LeonClub

witam. Mam problem jechałem moim leonkiem i nagle zapaliły mi sie wszystkie kontrolki na blacie samochód stracił moc i zgasł i za nic nie mogłem go odpalić co mogło sie stać? Proszę o pomoc

Jak mozesz podepnij pod vaga i wklej loga "mądrzy" tego forum moze beda wiedziec cos wiecej... na pierwszy rzut oka ciezko cos stwierdzic... :/

a czy mogła to być wina alternatora? założyłem nowy akumulator i momentaknie go rozładowało czy może jakieś zwarcie?

witam
prawdopodobnie przekaznik 109 miałem to samo wymieniłem i jest wszystko ok

witam. a od czego jest ten przekźnik 109? Tego leona mam dopiero tydzień wczesniej miałem opla byłem bardziej w nim obcykany jak w seacie

odpowia za swiece zarowe

motyka8, kolega ma benzyne
rejdi2000, napisz coś więcej- bo samo to że nie chce teraz odpalić to mało- a kontrolki się świecą rozusznik kreci
My nie mamy tutaj wróżek na etacie, tak samo jak i szklanych kul.

a nie wywaliło ci olej przez bagnet?problem odmy?

tak jak napisałem zapaliły mi się wszystkie kontrolki: poduszka, ABS, akumulator i inne. Oleju mi nie wywaliło, i wszystkie wskazówki na zegarach stanęły w miejscu w momencie gdy zgasł samochód. Kolego Rafale co do rozrusznika to w ogóle nie kręci tylko gdy przekręcę kluczykiem na zapłon to słychać tak jakby cykanie koło zegarów. Dzięki za zainteresowanie tematem

Moze jakis problem z masą ? Ostatnio mialem podobną sytuacje z LTkiem , problemem był brak styku masy

masz na myśli to że gdzies może być zwarcie gdy był stary akumulator to szybko się rozładował kupiłem nowy i tak samo przejechałem 15 km i ukumulator kompletnie rozładowany

po czym wnioskujesz ze rozładowany ? Po tym ze nie odpala na nim ??

po tym że gdy włączyłem światła awaryjne to migały tylko przez 5 minut później nic się nie świeciło oprócz napisu SERVICE

a sporbuj poruszac przewodami przy akumulatorze, moze ktorys spadł, tak mialem kiedys w hondzie

ruszałem nawet stukałem w rozrusznik i nic a nic ale gdy otworzyłem maskę to czuć było taki dziwny zapach jakby się coś spaliło czy jest możliwość że to alternator? bo przeważnie bywa tak ze zawsze alternator ładuje akumulator i żeby nie wiem jak był akum rozładowany to alternator by go naładował a tu się tak nie stało

rejdi2000, voltomierz do akumulatora i sprawdz ladowanie, zobacz rowniez bezpieczniki w skrzynce nad akumulatorem i podokrecaj tam nakretki wszystkie.

Axee napisał(a):rejdi2000, voltomierz do akumulatora i sprawdz ladowanie,

jak mu silnik nie odpala - chodziło o naładowanie akumulatora

A swoją drogą - są w sprzedaży jeszcze akumulatory "obsługowe" do osobówek??