przez Jdowdop » 2 października 2020, 17:33
Witam ! U mnie w Leonie wystepuje problem z wyrzucaniem plynu. Auto rocznik 2015 2.0 tdi 150 odebralem w polowie tego roku z salonu seata (samochody uzywane). Po miesiacu pojawily sie problemy z ogrzewaniem, srodek lata wiec zbagatelizowalem. Po miesiacu (lipiec) pojawil sie komunikat o niskim poziomie plynu chlodzacego, po tescie na obecnosc co2 (nic nie wyszlo) mechanik stwierdzil ze mozliwe se bylo malo plynu badz jakas nieszczelnosc. Na poczatku sierpnia zaczelo wyrzucac plyn ze zbiorniczka, smrod w srodku z kratek nawiewu plynu chlodzacego. W polowie sierpnia wykonalem ponownie test na co2. Tym razem wyszedl pozytywny (u 3 mechanikow). Kierunek aso gdzie kupowalem leona. Wykonali test na co2, stwierdzili ze zabarwil wskaznik ale nie jednoznacznie ma obecnosc spalin, w KAZDYM UKLADZIE CHLODZENIA MAJA BYC PRAWO SPALINY DELIKATNE. Dodatkowo stwierdzili ze na pewno nie jest to uszczelka bo weze nie sa twarde. Diagnoza, przeslona pompy wody, wymienili na dodatkowej gwarancji zewnetrznej firmy ktora proponowali przy kupnie samochodu. Po wymianie pompy zrobili ponad 100km, stwierdzili ze nie wiadomo skad sa spali y ale juz ich nie ma. Odebralem samochod poltora tugodnia temu z aso, w zeszla niedzielie ponownie wywalilo plyn przy wypalaniu dpf, zrobilem test na co2, pozytyw. W trakcie postoju przy wypalaniu dpf udalo mi sie zrobic filmiki jak dymi sie ze zbiorniczka wyrownawczego i leje sie pod samochod. Dzisiaj spedzilem pol dnia w aso, jak na zlosc nie wywalilo w trakcie jazdy probnej, testu na co2 nie wykonali bo „plyn im sie ściął”, wymusili wypalanie dpf komputerem, jak na zlosc nic nie wywalilo. Dodatkowo od kierownika salonu uslyszalem ze on nie wie co to za zdjecia i filmy (widac ze to moj samochod), spaliny moga byc, testowi na co2 nie wierza do konca bo to nie jest 100%, brak ogrzewania to zapewne uszkodzona centrala ogrzewania i tak generalnie to co ja od nich chce. Rece opadaja. Laskawie przyjeli samochod zeby „zdiagnozowac brak ogrzwania i zrobic ten test ktory tak Pan bardzo chce”.