Panowie, w czerwcy wymianiałem wszystkie gumy w wachaczach, były już naderwane.
Miesiąc temu słyszę jakieś stuki z prawej, pomyślałem ze to poducha silnika, ale jak wjechałem nakanał okazało się że tuleja ma luzy w gnieżdzie na wahaczu.
Pytanie, czy wymmienić wahacz cały, jeżeli tak to na jaki, widziałem wahacze po 90zł, ale można kupić np. TRW za 200zł, jestem przekonany że warto jak ze wszystkim.
Słyszałem ze tuleje mozna przyspawać do wachacz, jest tego jakiś sens??
Pozdrawiam