LeonClub

Cześć, pewnie nie tylko ja dostaje szału kiedy rysunek na pokrętle głośności nie jest idealnie pionowo. Zastanawiam się czy może ktoś z Was znalazł na to jakiś sposób poza sterowaniem głośnością tylko z kierownicy? Ja znalazłem tylko coś takiego ale nie wiem czy będzie pasowało do Leona: http://www.badgeskins.com/store/p63/MK7 ... t_set.html

Tylko ty dostajesz szału
Mnie to wogóle nie rusza:)

B3N napisał(a):Tylko ty dostajesz szału
Mnie to wogóle nie rusza:)

Nie no, nie może tylko mnie to wkurzać

Nie no serio o cos takiego zakladac temat? Bez przesady bo co niedlugo zobaczymy ze szalu dostaje ktos bo nie kreci mu sie wieniec kierownicy a cala?

Cyanide napisał(a):

B3N napisał(a):Tylko ty dostajesz szału
Mnie to wogóle nie rusza:)

Nie no, nie może tylko mnie to wkurzać

+1
Mnie też denerwuje - dlatego mam ustawione idealnie i zmieniam głośność tylko na kierownicy i denerwuje mnie też jak pasażer tym kręci

Z drugiej strony nie aż tak, żeby myśleć o wymanie pokrętła

Mnie też to wkurza i też mam ustawione pokrętło cały czas pionowo. Na szczęście pasażerowie przy tym nie kręcą, więc poprawiać muszę tylko po myjni/serwisie
Ale podobnie jak pinkibass, pokrętła nie zamierzam wymieniać z tego powodu

niedługo to na parkingu z lewarkiem trzeba będzie biegać i ustawiać wentyle żeby w tej samej pozycji były na 4 kołach

Jest na to takie medyczne określenie - NERWICA NATRĘCTW (bez obrazy... )

"Sposobów leczenia jest kilka i zazwyczaj stosuje się je w formie skumulowanej. Przede wszystkim u chorych stosuje się terapię farmakologiczną. Choremu podaje się antydepresanty, które łagodzą objawy i uspakajają pacjenta. Neuroleptyki, takie jak olanzapina, rysperidon, sulpiryd są pomocne szczególnie w przypadku osób, które cierpią na nieustanne i uporczywe obsesje. Benzodiazepiny łagodzą objawy zaburzeń obsesyjno – kompulsyjnych, jednak mogą w niektórych przypadkach powodować uzależnienie u osób na to podatnych. Niekiedy stosuje się również różnego rodzaju substancje przeciwdrgawkowe, np. kwas walproinowy, karbamazepina. "

Myśle, że można temat zamknąć.

To sporo tu widzę, że na forum jest sporo osób z zaburzeniami psychologicznymi

Cyanide napisał(a):To sporo tu widzę, że na forum jest sporo osób z zaburzeniami psychologicznymi

Jak mawiają psychiatrzy, "nie ma ludzi zdrowych, są tylko ludzie niezdiagnozowani"

A wczoraj o tym z żoną rozmawiałem. "Piekło perfekcjonisty"
Nie żeby mnie to jakoś specjalnie ruszało, ale jak na drodze nic sie nie dzieje, to poprawię sobie ten guzik od czasu do czasu Ma bardzo przyjemny skok.

-- 20 sierpnia 2015, 16:15 --

A forum jest po to, żeby tematy zakładać i dyskutować. Nawet choćby i o guziczkach.

Nawet na którymś filmiku z testów leona był poruszany ten temat hehe

W poprzednim aucie pamiętam całkiem rozbudowany temat na forum - na temat tego jak bardzo przeszkadza, że:
"Jak skręcam to nie mogę regulować głośności z kierownicy, odebrać połączenia itp. - bo przyciski już nie są w pozycji poziomej"

Akurat to rozwiązał Citroen, ale jakby się nie przyjęło.
Może nie znali

Aczkolwiek bardzo trafna obserwacja

pinkibass napisał(a):Akurat to rozwiązał Citroen, ale jakby się nie przyjęło.

Nie znam tego - podaj proszę jakiś link.
Przepraszam Panowie za off-top - ale to też jest b. ważne

Ruchomy wieniec, nieruchomy środek - wszystkie przyciski cały czad na swoim miejscu, możliwość najlepszego wyprofilowania poduszki powietrznej. Ale jedzie sie dziwnie
Nie widziałeś tego wcześniej? W kilku modelach było (C4, C5), chyba teraz od tego odchodzą.

Ale się ubawiłem. Kojarzy mi się z filmem "Świr" Łyżeczką w szklaneczce x razy w prawo, y razy w lewo bo gdyby inaczej to kawusia gorzka by była.

dzięki pinkibass

Jest jeszcze drugie "piekło perfekcjonisty". W lusterku wstecznym są na dole dwa identyczne otwory. Przy czym lewy to dioda a prawy czujnik. Jak lusterko zaczyna się ściemniać to zaczyna świecić się dioda. Więc święci się tylko lewy otwór, a prawy wygląda jak by diodka padła

Rychu napisał(a):Jest jeszcze drugie "piekło perfekcjonisty". W lusterku wstecznym są na dole dwa identyczne otwory. Przy czym lewy to dioda a prawy czujnik. Jak lusterko zaczyna się ściemniać to zaczyna świecić się dioda. Więc święci się tylko lewy otwór, a prawy wygląda jak by diodka padła

Cholera, nie zauważyłem tego. Teraz nie mogę jeździć w nocy dopóki nie zapomnę o tym co napisałeś

Przepraszam