oslony progow od TS

Reklama

przez **BEDNARArt** » 3 listopada 2008, 20:00

witam
dzis zmienilem koła na zimowki i kurde mam problem z zalozeniem oslon (maskownic) tych co sie zdejmuje zeby lewarek wsadzic. ciezko bylo je co prawda zdjac ale dalem rade na bank nic nie pourywalem i jak juz chcialem montowac to za cholere nie daje rade. strona od kierowcy jakos tam siedzi ale tez dobrze to to chyba nie jest ale strone od pasazera musze miec zalepiona tasma klejaca bo meczylem sie ponad godzine ale nie dalem rady. Czy jest jakis patent na monotwanie tych maskownic.

Samochod leon Fr wiec progi takie same jak w TS

dzieki za pomoc

Reklama

przez **Robal** » 3 listopada 2008, 20:17

No, czasem są z tym problemy. Też się kilkukrotnie siłowałem i doszedłem do jednego wniosku. Trzeba dokładnie przymierzyć tą zaślepkę i na prawdę zdrowo w nią walnąć pięścią. Powinna zaskoczyć.

przez **belzi** » 3 listopada 2008, 21:19

BEDNARArt, tez miewam takie problemy
Najlepiej sciagnac caly prog, zalozyc zaslepki i przykrecic prog, wtedy bedziesz mial pewnosc, ze nie zgubisz zaslepki

PS. Jak sciagniesz prog to az sie zdziwisz ile tam jest piachu

przez **BEDNARArt** » 3 listopada 2008, 21:26

heh dzieki za szybka odpowiedz
piachu to mi juz sporo polecialo przy zdejmowaniu tego. a walic od dolu po skosie w gore czy z boku jak najlepiej?. sciaga sie tylko poprzez odkrecenie tych dwoch srob z boku progu?

przez **dave** » 3 listopada 2008, 21:44

najzwyczajniej w swiecie popatrz jak zaslepka jest montowana do progu. popatrz na te zatrzaski i juz bedziesz wiedzial co z tym zrobic. jest to dziecinnie proste chyba ze te "jezyczki" przy progach ktore trzmaja zaslepke masz powyrywane- wtedy jest po ptokach.

przez **BEDNARArt** » 3 listopada 2008, 21:50

jutro pogrzebie ale mowie ze ponad godzine probowalem to zrobic i pomimo tego ze na pewno to jest dziecinnie proste bo wydaje mi sie ze zadnej filozofi w tym nie ma i wiem jak to powinno wszystko byc to i tak za cholere nie dalem rady. sprobuje jutro dzieki

przez **belzi** » 3 listopada 2008, 22:17

śruby masz dwie w nadkolach (po jeden z kazdej stronu) i cztery od dolu

przez **colin23** » 3 listopada 2008, 22:49

Najlepszym patentem jest podjechac gdzieś gdzie możesz samochód zobaczyć od dołu. Wtedy dopniesz je za minutę. Ale z tego co pamiętam to dobrym patentem jest taka kombinacja: najpierw dopasuj zaślepkę jakbyś chciał ją wepchnąć i w tym momencie drugą ręką pociągnij do siebie próg. Wtedy robi się tam minimalnie więcej miejsca i zaślepka zaskakuje idealnie.

przez **BEDNARArt** » 5 listopada 2008, 01:09

dzis udalo mi sie w koncu zalozyc te zaslepki tak jak mowil ROBAL trzeba dobrze przywalic piescia ale niestety nie jedna zaslepka wskoczyla tylko jakby z jednej strony i dalej nie idzie nie wazne jak mocno walilem nie udalo mi sie zalozyc dobrze jednej ale dobrze ze sie trzyma. dzieki za wszytkie rady

Reklama