LeonClub

Witajcie,

Zakupiłem jakiś miesiąc temu nowego Leonka. Znajomi polecili mi abym po przejechaniu 2 tyś km, wybrał się na kontrolę do ASO. Czy warto? Czy ktoś był? Co dokładnie jest robione z Leonkiem?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam,

Tak warto, wymieniasz wtedy fabryczny olej na jakis porzadny, na tym forum wszyscy doradzaja Motul i ja rowniez taki leje. A co do przebiegu to jedni mowia 2, inni 3 tysiace. Mysle ze kazda liczba z tego przedzialu bedzie odpowiednia.
W serwisie uslyszysz ze ta wymiana jest "zalecena, nieobowiazkowa". Proponuje bys kazal ja sobie wpisac w ksiazke serwisowa bo normalnie tego nie robia.

Tak warto... zalecana jest zmiena oleju na wyzej wymieniony Motul, ja mialem jeszcze sprawdzone czy nie ma błędów.

jtpro, ja byłem na pierwszym przeglądzie po niecałych 5k km. Wymienili olej i sprawdzili czy nie ma błędów. Za przegląd zapłaciłem niewiele, o ile dobrze pamiętam to coś ponad 350zł.

Zakupiłem jakiś miesiąc temu nowego Leonka. Znajomi polecili mi abym po przejechaniu 2 tyś km, wybrał się na kontrolę do ASO. Czy warto? Czy ktoś był? Co dokładnie jest robione z Leonkiem?

Warto.Zwłaszcza w takich warunkach pogodowych jakie panują.A jeśli jeszcze dużo jeździsz po mieście i auto nie ma sposobności się nagrzać to jak najbardziej wymieniać.
Jak pkonrad napisał koszt to pewnie z 350zł, a auto będzie szczęśliwe Sam niedawno zmieniałem tyle, że po 5 tyś. w swoim Peugot hdi

Jeszcze raz wielkie dzieki za wasze odpowiedzi.

Mam jeszcze jedno pytanko. Czy olej braliście z ASO czy też załatwialiście sami?

Pozdrawiam,
JTPro

jtpro, na tym pierwszym przeglądzie po 5k km ASO zalało mi swoim olejem z beczki (Shell), na następny przywiozłem już swojego Motula.

nie warto! takie jest moje zdanie... ASO to naciagacze zawsze powiedza ze warto byle by wycianac kase najchetniej 500zl i wiecej a nic nie zrobia! ja pojechalem dopiero po przejechaniu 15tys. na przeglad i wyminili mi olej na shell extra 5w/30 i filtr zaplacilem 600zl nigdy wiecej... co ma sie dziac w nowym samochodzie? jak cos bedzie to jedz do ASO jak nie masz po co to lepiej ciesz sie nowym cackiem i delektuj nowym zapachem leonika
pozdro

mik1980 napisał(a):co ma sie dziac w nowym samochodzie?

http://www.leonclub.pl/forum/viewtopic.php?t=7585
mik1980, żebyś się tylko nie załamał jak przeczytasz cały ten temat

Ja wymieniłem olej po jakiś 3,5 tys. Do ASO przywiozłem swój olej i swój filtr. Za wymianę zapłaciłem ok 50zł. Jak przyjechałem na kolejny przegląd (15.000) również przywiozłem swój olej, i wszystkie filtry. Za wymianę wszystkiego + sprawdzenie błędów zapłaciłem 220zł. Za jakieś 2 tys km mam kolejny przegląd (30.000) i też przywiozę swoje graty.

tylko jak kupowalem leona robili mi tzw. przeglad "zerowy" tak sie nazywa kosztowal mnie 600zl tak ma kazdy z grupy VW no ale to juz bylo... nikt mi nie mowil wtedy ze mam robic jakis przeglad jeszcze po 2000-3000tys. w sumie po co? skoro ma sie wlasciwy olej i nie ma usterek?
no a teraz..
jak pojade na przeglad 30tys. tez przywioze swoje klamoty... olej filtry itd... to za sama wymiane tez zaplace pewnie 200-300zl w ASO duzo sobie licza za wszystko...

jtpro, olej w aso jest bardzo drogi w warszawie kosztuje 105zl/L a potrzeba ok 4,5 L (i licza po litrze chyba czyli placisz za 5)

mik1980, odbieralem nowe autko z salonu i mi zadnego przegladu zerowego nie robili, a przynajmniej nie poinformowali mnie i nic nie placilem za niego.

olej wymienilem przy 2,5 tys km. kosztowalo mnie to nie cale 250 zl takze koszty male a jest pewnosc co za olej zalany

Witam ja również wymieniałem olej po 3tyś i nawet nie myślałem o zaoszczedzeniu na tej wymianie bo nie jest to obowiazkowe do utrzymania gwarancji, koszt w ASO z materiałami ok 500 zł nie wiem jak można zbagatelizować i nie pojechać na wymiane tego oleju który był zalany jeszcze w fabryce cały syf produkcyjny znajduje sie właśnie w tym pierwszym oleju.Przy odbiorze samochodu doliczaja (jak ja odbierałem ) 500zl za przygotowanie i wydanie pojazdu.

Wow to rzeczywiscie sporo za ten olej w Wawie, ja co prawda wlalem swojego motula ale u Kaczmarczyka w Krakowie chcieli mi wlac Shella za 250 zeta czyli 50 za litr.

bo u nas castrola chyba leja. wiem ze taka sama cene uslyszalem w aso vw jak w passacie chcialem olej wymieniec (taki sam jak do leona)

Ja byłem na wymianie po 2 tyś km. Zapłaciłem cos około 350zł (zalali shellem). Serwis do którego pomykam już 3 autem jeszcze nigdy mnie nie oszwabił. Mówili , że nie jest to obligatoryjne ale i tak wszyscy przyjeżdżają na tą wymianę. Może bez wymiany nic się nie stanie , a może wręcz przeciwnie. Lepiej dmuchać na zimne. Te 350 zyla to nie tak dużo , a masz pewność na czym pomykasz. Wymieniony na 100% bo tam gdzie się serwisuję mają przeszkloną ścianę z warsztatem i mam cały czas auto na oku

Ja byłem po 1000 km - wymienili na shella i zapłaciłem coś ok 350 zł. Niby niekoniecznie , niby nie trzeba ale ja wolałem mieć spokojną głowę.

Powiem tak- dla samej wymiany oleju warto.
Natomiast niestety nic poza wymianą oleju w serwisie we Wrocławiu - nawet nie doprosiłem się wydruku z komputera z ewentualnymu błędami.
Najwięcej miał oczywiście do powiedzedzenia diagnosta, który ciągle krzyuczał, że za wszystko trzeba zapłacić...
Nie wspomnę o tym, że mam Leona MY 2010 po Fl i seris do dzisiaj nie ma softu do VCDS-a kompatybilnego z moim Leonem

Masakra...

Ja jadę w przyszłym tygodniu już się umówiłem, a facet w salonie powiedział mi że nie jest to konieczne lecz zalecane, mogę wszystko przywieść swoje a oni zrobią wymianę gratis (strasznie mnie to zdziwiło) a jeszcze mnie bardziej dziwi, że salon mnie traktuje jak małego bobaska, mianowicie średnio na 2 tygodnie dzwonią do mnie i się pytają czy mi się dobrze jeździ czy już wszystkie zagadnienia techniczne i etc rozgryzłem, bo jeśli nie to oni mogą na wszystkie pytania odpowiedzieć lub przysłać kogoś kto mi pokaże osobiście

no po prostu nie spodziewałem się takiego czegoś

gural napisał(a):a jeszcze mnie bardziej dziwi, że salon mnie traktuje jak małego bobaska, mianowicie średnio na 2 tygodnie dzwonią do mnie i się pytają czy mi się dobrze jeździ czy już wszystkie zagadnienia techniczne i etc rozgryzłem, bo jeśli nie to oni mogą na wszystkie pytania odpowiedzieć lub przysłać kogoś kto mi pokaże osobiście

Nie martw sie, jak sie cos konkretnie zwali to Ty bedziesz do nich dzwonil co dwa tygodnie i pytal czy mozesz jakos pomoc przy naprawie .

Pozdrawiam,
s