LeonClub

Witam Wszystkich

Wczoraj zauważyłem brzydki zapach z kratek wentylacyjnych (nawiewów).
Jak włączę klimę to zamach znika. I mam pytanie czy to może być wina
jakiegoś brudnego filtra, i czy powietrze schładzane przez klime przechodzi przez inne filtry
niż jeśli włączę zwykły nawiew.
I drugie pytanie, jesli do zwyklego nawiewu jest osobny filtr
to w jakim miejscu on sie znajduje aby go wymienić ?

Dzięki z góry Wszystkim za odpowiedź
Pozdrawiam, violetm

violetm, jedź na odgrzybianie klimatyzacji - zapach stęchlizny zapewne masz. Przy okazji możesz wymienić filtr przeciwpyłkowy.

i niech ci sprawdza poziom czynnika w klimie.

taktiken, poziom czynnika w klimie jest chyba ok, w tamtym roku na wakacjach nabijalem na full, także napewno jeszcze jest sporo

violetm napisał(a):I mam pytanie czy to może być wina
jakiegoś brudnego filtra,

raczej nie

i czy powietrze schładzane przez klime przechodzi przez inne filtry
niż jeśli włączę zwykły nawiew.

nie

I drugie pytanie, jesli do zwyklego nawiewu jest osobny filtr
to w jakim miejscu on sie znajduje aby go wymienić ?

Nie ma.
Jest jeden filtr kabinowy zwany tez przeciwpylkowy. Znajduje sie on w podszybiu po prawej stronie auta. Dobrze jest kupic filtr z weglem aktywnym, ogranicza brzydkie zapachy zaciagane z zewntatrz. Twoj zapach moze byc spowodowany zagrzybiona klima, odgrzybic. Najlepiej poddac auto procesowi ozonowania.

Axee, wielkie dzięki

cze, ja mam podobny problem

troche dawało ścierką przy nawiewach i przy włączonej klimie

użyłem środka: http://allegro.pl/item373313780_odgrzyb ... zacji.html

niby starcza na 2 razy ale się zagapiłem i wypsikałem caly
zrobiłem tak jak w opisie, wyciągnąłem filtr i psikałem od strony silnika, tam gdzie zasysało powietrze

teraz kiedy jade z włączoną klimatyzacją powietrze jest super, aż miło

ale kiedy przerzucam na zwykły nawiew, to jednak czuć pewien zapach, nie taki jak poprzednio (stara , mokra szmata) ale nadal jest to dosyć uciążliwe... tylko jak nie chodzi klima...

może to tak ma być, nie wiem, jak to jest u was, jak przyłożycie nos do stamej kratki nawiewu, pzdr Piotrek

Ja byłem 2 tyg. temu na odgrzybianie klimy + oznowanie, i wyminili mi filtr kabinowy i teraz
jak włączę klimę to jest zapach ok, ale jak wyłącze klimę to wali jakimiś szczochami (sikami)
nie wiem czy to przez ten nowy filtr kabinowy czy przez coś innego

Pozdrawiam, violetm

IMO aby nie było zapachów podczas uruchamiania klimy, warto ją wyłączać po dłuższym używaniu jeszcze przed zgaszeniem auta.Najlepiej żeby sobie wiatrak pochodził parę minut na większych obrotach.Stosowałem ten manewr w Octavce i teraz w Leonie.

Tylko czasami, na samym początki i to bardzo delikatnie i krótko coś zajedzie

Podobny problem był też i u mnie. Użyłem specyfiku : Air Co Cleaner KENT 34147 poj. 300 ml.
- za radą któregoś z klubowiczów - dostępny w http://www.lunapolska.pl/marka_kent.php za jedyne 20zł . Preparat jest ok ale przy użyciu należy zwrócić uwagę GDZIE? się go aplikuje. Bardzo ważne jest dotarcie do parownika-chłodnicy znajdującej się w obudowie nagrzewnicy. Wydawać by się mogło to trudne ale takie nie jest:
Mniej więcej w okolicach nóg pasażera po prawej stronie jest dekielek który trzyma się na 2 śrubach. Trzeba tylko zdjąć gąbczastą okładzinę z nagrzewnicy i jest na wierzchu. Dostęp jest nieco utrudniony ale bez przesady. Po zdjęciu dekielka po lewej stronie widać taką małą chłodniczkę a przy niej parę rurek. Należy dokładnie pokryć samą chłodnicę i okolicę preparatem - w zestawie jest specjalna rurka długości ok 40 cm która to umożliwia. Opócz tego preparat umieszcza się we wszystkich nawiewach z których leci powietrze do wnętrza kabiny oraz przy wlocie powietrza w okolicach filtra kabinowego.

Powodzenia w walce ze smrodem!

U mnie już nie wali po nosie

violetm napisał(a):Ja byłem 2 tyg. temu na odgrzybianie klimy + oznowanie, i wyminili mi filtr kabinowy i teraz
jak włączę klimę to jest zapach ok, ale jak wyłącze klimę to wali jakimiś szczochami (sikami)
nie wiem czy to przez ten nowy filtr kabinowy czy przez coś innego

Pozdrawiam, violetm

to dokładnie ten sam zapach - szczocha, haha )

i tylko jak włączam nawiewy (po uruchomieniu silnika bądź uprzednim korzystaniu z klimatyzacji )

Panowie tak jak pisał Arci9 należy przed końcem jazdy wyłączyć klimę, uchylić okna i dać wiartrakowi popracować by przepływ powietrza wysuszył wnętrze parownika.

Ja miałem inny problem - po odpaleniu auta, czy to z klimą czy bez coś cuchnęło stęchlizną. Wywaliłem dywany, sprawdzałem uszczelki, poszukiwałem i nic. Jak śmierdziało tak śmierdziało.
Aż dziś byłem zmuszony zdjąć podszybie by dostać się do kompa. Zrobiłem to i moim oczom ukazał się piękny widok kupy gnijących liści przy lewym odpływie. Liści było tyle, że zatkały odpływ i utworzyły torfowisko. Wyjeb.... to wszystko, przemyłem wodą, udrożniłem przepływ i smród zginął

Używał ktoś może tego http://moto.allegro.pl/item387075699_wu ... ratis.html
Gdzie znaleźć kanał odprowadzający wodę ze skraplacza?

tatian, Przecież napisałem parę postów wyżej a ujście kanału odprowadzającego jest od strony komory silnika pod języczkiem wyciętym w wygłuszeniu - bliżej środka ale po stronie pasażera - dojście utrudnione ale jak ktoś ma chudą rękę to sięgnie. To jest to samo miejsce o którym pisałem wyżej tyle że jak zrobisz to od strony silnika to może być niedokładnie - ja to robię od środka i dzięki temu widzę gdzie nanoszę preparat.

Ten jest tańszy o ponad połowę przy tej samej pojemności:
http://www.lunapolska.pl/marka_kent.php

trochę odświeżę temat.
Jak już dostanę się do tego parownika to w co dokładnie ma wpryskać ten środek do czyszczenia, mam zdjąć jakiś przewód (rurkę) i tam to pryskać?

Broń Cię Panie Boże.
Pryskasz parownik i jego "kratki" z zewnatrz, czyli drogę którędy przelatuje powietrze i się oziembia, jak klima działa.

To ja mam tez pytanko po ostrzejszej jeździe z nawiewów czuc zapacz spalin.Dodam że nie mam kata ale to chyba nie ma nic wspólnego?Co to może być?

jędrek napisał(a):To ja mam tez pytanko po ostrzejszej jeździe z nawiewów czuc zapacz spalin.Dodam że nie mam kata ale to chyba nie ma nic wspólnego?Co to może być?

Może uszczelka przy kolektorze wydechowym, w Moim drugim aucie pękł kolektor, ale honda przedłużyła gwarancję na tą część ponieważ była jakaś wadliwa seria i wymienili mi to za darmo. Niech ktoś na zimnym doda trochę gazu (tylko nie za dużo, zimne metale są skurczone wtedy lepiej widać nieszczelności) a ty zerknij pod maskę co się dzieje

ok dzięki dziś luknę

Witam. z zapytaniem

szukajka mi nie wyszukała albo nie potrafię się nią obsłużyć

po rozgrzani się silnika jak włączę dmuchawę z ciepłym powietrzem zaczyna wydobywać się z nawiewów nieprzyjemny zapach płynu chłodziacego z nawiew, dodam jeszcze ze płynu nie ubywa w zbiorniczku gdzie mam szukać problemu??

pacjent to seat leon 2005r z klimatyzacja manualna

z góry dzieki za wszelka porade

//EDIT:
Nie umiesz się nią obsłużyć. Tematów o nieprzyjemnym zapachu znalazłem conajmniej kilka w 5 sekund. Nie konieczne komuś śmierdzi płynem chłodniczym, ale nie będziemy zakładać 5 tematów w zależności od zapachu. Scalam...

grabarz18

mam ten sam problem co kolega wyżej od 2 miesięcy czuć w aucie brzydki zapach z nawiewów,
poza tym przednia szyba zachodzi mi tłustym mlekiem,
dodam że dzieje się tak również gdy mam wyłączone ogrzewanie tylko ZIMNY nawiew
płynu chłodzącego ze zbiorniczka nie ubyło od miesiąca kontroluje jego stan,

Panowie macie jakieś sugestie, czy to może być nieszczelna nagrzewnica?

można jeździć z nieszczelną nagrzewnicą czy może dojść do sytuacji że cały płyn chłodniczy zejdzie?

Dywaniki suche i czyste? Umyj szybę dokładnie wodą z octem i wtedy zobacz.

wyciągnąłem gumowe dywaniki wykładzina sucha po obu stronach, szukałem dziś pod schowkiem czy nie ma wilgoci
wymieniłem filtr przeciwpyłkowy
w aucie czuć smród (podobny do przyprawy do zupy)
mimo że włącze zimny nawiew po przejechaniu 10 km szyba jest biała jak mleko, myję płynem do szyb i na drugi dzień to samo
tak od prawie 3 miesięcy
płynu ile było tyle jest
do tego wiatraczek zaczął piszczeć

A regulacja obiegu zewnętrzny / wewnętrzny działa? W sensie czy dopływa powietrze z zewnątrz...

Ja nie używam nigdy jakiś pseudo sprejów i innych wynalazków, bo to więcej szkody może zrobić niż pożytku.
Smród, o którym piszesz zawsze jest objawem grzyba. Osobiście 2 razy w roku robię ozonowanie i wymieniam filtr kabinowy wiosną i przed zimą, bo wtedy jak masz zapchany filtr szybko parują szyby. Wszystko zależy w jakiej okolicy t.j. jak brudnej jeździsz.
Ostatnio za ozonowanie w dobrym warsztacie (nie ASO) zapłaciłem ok. 50 zł. Koszt filtra to 40-50 i nie warto na tych 2 czynnościach oszczędzać bo chodzi o nasz zdrowie. Sporo godzin w nim spędzamy i na takich rzeczach ja przynajmniej nie oszczędzam. W aucie żony przy ozonowaniu zgodziłem się kiedyś na tzw. granat: stawiają na przednim siedzeniu specjalny zapachowy spray, który uruchamiają przy włączonym obiegu wewnętrznym, który dodatkowo pozostawia zapach, dezynfekuje ponoć cały system wentylacji, koszt dodatkowy ok. 15-20 zł. Niestety później tego pożałowałem, albowiem mimo wietrzenia auta, jazdy z otwartymi oknami przez parę dni zapach, który ten granat zostawił był tak intensywny, że za każdym razem kiedy jechałem autem bolała mnie głowa.
Odnośnie używania klimy mam radę, z którą część osób może się nie zgodzić, albowiem w serwisach wiele razy mówili, że nie trzeba tak robić, jednak ja zawsze zanim wyłączę silnik i wysiądę z auta wyłączam klimę nie wyłączając nawiewów i przez parę minut zwiększam zakres obrotów wiatraka przedmuchując kanały. Dzięki temu nie mam grzyba. W autach służbowych, którymi się poruszam często wali z klimy jakimś smrodem, albowiem kiedy pytałem kolegów, którzy używali auta czy przed wyłączeniem silnika wyłączają klimę usłyszałem, że nie bo po co. Jednak ma to wpływ jak porównuję jak cuchnie każde służbowe, którym jadę w porównaniu do mojego prywatnego, gdzie dbam o to mimo tego, że te służbowe też są co roku ozonowane.

A ja nie wyłączam klimy i mi nie cuchnie, co Ty na to? Ale tak samo jak Ty, ozonuje co roku godzinnym cyklem, bo za 50zl to przeważnie 30 minut, a według mnie to trochę za mało.. Co 2 lata aplikuje na parownik środek od Wurtha podczas wymiany filtra.

Pół godziny na ogół w zupełności wystarczy ale wszystko zależy od tego jaki sprzęt zostanie użyty. Dla osiągnięcia dobrych efektów trzeba uzyskać stężenie ozonu około 1g. Jeżeli serwis ma ozonator o wydajności 4g/h to wystarczy 30 minut gdzie 15 minut działa ozonator o pozostałe 15 minut chodzi nawiew już z wyłączonym ozonatorem.

Jakieś pół roku temu postanowiłem zakupić ozonator u Chińczyka.
Na razie użyłem go raz i nie czuję żadnego brzydkiego zapachu.
Koszt to około 170 złotych i przy dwóch autach powinien szybko się zwrócić tym bardziej, że planuje ozonować dwa razy w roku: przed sezonem i po sezonie.

byłem u mechanika i sprawdzili wszystkie klapy nawiewów obieg zamknięty itd. mówi że ok
teraz szyba zachodzi mlekiem po około 20 min ale tylko przednia da się ją łatwo umyć, jest trochę lepiej
mechanik twierdzi że nagrzewnica sucha
spróbuję kupić odświeżacz do nawiewów k2 albo mojeauto i zobaczymy czy smród zniknie