Strona 1 z 1

Klima i fetor

PostNapisane: 18 czerwca 2007, 18:12
przez RosenG
Heja nie wiem czy mam coś z moją klimą, ale prawie zawsze jak ją włączam to czuje jakis dziwny zapach nie jest zbyt przyjemny ale po chwili jest ok i klima działa spoko, mój ojciec ma to samo w Leonie??
Wie ktoś może co jest przyczyną.

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 18 czerwca 2007, 18:23
przez bono
ja na Twoim miejscu bym odgrzybil klime. :-) i bedzie po problemie

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 18 czerwca 2007, 18:30
przez RosenG
Można to zrobić samemu, czy poprostu tam gdzie nabijają klime jechać. AA można dobić klime czy trzeba poczekać aż sie skończy i czy można sprawdzic poziom klimy??

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 18 czerwca 2007, 19:08
przez bono
RosenG napisał(a):Można to zrobić samemu, czy poprostu tam gdzie nabijają klime jechać.

Mozna, ale trzeba wiedziec jak ;-)
RosenG napisał(a):AA można dobić klime czy trzeba poczekać aż sie skończy i czy można sprawdzic poziom klimy??

Ja bym nie ryzykowal, czynnik oprocz zadania chlodzacego smaruje caly uklad, niedobor moze prowadzic do malego kuku w ukl. klimy a to juz sporo kosztuje.
a najlepiej to poszukaj na forum bylo juz to poruszane, chocby
TU

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 18 czerwca 2007, 19:37
przez ciapciak
teraz większośc sprężarek ma zabezpieczenie , że przy braku gazu , ewentualnie jego niskim cisnieniu się nie załączy

to jakie kuku ;)

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 18 czerwca 2007, 20:15
przez gienek
ja to bym od filtra przeciwpyłkowego zaczął, a dopiero potem odgrzybiał :D u mnie to on był powodem nieprzyjemnego zapachu!

pozdrawiam

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 18 czerwca 2007, 21:02
przez RosenG
Zobacze, chce zrobić pełny przegląd w Polsce dlatego chcę wiedzieć wszystko, będzie mi łatwiej.

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 18 czerwca 2007, 22:12
przez xxxbolo
dokladnie odgrzyb ukladzik i po problemie
mialem to samo, z poczatku myslalem ze przy powrocie z imprezy ktos mi zwymiotowal w samochodzie i tak przez pare dni az w koncu doszedlem ze to klima, nowy filterek i odgrzybianie pomoglo

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 18 czerwca 2007, 23:10
przez Kozak
domowe sposoby odgrzybiania klimy na niewiele się zdają , nigdy samemu nie odgrzybisz klimy preparatem w spraju bo jest go za mało i nie trafia dokładnie tam gdzie powinien .
jedz do specjalistycznego warsztatu zajmującego sie tym i zrobią to o wiele lepiej . zapłacisz za przegląd z czyszczeniem i uzupełnieniem czynnika nie więcej niz 200 - 300 zł a będziesz zadowolony z efektu a jeżeli nie to pojedzieszz jeszcze raz opier....sz ze wzieli pieniądze a dalej śmierdzi i odgrzybią jeszcze raz . sam to przerabiałem , wydałem kupe kasy na preparaty ( np.Valeo CimPur ) i nic to nie dawało

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 19 czerwca 2007, 06:08
przez RosenG
To spoko, dzięki panowie, pytam o wszystko bo mam okazje zrobic to w Polsce bo tutaj nie ma dobrych mechaników i boję sie dać partaczom. AA no i za różnice kosztów w Polsce zostanie na chip:)

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 19 czerwca 2007, 10:56
przez vortis
RosenG, Zrób dokładnie tak jak piszą, ale zanim pojedziesz do warsztatu:
Inter-Cars/Auto-Partner (sklep z czesciami), kup filtr pyłkowy (koniecznie z wkładem węglowym) to jest koszt ok 55-60 PLN a cześć winy moze leżeć własnie po stronie tego filtra (mysle, ze z wymianą nawet samemu nie bedziesz miał problemu) . Wtedy, jeżeli wynik bedzie nie zadawalający to pozostaje Ci odgrzybienie klimy. Tak czy tak i filtr i odgrzybianie bedziesz musiał zrobić :)

(rok temu, wymieniając olej poprosiłem o wymiane filtra prz.pyłk. - oczywiscie wymienili mi ale przeznaczony na model bez klimatyzacji, domysleć sie jest łatwo jaki wtedy fetor leciał z nawiewu) :wink:

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 20 czerwca 2007, 10:35
przez lmakar
Witam!

Pozwolę się niezgodzić, jakoby spray nic nie dawał, większość warsztatów to dopierow odwala fuszerkę, ja ostatnio kupiłem spray za 27 zł w Carsie, ponoć popularny i często kupowany - podobno serwisy shella też go używają, wyjąłem filtr pryskałem przez wentylator, później przez kratki wywiewne, tyle tylko że nie prysnąłem przez odpływ wody z parownika, a poność tam jest to najbardziej wskazane, ale kupie jeszcze jeden i to zrobię, w każdym razie po pierwszym osgrzybianiu zapachy zniknęły, trochę na początku czuć było chemią ale t tylko chwilę, cały koszt to 27 + 31 filtr z węglem Filtrona, odgrzybianie w zakładzie to jakieś 80 - 100 zł, myślę że dużej różnicy nie będzie, rok temu za 100 spryskali mi rurką tylko kanały wentylacyjne, byłem jeszcze laikiem więc nie opierdzieliłem, ale to już szczyt. Pewnie większość tak robi.

Pozdro

Lukas

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 20 czerwca 2007, 11:22
przez Videlec
Serwisy Seata organizują akcje od 16.06 do 15.07 2007 bezplatna kontrola nawiewu i klimatyzacji oraz szczegolowy przegląd 15 kluczowych elementow samochodu.

Wlasnie przyslali mi jakis biuletyn.

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 20 czerwca 2007, 15:21
przez Galad
Videlec, wszystkich seatów? czy tylko tych na polskiej gwarancji? :-o

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 3 września 2009, 12:13
przez sm00th
Witam,
Odgrzeje troche togo starego kotleta, ale mam podobny problem z klimatyzacja, a mianowicie po uruchomieniu czus zapach spalenizny. Wynienilem filtr i odgrzybilem klime, ale nic nie pomoglo. Co mozna jeszcze sprawdzic skad taki zapach?

Pozdrawiam

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 3 września 2009, 14:19
przez wgi
pewnie z parownika - było opisywane jak tam się dostać i czym oczyścić :ok:

Dziwny zapach z wentylacji

PostNapisane: 25 września 2009, 15:22
przez kryha25
Witam. Mam Leona z climatroniciem. Gdy nawiew klimy mam ustawiony na low jest wszystko ok, ale jak podwyższę temperaturę czuć przez chwilę z kratek ostry zapach jakby płynu chłodniczego. Co to może być?.

colin23: po co nowy temat? Poszukaj najpierw. Scaliłem.

[ Dodano: Pią 25 Wrz, 2009 ]
colin23 najpierw przeczytaj mój post a potem możesz go odrzucaj. Piszę przecież wyraźnie że śmierdzi płynem chłodniczym a ten zapach chyba się różni od wilgoci nie? Śmierdzi tylko jak zwiększam temperaturę a jakby był to parownik to śmierdziałoby cały czas. A poza tym szukałem na forum i nic nie mogłem znaleźć na ten temat, dlatego zwróciłem się o pomoc.

colin23: temat scalony nie dlatego że powód jest ten sam ale dlatego że temat który napisałes brzmi jednoznacznie z istniejącym. Jak ktoś kiedyś będzie miał taki problem to przeczyta jeden temat od począku do końća i będzie miał kilka podpowiedzi a nie będzie przeglądał 4 tematów które w tematach mają "klima i fetor" "śmierdzi z klimy" " smród z nawiewów" itd.

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 26 września 2009, 10:40
przez grypiomi
Gdzie znajduje się odpływ wody z parownika?

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 28 września 2009, 12:29
przez cypreess
kryha25, miałem problem przypominający twój. Gdy odpalałem rano albo nawet po krotkiej jezdzie auto (ale tylko mi sie tak kilka razy zdazylo i zawsze po deszczu/wigloci) to nagle z nawiewow zaczal walic mega ostry drazniacy smrod nie majacy nic wspolnego stechnieniem klimatyzacji. Oczywiscie w serwisie nigdy nie udalo sie powtorzyc historii, potraktowali mnie troche z niedowierzaniem, zrobili mi odgrzybianie (smierdzialo mydlem przez 2 tygodnie), ale zeby bylo smieszniej 2 dni po odgrzybianiu smrod sie "wlaczyl" jeden raz po jednym uruchomieniu.

Ogolnie - temat nierozwiazany bo (cale szczescie i odpukac) problem wystepowla sporadycznie i przede wszystkim przestal juz wystepowac od dluzszego czasu. To co udalo mi sie ustalic z kolega poza serwisem, podobno srodek do nabijania klimatyzacji ma taki ostry smierdzacy zapac i to moze byc jakis trop dla ciebie.

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 30 maja 2011, 18:36
przez voyager2550
Odgrzeję kotleta.
Postanowiłem sam się za to wziąć i dostać się do parownika.
Zdjąłem schowek pasażera:
Obrazek
Na czerwono zaznaczyłem parownik, a dokładniej jego część która jest widoczna. I tutaj mam pytanie. Da się to jakoś bardziej rozebrać? Czy wystarczy jak tutaj zleję wszystko sprayem/pianką? Mam na myśli parownik.
Obrazek

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 30 maja 2011, 22:24
przez Arek84
Więcej się nie da. Zalej cały parownik i będzie dobrze.

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 30 maja 2011, 23:29
przez Kozak
Arek84 napisał(a):Zalej cały parownik i będzie dobrze.


chyba Was pogieło gdzie Wy chcecie to lać ?? na zewnątrz ?? to może od razu popsikajcie w powietrze :olaboga:

na zdjęciu masz taki czerwony czujnik z wtyczką , odkręć go i preparat wlej / w psikaj do środka

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 31 maja 2011, 06:51
przez voyager2550
A od czego jest ten czujnik?

Edit.
Z Etki wyczytałem że to regulator dmuchawy:

Obrazek

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 31 maja 2011, 10:45
przez Arek84
Kozak napisał(a):chyba Was pogieło gdzie Wy chcecie to lać ?? na zewnątrz ?? to może od razu popsikajcie w powietrze :olaboga:

na zdjęciu masz taki czerwony czujnik z wtyczką , odkręć go i preparat wlej / w psikaj do środka


A parownik to gdzie jest? Najwięcej bakterii rozmnaża się właśnie na parowniku (wymienniku ciepła jak by ktoś nie wiedział) i właśnie tam należy psikać piankę dezynfekującą.

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 1 czerwca 2011, 07:08
przez Tracer2
Kozak napisał(a):
Arek84 napisał(a):Zalej cały parownik i będzie dobrze.


chyba Was pogieło gdzie Wy chcecie to lać ?? na zewnątrz ?? to może od razu popsikajcie w powietrze :olaboga:

na zdjęciu masz taki czerwony czujnik z wtyczką , odkręć go i preparat wlej / w psikaj do środka


To nie jest czujnik tylko zestaw rezystorów przez który reguluje się obroty dmuchawy.
Do parownika większy jest dostęp jednak jak się silnik dmuchawy wyjmie.

Bakterie namnażaja się na płytkach radiatora parownika i wlanie przez orwór po rezystorze jest podobnie skuteczne jak wtrysnięcie przez miejsce gdzie jest filtr
antypyłkowy przy pracującej dmuchawie.
Kolega Arek84 dobrze napisał o zalaniu parownika.
Ja bym tylko dodał ,że od zewnątrz, na płytki radiatora parownika, , bo po wypowiedzi ww, ktoś może odnieśc wrażenie ze to się leje do obiegu klimy :PPP

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 5 czerwca 2011, 17:35
przez Lezz
witam

Powiedzcie mi jak to wygląda w przypadku Leona 1P.
Mam preparat Wurth do dezynfekcji klimatyzacji.
Jest tam napisane, że należy wsunąć sondę do przewodu odprowadzającego wilgoć z parownika.
Czy ktoś już przeprowadzał już taką operację dezynfekcji lub wie gdzie jest ten przewód odprowadzający?
Na razie tylko trochę popsikałem układ wentylacyjny i powtykałem dyszę we wszystkie otwory wentylacyjne i poskutkowało to tylko częściowo. Nieprzyjemny zapach jest słabszy, ale nie zniknął całkowicie.

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 18 czerwca 2011, 09:34
przez chisel
Lezz napisał(a):witam

Powiedzcie mi jak to wygląda w przypadku Leona 1P.
Mam preparat Wurth do dezynfekcji klimatyzacji.
Jest tam napisane, że należy wsunąć sondę do przewodu odprowadzającego wilgoć z parownika.
Czy ktoś już przeprowadzał już taką operację dezynfekcji lub wie gdzie jest ten przewód odprowadzający?
Na razie tylko trochę popsikałem układ wentylacyjny i powtykałem dyszę we wszystkie otwory wentylacyjne i poskutkowało to tylko częściowo. Nieprzyjemny zapach jest słabszy, ale nie zniknął całkowicie.


Mam podobny problem, śmierdzi po wyłączeniu klimy.

Leon 1P z 2009. Był już dwukrotnie ozonowany bezskutecznie.

Na czym polega niebezpieczeństwo chemicznej dezynfekcji przewodów, bo podobno takie istnieje ?

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 18 czerwca 2011, 13:24
przez Lezz
Szukałem tej rurki odprowadzającej i niestety nie znalazłem. Woda skrapla mi się na sprężarce i tylko z tego punktu widziałem jak kapie regularnie woda.
Zrobiono mi dziś chemiczne ultradźwiękowe czyszczenie układu urządzeniem hella evidis.
Zobaczę na ile będzie to skuteczne w moim przypadku.

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 23 czerwca 2011, 09:35
przez chisel
Lezz, mało kto dobrze ogarnia temat odgrzybiania, jak widać ;)

Wpuszczanie chemii bezpośrednio do kratek to samo zło, tłusty, lepki preparat za daleko nie dotrze, a pozostawi świetny grunt do tworzenia się nowych zarodników grzyba i kolonizacji bakterii. Jest to stara metoda, najtańsza, najszybsza i zero gwarancji, a straty w zamoczeniu elektroniki mogą być kosztowne.

Jeśli smród jest bardzo przenikliwy to pozostaje wymontowanie parownika i dokładne mechaniczne czyszczenie + dezynfekcja miejscowa. Minusem jest oczywiście demontaż.

Jeśli smród jest delikatny to zdecydowanie polecam użycie sprayu Loctite - chemia wypuszczana do wnętrza z puszki samoopróżniającej się w przeciągu kilku minut, działa podobnie jak rozprasanie środka za pomocą ultradźwięków. Oczywiście nie dozujemy go bezpośrednio do nawiewów, tylko pośrednio "w powietrze", przy włączonym obiegu zamkniętym.

Preparat Loctite pozostawia chemiczną, śmierdzącą woń, więc zalecam następnego dnia ozonowanie. Dobre ozonowanie, wydajność do 30g/h (sesja ok. 30-45m) powinno zatrzymać smród na jakiś czas. Smród powróci, a nawet będzie obecny czasami po wyłączeniu klimy, ale da się z nim żyć.

Ja zastanawiam się nad powtórzeniem zabiegu Loctite+ozonowanie za jakiś krótki czas, chociaż opinie użytkowników nowych R dają potwierdzenie, że "ten typ tak może mieć".

Podstawa to oczywiście wymiana filtra kabiny/przeciwpyłkowego !!

I profilaktyka, czyli wyłączanie klimy na kilka km przed dotarciem do celu, w celu oszuszenia kanałów wentylatora i umożliwienie skroplinom drenażu przez rurkę z parownika.

Nadmienie, że zająłem się tematem gruntownie, fora, tele, wizyty w serwisach klimy i większość z tych ludzi ładuje co popadnie do kratek wentylacyjnych, w rurkę odprowadzającą z parownika i twierdzi, że to mega profesjonalna robota :whoeva:

Przestrzegam przed zbyt długim ozonowanie z dużą wydajnością - 8-30g/h, długim czyli powyżej 1h jednorazowo, ponieważ były odnotowane przypadki silnego utlenienia plastyków deski rozdzielczej i tapicerki. Także wszystko z głową :P

Klima nadal śmierdzi

PostNapisane: 30 sierpnia 2012, 09:29
przez pawczak
Witam,
jeszcze raz podrzucę wątek, który wiem, że był wałkowany, ale z takim przypadkiem się nie spotkałem
i bede bardzo wdzięczny gdy ktoś mi pomoże. Za pomoc wysyłam pocztą dobrą flache:)

Miałem klimę czyszczoną wielokrotnie, nawet poprzez wydzieranie wszystkiego ze środka.
Po czyszczeniu przestaje smierdzieć tylko na kilka dni. Miałem kiedyś problem z plywającymi dywanikami, ale to usunąłem
fakt czuć minimalnie smrodkiem te maty wygłuszające, ale nie wiem czy to jest powodem smrodu z nawiewów.

Objaw jest następujący. Gdy autko postoi zaraz po odpaleniu klimy smród jest przeokropny i przestaje śmierdzieć po minucie.
Po wyłączeniu klimy czuć szmatą też przez minutę. Kiedyś zostawiłem auto z chodzacą klimą na 20 min i po wejściu to
było czuć taką "lekką szmatą"

A teraz do rzeczy: Zauwazyłem, że po wyjęciu filtra p. pyłkowego i nie zakładaniu tego plastiku
co to uszczelnia to z klimy czuć świeżutkie powietrze i nie ważne czy włączam czy wyłączam jest świeżo.
Filtr jest nowiutki oczywiście. Co może być tego przyczyną? Czy to możliwe, że powietrze jeszcze którędyś leci zanim wpadnie
do środka. Dodam, że na tym podszybiu jest czysto.

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 24 września 2012, 20:01
przez goguś
A próbowałeś może ozonowania? Wiem, że to dość skuteczna metoda na pozbycie się smrodu z wozu, czy to po fajkach, zwierzakach czy innego typu. Z pełnym serwisem klimy obejmującym odgrzybianie, czyszczenie, sprawdzanie szczelności dopłaciłem za ozonowanie tylko 46 zł w perfectclima.

Re: Klima i fetor

PostNapisane: 27 grudnia 2012, 23:47
przez shosiu
Witam,
Wczoraj po włączeniu klimatyzacji poczułem stęchły zapach (wcześniej go nie było). Klima była odgrzybiana w maju. Zacząłem sprawdzać nosem :-) wszystkie nawiewy i śmierdzi tylko z tych przy drzwiach (lewy i prawy) dmuchających na wprost na kierowcę i pasażera, że środkowego nic nie czuć. Czy w Leonie/Toledo są jakieś dwa osobne obiegi dla różnych tuneli nawiewu? Co może być przyczyną, że śmierdzi tylko z tych konkretnych? Z góry dzięki