Od mniej więcej kwietnia/maja pomysł przerodził się w chęci i rozpocząłem wywiad celem uzyskania informacji czy i jak można operację zmiany hamulców przeprowadzić.
I tak z tego co wiem: upgrade hamulców można przeprowadzić jedynie posiadając hamulce o rozmiarze 288mm, które występują w silnikach TDi PD 130 i 150KM oraz w niektórych turbobenzynach.
Hamulce występujące w innych tdi oraz wolniejszych ssakach benzyowych to 256mm oraz 280 mm i upgrade przeprowadzić jest ciężko ze względu na to iż jarzmo podtrzymujące zacisk hamulcowy jest jednolitym odlewem wraz ze zwrotnicą wiec wymianie podlegają następujące elementy: zwrotnice, jarzma, zaciski, klocki, tarcze i co jeszcze sam nie wiem gdyż to są rozważania czysto teoretyczne.
Wracając do mojego projektu..... po przeanalizowaniu wszelkich za i przeciew wybór padł na tarcze firmy ATE model Powerdisk....kolejnym potrzebnym kompotentem były jarzma do dużych tarcz, które występują w szerokiej palecie samochodów koncernu VAG jednakże są nieosiągalne na rynku wtórnym, po kilkumiesięcznym oczekiwaniu na obiecane jarzma podjąłem decyzję zakupu nowych jarzm w ASO....nie wnikając w szczegóły powiem krótko w Skodzie jest najtaniej
Ostatnim potrzebnym do całości wymiany elementem były klocki... tu miałem wielką burzę w mózgu i nie wiedziałem na co sie zdecydować, wszystko przemawiało na korzyść klocków typowo sportowych jednakże klocki te mają jedną maleńką wadę że ich skuteczność jest najwyższa w momencie odpowiedniego ich podgrzania a to było dość trudne do zaakceptowania dla mnie zważywszy również na fakt, iż miałem w poprzednim samochodzie klocki Ferrodo których nagrzewanie do osiągnięcia skuteczności denerwowało mnie. Nie wiem czy zrobiłem dobrze czy źle .... czas to okaże ale zdecydowałem sie na ori klocki tym bardziej że kupiłem je w super promocyjnej cenie.
A tak wyglądają wymagane do przeróbki komponenty.
Jarzma wg katalogu (ETOSa) miały mieć kolor: miętowy, jednakże po rozpakowaniu pudełka okazało się że z miętą ten kolor ma tyle wspólnego co mój leon z porsche i kolor żabiasto-trawiastej zieleni nie bardzo był przeze mnie akceptowalny.
Szkoda że zdjęcie nie oddaje w pełni głebi tego koloru
Hameride Twoim przyjacielem.....
Następnie przystąpiłem do wymiany i tu skrócona instukcja dla chcących pójść w moje ślady:
1. Podnośmy samochód, zdejmujemy koło itp itd
2. Postępujemy tak jak przy wymianie klocków: zdejmujemy sprężynę zabezpieczającą, odkręcamy 2 śruby trzymające zacisk, zdejmujemy zacisk, wywalamy klocki i zostaje nam goła tarcza z jarzmami.
3. Odkręcamy jarzma zgodnie z instrukcją na zdjęciu
4. Odkręcamy śrubę cenrtującą tarczę hamulcową - i tu uwaga mają tendencję do zapiekania się i dzięki ich chęci do współpracy straciłem ok. 1,5 godziny.
5. Stuk puk młotkiem i tarcza zostane nam na rękach
a oto golasek
No i warto porównać to na czym jeździłem i na czym będę jeździł
7. Następnie oczyszczamy wszystkie powierznie przylegające szczoteczką drucianą i zakładamy w odwrotnej kolejności: wiec na początku tarczę (tym razem bez śrubki centrującej
), następnie przykręcamy jarzemko
jeszcze tylko sprawdzimy czy klocki, tarcza i jarzemka pasują do siebie
8. Zakładamy new klocki, zacisk hamulcowy i skręcamy wszystko porządnie.
Efekt
No i okazuje sie ze felga 16" jest bezwzględnym minimum ważne też aby ciężarki na feldze były z tych "płaskich" gdyż inaczej mógłby być problem
a tak na koniec przedstawię wam bohaterkę całej hamulcowej konwersji która skutecznie zadbała o odpowieni poziom adrenaliny oraz literackie słownictwo rzucane w jej kierunku
No i po wszystkim, szybko sprawnie i ładnie..... Teraz tylko zastanawiam sie nad pomalowaniem zacisków na czerwono choć sam mam mieszane odczucia tego dotyczące... po dotarciu całości za kilkaset km przedstawię moje odczucia z jazdy.
Przy tej okazji chciałbym podziękowąć tym którzy przyczynili sie do ukończenia tego projektu.
Serdeczne dzięki dla
- Silver_leona za: on wie za co oraz za miejsce narzędzia i support techniczny.
- MiśkaWaw z klubu octawii za rewelacyjną pomoc w załatwieniu jarzemek i klocuchów
- GruchyARL za nastrój podczas hamulcowej konwersji......
Już wiecej nic nie powiem bo widze ze trochę długaśne to wyszło 
pokój jej rdzeniowi 
polecam się na przyszłość 
(1,5 miesiąca jeździłem na RedStuff 
).
Zestaw godny polecenia 
