LeonClub

Witam.
Pacjent Leon 1P 1.6 BSE + LPG. Sytuacja wygląda tak, że kiedy na postoju próbuję utrzymać wyższe obroty silnika to tak do około 3000 RPM obroty rosną w miarę adekwatnie do wciskania pedału gazu. Natomiast wciskając gaz tylko o krok odrobinkę dalej obroty zaczynają lawinowo rosnąć do odcinki. W związku z tym pytanie, czy to normalne zjawisko i taka już 'uroda' sterowania elektronicznym pedałem gazu czy też faktycznie coś jest na rzeczy. Nadmienię jeszcze, że objawy niezależne od zasilania BP/LPG oraz auto jeździ w miarę poprawnie. Choć potrafi delikatnie poszarpywać przy ruszaniu i dynamicznym przyspieszaniu (tj. obroty ok. 1400RPM i pedał w podłogę).
Przepustnica czysta i adaptowana.
Znajomy mechanik mówił, że niektóre silniki tak po prostu mają i wynika to ze sposobu sterowania przez ECU ale coś nie jestem do końca przekonany, dlatego zasięgam opinii na forum.

Pierwsze słyszę, jeździłem dziesiątkami aut z różnymi silnikami i w każdym obroty silnika były zależne od tego ile wciskałem gazu...

Pewnie są zakłócenia w szczelności dolotu lub usterka przepustnicy.

A czy dla pedału gazu istnieje procedura adaptacji tak jak dla przepustnicy? Słyszałem, że można modyfikować mapę pedału gazu. Ale to raczej 2 różne sprawy.

Vax napisał(a):Pierwsze słyszę, jeździłem dziesiątkami aut z różnymi silnikami i w każdym obroty silnika były zależne od tego ile wciskałem gazu...

Tylko czy wkręcałeś te samochody na obroty na postoju? Pytam, bo chyba przy normalnym użytkowaniu nikt takich rzeczy bez potrzeby nie sprawdza.
U mnie podczas jazdy też sam nie przyspiesza.

-- 14 czerwca 2018, 07:44 --

BTW. Nieopatrznie dodałem temat do działu 1M, a sprawa tyczy się Leona II. Przepraszam za nieuwagę i prośba do admina o przeniesienie wątku.

Szczerze przyznam że raczej nie, mimo wszystko logika podpowiada mi, że nie powinno być jakichś skoków tylko obroty powinny rosnąć płynnie do ilości wciśniętego gazu.

Wlasnie jestem tego samego zdania. Bede drazyc temat...

Michaldodo napisał(a):A czy dla pedału gazu istnieje procedura adaptacji tak jak dla przepustnicy

Nie. Podejrzyj sobie odczyty z czujników w pedale oraz porównaj to z katem otwarcia przepustnicy.

Podpiąłem się pod kompa i sytuacja wygląda tak:
Najpierw zapłon włączony, silnik nie pracuje - odczyty z przepustnicy ładnie wędrują od 0 do 100% w ślad za pedałem gazu. Trzymałem tez pedał przez dłuższą chwilę nieruchomo w kilku pozycjach i za każdym razem ok. Nic się samoczynnie nie zmienia.

Co się dzieje na włączonym silniku najprościej będzie przedstawić tu: https://youtu.be/3PF2ioGtDfI
Powoli delikatnie wciskam pedał do uzyskania 1600. Od 1600 nie ruszyłem nogą a jak widać przepustnica dalej się otwiera.

Biorąc pod uwagę, że przy wyłączonym silniku przepustnica podąża za pedałem i trzyma zadane wartości, to chyba powinna być ok.
Czy to zatem faktycznie ECU szaleje?
Fajnie jakby się wypowiedział ktoś kto ma w aucie ten sam silnik.