Odgrzebuję bardzo stary temat.
Mam Leona 1.6 16V 2001 od 15 miesięcy. Bardzo go lubię, ale odkąd nim jeżdżę to bardzo często to opóźnienie pedału gazu mi przeszkadza w jeździe. Jest to 0,5-0,7 sekundy. Niby mało, w trasie zupełnie nie przeszkadza. Ale podczas codziennej jazdy do pracy w godzinach szczytu często z tego powodu cisną mi się na usta pewne słowa:

,

albo

.
Przykład 1: szybka redukcja (odjęcie gazu), naciśniecie gazu -> samochód na moment traci prędkość z powodu za niskich obrotów silnika, mimo, że trzymam już gaz od pół sekundy - a ja chcę przyspieszać korzystając z całych 105KM które Leonowi fabryka dała, a nie zwalniać, a potem dopiero przyspieszać. W miejskich szybkich manewrach te 0,5sek robi dużą różnicę.
Przykład 2: (zazwyczaj w piątki po pracy): stoję na światłach i myślę co będę robić wieczorem i weekend, a tu nagle...zielone! Jedynka, gaz, samochód zgasł - brakło 0,5 sekundy żeby się silnik rozpędził, a Ci za mną i Ci za tamtymi będą później w domu przeze mnie, bo im się zapali czerwone (choć istnieje 90% szans, że przejadą na tym czerwonym bo im się spieszy rzecz jasna, a się wystali niepotrzebnie).
Zasadnicze pytanie do Was: czy da się coś z tym zrobić?
Albo chociaż pocieszcie mnie i napiszcie, że też tak macie
