Witam, jakieś pł roku temu, może nawet nie spiesząc się nie zauważyłem garba na drodze... domysleć się można jak się moja jazda skończyła... plamą pod autem srednicy metra... oczywiscię plamą oleju no i miska potłuczona... popękana, nieszczelna, kupiłem w InterCars nową za jakieś 400zł z groszami no i niestety w 1-wsze świetę br. jadąc z 4osobami plus kirrowca w aucie najechalem na garba, no nie byl to taki skok jak poprzedni i uderzenie ale wystarczające aby miska... no... trzasnęła... pewnie fakt że 5 osób, trocjhe mało piowietrza, ciut za szybka jada no i poszło.. moze gdyby było mniej osób na pokładzie, minimalnie mniejsza predkosc... bo nie ejchalem szybko ale cóż... bywa... Mozliwe jeszcze ze naderwałem mocowanie silnika poprednim razem i dlatego tym razem poszła przy nie az takiej dużej prędkości i niskim garbie.. niewazne... sprawdzi się w warsztacie...
Ale tu pytanie, są miski za 120zł do mojego auta i zastanawiam się... czy warto je brać, kupować i montować czy coś jest z nii nie-tak ? Bo jednak 120zł a 450zł to jest różnica (nie mówiąc o cenach w ASO) choc np miska z otworem w Intercars kosztuje 240zł a bez 450 zł (ten sam producent itp...)
miał ktoś taką tanią michę ?
Co może grozić i czy w ogóle coś może grozić po użyciu takiego elementu ? nie wiem , złe kształty, złe wykonanie... nieszczelność itp

?? Czy raczej mozna brac ?
Ł
Leon - wierny kumpel.