LeonClub

Witam.

Wczoraj po 4 miesiacach prob udalo mi sie kupic uzywane lusterko lewe na zastepstwo mojego, ktore jakis pudzian zlamal. Niestety radosc po montazu byla krotka, bo lusterko niestety nie pasuje chyba do mojego auta. Wszystkie funkcje dzialaja (skladanie, grzanie i sterowanie), ale niestety nie ma takiej sily zeby szklo ustawic tak zeby bylo widac droge. Lusterko w pozycji rozstawionej jest jakby bardziej cofniete. Skutkuje to tez tym ze przy zlozeniu oba lustra sa symetryczne a na moim wczesniejszym tak nie bylo. Mam dziwne przeczucie ze wynika to z tego ze dawca organu byl Anglikiem i moje lewe sluzylo tam za "prawe". Moze jednak jest jakis sposob przekonania go do dzialania normalnie, o nie chcialbym odsylac lustra i znowu szukac przez tyle czasu. Aha oczywiscie chodzi o lustra prostokatne, auto jest z 2001 roku.

Jest to na 100% lusterko z Anglika. Nie bezie ono pasowało do wersji europejskiej. Wspornik w którym osadza się szkło lusterka jest wyprofilowany pod innym kątem i nie bedziesz widział w nim nic. Zeby to potwierdzić usiądz na fotelu pasażera i zobacz jak wszystko pięknie w nim widać.

Jezeli obudowa (Trójkąt który przylega do drzwi ) ma oznaczenie RLR to na 100% masz zwierciadło z angola.

Jesli bedziesz potrzebował takiego lusterka to klubowicz Novacek007 ma takie na sprzedaż.

mik a co zostało wyłamane w Twoim starym lusterku?
Jeśli trójkąt mocujący do drzwi został cały to jest szansa na przerobienie tego lustra tak, żeby wszystko było dobrze..

Jak możesz to zapodaj jakieś fotki uszkodzeń Twojego starego lusterka, bo może coś się da z tym zrobić..

Sam trojkat z gwintem jest ok natomiast ramie jest zlamane jeszcze przed polaczeniem czesci stalej z ruchoma. Caly jest wklad i wszystko w nim dziala, natomiast pekniete jest czesc z aluminium czy co tam jest w miejscu gdzie czesc obudowy lusterka zachodzi na czesc stala przy drzwiach.