Witam
Pacjent to Seat Leon Cupra Erka 2010 Cdla
Po diagnozie ktora stwierdziła ze jest uszczelka do naprawy autko jezdziło jak nalezy tylko poprostu sie grzalo.
Doładowanie było w odpowiednim zakresie.
Panowie jak w temacie została wymieniona uszczelka pod głowicą, uszczelnienie zaworów, docieranie zaworow itd
W aucie wraz z uszczelka został jeszcze wymieniony kompletny rozrzad.
Zbiorniczek wyrównawczy, korek, płyn chłodniczy , olej + filtr , oraz łozysko wraz z paskiem do alternatora.
Po złozeniu wszytkiego lało sie paliwo z pierwszego wtrysku, po wymianie kompletu uszczelek pod wtryskami i ponownym złozeniu wszytko ustało.
Ale jest kolejny problem.
Zatem w droge, objaw jest nastepujacy turbina wstaje dopiero w okolicach 3,700 tysi przy czym od 4000 tysi autko dostaje jakby kopa w dupsko.
Normalnie jak sie domyslacie turbina budzi sie do zycia od 2,300tys.
Auto od samego dołu praktycznie nie jedzie tak jakby nie było doładowania do tych 3,7.
W zeszłym roku jak listopadzie zostala zregenerowana turbina wraz gruszka.
W obecnej chwili po wywaleniu błedu p0299 zostało podmienione zawor n75 , zawor dv, brak poprawy, sprawdzone przewody podcisnienia wszytko ok. Mechanik zrobił test każdego czujnika i dwa jak przepływomierz i wałka rozrzadu maja troche za duze wartosci zwłaszcza przepływka.
Powoli konczą sie pomysły, proszę jezeli ktos ma jakis pomysł lub miał ktos podobną usterke napiszczie.
W skrocie brak doladowania w dolnym zakresie turbiny, od 3,7 dopiero ciagnie, po sprawdzeniu kompem snap-on pokazuje bład
p0299 . Boost pressure regulation control range not reached , Lower limit reached.
Pozdrawiam

