Problem polega na tym,że podczas niskich temp. -2,-6 cała tylna szyba jest zaparowana,mokra od wewnątrz,gdy się włączy ogrzewanie tylnej szyby to po ok 5-10 min para z szyby schodzi i leje się po niej woda.
Wcześniej był problem z parowaniem szyb,więc została uszczelniona szyba przednia oraz boczne,drzwi a także wymieniony filtr.Teraz pozostałe szyby są normalne(nie ma na nich wody,pary) a tylna to maskara.
Może ktoś jakoś pomóc?dodam tylko,że nie jest to troche zaparowane i mało wody,tylko po prostu jest tak nasączone,iż jak sie przejedzie szmatką/papierem kawałek szyby to od razu jest to tak nasaczone wodą,że można wycskać.
Zaraz przyjdą większe mrozy to szyba będzie zamarzać..
Przepraszam za taką składnie/budowę zdań,czas goni a chciałem opisac problem jak najlepiej.