Strona 1 z 1

Cieknący spryskiwacz reflektora

PostNapisane: 1 lutego 2008, 13:36
przez trol
Witam
Wie ktoś jak zatrzymać spryskiwacze reflektorów w pozycji wysuniętej? Cieknie mi płyn przy lewym spryskiwaczu i wydaje mi się że cieknie gdzieś zaraz za tą zaślepką. Chyba że jest inny sposób na dostanie sie do niego bez zdejmowania zderzaka?

Re: Cieknący spryskiwacz reflektora

PostNapisane: 1 lutego 2008, 13:44
przez oczkolek
Spróbuj zrobić tak jak będziesz miał uruchomione spryski od lamp (wysunięte) to w tym momencie nie puszczając dźwigienki od wycieraczek (czyli cały czas wysunięte) wyłącz stacyjkę tak aby nastąpił zanik napięcia (analogia do zachowania się wycieraczek jak wyłączysz stacyjke przy włączonych wycieraczkach).

Re: Cieknący spryskiwacz reflektora

PostNapisane: 1 lutego 2008, 13:47
przez Marcin_TDI
nie nie, one sie schowaja jak tylko przestanie pompka pracowac bo to cisnienie cieczy spadnie. normalnie lapiesz za zaslepke i wycisgasz/wysuwasz ten silowniczek i masz na wierzchu polowe urzadzenia. ale mi sie wydaje ze puscil Ci oring i bez zdjecia tego sie nie obejdzie...

Re: Cieknący spryskiwacz reflektora

PostNapisane: 1 lutego 2008, 14:14
przez mm.max
oczkolek napisał(a):Spróbuj zrobić tak jak będziesz miał uruchomione spryski od lamp (wysunięte) to w tym momencie nie puszczając dźwigienki od wycieraczek (czyli cały czas wysunięte) wyłącz stacyjkę tak aby nastąpił zanik napięcia (analogia do zachowania się wycieraczek jak wyłączysz stacyjke przy włączonych wycieraczkach).

W takim wypadku wyłączysz tylko napięcie na pompce wiec to nic nie da.
Spryskiwacze działają na zasadzie narastania ciśnienia w układzie wiec jeżeli jest ciśnienie to się wysuwają jeżeli ciśnienia nie ma to wracają na swoje miejsce.
A odcięcie ciśnienia w momencie gdy zaczynają się wysuwać nic nie da - spryski szybko wrócą na miejsce.

Proponuję ci zastosować się dokładnie do tego co napisał Marcin_TDI, tylko bądź ostrożny przy wyciąganiu siłownika aby nie uszkodzić zaślepiek, ponadto siłownik ma dość silną spreżyne wiec tu także zachowaj ostrożność

Re: Cieknący spryskiwacz reflektora

PostNapisane: 4 lutego 2008, 15:05
przez trol
Marcin_TDI napisał(a):nie nie, one sie schowaja jak tylko przestanie pompka pracowac bo to cisnienie cieczy spadnie. normalnie lapiesz za zaslepke i wycisgasz/wysuwasz ten silowniczek i masz na wierzchu polowe urzadzenia. ale mi sie wydaje ze puscil Ci oring i bez zdjecia tego sie nie obejdzie...


Tak właśnie zrobiłem, wyciągnąłem go za zaślepkę, docisnąłem i nie widać żeby się lało z niego. Zobaczymy czy coś to pomoże jeśli nie to go zatkam i jak będzie cieplej będę próbował ściągnąć zderzak. Dzieki

Re: Cieknący spryskiwacz reflektora

PostNapisane: 4 lutego 2008, 15:32
przez Marcin_TDI
masz oringi najprawdopodobniej do wymiany ale to tak jak mowisz, przeczekaj do wiosny bo przy tej robocie mozna dostac k*(*&#y jeszcze jak tak zimno...

Re: Cieknący spryskiwacz reflektora

PostNapisane: 17 lutego 2012, 14:49
przez GangstaMarc
odkopuje dinozaura :kilof:

Mam kurcze mały problem. Mianowicie wycieka mi płyn ze spryskiwacza lampy po stronie kierowcy. O dziwo spryskiwacz działa poprawnie. Ciśnienie lux - pryska jak ten po stronie pasażera. Niestety jak zastawie auto na dzień lub dwa w garażu to widać pod nim kałużę, i trochę zamarzniętych kropli (mimo że płyn zimowy i raczej dobry). Jak wyciągnę spryskiwacz to jest mokry... ale jak pryskam długo i obserwuje wysunięty spryskiwacz to nie widać żeby gdzieś lał na boki i nie brakuje również ciśnienia. Może to wspomniany oring... gdzie on jest?

Tak czy inaczej jakoś bym sobie z tym poradził... Myślę nad tym czy jest jakiś cudowny sposób aby wyciągnąć spryskiwacz bez ściągania zderzaka? Niestety raczej w to wątpię. Miałem już nieprzyjemność ściągać zderzak i to nic przyjemnego. Nie wiem jak oni to składają w fabryce, ale mi zawsze przeszkadzają lampy, a przy obecnej temperaturze nie mam zamiaru naciągać zbytnio plastiku. Wiem również, że nie złoże tego perfekcyjnie, a wszystko mam świetnie spasowane i wszystkie śruby raczej od nowości nie odkręcane. Szkoda mi tego ruszać

:help:

Re: Cieknący spryskiwacz reflektora

PostNapisane: 18 grudnia 2012, 10:25
przez cypis290
Odświeżam starego kotleta. Podobnie jak innym użytkownikom Leonow wycieka mi płyn gdzieś w okolicy lewego lewego reflektora. Proszę o pomysł na jakieś "druciarstwo" żeby zatamować wyciek, żeby przetrwać zimę bez demontażu zderzaka? Mimo wyjętego bezpiecznika od pompki płyn nadal wycieka.

Re: Cieknący spryskiwacz reflektora

PostNapisane: 18 grudnia 2012, 13:10
przez GangstaMarc
cypis290, pisałem już gdzieś o tym, ale widocznie nie w tym temacie. Jeśli kapie Ci przy samym reflektorze to prawdopodobnie poszedł Ci oring jak w moim przypadku.
Wyciągasz spryskiwacz ciągnąc za zaślepkę, za samą dyszą najlepiej założyć jakiś sznureczek żeby później łatwo było wyciągnąć spryskiwacz bez zaślepki. Ściągasz zaślepkę, przytrzymujesz wygodnie spryskiwacz tym sznureczkiem i musisz teraz ściągnąć samą końcówkę z rozpylaczem. Zapomniałem już jak to wygląda, ale na chłopski rozum się domyślisz. Z tego co pamiętam trzeba podwadzić taki plastikowy zatrzask i końcówka sama wyjdzie... i tu uwaga: w układzie jest dość duże ciśnienie i trzymaj mocno za tą końcówkę bo ja np. dostałem po ryju :boks: :-P Przykre by było dostać w oko. Na tej końcówce jest oring... u mnie on puszczał. Koszt 50gr w byle jakim sklepie... czas pracy 5 minut. Zrobisz to w zimę bez problemu.