Nowy poranek, więc i nowy problem z samochodem jak najbardziej jest potrzebny
Mianowicie mam problem z nadmuchem powietrza. Jak co dzień rano próbowałem odparować szyby magicznym przyciskiem do tego stworzonym. Jednak zdziwiło mnie to, że w ogóle nie słychać było lecącego powietrza. Spróbowałem więc manualnie ustawić nawiew na szybę na max i też niewiele było słychać i czuć, a jeszcze wczoraj tak szumiało powietrze, że radia słychać nie było. Niestety nie dmucha również na twarz ani na nogi. Na climatronicu pojawiają się wszystkie kreski a powietrze ledwo czuć.
Wrażenie jest takie jakby coś się zapchało gdzieś w środku.
Czy ktoś wie jaka może być tego przyczyna i czy tymczasowo jeżdżąc z tą usterką niczego nie spalę?
Samochód Seat Leon FR 2005 ARL.