelotów, w obecnym przez 12 lat od salonu przelot ~190K. Samochód będę brał w leasing na firmę.

pozdro i dzięki z góry!

przez **rossi** » 5 września 2016, 09:32

config prawie taki jak mój.
JA bym na Twoim miejscu jeszcze pomyślał na OPS a przynajmniej na tył. Sama kamera cofania może czasami nie wystarczyć :-)

Jeśli auto ma być u Ciebie na kilka lat to chyba lepiej brać już zawieszenie DCC bo za 10lat to już będzie standard, tak jak teraz belka. Poza tym DCC wielowahacz robi dużą różnice w komforcie jazdy no i masz od razu progresywny układ kierowniczy.
Ja bym zamawiał teraz i negocjował dobry rabat. Za +_90kpln będziesz miał spoko auto.
Pod koniec roku to moze i będa rabaty ale głównie na auta z placu wiec nie ma pewności że trafisz config Ci pasujący.

przez **janek1988** » 5 września 2016, 10:56

Bardzo podobny config do mojego, tylko ja nie mam:
SEAT Sound System: 9 głośników i subwoofer
Pakiet Dynamiczny
Pakiet diodowego oświetlenia wnętrza

Ale mam OPSa. I OPS to dobra opcja, ale strasznie droga, chyba warto doplacić do promo pakietu za 2999zł, bo masz jedynie ~600zł więcej.

przez **Pik** » 5 września 2016, 11:58

Albo OPS albo kamerka. Łączenie dublujących się rozwiązań to rozrzutność moim zdaniem, ale jeśli kogoś stać... W każdym razie ja od prawie roku radzę sobie tylko z tylną kamerką i nie pamiętam ani jednej sytuacji abym pomyślał, że przydałby się jeszcze OPS.

przez **rybeusz** » 5 września 2016, 13:58

@iacoski
Cześć. Pomyśl czy na pewno potrzebujesz Seat Sound z subem. Ja zamówiłem przy konfigurowaniu auta i z perspektywy czasu to chyba jednak najmniej trafiona decyzja z wyposażenia dodatkowego. W każdym poprzednim aucie miałem doposażane audio do wyższych pakietów, w Leonie niestety efekt (jakość niewiele jednak lepsza od podstawowego zestawu) moim zdaniem jest niewspółmierny do kosztu - dużo lepiej za te pieniądze lub niewiele wyższe zamówić zestaw w specjalistycznych zakładach audio. Chyba że nie masz wygórowanych oczekiwań i chcesz żeby to sobie tak plumkało, wtedy się nie zawiedziesz.
Korzystam z OPS + kamerki, ale rzeczywiście być może to kwestia przyzwyczajenia i sam też by OPS by wystarczył (kamera jednak w niesprzyjających warunkach pogodowych może nie być optymalnym wyborem - u mnie przy jesieni / ziemie od czasu do czasu widoczność była dyskusyjna)

przez **bzykofm** » 5 września 2016, 14:27

Pik napisał(a):Albo OPS albo kamerka. Łączenie dublujących się rozwiązań to rozrzutność moim zdaniem

Wg mnie te dwie rzeczy się uzupełniają, kamerka lubi nieco zakłamywać odległość, i tak jak pisał jeden z przedmówców, w różnych warunkach widoczność nie jest powalająca, ale wychwyci np. słupek, który może stać między czujnikami parkowania. Bardzo się tez przydaje przy wyjeżdżaniu z zaparkowanego miejsca, szczególnie gdy parkujemy na ukos, tyłem do kierunku jazdy, a parkujący obok nas samochód zasłania cała jezdnię. To wnioski wynikające z użytkowania obu tych opcji.

przez **old_school_baby** » 5 września 2016, 17:32

miałem podobne obawy o DCC, ale teraz wiem że to numer 1 jeśli chodzi o wyposażenie dodatkowe, także polecam, przy wielowahaczu robi robotę, zwłaszcza jak sam piszesz że musisz jeździć drogą gruntową - ja na takiej drodze odpalam tryb komfort i bujam sie jak po wodzie

zwłaszcza jak się ma małe dziecko i nie chce wybudzić na nierównościach to już w ogóle mistrzostwo świata

przez **soolek** » 5 września 2016, 22:47

Sama kamerka to zdecydowanie za mało. Czujniki są konieczne, bo kamerka po deszczu, kurzu (droga gruntowa) jest mało czytelna.
Według mnie czujniki tylne koniecznie. Możesz spróbować ponegocjować dołożenie w salonie. Nie są takie ładne jak fabgoryczne, ale też nie najgorsze.
Seat Sound brać. Nie mam porównania ale za 1000 PLN bym się nie zastanawiał. Zawsze dodatkowy subwoofer nalepiej coś dogra w tel niż standardowe głośniczki. Ja brałem ze stocku, więc nie mam :cry:

Jak masz możliwość brać wielowahacz, to bierz. Prowadzenie belki jest bez szału.
Ja osobiście do DCC bym też dopłacił, ale ja lubię twardziej ...

Co do pośpiechu, to wiesz, Pan handlowiec pracuje na premię roczną. Im wcześniej wyrobi budżet, tym spokojniejszy będzie miał koniec roku, więc na spokojnie.
Jak coś, to powiedz Panu, że masz czas, że poczekasz na początek roku, na wyprzedaż itd. itp.
Co do dealera - ja dostałem najlepszą cenę w Carsed w Warszawie, a przede wszystkim miał egzemplarz na stanie, który mi najbardziej odpowiadał. Pan Krzysztof Kośka zajmujący się flotą.
Ale to tak trochę po znajomości można powiedzieć, więc nie wiem, co może załatwić bez większych znajomości.

A tak odnośnie drogi gruntowej i SUVa, to Ateca wchodzi do sprzedaży, więc może warto rozważyć, jeśli ktoś lubi takie auta.

przez **Jos** » 5 września 2016, 23:00

Jezdziłem Ateką, jest super, polecam się przejechać. 1.4 tsi 150km w ośce daje sobie spoko radę. Kokpit jak w leonie, widoczność i wygoda imho lepsze.. Spalanie trudno powiedzieć, bo mocno katowane auto w mieście pokazywało ok 10l. Cenowo niewiele wiecej niż leon. Ale czy ma belkę czy wahacze.. Hmm.. Nie spojrzałem.. Ale imho komfort dużo lepszy niż w fr 1.4 z belką.

przez **soolek** » 5 września 2016, 23:29

No własnie. Ja mam zamiar tym pojeździć przy najbliższym przeglądzie, żeby wcisnąć to auto Teściowej i zgarnać od niej 1P, bo mnie osobiście SUVy nie przekonują przed zbyt wysoko umieszczony środek ciężkości, czyli prowadzenie.
Ale jeśli ktoś to lubie, to może być to fajne auto.

przez **czapel** » 6 września 2016, 13:50

dcc dla mnie opcja nie do przecenienia, żałowałbym jakbym nie miał. seat sound nie dziękuję audiofilem jakis wielkim nie jestem ale stock wystarczy.
mam i kamere i ops z czujnikami, dla mnie również opcja bardzo dobra jako połączenie.

przez **iacoski** » 7 września 2016, 11:49

Ok dzięki

Podumam jeszcze co z tymi opsami i poszukam dobrej oferty.
Kusi mnie jeszcze ten FL, skoro za moment wychodzi czy nie poczekać. Tylko ceny pewnie będą mniej atrakcyjne.

przez **lycone** » 7 września 2016, 15:35

Ciekaw jestem bardzo tej Cupry 4x4. Jakiś czas temu, zanim pojawiły się pierwsze informacje o Cuprze 4x4 pisałem, że nic więcej by mi do szczęścia nie było potrzebne. ST, 4x4, motor 300KM. W przyszłości może jakiś program na 330 - 350KM. Jeszcze jak by się cenowo udało w 130k - 135k zł zmieścił to była by bajka.

przez **soolek** » 7 września 2016, 23:37

Ale taką Cuprę można zrobić, samemu ... no może z lekką pomocą tunera :-)

przez **lycone** » 8 września 2016, 20:19

Widziałem takie projekty, ale nigdy na nowym samochodzie z gwarancją

przez **maciek89** » 8 września 2016, 21:20

Nie da się zrobić Cupry na 4x4. Nie w dobie kodowania online. Nie wiadomo kiedy (o ile w ogóle w najbliższej przyszłości) będzie można wrzucić inną skrzynię i dorzucić haldex do Cupry (no może pierwsze roczniki, wątpię, nie wiem...) Pytałem w R Performance o cenę wrzucenia 4x4 i dedykowanej DSG- mam zapomnieć, nie da się ani jednego, ani drugiego zrobić w tym aucie. A kto jak kto, ale oni na wrzucaniu haldexa i podmianie skrzyni się znają. Pytałem też w compsport- "z punktu mechanicznego możemy się podjąć i nie stanowi to problemu. Obawiamy się o dopasowanie komputera, który połączyć się musi w nowych autach z centralą. Na dzień dzisiejszy jest to wielka niewiadoma."

przez **Pik** » 8 września 2016, 22:03

Nikt nie będzie sam strugał AWD w Cuprze. Taniej wyjdzie sprzedać to auto i nabyć np Focusa RS, który ma genialny napęd na wszystkie koła, z emulacją tylnego napędu włącznie (tryb drift).

przez **maciek89** » 8 września 2016, 22:26

Nie tyle drogo wyjdzie, co się nie da, jak opisałem wyżej. Bo chętni do strugani to by się pewnie znaleźli.

Tryb w Focusie patrząc na filmiki z jego udziałem powinien nazywać się understeer mode. :mrgreen:

A tu taki piękny pokaz jak ktoś wziął słowo "drift" zbyt poważnie: https://www.youtube.com/watch?v=fOelONV_unQ

Jak się ktoś przyjrzał jak to działa to widać, że z driftem to to ma niewiele wspólnego. Generalnie marketingowa papka i niepotrzebny gadżet.

Tu drag: https://www.youtube.com/watch?v=IKCZPDHeBcs

Cupra łapie trakcję i nie tyle utrzymuje się, co dojeżdża (powoli) dużo mocniejszą (ale i cięższą) fokę.

IMO Focus RS to tak jak Civic Type R- nagi król. Obydwa są dobre, ale miały być zajebiste. Czy ktoś tego chce, czy nie- w swojej cenie najlepsze są wciąż Golf R i A45, a na tor Cupra z pakietem Performance. A ja nadal zakochany jestem w RS3 (głównie przez dźwięk), a jak wpuszczą przy okazji lifta sedana RS3 z nadmuchanymi nadkolami (bo ma taki wyjść) to się rozkleję :oops:

przez **Pik** » 9 września 2016, 00:01

Trochę odlatujesz maciek z tymi swoimi teoriami. Kogo interesuje drag race? Chyba małolatów z kompleksami. Ważne jaką frajdę daje auto kierowcy, a to jest znacznie więcej niż jazda na wprost i wciskanie gazu. A45 i RS3 ze względu na cenę (ok ćwierć bańki po lekkim doposażeniu) ma zupełnie inny target kliencki, a jak rozmawiamy o AWD w zakresie cenowym ok 150k pln to Foka bije Golfa IMHO pod każdym względem.

Polecam https://www.youtube.com/watch?v=E61GkWsk_h8, całkiem zgrabne porównanie i to jeszcze po polsku. Także w serii 23ej programu Top Gear (bodajże odcinek 3?) było zestawienie Focusa RS, Type R'a i AMG 45 właśnie. Wnioski podobne.

PS "Drifter" w RSie - kompletny idiota, widać to po miejscu które wybrał do "nauki"! :-D

Ale taki filmik nie podważa przecież zaawansowanych właściwości napędu RSa, z których trzeba umieć korzystać. Jak w każdym aucie.

przez **soolek** » 9 września 2016, 00:30

O R-perf... właśnie myślałem mówiąc o dołożeniu 4x4. Dzisiaj się nie da, ale jutro...
Kodowanie on-line, to żaden problem. Jest pewien człowiek na A4-klub, który dołożył sobie full wypas i dokodował to wszystko poprzez serwis, 4x4 tez, więc pewnie da się to ogarnąć.

przez **maciek89** » 9 września 2016, 17:18

Pik napisał(a):Trochę odlatujesz maciek z tymi swoimi teoriami. Kogo interesuje drag race? Chyba małolatów z kompleksami.

Sam sobie odpowiedziałeś. Małolatów z kompleksami, czyli główną grupę docelową hot hatchy(do której należę). I szczerze to nie wiem o co Ci chodzi.

Pik napisał(a):Polecam https://www.youtube.com/watch?v=E61GkWsk_h8, całkiem zgrabne porównanie i to jeszcze po polsku. Także w serii 23ej programu Top Gear (bodajże odcinek 3?) było zestawienie Focusa RS, Type R'a i AMG 45 właśnie. Wnioski podobne.

Wnioski podobne, czyli jak powiedział pan Sołtysik "RS jest zarazem najlepszym, jak i najgorszym autem w porównaniu" ? Acha no to fajnie. Budująca informacja dla Forda

Pik napisał(a):Foka bije Golfa IMHO pod każdym względem.

Tak, jasne :brawo:

Ten filmik wrzuciłem żeby się pośmiać z forda, zobacz inne filmiki z "driftem" focusa, wygląda to wprost komicznie... Tak komicznie jak wygląda to auto z zewnątrz i w środku (i dokładnie to samo tyczy się type r.) Hot hatch to nie dostawca internetu, że wybierasz go tylko i wyłącznie biorąc najlepszą ofertę, tylko bierzesz to, co Cię najbardziej kręci, a wygląd tych aut tak z zewnątrz jak i wewnątrz odrzuca, a argumentów za nimi jest zdecydowanie zbyt mało. Ale może kogoś pociąga wnętrze foki w stylu statku kosmicznego lub festyniarskie spoilery, plastikowe dokładeczki i imitacje wylotów powietrza z type r- nie neguję tego- mnie nie i już

Nie czytasz też, ze zrozumieniem, bo nie porównuje focusa z AMG tylko napisałem wyraźnie "w swojej cenie najlepsze są wciąż Golf R i A45". Golf w swoim przedziale 150-170k (tak, wiem, że można go skonfigurować na 190), a A45 w swojej (jest nie tylko lepszą ofertą, ale jest fajniejszy od RS3, czy M135 dla większości osób) i to widać na ulicach. Najlepsza DLA MNIE, to moja opinia, ale nie jestem w niej odosobniony.

I wracając do Foki zacytuję znów sam siebie: "IMO Focus RS to tak jak Civic Type R- nagi król. Obydwa są dobre, ale miały być zajebiste." Tylko o to mi chodzi, oczekiwałem więcej. Poprzednik miał nadmuchane nadkola, miał też rewelacyjny 5-cylindrowy motor od Volvo, przełomowy wtedy revoknuckle, a teraz... Nie ma poszerzanego nadwozia, bo Ford wolał zaoszczędzić (do czego sam się przyznaje, że się nie opłacało tego robić), mamy niczym nie wyróżniający się silnik, 4x4 (to plus), a na deser bzdurny tryb drift, który tylko wydłużył czas oczekiwania na to auto, bo dyfer nie wyrabial. No i kup Focusa RS. Nie kupisz albo kupisz za cenę... nowiutkiego A45, które Fokę jak to napisałeś "bije pod każdym względem" :mrgreen:

przez **Pik** » 9 września 2016, 18:38

Focus RS mi się podoba i gdybym miał nabyć kompaktowego AWD, to byłby mój wybór, nawet jak trzeba byłoby poczekać na większą dostępność. Nie chodzi wcale o tryb drift, który jest tam jakąś wartością dodaną w tym aucie, z której nie ma obowiązku korzystać jeśli kogoś śmieszy. Nie przeszkadza mi, że masz inne zdanie i... chyba nie chce mi się ciągnąć tego off topica, maciek. :-)

przez **Tracer2** » 15 września 2016, 14:50

Czy można w salonie kupić auto płacąć netto bo auto miało by jeżdzić w innym państwie wspólnoty ?

przez **Pik** » 15 września 2016, 17:59

Czy można w salonie kupić auto płacąć netto bo auto miało by jeżdzić w innym państwie wspólnoty ?

Skąd pytanie? Nie ma podstaw. Jedyna szansa, że auto wywozi się poza UE i tam rejestruje, to prawdopodobnie można się ubiegać o zwrot VAT (ale w salonie i tak mus zapłacić cenę brutto).

przez **maszu1991** » 15 września 2016, 18:35

Pik napisał(a):Skąd pytanie? Nie ma podstaw. Jedyna szansa, że auto wywozi się poza UE i tam rejestruje, to prawdopodobnie można się ubiegać o zwrot VAT (ale w salonie i tak mus zapłacić cenę brutto).

Nie do końca, możliwość teoretycznie jest jeśli się auto wywozi, ale salony bronią się przed tym rękami i nogami, zwrot się oczywiście dostanie, a najwyżej zapłaci w państwie w którym się zarejestruje. No chyba, że na firmę to się nie zapłaci. Ogólnie problem teraz jest z importem aut nowych. Koncerny się bronią, bo tzw. re-import to plaga.

-- 15 września 2016, 19:35 --

Pik napisał(a):Skąd pytanie? Nie ma podstaw. Jedyna szansa, że auto wywozi się poza UE i tam rejestruje, to prawdopodobnie można się ubiegać o zwrot VAT (ale w salonie i tak mus zapłacić cenę brutto).

Nie do końca, możliwość teoretycznie jest jeśli się auto wywozi, ale salony bronią się przed tym rękami i nogami, zwrot się oczywiście dostanie, a najwyżej zapłaci w państwie w którym się zarejestruje. No chyba, że na firmę to się nie zapłaci. Ogólnie problem teraz jest z importem aut nowych. Koncerny się bronią, bo tzw. re-import to plaga.

przez **Pik** » 15 września 2016, 19:36

Nie do końca, możliwość teoretycznie jest jeśli się auto wywozi, ale salony bronią się przed tym rękami i nogami, zwrot się oczywiście dostanie, a najwyżej zapłaci w państwie w którym się zarejestruje.

Nawet jeśli tak jest, to nie wyobrażam sobie aby komuś chciało się załatwiać formalności dla jednego samochodu i wątpliwej oszczędności (VAT jest zbliżony w krajach EU - około 20%).

przez **maszu1991** » 16 września 2016, 06:12

Pik napisał(a):Nawet jeśli tak jest, to nie wyobrażam sobie aby komuś chciało się załatwiać formalności dla jednego samochodu i wątpliwej oszczędności (VAT jest zbliżony w krajach EU - około 20%).

Polska niemcy masz już 4% różnicy, ale tu nie chodzi o różnice w podatku. Auta w niemczech są po prostu droższe niż w innych krajach. Dlatego pełno tu re-importu. Jak planowałem zakup auta to też się nad tym zastanawiałem, ale minus jest taki, że musisz obracać gotówką. Z 3m-c temu mi Pan z Opla tłumaczył jak to wygląda u nich i na pewno nie sprzedali by netto, bo ich kontroluje centrala.

przez **Fredi88** » 16 września 2016, 06:53

Pik napisał(a):
Nie do końca, możliwość teoretycznie jest jeśli się auto wywozi, ale salony bronią się przed tym rękami i nogami, zwrot się oczywiście dostanie, a najwyżej zapłaci w państwie w którym się zarejestruje.

Nawet jeśli tak jest, to nie wyobrażam sobie aby komuś chciało się załatwiać formalności dla jednego samochodu i wątpliwej oszczędności (VAT jest zbliżony w krajach EU - około 20%).

Tez mialem sprowadzic auto z pl do at bo sie to po prostu oplaca... auto cennikowo w pl 96 tys w AT 28500 euro. Fakt dostaje sie wiekszy rabat ale i tak jest drozej. Jak policzy sie wszystko to przy aucie ok 20tys euro jestesmy 2-3k euro do przodu. Ostatecznie znalazlem firme ktora zrobi to za mnie. Fakt mniej bd do przodu ale nie mam tej papierkowej roboty i brania urlopu zeby zwiezc to auto.

przez **Tracer2** » 16 września 2016, 15:39

http://europa.eu/youreurope/citizens/ve ... dex_pl.htm

przez **piotrex** » 6 października 2016, 19:38

Witam, przymierzam się do kupna nowego Leona i tak:

po 1. planuje specyfikację: Leon 5D FR 1.4 TSI 150 KM DSG
+ Pakiet Techno+
+ Pakiet Comfort+
+ Pakiet Dynamiczny (tak naprawdę wziąłem to pod uwagę dopiero po przeczytania tego forum)
+ Pakiet diodowego oświetlenia wnętrza
+ FullLink
+ Alarm
+ Lakier metalik (Midnight Black lub Technic Grey, ale ostateczna decyzja jak w salonie zobaczę na żywo)

czy powyższa specyfikacja jest optymalna, czy coś istotnego dodać, bądź zrezygnowac? jakie wnętrze proponujecie (tkanina/alcantara?)

po 2. ma ktoś doświadczenia z salonem w Poznaniu, ew. kogoś konkretnego poleca?

po 3. na jaki mniej więcej rabat można tak realnie liczyć?

z góry dzięki za odp

przez **piorun** » 6 października 2016, 20:47

Daj sobie spokój z alarmem, szkoda kasy. Tapicerka w wersji FR jest nieco "ostra", latem jak dużo jeździłem w krótkich spodenkach to zaczynało to przeszkadzać. Teraz dopłaciłbym do alcantary.

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum