LeonClub

Witam wiem że temat był wałkowany już nie raz , ale od dłuższego czasu poszukuję informacji na temat wymiany rozrządu w 1,4TSI .Od jakiegoś czasu słyszę na zimnym silniku po odpaleniu łańcuch trwa to przez chwilę gdy napinacz już go napnie jest cisza tak samo na ciepłym silniku . Mam pytanie gdyż ilu mechaników tyle jest teorii na temat wymiany rozrządu jeden mechanik twierdzi że należy wymienić dwa koła zębate dwa ślizgi napinacz i łańcuch koszt części jakieś 600zł robocizny 250zł , inny mechanik twierdzi że trzeba wymieniać całość wraz z kołem które napędza pompę oleju wtedy koszt części 1000zł robocizny 500zł w serwisie mówią że to oceni mechanik jakie części są zużyte jakie nie i wtedy podejmie decyzję oczywiście wiem że w serwisie i tak padnie decyzja że trzeba wymieniać komplet i bekne jakieś 5000zł...Może ktoś miał doświadczenie w tej sprawie bo już nie wiem jak na to patrzeć wiem że musze to zrobić ale nie mam pojęcia co wymienić całość czy nie...

Zobacz kanał tego speca tam napewno uzyskasz odpowiedź https://youtu.be/932JPnQeI7A

Widziałem już nie jeden jego filmik ale nie uzyskałem w nim konkretnej odpowiedzi co tak naprawdę trzeba w tym rozrządzie wymienić chyba niestety będę musiał zrobić wszystko czy jest to potrzebne może przestane się nad tym zagłębiać ale szkoda mi tylko może niepotrzebnych kosztów ….

-- 4 listopada 2018, 17:36 --

Witam czy ktoś może już doszedł do tego co należy zrobić w tym silniku by zniwelować dziwne dźwięki "terkotania" na zimnym silniku?Od napisania pierwszego postu w tym temacie już troszkę czasu zleciało ja nadal borykam się z tym i zastanawiam się co dalej robić .Czy wymiana całego rozrządu coś tu zmieni znalazłem mechanika który zrobi rozrząd z częściami i robocizną za 1300zł .Ale zastanawiam się czy to coś pomoże do dziś dnia leon śmiga i po za tym dziwnym dźwiękiem przy zimnym rozruchu nic się nie dzieje błędów na silniku nie ma i cały czas szukam odpowiedzi może wypowiedzą się inni użytkownicy leona z 1,4TSI 125km z 2009r. po lifcie (przebieg 179tyś.)?

-- 6 listopada 2018, 12:10 --

Rozumiem że nikt nie ma 1,4tsi albo nie ma z nim żadnych problemów?

Chyba niestety unikają tu na grupie wypowiedzi odnośnie tego silnika. Zadałem tu pewne pytanie już sporo czasu temu i dalej brak odpowiedzi a problem wciąż jest. Mogę jedynie poradzić, że jeśli słychać terkotanie rozrządu to znaczy że już zbliża się ku końcowi, bynajmniej tak twierdzi wielu mechaników, a nawet ASO mi tak powiedziało.Także ja bym radził to zrobić zanim będzie za późno.
1.4 TSI to bardzo fajny silnik z wyjątkiem tego rozrządu.

Czołem,

Mam dokładnie ten sam objaw, głośne terkotanie przez kilka sekund po odpaleniu silnika na zimnym, atuko ma 150k km. W ASO powiedzieli, że smialo moge jeszcze 50k km na tym zrobić ale jak pogrzebałem troszkę w necie to znalazłem informacje że ten rozrząd (wadliwy napinacz) potrafił się sypnąć po 30-40k km. Biorąc to pod uwagę i ewntualny kosz naprawy po przeskoczeniu rozrządu zdecydowałem, że zrobię kompletną wymianę, kompletny zestaw można teraz dostać za 900zł. W najbliższy czwartek odstawiam auto do mechanika, jak tylk odbiorę to dam znać czy objaw ustąpił a jak da radę to poproszę mechaniora żeby nagrał filmik pokazujący jak luźny był łańcuch przed wymianą.

Swoją drogą mam wrażenie, że razem ze spadkiem temperatury to terkotanie/dzwonienie jest dużo głośniejsze i trwa coraz dłużej.

Pozdrawiam

Co do odgłosów - najlepiej nagrać to i pokazać na przykładzie, bo dla każdego "terkotanie" lub "stukanie" to co innego.
W przypadku CAXA i CAXC dochodzi jeszcze rozgrzewanie katalizatora, które przez wielu jest odczytywane jako awaria.
Ja ze swojego przykładu mogę powiedzieć, że o ile cykanie (odgłos typowy dla wtrysków i popychaczy) jest normalny i nie ma się nim co przejmować o tyle odgłos klekotu już może zastanawiać:
- według mnie normalny dźwięk odpalania - https://youtu.be/4AJAzaQKMT4
- odgłosy uszkodzonego rozrządu - https://youtu.be/4Y66devJ-gg lub https://youtu.be/CoFeIy3xAGc oraz https://youtu.be/_2SkF_t_nXU
- odgłos normalny, związany z dogrzewaniem katalizatora: https://youtu.be/NzSjXKEliow.

Ja swój rozrząd wymieniałem przy przebiegu ponad 130.000 km. Raz na jakiś czas było słychać klekot, a popychacze tylko gdy olej był "stary" (tj. po przejechaniu około 8000 km od wymiany było słychać cykanie, olej to 0W40 Motula).
Obecnie mam zestaw naprawczy w wersji "C" i jest ok.

W moim przypadku dźwięk raczej przypomina klekot z filmików z uszkodzonym rozrządem. Jutro rano spróbuję nagrać przy odpalaniu a później po wymianie rozrządu.
Pierwszy filmik to jak dla mnie też klekoczący łańcuch z tym, że ciszej niż na kolejnych.

Pozdrawiam

Wszystko się zgadza ale u mnie obecnie pojawiła się dziwna sprawa. A mianowicie po wymianie oleju silnik zimny odpala super nie ma "terkotania" cisza ale po rozgrzaniu silnika do 90 stopni i po zgaszeniu i odpalenie następne po około 1h terkot słychać przez dosłownie 1lub 2 sekundy i już sam nie wiem czy pakować się w koszta a może po prostu polatam na tym oleju ok. miesiąca zobaczę co będzie a jeśli dalej nie będzie żadnych zmian to wymieniam rozrząd tylko musze znaleść kumatego mechanika w okolicach wrocławia.Czekam na jakieś Wasze info co dalej po wymianach czy są jakieś pozytywy....

-- 15 listopada 2018, 17:46 --

Witam wydaje mi się że już wiem w czym leży mój problem. A mianowicie po wymianie oleju założeniu nowego oryginalnego filtra oleju silnik odpala na zimna idealnie na ciepło również ale jest jedno ale. Po przejechaniu trasy lub na przykład odcinka około 10km z prędkością około 160km/h pojawia się taki problem ze gdy silnik ostygnie troszeczkę np do 60stopni i odpali się auto pojawia się delikatny turkot znacznie mniejszy niż przed wymiana oleju ale gdy odczekam do ostygnięcia silnika do "zera" i go odpalę jest ok. Czytałem na forum alfy że to objawy popsutego wariatora alfa walczyła z nim długie lata...Tylko zastanawiające jest to ze wariator odzywa się w moim przypadku po delikatnym ostygnięciu a po nocy jest cisza. Muszę teraz dowiedzieć się jak dokładnie działa ten wariator bo za bardzo nie rozumiem dlaczego tylko w takich konkretnych warunkach się on odzywa.

Nagrałem filmik z zimnym odpaleniem po całej nocy:

https://youtu.be/kUDooMpVZ2U

Mówiąc szczerze z perspektywy kierowcy ten dźwięk jest duuużo bardziej słyszalny niż na filmiku.

Co do historii z wariatorem z Alfy to rozumiem że chodzi o mechamizm zmiennych faz, zgadza się? W przypadku zakupu kompletnego zestawu rozrządu do naszego auta dostajemy też nowy wariator, nie tylko napinacz, slizgi, łańcuch itd. W sobotę po odbiorze auta nagram drugi filmik dla porównania.

Tak chodzi o mechanizm zmiennych faz i u mnie na 99% to z nim jest coś nie tak .Muszę dowiedzieć się jak on działa bo tak jak napisałem wyżej na zimnym silniku wszystko ładnie pięknie jest . Z resztą jak będę miał czas nagram filmik jak odpala zimny silnik u mnie. Na chwile obecną poczekam do końca roku zobaczę co będzie się działo i po nowym roku podejmę decyzję co robić. W ostateczności zamówię komplet znajomy oryginalny zestaw z wariatorem oferuje mi w cenie 950zł mechanika mam który to zrobi za 550 zł. Tylko dziwi mnie to że moje auto ma przebieg 170tyś na 100% sam przywiozłem je od Niemca i według książki i serwisu w rozrządzie nic nie było grzebane czyli o dziwo wytrzymał długo.

Obejrzyj sobie wywód Profesora Chrisa na temat wariatora z Alfy. Ogólnie mechanizm sterowany olejem także może coś nie tak u Ciebie z ciśnieniem oleju. Co do przebiegu który zrobił na oryginalnym rozrządzie to widocznie trafiłeś na zadbany egzemplarz zalewany dobrym jakościowo olejem.

Link do filmu:
https://youtu.be/yFBPCe8y7zg

[b]wojtassdl, [/b] cos może być z tym ciśnieniem oleju .Przed wymiana oleju zapalała mi się kontrolka od ciśnienia oleju na zimnym silniku jeżeli przekroczyłem 1500obrotów ale tylko na zimnym . Obecnie nie ma to miejsca po wymianie oleju , jak na razie...Może u mnie winą też był filtr wcześniej był filtrona obecnie o ile mnie pamięć nie myli jest man z tego co wiem taki jak na pierwszy montaż .Jak na razie będę obserwował co się dzieje i zobaczymy... puki co przygotowuje się finansowo na wymianę rozrządu .

Dobra jestem już po wymianie rozrządu i muszę powiedzieć, że różnica jest ogromna. Silnik odpalony na zimno i cichutko jak makiem zasiał . Stan starego rozrządu był tragiczny, łańcuch rozciągnięty, zęby na wariatorze i kole zębatym z mocno widocznymi śladami zużycia, cytując mechanika "napinacza prawie nie było". Łańcuch luźny na tyle, że groził przeskoczeniem także na wymianę pojawiłem się w ostatniej chwili. Przebieg auta, jeżeli wierzyć wskazaniom licznika to 149k a poprzedni właściciel z tego co kojarzę z rozrządem nic nie robił, możliwe, że siedział od nowości.

Nie obyło się bez niespodzianek, okazało się, że mój silnik jest z jakiegoś krótkiego okresu producji podczas którego montowano jakiś inny typ napędu pompy oleju, przy wymianie rozrządu na taki najnowszej generacji trzeba było również zmodyfikować napęd pompy - dodatkowy wydatek rzędu 440zł. Do tego wymiany wymagała pompa wody i jedna rolka osprzętu. W związku z modyfikacją napędu pompy oleju trzeba było zrzucić miskę olejową. Całość wyszła 2500 zł (części i robocizna) także nie jest to mały wydatek ale i tak jestem zadowolony bo remont silnika wyszedł by dużo drożej.

Przy okazji pan mechanik wyregulował mi cięgna od lewarka biegów, coś czego panowie w ASO Auto Blak na Farbiarskiej w Warszawie nie potrafili lub nie chcieli zrobić twierdząc, że luzy są w normie. Teraz lewarek chodzi precyzyjnie jak po sznurku, różnica kosmiczna. Mała rzecz a cieszy .

Jak będę miał chwilę to nagram filmik z odpalania po wymianie dla porównania z tym co wrzuciłem wcześniej.

Pozdro!