Dzis bylem zapytac w Komocie ile bedzie mnie kosztowalo sprawdzenie mojego rozrzadu po wymianie. Udalo mi sie dorawc jednego mechanika na placu, przedstawilem jak sprawa wyglada i stwierdzil, ze byc moze jest to kwestia przykrecenia poduszki silnika. Cos wspominal o jakims polozeniu "zero", ale nie wiem do konca skad on bedzie wiedzial, jak ta poduszka byla ustawiona przed wymiana rozrzadu. No i ew. sprawdznie rolek i naciagow paska tez bierze pod uwage. Stwierdzil, ze zajmie to od 1 do 2 h. Poszedlem do goscia, u ktorego trzeba sie umawiac, a ten, ze kontrola poduszek, co szumnie nazwal diagnostyka kosztowac mnie bedzie do 100 zl

(mysle, za odkrecenie paru srub tyle kasy ...) No i sprawdznie rozrzadu kolejne 150 mniej wiecej. Ludzie - co za czasy

A wspomnial ile czasu to zajmie i strzelil, ze 3 do 6 godzin. Im tam sie chyba placi za roboczogodziny a nie za to co sie naprawia... Moze ktos jest w stanie polecic jakis porzadny warsztat w okolicach Cieszyna, Bielska, Pszczyny, Czechowic. Jak bedzie trzeba to i na slask sie wybiore, byle tylko byl ktos solidny i profesjonalny. Dzieki z gory!
Pozdr
Runner79