LeonClub

Wczoraj wjechały (...)

oraz nowa oliwa: Millers Oils CFS 10w50 NT

Pozdro

10W50.... No nie wiem :///

Czego nie wiesz?

no według mnie to olej 10W do TFSI, w aucie jeżdżącym na codzień po mieście to bardzo słaby pomysł. Np zimą przy -10 st C to już w ogóle katowanie motoru i turbo o ile nie rozgrzejesz go na postoju przez kilkanaście minut a i tak wątpie aby olej przez ten czas dogrzał się do 60 st. Taki gęsty olej to się raczej leje do auta które jest upalane w sezonie letnim po odpowiednim rozgrzaniu silnika i kontroli temperatury oleju a nie tylko płynu chłodniczego. Przy takim oleju wskaźnik temperatury oleju obowiązkowy.

10w to gęsty olej...? Lanie do cupry tak często polecanego tutaj 5w30 to jest moim zdaniem za mało lepko jak na 300hp.
Bardzo dobry wybór z olejem bo przy w50 z czystym sumieniem latem w +35 będziesz mógł poruszać się dynamicznie.

Zestaw hamulcowy mocny!!

lubelak, no właśnie, dobrze, że dodałeś, Twoim zdaniem.

Moim zdaniem, posiadacza mocniej porobionej Cupry, wiem, że taka teoria ma się nijak do rzeczywistości, bo wiem jak to wygląda w praktyce. Leję dobry olej 5W30 i nie ma mowy o zagotowaniu oliwy przy wysokich temperaturach i (niemieckich) prędkościach autostradowych.

Ty o zagotowaniu a ja o filmie olejowym- nie dogadamy się.

No nie dogadamy się jeśli nie umiesz łączyć faktów

lubelak napisał(a):10w to gęsty olej...? Lanie do cupry tak często polecanego tutaj 5w30 to jest moim zdaniem za mało lepko jak na 300hp.
Bardzo dobry wybór z olejem bo przy w50 z czystym sumieniem latem w +35 będziesz mógł poruszać się dynamicznie.

czy ty wiesz co to jest 10W a co W50 ? 10W na pewno nie powinien lać do auta, którym porusza się na codzień i zimą. W50 może być, a latem na tor nawet zalecany

Panowie nie wiem czy wiecie o czym piszecie ale chyba nie do końca.
Winner co ma największy wpływ na grzanie się oleju? Myślisz że lepkość na zimno?? Kiedy Twój olej zamieni się w wodę to ten jeszcze przez 20C będzie trzymał film. Lejesz do silnika olej który ma bardzo słabą lepkość w wysokiej temp. Takie oleje są dla emerytów.
10w50 Jest to obecnie jeden z najlepszych produktów racingowych. W mieście poradzi sobie równie dobrze.

Panowie lato nadchodzi o wy dywagujecie o lepkości mierzonej przy -20C. Ten olej zachowuje pompowalność do -30 a lepkość do 159C.
Właściciel kupił olej na lato bo wie że bedzie odwiedzał tor, na zimę może zalać 5w ale nie musi, a Wy czepiacie sie go jeżdżąc na emeryckim oleju ktory dodatkowo uważacie za wielosezonowy... Na pewno 5w30 nie jest olejem na lato chyba ze ktos jeździ turystycznie.
P.s Nie wiem czy wiecie że wg normy SAE olej wielosezonowy dla naszego klimatu to 10w40.

Tyle ode mnie. Pzdr

Panowie, spokojnie Poprzedni sezon letni Cupra przejezdzila na tej oliwie, za namowa innych osob na zime byl zalany Millers cfs 5w40, zrobione 7kkm, nadszedl czas wymiany wiec wrocilem do 10w50

lubelak, nazywaj sobie 5W30 jak chcesz, bo mi to totalnie lata koło dupy, że tak powiem, ja wyciągam wnioski praktyczne, bo znam temat trochę bardziej od środka niż tylko suche broszury, na których najwidoczniej się opierasz. Zrywanie filmu olejowego przy 30+ stopniach? Chyba kpisz. Porządny olej o parametrach 5W30 nie ma prawa nawet przy upalaniu w takich temperaturach się poddać. Temperatura oliwy jest również wysoko zależna od współczynnika tarcia w silniku, a przy zerwaniu filmu tarcie byłoby tak duże, że temperatury przekraczałyby 130 stopni co mogłoby się skończyć tragicznie dla samego silnika.
Oprócz tego pominąłeś fakt jak olej 10W zachowuje się przy rozruchu, jaki ma to wpływ na zużycie zwłaszcza mocno podkręconych jednostek, bo smarowanie jest o wiele mniej wydaje właśnie na zimnym silniku i mniejsze znaczenie ma tutaj lato-zima, po prostu silnik przez te kilka minut będzie zimny. Jeśli ktoś lubi przed ruszeniem rozgrzewać silnik nawet w lecie to proszę bardzo, ale dla mnie to jest właśnie emeryckie, bo ja przy prawie 400PS naprawdę wkurzałbym się, że zanim mogę depnąć to nawet w lecie muszę poczekać 2 razy dłużej. Owszem, może i na tor taka oliwa się nadaje do mocniejszych fur, ale to jak porównywać cywilny dupowóz do bolidu F1, wszystko ma swoje przeznaczenie i trzeba wybierać złoty środek jak się chce wszystko pogodzić. Ja wiem, że dobry olej 5W30 nie zawiedzie mnie nawet przy upałach dlatego będę się go trzymał, bo wiem jak dobrze znosi go jednostka TFSI EA113.

Wybacz borowa za mały OT, ja już kończę swój udział w dyskusji w tym miejscu, bo nie ma sensu wałkowanie tego co było poruszane już setki razy w różnych miejscach.

borowa lej 5w40, ktory jest tez zgodny z vw speciem do tego silnika, przy rozruchu silnik bedzie mialbdobrze a przy upalaniu troszke wiecej ochrony

msz, 5kkm zrobie i najwyzej wroce do 5w40

Nie rozumiecie dalej że lepkość na zimno mierzona jest przy -20. W temp letniej nie ma znaczenia to czy masz 10w czy 5w.
Nie znam nikogo, kto upala mocny samochód na 5w30. Ale ja mało wiem ogólnie więc może żyje w jakimś subiektywnym świecie. Każdy niech zalewa co chce, ale w takim razie uwagi na temat oleju były by nie potrzebne już od początku.

Tak czy siak hebel zacny

to weź mi wytłumacz lubelak jaki ma sens stosowanie oleju 10w zamiast 5w ? ani na jednym ani na drugim nie można zacząć pałować bez dogrzania, więc na czym miałaby polegać lepszość 10w na zimno ? dogrzanie na 10w będzie dłużej trwało ? to ma być zaletą ?

tu ciekawe porównanie dźwięku odpalania silnika na 5w30 i 15w40

https://www.youtube.com/watch?v=mKHwq1b3004

nie sądze aby ten test był wykonywany przy -20 st C

Ja nie powiedziałem że na zimno 10w jest lepszym olejem, napisałem tylko że latem przy +30C między 10w a 5w różnicy nie zauważysz w czasie dogrzania oleju, te parametry są mierzone przy -20. Oba oleje są pełnymi syntetykami. Na pewno jednak lepkość oleju w wysokiej temp jest dla upalaczy najważniejszym parametrem i dlatego uważam że lepiej dmuchać na zimne i lać co najmniej w40, a najlepiej w50, chyba że upala się tylko po obwodnicach, a jeśli na torach to z dołożoną chłodnicą.
Millers produkuje ten olej jako najlepszy olej racingowy w swojej ofercie- będziesz się z nimi spierał?

Borowa pojeździ to się wypowie jak zachowuje się olej na zimnym starcie.

Edit:
msz błagam Cię do jakiego poziomu dyskusji my się zniżamy... dałeś filmik gdzie nie ma żadnych danych, nie wiesz jakie były warunki i najważniejsze- porównujesz MINERALNY CASTROL DO OLEJU SYNTETYCZNEGO DOBREJ KLASY- błagam....
Rozmawiamy o dwóch syntetykach, a nie o porównaniu syfu z olejem!

Panowie przyklejam się do wypowiedzi Lubelaka. Sam jeździłem na 5w30 najpierw Motul Specyfic, potem 300V na końcu Millersa CFS NT.
Testowałem też 300V 15w50 i CFS NT 10W60.

Absolutnie na tor minimum to 10W60, optimum to 10W60 i zewnętrzna chłodnica. albo 15w50 i seryjna chłodnica.
Leśny w tym roku startuje w lidzie 4Nano TA-Challenge i chce żeby fura się nie gotowała.
5w30 czy 5w40 to bardzo rzadki olej nadający się tylko do jazdy na co dzień plus rolki czy trochę autostrady.
Prawdą też jest to co napisał Winner o rozgrzewaniu silnika. Ja np. Cuprę 10 minut rozgrzewam zawsze zanim ruszę w ogóle. Ale do codziennej porannej jazdy 10W60 bym nie zalał, bo dopiero po kilku km olej rusza powyżej 50 stopni.

peace

I jak tu teraz żyć z takim natłokiem wiedzy i informacji ? No jak....

Qrczaq, chciałeś napisać że minimum to 5w50 chyba
Oczywiście że do jazdy po mieście 10w60 to bez sens, ale jeśli ktoś lubi czasami wyskoczyć na tor to wszystko poniżej 5w50 to pewne ryzyko. Chyba że jest chłodnica oleju dołożona to wtedy można lać 5w40. Jeśli aso zaleca 5w30 to jest to olej do seryjnej mocy z przeznaczeniem do jazdy codziennej/cywilnej. Nikt tworząc te zalecenia nie sądził że ktoś tak jak Winner zrobi z cupry 400hp i będzie korzystał często z tej mocy Szkoda silnika bo w tej samej cenie można zalać 5w50, który jest na zimno taki sam jak 5w30, ale na ciepło jest bezpieczniej.

pzdr

Ja już swoje w temacie napisałem, wnioski też podałem z użytkowania oleju 5W30 i uważam, że do codziennej jazdy z NAWET podkręconym silnikiem TFSI nadaje się bardzo dobrze. Jakbym miał weekendówkę głównie do upalania to sam bym lał pewnie minimum 10W60. Robię 20-25kkm rocznie, a jazda z gazem w podłodze to niewielki procent całego użytkowania samochodu dlatego bezsensem byłoby lać inny olej.

ja nie kwestionuje tego co jest za W, nie podoba mi się wasza propozycja tego co jest przed W. Wytłumaczcie mi proszę dlaczego do upalania lepszy będzie olej 15w50 od 5w50, zakładając, że upalamy powiedzmy od temperatury oleju >70 st ?

Dobra, może nie czekam kilku minut po porannym rozruchu, ale pierwsze kilometry pokonuję bardzo spokojnie, jeżeli chce się pobawić, pełne obciążenie jest dopiero po ponad 15km od odpalenia. Czujnika temperatury nie ma, ale będzie na pewno.

Auto nie służy tylko do jeżdżenia po bułki, czasami strzeli się kilka rolek, jak trafi się trasa to raczej zawsze jest szybko, prędkości zdecydowanie niemieckie, a za tydzień rozdziewiczenie Cupry, czas szybciej pokręcić kierownicą, czas na pierwszy trening w tym roku

Nie śmiećmy dalej Borowie w temacie. Każdy już powiedział co uważa za słuszne dalsze dywagacje nie mają sensu, bo każdy będzie lał co chce.
Ja odniosłem się tylko do obaw winnera i msz co do oleju 10w50.
Wszystkim życzę bezawaryjności