Strona 1 z 1

spadła rynienka pod podszybiem

PostNapisane: 31 maja 2009, 18:29
przez artur76
Witam,
wczoraj zauważyłem że jedna z rynienek (1M1 819 543C lewa od kierowcy) znajdująca się pod podszybiem spadła do środka. Próbowałem ją jakoś zamocować bez zdejmowania podszybia ale nieudaje się, więc nie obejdzie się bez rozbierania podszybia. Do czego ona powinna być przymocowana? Czy do podszybia, czy gdzie indziej? Czy jak uda mi się zdjąć podszybie to rynienkę zaczepia się jakoś od spodu do podszybia i całoś montuje ponownie? Jeżeli ktoś to robił to niech napisze?
Pozdrawiam

Re: spadła rynienka pod podszybiem

PostNapisane: 31 maja 2009, 22:25
przez Axee
artur76, rynienke montujesz do blachy na podszybiu, trzeba trafic zatrzaskami w dziurki w blaszce. Teoretycznie powinno sie dac po sciagnieciu uszczelki na grodzi odgiac plastikowa maskownice podszybia i zalozyc rynienke, a praktycznie trzeba sprawdzic. Jesli sie tak nie uda, to trzeba sciagnac wycieraczki i maskownice podszybia.

Re: spadła rynienka pod podszybiem

PostNapisane: 9 czerwca 2012, 20:11
przez Marcinxxx
Czy tak samo sie montuje ta rynienke ta długa nad przeciwpyłkowym? manewruje ja i niewiem juz jak ja wsadzic :-(

Re: spadła rynienka pod podszybiem

PostNapisane: 9 czerwca 2012, 22:12
przez SpoON
Tak samo. Wsuwa się ją na blachę pod szybą i tyle ;)

Re: spadła rynienka pod podszybiem

PostNapisane: 10 czerwca 2012, 16:03
przez Marcinxxx
Ok dzięki dałem rade myslalem ze ona byla maksymalnie w prawo a ona miala byc blizej srodka :wink:

Re: spadła rynienka pod podszybiem

PostNapisane: 11 czerwca 2012, 21:29
przez luk9753
Demontaż podszybia to 2 minuty roboty.

Re: spadła rynienka pod podszybiem

PostNapisane: 11 czerwca 2012, 21:50
przez SpoON
O ile ramiona wycieraczek się nie zapiekły na trzpieniu ;)

Re: spadła rynienka pod podszybiem

PostNapisane: 14 czerwca 2012, 15:09
przez Omega
SpoON, Wtedy bierzesz ściągacz i wychodzi 4 minuty roboty :D

Re: spadła rynienka pod podszybiem

PostNapisane: 14 czerwca 2012, 15:53
przez SpoON
O ile go znajdziesz całkiem przypadkiem leżącego na bruku przy garażu ;)