1.4 tsi dzwonienie w silniku

Reklama

przez **Zix** » 9 lutego 2015, 10:25

Golf jest wzorcem nudy.

Vampire1984 napisał(a):Golf Highline

Kto jest królem polskiej wsi? Golfik hajlajn te-de-i.

Żarty na bok - miałem kiedyś Gofra w tdi i był to sprzęt niezniszczalny, niestety dzisiaj już takich nie robią.

Reklama

przez **Vampire1984** » 9 lutego 2015, 10:48

Tyle ze ta nuda przebija wszystkie samochody pod względem sprzedaży:D a Leon wzbudzający emocje wyprzedzany jest przez Suzuki:)

przez **Zix** » 9 lutego 2015, 10:59

Słupki sprzedaży mnie średnio interesują. Z takim podejściem trzeba było brać Octavię.

przez **Vampire1984** » 9 lutego 2015, 11:25

Nie o to mi chodziło ale ok:D Octavia nie jest królem sprzedażny u prywatnych klientów

przez **Zix** » 9 lutego 2015, 11:46

Ale dużo jej jeździ, a do prywatnych klientów i tak trafi jak zrobi parę setek tys. km po różnych firmach.

Golf ma swoją renomę (dzisiaj już niestety jest to jazda na dawnej opinii, to się tyczy całego VAG) i jest porządnie wykonany w środku. Do tego nudny wygląd jest tutaj raczej zaletą, jeśli chodzi o sprzedaż, i wpisuje się w wizerunek Golfa jaki znamy - nudny, ale solidny. Dzięki temu jest takli popularny wśród emerytów.

przez **Vampire1984** » 9 lutego 2015, 12:00

No ale nie o tym powinnismy pisac:) To dzwonienie wg mnie nie przeszkadza nawet na postoju, czy uznac to za wade do reklamacji? Kurcze ciezko powiedziec rownie dobrze mozna uznac za wade ze nie ma hydralicznej maski regulacji pasow czy gniazdko 12V dopiero jest w Kombi

przez **Jos** » 9 lutego 2015, 12:08

Jeździłem wieloma autami zanim kupiłem Leona i muszę przyznać że VAG z ostatnią generacją nie ma konkurencji. Silniki benzynowe TSi sa najnowocześniejsze, lekkie, ekonomiczne i bardzo dynamiczne, ale przez to mogą występować problemy jak np tajemniczy metaliczny "świerszcz". Trzeba się z tym pogodzić, ja czasami słyszę to u siebie jak odpalę zimny silnik, ale w środku nic nie słychać. Seat z grupy: 1. jest najładniejszy 2. wychodzi najlepiej cenowo 3.wydaje się najbardziej dynamiczny.

Oczywiście ciekawie wygląda i dobrze wychodzi cenowo Kia. Stare sprawdzone silniki, zawieszenie itp.. ale to jednak stara generacja, pomimo nowoczesnego wyglądu i wyposażenia. Peugeot i Citroen - wygląd ponad praktyczność - dla mnie nie zaakceptowania. Toyota, słaba jakość materiałów w środku, słabe wrażenia z jazdy.

Wniosek. Chcesz mieć nowoczesne auto, nigdy nie ustrzeżesz się kłopotów, kupiłeś auto z pierwszego lub drugiego roku produkcji, bardzo nowoczesne, dodatkowo kompletnie nowe nadwozie Seata, wracającego do gry, stąd potencjalne problemy. Ja na razie szcześliwie nie mogę narzekać, poza niesmakiem z zamieszaniem z gwarancją.

przez **Misiek3city** » 9 lutego 2015, 12:43

Vampire1984 napisał(a):Nie o to mi chodziło ale ok:D Octavia nie jest królem sprzedażny u prywatnych klientów

Skoda Fabia i Octavia od lat są na pierwszym miejscu pod względem sprzedaży zarówno na rynku prywatnym jak i firmowym.
Nie wiem skąd bierzesz te dane.

przez **Vampire1984** » 9 lutego 2015, 12:48

A stad:
http://moto.onet.pl/raporty/najchetniej ... iego/tv1en

przez **KAI** » 10 lutego 2015, 18:30

wg http://carmarket.com.pl/ Vampire1984 ma rację - rok 2014, klienci indywidualni.
Skoda - owszem - jest na 1 miejscu sumarycznie.
Ale wchodząc w podgrupy i sumy częściowe wychodzi tak jak jak w artykule, który podlinkował kolega powyżej.
Octavia na 11 miejscu. Fabia na 5. Leon na 42

Co ciekawe w 2014 roku około 1000 Leonów kupił "Kowalski" i około 1500 Leonów firmy.
Tego się nie spodziewałem.

I sorry za OT

przez **pinkibass** » 10 lutego 2015, 18:48

Moze ktoś to wydzieli od osobnego wątku bo to ciekawa dyskusja

Widziałem statystyki za styczeń 2015 a tam szok - Seat na 10 miejscu!
Sprzedane cos koło 850 aut sumarycznie, czyli jak na 1 miesiąc bardzo dużo.
Zmiana względem stycznia 2014 to aż +70%

W całym zeszłym roku był w 3 dziesiątce, moze to zmiana trendu?

Co do "dzwonienia" - szyszalem u siebie rownież dziwne odgłosy szczególnie przy przyspieszaniu przy niskich prędkościach.
Nie wiem czy to dokładnie to, ale słyszalne było raczej tylko przy otwartym oknie.

przez **Vampire1984** » 10 lutego 2015, 18:51

To bardzo smutne ze wyprzedza Leona Swift, SX4, kur...nawet Colt... :shock:

(pisze o roku wprowadzenia na polski rynek czyli 13) . Polityka firmy tragiczna. Powinna co nie która osoba z Seata za takie coś polecieć. Brak odpowiedniej ilości salonów sprzedaży, wykwalifikowanych powtarzalnych serwisów, dobrego marketingu oraz reklamy, dobrej obsługi przed oraz po sprzedażowej, dobrych promocji (poprzedni rocznik, przykładowo Golf upust 8 kola, Leon 7 kola..srsly?!), dobrych kredytów, pakietów wyposażeniowych a'la Golf Pakiet Business... Tak to Seat zawsze będzie postrzegany jak biedny Golf który nie dorasta do piet większości marek.

przez **Misiek3city** » 10 lutego 2015, 19:58

Vampire1984 napisał(a):...(poprzedni rocznik, przykładowo Golf upust 8 kola, Leon 7 kola..srsly?!), dobrych kredytów, pakietów wyposażeniowych a'la Golf Pakiet Business... Tak to Seat zawsze będzie postrzegany jak biedny Golf który nie dorasta do piet większości marek.

Nie wiem czemu ale odnoszę wrażenie że Tobie wiecznie coś nie pasuje.
Jakieś pojęcie o ekonomii? opłacalności produkcji a przede wszystkim pozycji na rynku?
Jakbyś miał to (sorry za wyrażenie) byś nie pierdzielił jak połamany.
Najlepiej ceny obniżyć, dać większe rabaty a do tego wszystko wykończone jak Audi A8.
Seat zawsze będzie biednym golfem, skoda biedniejszym seatem, a golf biedniejszym audi.
Apropo pakietów - znajdź mi w VW odpowiednik pakietu Sport + z seata w wersji FR z zeszłego roku - przypomnę Felgi 18, dach panoramiczny, seat audio system za DARMO. Powodzenia. Plus zerknij w konfigurator VW Skody i Seata jakie są różnice w cenie na przykład dachu panoramy, lub skórzanej tapicerki.
I przestań narzekać bo forum jest podobno od dyskusji a nie wiecznego narzekactwa... Sorry za OT - podobno to temat o dzwonieniu w silniku..

przez **Zix** » 11 lutego 2015, 08:14

Zgadzam się z powyższym, wieczne żale Vampire1984 robią się po prostu nudne. Jest tak jak Misiek3city pisał: Leon to jest biedny Golf, chociaż ładniejszy, i nie ma co udawać, że tak nie jest. IMO cena jest atrakcyjna biorąc pod uwagę ceny konkurencji.

Vampire1984 napisał(a):Brak dobrych promocji

Ja utargowałem ponad 16% ceny wyjściowej, mało?

Vampire1984 napisał(a):brak dobrych kredytów

Nie wiem jak teraz, ale w zeszłym roku był bardzo dobry kredyt z VW Banku przy częściowej wpłacie.

Vampire1984 napisał(a):brak dobrych promocji (poprzedni rocznik, przykładowo Golf upust 8 kola, Leon 7 kola..

Co w tym jest dziwnego, że marka robiąca dużo większy obrót i mająca zapewne dużo większą marżę daje ciut większy rabat?

Vampire1984 napisał(a):o bardzo smutne ze wyprzedza Leona Swift, SX4, kur...nawet Colt...

Smutne to jest, że to Cię smuci. Kogo to obchodzi? I co to ma za znaczenie? Patrzę przez okno, na parking pod firmą i widzę sporo Hyundai, Skod i innego badziewia, które się na pewno lepiej sprzedaje niż mój Leon. I wiesz co? Wcale mi nie jest smutno, że co drugie auto to nie Leon, i że tak mało ich jeździ.
Następnym razem musisz tak wybrać auto, żeby było na pierwszych miejscach sprzedaży, wtedy będziesz mógł spać spokojnie, chwalić sieć dilerską za rabaty i skuteczną politykę sprzedażową. Fajnie jak jeszcze przy okazji będziesz zadowolony z auta i będzie Ci się ono podobać, ale to chyba dla Ciebie nie jest najważniejsze.

-- 11 lutego 2015, 08:14 --

Przepraszam za ten OT - jakiś moderator mógłby wydzielić z tego osobny wątek.

przez **Vampire1984** » 11 lutego 2015, 08:19

W innym wątku zbije wasze argumenty bez problemu. Pisałem o roku 2015 nie 14 nie 13 czy 12...

przez **Zix** » 11 lutego 2015, 08:55

Vampire1984 napisał(a):W innym wątku zbije wasze argumenty bez problemu.

Nie ma takiej potrzeby.
Obawiam się, że mamy do czynienia z taką sytuacją:
Obrazek

przez **Vampire1984** » 11 lutego 2015, 09:11

Zix napisał(a):IMO cena jest atrakcyjna biorąc pod uwagę ceny konkurencji.

Odnosze sie cenowo do roczników 2014 -> Za tyle samo kupisz dobrze wyposażoną astre 308ke, lepiej wyposażonego aurisa, dosłownie 3-4 tys więcej Golfa Highline z pakietem Business, przyciemniane szyby, siedzenia z alcantary, 17", xenony te wyzsze nie-basic

Zix napisał(a):Ja utargowałem ponad 16% ceny wyjściowej, mało?

Utarguj w 2015 roku więcej niż 5% będziesz miszcz. Przykład: Leon 2014r FR 1.4 goły 70 tys zł; Golf w/w 75 tys zł.

Zix napisał(a):Nie wiem jak teraz, ale w zeszłym roku był bardzo dobry kredyt z VW Banku przy częściowej wpłacie.

To się dowiedz jak jest teraz a nie pisz co było kiedyś bo ja ciągle się odnoszę do teraźniejszości a dziś jest 2015r a Ty zatrzymałeś się na wiedzy z 2014.

Zix napisał(a):Co w tym jest dziwnego, że marka robiąca dużo większy obrót i mająca zapewne dużo większą marżę daje ciut większy rabat?

To ze zbliża się jeszcze bardziej do ceny Leona, robiąc go nie atrakcyjnym cenowo co odbija się na ilości sprzedaży.
Niech mod to wywali do smietnika lub da jako Off-Topic czy przerzuci.
Co do dzwonienia, może walczyć z serwisem ale powiedzą mu to samo co mi wczoraj ze tak te silniki są skonstruowane

przez **Zix** » 11 lutego 2015, 09:18

Powinieneś się zatrudnić w VAG. Serio. Nauczyłbyś ich fachu. :mrgreen:

przez **Puzonmm** » 13 czerwca 2015, 22:54

Wiem, że to rzadki silnik ale mam cichą nadzieję że nie jestem sam z problemem... Mam auto z przebiegiem trochę ponad 8000 km i od niedawna zauważyłem wyraźną zmianę w dźwięku silnika jak jest zimny. Jak dodaje gazu na b. jałowym oprócz zwykłego dźwięku słychać jakby ktoś kluczem stukał w jakąś rurkę w tempie obrotów wału. Ponadto jak puszczam gaz po delikatnym przegazowaniu do ok 1.5k słyszę odgłosy gardlowego 'haaaa' jakbym miał gaźnik i to otwarty. Ktoś kojarzy co to za cholera? Ch mnie trafia że takie rzeczy w nowym aucie się dzieją... Najgorsze, że WV Group Polska ani myśli o stworzeniu serwisu Seata w Lublinie, chociaż rok temu, jak zamawiałem auto, zarzekali się ze najpóźniej w maju 2015 taki powstanie. Ale do rzeczy..... POMOCY!!!

przez **rafko1** » 14 czerwca 2015, 19:42

Kolego ja długo masz ten hałas po odpaleniu i jakie są wtedy obroty?

przez **Scrollek** » 14 czerwca 2015, 21:10

Only serwis, samochód masz na gwarancji a o tym silniku opinii jak na lekarstwo

przez **Puzonmm** » 14 czerwca 2015, 22:25

Hałas utrzymuje się przez pierwsze 2 km.
Potem cichnie. Choć wydaje mi się, że czasem na ciepłym tez trochę słychać. Gdy obroty są powyżej 2k. to dźwięk silnika zagłusza dzwonienie. Najlepiej słyszę jak wyjeżdżam spokojnie z garażu podziemnego.

przez **B3N** » 15 czerwca 2015, 08:42

No ja bym doradzal natychmiastowa wizyte w serwisie. Skoro slychac jak to okreslileś uderzanie kluczem, to raczej niezbyt dobrze.
Metal uderza o metal. Uszkodzenie pewnie gwarantowane niedlugo.

Rzucilbym hasłem, że moze napinacz, rozrzadu sie cos popsul, albo cos innego z rozrzadem.

W peugeotach na zimnym silniku glosna praca jak diesla lub stukoty, byly powodem blednego dzialania napinacza.

przez **tomaso6** » 17 czerwca 2015, 11:32

Witam
U mnie jest to samo, do szału mnie doprowadza ten dźwięk. Byłem w serwisie kilka razy z tym problemem ale nic z tym nie zrobili, mam to cały czas, z tym że mój silnik to 1,4 122KM.
Założyłem taki wątek pół roku temu, proponuje zapoznać się z dyskusją na nim
viewtopic.php?f=87&t=48737

Tutaj jest dźwięk w moim aucie:
https://www.youtube.com/watch?v=b36EzRS ... e=youtu.be

Nie słuchaj rad co niektórych powyżej, że pewnie coś się urwie albo zaraz zepsuje. Te silniki nie mają łańcucha rozrządu tylko już paski więc napinacz nie dawałby takich odgłosów!
Te silniki mają tendencje to takiego brzęczącego dzwonienia, słyszałem to samo w golfie7 i innym leonie, myslę że nie mają jeszcze recepty jak to wyciszysz, więc musimy cisnąć importera to coś wreszcie z tym zrobią. Na mój gust jest to dźwięk przewodów paliwowych lub pompy wysokiego ciśnienia od układu wtryskowego (ma trochę barów) i jest to raczej niegroźne.
PS. Może razem łatwiej coś załatwimy w tym temacie???

przez **B3N** » 17 czerwca 2015, 12:02

Kolega Puzomm pisał, że dźwięk podobny do stukania kluczem, a ja w filmiku bym tego tak nie nazwał

przez **old_school_baby** » 17 czerwca 2015, 12:07

o w mordę strasznie to hałasuje... ja mam jeszcze golfa 6 z 1.4 122km ale na łańcuchu i przyznam że łańcuch ciszej hałasował i tylko przy starcie..

przez **Gecon** » 17 czerwca 2015, 12:24

Chodzi jak stare TDI, albo cos jest luzne i wpada w rezonans albo dzieje sie cos pod pokrywa zaworow, na odpalonym silniku podociskaj reka co sie da moze natrafisz na to co rezonansuje

przez **Vampire1984** » 17 czerwca 2015, 17:42

Z tego co w WPMotors mi powiedzieli sa to wtryskiwacze, czy to prawda nie wiem ale w golfie 7 tez tak jest wiec nie uwazam tego za wade

przez **rafko1** » 22 czerwca 2015, 21:35

Znalazłem taki filmik może to ten hałas https://www.youtube.com/watch?v=FGDFMBHgpeY

przez **endriume81** » 15 sierpnia 2015, 21:13

Witam,
dzisiaj po 5 dniach postoju auta (urlop 1100 km od domu) po odpaleniu wyraźnie słyszałem powyższe stuki, prędzej efekt nie wystąpił (lub go nie zauważyłem), dodatkowo pojawił się komunikat usterka system start-stop, jednak po przejechaniu 5km i ponownym odpaleniu auta problem nie wystąpił...

przez **SmialekPL** » 10 września 2015, 09:43

Ja od czerwca mam 1.2 tsi 110km i tez mi tak zaczął terkotać po przejechaniu 2,5tys. Co ciekawe wczesniej pracował idealnie cichutko. Wczoraj rozpędziłem sie pierwszy raz do 160km/h i godzine poźniej zaczął cykać.

przez **d4rk89** » 28 września 2015, 18:22

A macie w swoich silnikach też tak, że jak jedziecie np na 3 biegu, obroty około 2000 - to przy lekkim muskaniu gazu rezonuje Wam coś tak jakby z przodu nad deską rozdzielczą? Słychać to tak jakby wpadało auto w rezonans ale nic się nie trzęsie tylko słychać takie brzęczenie. Wpienia mnie to strasznie, słychać to nawet jak się w miarę cicho słucha muzyki...

przez **Vampire1984** » 28 września 2015, 18:48

Bylo o tym juz na forum, przewody paliwowe z prawiej strony, do aso z tym

przez **daniel28** » 28 września 2015, 18:55

Również to mam na zimnym. Właśnie w tym zakresie obrotów. Tak jak by dziurka w tlumniku

przez **d4rk89** » 28 września 2015, 19:35

No to w marcu przy przeglądzie to zgłoszę + jeszcze kilka drobiazgów. Mam nadzieję, że w Katowicach sobie z tym poradzą...

przez **Vampire1984** » 21 grudnia 2015, 17:14

Brzmienie tsi na jalowym biegu
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... WnCw#t=120

przez **Vampire1984** » 21 grudnia 2015, 17:16

Brzmienie tsi na jalowym biegu
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... WnCw#t=120

przez **d4rk89** » 21 grudnia 2015, 19:28

dzwoni aż miło

przez **EDITH** » 1 czerwca 2016, 13:24

Ja zauważyłem jak jest zimny silnik to po rozruchu silnik idzie inaczej takie jakby tarcie większe. Ale tylko tak ok 10 sekund. Potem idzie cicho normalnie.
Mam się tym przejmować ? Głosić to do ASO. Mam przejechane prawie 12 tys.km
Proszę o wasze opinie czy też tak macie?

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

przez **ora_dev** » 4 czerwca 2016, 21:13

No chyba to normalne, że olej musi się rozprowadzić, poza tym przez te kilka sekund nie działa jeszcze dobrze hydrauliczna kompensacja luzów zawodowych.

przez **Cro0lick** » 6 września 2016, 17:43

Posiadacze 1.4TSI 150KM,
Czy taki dźwięk silnika:
https://www.youtube.com/watch?v=3tKpO0szQsA
https://youtu.be/mzNmM5LWnCw?t=2m
nazwalibyście standardowym?
Patrząc po forum i youtube to ten silnik bardzo cichy po otwarciu maski nie jest. Zastanawiam się, czy mój jest w normie (praktycznie identyczny dźwięk jak na pierwszym z filmów).
Czy ktoś jeszcze zwrócił uwagę, że sam silnik nieco się trzęsie? Mam na myśli sytuację kiedy dotknie się ręką silnika (np. pokrywy filtra powietrza). Mój wydaje się trząść nieco nieregularnie, jak bardzo przyzwoity diesel, czyli umiarkowanie przyjemnie jak na benzynę. Oczywiście jak się dotknie karoserii, czy usiądzie w środku to wyciszenie i wytłumienie drgań jest bardzo dobre i aż ciężko cokolwiek wyczuć. Wewnątrz silnik można usłyszeć też dopiero jak się stoi, bez muzyki w aucie i innych źródeł dźwięku wokół.
Generalnie nic czym można by się przejmować, ale chucham na zimne, bo auto ma 800km a zaraz planuję urlop i +/- 2500KM.

przez **Vampire1984** » 6 września 2016, 17:45

Standard przy fsi/tfsi/tsi

przez **Rychu** » 6 września 2016, 18:56

No tak sobie pyrka i pyrka. Że niby brzydko pyrka?

U mnie dokładnie tak samo pyrka.

przez **Cro0lick** » 6 września 2016, 19:21

Rychu napisał(a):No tak sobie pyrka i pyrka. Że niby brzydko pyrka? U mnie dokładnie tak samo pyrka.

Nie oceniam "urody" pyrkania. Aczkolwiek moje subiektywne odczucie jest takie, że rozgrzany silnik ma dosyć niskie obroty biegu jałowego i brzmi jakby się nieco męczył. Jak jadę i ma >2000 obrotów to moje wrażenia są jakby lepsze.

A przy okazji pytanie do posiadaczy 1.4 o olej - ile go było z fabryki? Ja sprawdziłem pierwszy raz w sumie po jakichś 300-400km i było takie 3/4 miarki. Ciekawi mnie czy to nalewa jakiś automat (tak bym obstawiał) i nie powinno być większych różnic, czy jednak jest jakiś rozstrzał między poszczególnymi egzemplarzami? I jak eksploatowaliście swoje 1.4 przez pierwsze kilometry? Ja staram się oszczędzać, zmiana biegu przy 2-2.5tys obrotów, raczej nie wkręcam ponad 3tys, ale zastanawiam się, czy nie przesadzam w drugą stronę - przy większym ruchu na trasie jadę np. 70-80 na 6tym biegu, a wtedy jest raptem 1.5tys obrotów. Oczywiście nie wciskam wtedy do deski, raczej odpalam tempomat i ewentualnie przyspieszam po 1kmh na prawym pasie. Niby nic się nie powinno dziać, ale nie przypadkiem obrotomierz jest czerwony dopiero od 6tys.

I jeszcze a propos tempomatu (sorry za OT) - czy dobrze mi się wydaje, ze w trybie ECO nawet zmiana z 60 na 160 nie skutkuje pełnym przyspieszeniem (z pełnym gazem)? Inaczej jest w Normal i Sport - tam zdaje się na podniesienie ustalonej prędkości komputer reaguje tak jakbym sam wcisnął gaz do deski.

przez **Rychu** » 6 września 2016, 21:31

Przyspieszenie na tempomacie jest ustawialne w ustawieniach trybu. Tzn się możesz je zmienić dla trybu "własny" (czy jakoś tak). Wszystkie inne mają predefiniowane i eco ma ustawione najmniejsze przyspieszenie, normal i komfort większe, a sport największe.

Wiesz co, tego silnika trzeba się po prostu nauczyć. Mi sie już często tryb dwucylindrowy włącza przy 1400 obrotach, a skoro tak to widocznie nawet przy tak niskich obrotach silnik nie czuje się nazbyt zamulony. Osobiście najlepiej mi się jedzie przy 1800 obrotach mimo że komputer już się prosi o zmianę na większy. Spalanie jest w trybie dwucylindrowym, a jest już turbina aktywna i leon wtedy tak pięknie reaguje na każde nawet najmniejsze muśnięcie czy popuszczenie gazu. Czuje się wtedy nad nim pełną kontrolę i całą tą moc pod nogą. Ach...

Pewnie z tego samego wynikają Twoje "jakby lepsze wrażenia". Turbina załączą się gdzieś lekko powyżej 1700 obrotów i wtedy leon jest najbardziej soczysty.

przez **pinkibass** » 6 września 2016, 21:40

Odgłos pracującego silnika u mnie identyczny (choć nie mam ACT)

Pierwsze sprawdzenie oleju, jakie pamiętam to było właśnie w okolicach 3/4 lub 4/5 miarki - ale nie pamiętam przy jakim przebiegu

Był tu chyba spory wątek o docieraniu i głosy są mocno podzielone - od Twojego stylu aż po upalanie od początku

Ja byłem jakoś po środku (pełen ogień dopiero po wymianie oleju po 2kkm a wcześniej bez maksymalnego obciążenia ale spokojnie sporo większy zakres obrotów) i moc na hamowni wyszła całkiem przyjemna

Instrukcja chyba z tego co pamiętam mówi o stopniowym zwiększaniu zakresu używanych obrotów.

Piszesz o przyspieszeniu na tempomacie? Mam wrażenie, że nawet na Normal/Sport nie przyśpiesza na maxa.
Trybu ECO właściwie nie używam, więc niestety nie mam porównania.
Na autostradzie tylko Sport :aniol:

przez **ora_dev** » 6 września 2016, 22:43

Też miałem swego czasu schizę, że moje 1.2 za bardzo hałasuje, ale po obejrzeniu filmików na YT zdałem sobie sprawę, że każdy TSI tak pracuje. Na szczęście to słychać tylko na zewnątrz, w kabinie jest cisza.

przez **omar** » 7 września 2016, 08:34

Witam,
leon 122 KM, kwiecień 2014 r., praca zimnego silnika jak na filmikach, im cieplej tym dźwięk ustaje.
miałem c 4 z 2011 r., to był dopiero traktor niemalże c 330., przez pierwsze dwa lata auto miało tyle drobnych usterek iż szybko je sprzedałem
decydując się na seata, zresztą już trzeciego w mojej skromnej karierze kierowcy.
C4 - dźwięk https://www.youtube.com/watch?v=cl604xsL0L0
PZDR :mrgreen:

przez **Cro0lick** » 7 września 2016, 09:09

Generalnie poziom spiny jest znikomy. Auto ma gwarancję, więc nawet "jakby co" to po prostu zgłoszę. Jedynie moje poprzednie 1.4 86KM wydawało podobny dźwięk przez jakiś 1000-1500KM i okazało się potem że to pompa wody (łożysko). Także mając w perspektywie trasę 2500KM pomyślałem że zapytam.

ora_dev, kiedyś testowałem Fabię 1.2TSI 110KM, czyli już 4-cylindrową i wydaje mi się, że hałasowała nawet bardziej niż 1.4 150KM. Może to tylko efekt nieco gorszego wyciszenia albo tego, że testowe auto nieco bardziej sprawdzałem.

Jak sobie przypominam testowe jazdy Leonem, to dźwięk silnika był podobny. Ciekawy efekt psychologiczny - w testowym w ogóle mi nie przeszkadzało, uznałem że to normalne.

pinkibass, zwróć uwagę, że na tempomacie raczej jeździ się na ostatnim biegu. Wtedy nawet bez tempomatu gaz w podłodze nie daje takiego przyspieszenia jak po redukcji na np. trójkę. Przy okazji: Jaką widzisz różnicę pomiędzy Eco/Normal/Sport na autostradzie? Jeśli jedziesz np. 140 na tempomacie to nie powinno być w zasadzie żadnej. Chyba, że często przyspieszasz?

Jeśli chodzi o docieranie - ja np. zrezygnuję chyba z wymiany oleju po kilku tys. km. Zmienię po 15kkm. Przekonuje mnie że auta są robione pod masowego użytkownika, który zwykle przyjedzie po zalecanych 30000km dopiero. I nawet jeśli producent oblicza to tak, żeby psuło się po gwarancji to tym bardziej w jej trakcie nie powinno.

przez **pinkibass** » 7 września 2016, 10:50

Może z ciekawości sprawdzę jak to jest z tym przyspieszeniem na tempomacie przy okazji

Co do trybów - przy jednostajnej jeździe nie ma różnicy oczywiście.
Jednak próbując utrzymać mniej więcej 140 km/h cieżko jechać jednostajnie - dużo aut albo jedzie wolniej albo dużo szybciej. Wtedy przy wyprzedzaniu czasem trzeba albo przyhamować albo przyspieszyć i sprawniej to zrobić. Zwykle wybieram 2 wariant, więc Sport robi różnice. Plus mniejsze wspomaganie. Niby można ustawić też w trybie indywidualnym, ale mniejsza siła wspomagania pasuje mi akurat wtedy kiedy chcę pojechać szybciej albo potrzeba większej stabilności na autostradzie.
Wymiana przy tak małym przebiegu to pewnie spora nadgorliwość. Ale lepiej sie czułem po prostu

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum