Oficjalnie moge podziekowac za pomoc... bo byl to regulator... dodatkowo moge podzielic sie przygodami.
Pan "Mietek" skasowal mnie 400zl wraz z regulatorem za wymiane bo stwierdzil, ze strasznie duzo mial przy tym roboty. Zaraz po wyjechaniu z garazu przestalo dzialac wspomaganie.... wrocilem wiec, dlubali 30min i stwierdzili ze nie bylo plynu....
Akcja miala miejsce 23 grudnia... podczas podrozy do domu rodzinnego

100km od celu podczas wyprzedzania wystrzelila mi rura od dolotu (chyba) przy wyprzedzaniu i stanalem na lewym pasie przy 150km/h i gwizdzacym turbo. Oczywiscie na wigilie dotarlem ok 22 jak juz znalazlem kogos kto mi to zrobi.
No i na koniec mam zablokowane radio i nie mam kodu

I nie dziala czujnik deszczu
Czy ktos wie czy po odlaczeniu aku czujnik deszczu musze aktywowac vag-iem?
Troche sie do niego przyzwyczailem no i na dodatek nie mam najwolniejszego 'biegu' wycieraczek.
Dziekuje, Pozdrawiam
