LeonClub

jak w temacie
wczoraj po odpaleniu piknęło mi trzy razy
dziś już nie
co oznacza to potrójne piknięcie?
szukałem ale nie znalazłem nigdzie

a czy czasem przy tym nie mrugnęła Ci kontrolka temperatury? Sprawdź poziom bo pewnie było zimniej i masz go za mało.

colin23 napisał(a):a czy czasem przy tym nie mrugnęła Ci kontrolka temperatury? Sprawdź poziom bo pewnie było zimniej i masz go za mało.

Oooo, nie tylko to, może to być zbyt mało płynu w spryskiwaczu do szyb, rezerwa paliwa itp., ale tak jak Colin napisał sprawdż, która kontrolka się zapala lub nawet świeci na stałe.

oczkolek, tylko płyn chłodzący pika trzy razy i świeci się czerwona dioda przy temperaturze. Przecież rezerwa i koniec płynu do spryskiwaczy to jedno piknięcie.
Nie spotkałem się z sytuacją żeby więcej pikał - ok zaczyna pikać po (chyba)10 sekundach(albo 15) jazdy na ręcznym.

Sammael, może i masz racje (już nie pamietam co ile co i jak do czego, ale napewno jest więcej niż jedno przy tym co wymieniłem, ale nie ważne) dlatego napisałem kontrolka prawdę Ci powie.

oczkolek napisał(a):ale napewno jest więcej niż jedno przy tym co wymieniłem,

Akurat rezerwę z racji sporych przelotów jak i płyn do spryskiwaczy ze względu na spryskiwacze przednich lamp - słyszę nader często i zawsze pojedynczo - jedno piknięcie, jeśli tego i tego brakuje to najpierw piknie rezerwa, potem piknie płyn przy odpaleniu i to w znacznym odstępie, płyn załapuje po jakiś 30 sekundach od włączenia zapłonu. Oczywiście mówię o płynie do spryskiwaczy. Bo chłodzący jest z tego co pamiętam właśnie tak jak opisano wyżej
Mała ilość oleju też pika pojedynczo... albo ja jestem głuchy, mniejsza z tym.turbognojek, sprawdź poziom płynu chłodniczego.

dzięki koledzy to może być to coś mi się kojarzy że ostatnio było blisko minimum zaraz lecę sprawdzić. Tylko dziwi mnie to że wczoraj pikało a dziś już nie, i faktycznie było to po dłuższej chwili bo odpaliłem auto i poszedłem grzebać w bagażniku

wystarczyło że wczoraj było minimalnie zimniej i juz płynu przy odpalaniu jest mniej

sprawdziłem i płyn mam blisko minimum ale jeszcze nie poniżej, zrobiłem więc mały test: odpiąłem wtyczkę od zbiorniczka i odpaliłem auto i po chwili piknęło trzy razy i zaczęła migać czerwona kontrolka od temperatury cieczy chłodzącej co oznacza że pewnie to było to

turbognojek napisał(a):sprawdziłem i płyn mam blisko minimum ale jeszcze nie poniżej, zrobiłem więc mały test: odpiąłem wtyczkę od zbiorniczka i odpaliłem auto i po chwili piknęło trzy razy i zaczęła migać czerwona kontrolka od temperatury cieczy chłodzącej co oznacza że pewnie to było to

no to masz odpowiedź
Ja miałem podobnie, ale mi płyn leciał po wężykach bo sie ze starości zeszły. Teraz nowe wężyki, nowy płyn i żadnych piknięć

U mnie też od jakiegoś czasu - odkąd zaczęły się chłodniejsze dni - zaczął pojawiać sie sygnał (3 piknięcia + kontrolka) małej ilości płynu chłodzącego (po ok. minucie kontroka gaśnie), z tym, że poziom płynu jest prawie maksymalny. Czy to coś z czujnikiem może być nie tak?

tak sie wydaje po prostu że masz prawie pełno. Wystarczy że samochód stoi minimalnie krzywo. Dolej jeszcze ciut i tyle. Jak bedzie za duzo to płyn sam się wyrówna.

arconada napisał(a):U mnie też od jakiegoś czasu - odkąd zaczęły się chłodniejsze dni - zaczął pojawiać sie sygnał (3 piknięcia + kontrolka) małej ilości płynu chłodzącego (po ok. minucie kontroka gaśnie), z tym, że poziom płynu jest prawie maksymalny. Czy to coś z czujnikiem może być nie tak?

u mnie dzieje się podobnie - trochę chłodniej się zrobiło i na zimnym silniku zawsze potrójne piknięcie i czerwona kontrolka
jak doleję płynu na maxa to dzieje się to rzadziej ale się dzieje
Pytałem o to u mechanika mojego i powiedział, że albo się do tego przyzwyczaić, albo wymienić zbiorniczek z czujnikiem na nowy (samego czujnika się nie da). Ja jeżdżę dalej i się nie przejmuje bo sytuacja nie ma miejsca jak jest ciepło, albo auto jest rozgrzane

Witam.
U mnie sporadycznie dzieje się to samo. Zazwyczaj kiedy jest bardzo zimno. Nie ma to nic wspólnego z poziomem płynu - bo jest na 100% prawidłowy. Ciekwostką jest to że swego czasu po mroźnej nocy w Milówce zarówno moje auto 2000r jak i Skoda Octavia 2005r (ten sam układ elektryczny) mojego kolegi zareagowały dokładnie w ten sam sposób. Poziom płynu mieliśmy obydwaj OK. Myślę, że problem można zlekceważyć - wystarczy tylko w takim przypadku każdorazowo sprawdzić czy poziom jest rzeczywiście w normie. "Te typy tak mają"

Przypadkowo trafilem na ten temat, samochod mam od tygodnia, ale dwa dni temu, kiedy byla ta pierwsza noc gdzie temp. spadla do -4 (przynajmnije u mnie tak bylo) gdy odpalilem samochod po calonocnym postoju mialem ten sam problem. Zaczela mi migac kontrolka z plynu chlodniczego i zapiszczalo 3 razy. Raz mi sie to zdarzylo i narazie sie nie powtorzylo.

Witam u mnie jest to samo mroźne noce i zaczęło pikać 3x i zapalać się czerwona lampka od temp. płynu z tym, że wymieniłem płyn chłodniczy około miesiąca temu aby był nowy na zimę. Okazało się, że było go na minimum dolałem płyn i wszystko jest ok /M1 - FR 2004/

Proszę o podpowiedź w jaki sposób z układu wydostanie się nadmiar płynu chłodzącego jeżeli jest go za dużo ?

Jeśli układ masz szczelny (a taki być powinien) to nadmiar nie wydostanie się. Chyba że nalałes aż tak dużo, że ciśnienie w układzie chłodzenia wzrośnie ponad granicę wyznaczoną przez zawór bezpieczeństwa umieszczony w korku zbiornika wyrównawczego - wtedy najpierw wydostanie się powietrze a jeśli ciśnienie nadal nie spadnie (czyli wlałeś naprawdę dużo płynu) to zacznie wydostawać się płyn. Oczywiście stanie się to na gorącym silniku bo wtedy objętość płynów (tu LLC) i gazów (tu powietrze) jest największa. Z tym, że powietrze się spręża a woda nie.
Jeśli przelałeś nieznacząco to bym to tak zostawił. Jeśli jednak przesadziłeś zdrowo to raczę to odciągnąć wężykiem itp.

Posta wrzucilem w innym temacie ale powtorze go jeszcze raz.
U mnie problem z plynem chlodniczym jest taki, ze trzy tygodnie temu jak zaczely sie wieksze mrozy (-5) nagle zanizyl sie poziom tego plynu (pomaranczowy). Poziom byl nieco pow. min. ale czujnik 3x pikal i zapalala sie lampka (czasem gasla podczas jazdy), ze poziom jest za niski. Gdy odkrecalem zakretke pojemnika z tym plynem powietrze bylo wsysane a poziom plynu podnosil sie i byl na gornej kresce. Kilkanascie razy tak robilem. W koncu dolalem plynu. Jednak znow jest to samo zjawisko, poziom plynu obniza sie i wytwarza sie podcisnienie. Co sie dzieje ?

potrójne pikanie po odpaleniu zimnego silnika jest mi znane i nie zwracałem na to uwagi, gasiłem auto po jakimś czasie, odpalałem i już nie pikało. Dzisiaj zrobiłem tak samo ale sygnał się powtórzył tyle, że silnik nie do końca był zimny bo 2 godziny wcześniej nim jeździłem i było ok, dlatego sprawdziłem płyn i okazało się, że nie ma go w ogóle zastanawiam się w jaki sposób tak szybko wyparował, dwie godziny wcześniej było ok więc płyn musiał być... jakieś pomysły?

dziura w chłodnicy?
pęknięta głowica?
uszczelka pod głowicą?
nieszczelna pompa wodna?
nieszczelne węże?

tak jak sprawdzałem to mam wyciek pomiędzy filtrem powietrza a silnikiem, może uda się komuś zdiagnozować co to może być poprzez te dwa zdjęcia:

wyciek jest tak mniej więcej jak strzałka pokazuje

Ja stawiam na oring czujnika temperatury G2/G62

turbognojek napisał(a):Ja stawiam na oring czujnika temperatury G2/G62

oby

[ Dodano: Pon 23 Lut, 2009 ]
na szczęście były to tylko przewody, wymiana 150zł i już wszystko ok.

iwo napisał(a):

turbognojek napisał(a):Ja stawiam na oring czujnika temperatury G2/G62

oby

[ Dodano: Pon 23 Lut, 2009 ]
na szczęście były to tylko przewody, wymiana 150zł i już wszystko ok.

Ja by wolał oring - 1zl + 0.25l płynu na dolewke, po wymianie oringu bez spuszczania plynu z układu

sleeper napisał(a):

arconada napisał(a):U mnie też od jakiegoś czasu - odkąd zaczęły się chłodniejsze dni - zaczął pojawiać sie sygnał (3 piknięcia + kontrolka) małej ilości płynu chłodzącego (po ok. minucie kontroka gaśnie), z tym, że poziom płynu jest prawie maksymalny. Czy to coś z czujnikiem może być nie tak?

u mnie dzieje się podobnie - trochę chłodniej się zrobiło i na zimnym silniku zawsze potrójne piknięcie i czerwona kontrolka
jak doleję płynu na maxa to dzieje się to rzadziej ale się dzieje
Pytałem o to u mechanika mojego i powiedział, że albo się do tego przyzwyczaić, albo wymienić zbiorniczek z czujnikiem na nowy (samego czujnika się nie da). Ja jeżdżę dalej i się nie przejmuje bo sytuacja nie ma miejsca jak jest ciepło, albo auto jest rozgrzane

Miałem to samo, jednak zaczęło mnie to wkurzać i wymieniłem w ASO zbiorniczek z czujnikiem, bo po jakimś roczniku są zespolone. Nic nie piszczy 3 razy i nie miga lampka na czerwono. Koszt 45 za zbiornik i 45 dla ASO

Sammael napisał(a):oczkolek, tylko płyn chłodzący pika trzy razy i świeci się czerwona dioda przy temperaturze. Przecież rezerwa i koniec płynu do spryskiwaczy to jedno piknięcie.
Nie spotkałem się z sytuacją żeby więcej pikał - ok zaczyna pikać po (chyba)10 sekundach(albo 15) jazdy na ręcznym.

Tak dla uzupełnienia to niedostateczny poziom płynu hamulcowego też piknie 3 razy.
Generalnie 3razy piszczy dla wszystkiego co zaświeci na czerwono i nie powinno się jechać.

W moim egzemplarzu 3 razy pika za każdym przekręceniem kluczyka. Jest to ostrzeżenie o nie zapiętych pasach bezpieczeństwa.
Jeżeli ktoś wie jak to VAG-iem wyłączyć to poprosiłbym o takowy opis.

bogdan201, wejdz w 17 - Instruments, daj Recode a od wartości
dwóch pierwszych cyfr (z pięciu!) odejmij 2, np jeśli masz
22102 to 20102, jesli 06102 to 04102

bogdan201 napisał(a):W moim egzemplarzu 3 razy pika za każdym przekręceniem kluczyka. Jest to ostrzeżenie o nie zapiętych pasach bezpieczeństwa.
Jeżeli ktoś wie jak to VAG-iem wyłączyć to poprosiłbym o takowy opis.

Ja to poprostu odłączyłem wtyczke pod fotelem

a ja dzis mialem dziwna sytuacje... jadac na rozgrzanym silniku, ze spora predkoscia po nie rownej drodze z malymi wybojami.. zapalala mi sie czerwona kontrolka od recznego i razy piaklo nie moglem znalesc przyczyny o co chodzi a an prostej drodze przyspieszajac ok wsyztsko myslem moze cos z turbina czy cos w silniku... prosze o pomoc

morenowe, mozesz miec plynu hamulcowego na granicy dopuszczalngo poziomu albo przelacznik od recznego

kicoro napisał(a):albo przelacznik od recznego

a co to jest i jak sprawdzić czy wszytsko ok? poziom zaraz sprawdze oleju

morenowe napisał(a):apalala mi sie czerwona kontrolka od recznego i razy piaklo

kicoro napisał(a):przelacznik od recznego

morenowe napisał(a):poziom zaraz sprawdze oleju

co ma olej do hamulca ręcznego

Kozak napisał(a):

morenowe napisał(a):apalala mi sie czerwona kontrolka od recznego i razy piaklo

kicoro napisał(a):przelacznik od recznego

morenowe napisał(a):poziom zaraz sprawdze oleju

co ma olej do hamulca ręcznego

pewnie chciał napisać poziom płynu
ja też tak miałem, dolałem odrobinę płynu i przestało świecic, buczeć itp.

morenowe napisał(a):

kicoro napisał(a):albo przelacznik od recznego

a co to jest i jak sprawdzić czy wszytsko ok? poziom zaraz sprawdze oleju

płynu hamulcowego..
przełącznik - poruszaj dzwignią od ręcznego na boki i minimalnie do góry, kontrolka od ręcznego w tej sytuacji nie powinna sie jeszcze zaświecić..

sory pomylił mi sie olej z płynem ;p ale wiadomo o co chodzi.. Zapewne będzie to brak płynu hamulcowego sprawdziłem i jest poniżej minimum więc dziś zaleje nowy...

Dzisiaj i mnie pojawil sie potrojny sygnal ostrzegawczy. Nie dzieje sie to za kazdym odpaleniem auta, a tylko co ktorys raz i nie jest potwierdzone zadna kontrolka czy czyms innym. Jedno co mnie zdziwilo przy okazji to to, ze auto zaczelo ostatnio ciezko palic. Myslalem ze to akumulator, ale teraz nie jestem juz pewny. W kazdym razie przy okazji trzech pikniec akurat auto pali ladnie i szybko. Co to moze byc ? Plyny rano sprawdze, ale jesli beda w porzadku to nie wiem gdzie szukac klopotow.

A poziom oleju sprawdzałeś?

Możliwe, że przepaliła się jakaś dioda od kontrolki w zegarach skoro żadna się nie świeci w momencie pikania sygnału ostrzegawczego.

kamil-leon napisał(a):Możliwe, że przepaliła się jakaś dioda od kontrolki w zegarach skoro żadna się nie świeci w momencie pikania sygnału ostrzegawczego.

żeby to sprawdzić wystarczy zrobić test elementów wykonawczych w sterowniku licznika. Jak to zrobisz będziesz wiedział czy wszystkie wskaźniki działają dobrze.

Kontrolki dzialaly i dzialaja nadal. W koncu jak patrzylem na licznik w czasie pikniecia to okazalo sie owszem ze kontrolka ABSu i TCSu migaja razem 1 raz. Po wyeliminowaniu innych mozliwosci pojawil sie pomysl podniesienia maski:) I okazalo sie ze jedna klema nie jest dobrze dokrecona. Poki co problem zniknal. A plyny i olej sa wszystkie w normie.

Witam, odgrzewam kotleta, gdyż u mnie po wymianie termostatu i czujnika temperatury cieczy, pika trzykrotnie, po pierwszym takim incydencie dolałem płynu, mówię zimno może to ten problem, ale dolałem go już z 5mm za maximum! i dalej pika, co może być przyczyną?

Spróbuj czujnik wyczyścić może coś nie łączy.

cygareteq napisał(a):Witam, odgrzewam kotleta, gdyż u mnie po wymianie termostatu i czujnika temperatury cieczy, pika trzykrotnie, po pierwszym takim incydencie dolałem płynu, mówię zimno może to ten problem, ale dolałem go już z 5mm za maximum! i dalej pika, co może być przyczyną?

A przed wymianą nie pikało?

Wydaje mi się, że Martinus1985 może mieć sporo racji, bo przed wymianą nic nie pikało, a dodam jeszcze, że po trzykrotnym piknięciu mryganie ustępuje po około 5-10 minutach.

-- 26 stycznia 2014, 16:44 --

5,3mm płynu nad maximum załatwiło sprawę. Już nic nie pika.

Pozdrawiam

W takim razie musisz mieć zaśniedziały czujnik poziomu w zbiorniczku wyrównawczym, wyżej widocznie już jest styk a niżej nie było i pikało że ma za mało płynu Takie moje zdanie i oczywiście Martinus1985 dobrze prawi