Kilka pytań dot. obsługi, wrażeń z Haldexa

Reklama

przez **lechup** » 1 grudnia 2008, 22:18

Mam kilka pytań dot. samej obsługi Haldex'a w Leonie. Nikt ze znajomych nie ma Audi TT, S3, R32, czy innych wynalazków 4motion.

Przede wszystkim chodzi mi o sprawę "blokady dyferencjału" bo na kilku aukcjach (chcę kupić Cuprę 4) jest coś takiego napisane i zastanawiam się o co może kolesiom chodzić? Jest coś takiego jak ustawienie haldex'a na stałe? Czy to blokuje przedni dyferencjał?

W temacie o zasadzie działania Haldexa ( viewtopic.php?t=2446 ) znalazłem kilka ciekawych informacji, nawet zdanie, że w Haldexie jest to spoko że można realizować elektroniczne sterowanie dołączaniem, czyli teoretycznie można dorobić soft, który będzie cały czas załączał 4x4?

Jak samochód z haldexem zachowuje się przy ślizganiu na śniegu? Widziałem kilka filmików na youtube "4 motion snow" wpisałem i na niektórych np. :

http://www.youtube.com/watch?v=ZVQdx7T7Ncs

Ale tutaj jest chyba nowszy Haldex? Fajnie przekazuje na tył moment.

Da się dobrze pokręcić bączki?

Dzięki za odpowiedź!

Reklama

przez **dave** » 1 grudnia 2008, 23:27

lechup, przede wszystkim to powiedz po co chcesz kombinowac z haldexem? jak zepniesz na stale to haldex zmielisz. z pewnoscia mozna spiac naped ale po co

przez **ccolino** » 2 grudnia 2008, 18:35

haldexa pdobno dosc dobrze ogarnia masters z wawrszawy.robi cos ze mozna sterowac z wew auta ale nieiwem jak czym?zadzwon do niego moze wiecej sie dowiesz

przez **lechup** » 2 grudnia 2008, 23:39

Hm... no chcę po prostu mieć moment na tylnych kołach taki sam jak na przednich, na sztywno, bo jak rozumiem, przy kręceniu bączków na śniegu raz się włącza razy wyłącza? Po prostu nie wiem jak to się praktycznie zachowuje (teorię znam z tematu opisującego działanie).

Chodzi mi o to, żeby móc sobie załączyć 4x4 stałe przed kręceniem bączków na śniegu. Pewnie się będziecie śmiać ale nawet o jakimś... drifcie małym na slickach myślałem.

Próbowałeś coś takiego robić jak na tym filmiku z youtube'a? Przyznaj się :>

ccolino dzięki za kontakt pomyślę, jak kupię swoją czarną/czerwoną/żółtą strzałę

przez **Sammael** » 3 grudnia 2008, 00:40

lechup, raczej nie zrobisz czegoś takiego bez wypięcia bezpiecznika od ABSu bo w VAGach nie zahamujesz lewą nogą bez tego, odcinane jest paliwo żeby nie ukręcić półosi.

Nie mam haldexa ale raczej wygląda to tak samo. Jeśli się myle, niech ktoś poprawi.

Nie zapominajmy, że haldex stosowany w Leonie I to tak naprawdę napęd na przód z dołączanym tyłem a nie pełne 4x4. Co nie zmienia faktu, że i tak marzenie w porównaniu z ośką.

przez **ccolino** » 3 grudnia 2008, 17:43

tylnie kola sie zalaczaja jak przod traci przyczepnosc.na starcie rusza z kol a nawet bardziej z tylu potem sie rozlacza

Reklama