Witam serdecznie wszystkich. Od dwóch tygodni jestem szczęśliwym (mam nadzieję) posiadaczem Leona II z 2008 roku z silnikiem 1.4 TSI. Autem jeździ się świetnie. Dziś "uciekając" ze skrzyżowania dołożyłem mu na pierwszym biegu tak w okolice 5000 obr/min. Od tego momentu jakby duch z niego uszedł, tzn przyspiesza dość wolno, a na luzie dojdzie max do 4000 obrotów. Czy ktoś może spotkał się z podobnym przypadkiem, lub może ktoś wie co się porobiło? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam.



