Witam. Mam małe pytanko dotyczące climatronica. A mianowicie dziś pierwszy raz mi się zdażyło to że nie mogłem właczyć klimatyzacji. To jest na klimatroniku nie chciała sie uruchomić ta śnieżynka. I to jeszcze szyby zaparowały i jechałem jak głupi na oślep. Mysłaem że zaraz odparują jak klimę włącze, a tu klikam auto na klimatroniku i inne przyciski i nic. Myślałem że jakaś zawieszka może to wyłączyłem samochod i właczyłem od nowa i nic.
I dopiero po jakimś czasie patrze i zaczeła działać.
I stąd moje zmartwienie, czy to mogła być jakaś zawieszka sprężarki. oznaka że coś tam pada....BO wydaje mi się na logike że jakby sprężarka padła to chyba nic by to nie miało wspolnego z włanczaniem bądz nie tej śnieżynki.
Dodam że dziś komp pokazywał mi temperature 1 stopien C. takze niewiem czy tak niska temperatura moze mieć coś z tym wspolnego.
Może komuś zdażyła sie podobna przygoda i poradzi coś.....