Witam,
pojawił się dziś problem z moim Seatem. Do tej pory wszystko działało prawidłowo (auto użytkuje od 6 lat - silnik 1.6 AUS 2001r) ale dziś podczas jazdy autostradą nagle zniknął prąd w kabinie- zgasło całe podświetlanie konsoli a wszystkie wskazówki spadły na dół. O dziwo po wciśnięciu sprzęgła i spadku obrotów do jałowych prąd wrócił. Obecnie autem da się jeździć ale podczas dodawania gazu pojawia się opisany wyżej problem - to znaczy wszystko w kabinie gaśnie a po zdjęciu nogi z gazu wszystko zaczyna z powrotem działać. Dodatkowo przestały działać światła mijania (działają tylko postojowe i kierunkowskazy) i pali się lampka od ładowania. Ładowanie na obrotach jałowych wynosi 13.8-14v - gdzie szukać przyczyny? Co mogę sprawdzić przed oddaniem alternatora do regeneracji żeby się upewnić że to na pewno on?