LeonClub

Siemka,
od jakiegoś czasu w lewym tylnym kole jak jadę coś cyklicznie co obrót koła popisuje i natęża się wraz ze wzrostem prędkości... a jak skręcam w lewo to piszczy jednostajnie jak w starym polonezie hehe. Zauważyłem też że jak w garażu lekko popchnąłem samochód to z tego samego koła dochodzi metaliczny dźwięk ocierania się o siebie dwóch elementów.

Teraz się zastanawiam czy to łożysko czy może tylny hamulec dociska mi lekko do tarczy?

Wiem, że ciężko na odległość znaleźć przyczynę ale może coś komuś wpadnie do głowy.....

Pozdrawiam

może to być np. zapieczony zacisk tylnego hamulca i nie odbija do klocka

albo masz rant już duży na tarcz i tak daje czadu o klocek

Witam!Nie będę zakładać nowego tematu,gdyż mam podobną sytuacje tylko, że w prawym przednim kole.Podczas jazdy na wprost i wciśnięciu lekko hamulca popiskuje(z tego wynika na 99% klocek),ale najlepsze jest to ze przy powolnym skręcaniu w lewo bez wciśniętego hamulca tak samo piska , natomiast w prawo wszystko jest ok.Czy to możliwe żeby podczas skrętu w lewo, tarcza pracowała czy klocek?

tak - się zdarza. polej tarcze wodą i przejedź się kawałek kręcąc kierą. Jak przez pierwsze 100m nie będzie piszczało to klocki. Potem woda się wytrze i będzie dalej to samo. A - Wymień klocki B - przyzwyczaj się i olej, z czasem przestanie piszczeć, C - przesmaruj tarcze towotem.

A ja ci proponuję rozebrać i przeczyścić zacisk hamulcowy. Klocek nie cofa sie własciwie i dlatego przy skręcie popiskuje tak samo jakl przy hamowaniu delikatnym.

Ok dzięki koledzy !