LeonClub

Witajcie forumowicze

Kupiłem nowy akumulator i che go wymienić problem w tym że jak odepnę stary aku to radio poprosi o kod (którego nie mam, bo nie dostałem jak sprowadzałem auto) i Co byście radzili w takiej sytuacji?? Słyszałem że można podpiąć jakieś urządzenie podtrzymujące czy coś. Czy można wykorzystać do tego stary aku albo prostownik Jak to zrobić? Proszę o pomoc

Podłącz kablami akumulator nowy do kabli zasilających zanim odepniesz je od starego akumulatora (tak jak się podpina jak nie możemy odpalić zimą ). wtedy jak będziesz zdejmował je ze starego, to pociągnie Ci prąd z nowego. Następnie podłącz kable do nowego aku i po kłopocie

Albo dekodowanie radia i normalna wymiana aku. Koszt dekodowania ok. 50zł w serwisie rtv. Kod przyda się na przyszłość, kiedy np. będziesz musiał coś robić przy odpiętym aku.

MisiekASV napisał(a):Następnie podłącz kable do nowego aku i po kłopocie

He he
Kolega chyba zapomniał, że aby podłączyć klemy do nowego akumulatora trzeba rozpiąć kable zasilające .
Aby zrobić to bez utraty zasilania potrzebne są dwa komplety kabli

Nie wiem jak jest z Leonem bo do swojego mam kod, ale np do sprowadzonego focusa znalazlem w necie jakis generator, niestety strony nie pamietam. Radze sobie załatwic taki kod bo jak wspomniał kolega wyżej może sie przydac na przyszłość... ponoc zima ma byc ostra w tym roku

a jak wydech Ci się rozpadnie i trzeba będzie pospawać i aku będziesz musiał rozłączyć to co wtedy ?

Popieram kolegów. Nie ma co kombinować. Sam też musiałem rozkodowywać po zakupie i niejednokrotnie korzystałem z kodu.
Także jak przepniesz akumulator i nie będziesz mógł odpalić radia, to tym szybciej je rozkodujesz

Marcin_TDI napisał(a):a jak wydech Ci się rozpadnie i trzeba będzie pospawać i aku będziesz musiał rozłączyć to co wtedy ?

Miałem identyczną sytuacje puścił spaw od kata do rury, był odłączony aku i z radiem nic sie nie stało, z tym że nie mam fabrycznego tylko jakieś stare blaupunkta.

no w Twoim ni ale w Aura będzie chciał kod. wyciągnij to radio jeszcze i zobacz - nieraz na obudowie jest napisany

Marcin_TDI napisał(a):a jak wydech Ci się rozpadnie i trzeba będzie pospawać i aku będziesz musiał rozłączyć to co wtedy ?

po co odpinać aku
wystarczy podpiąć jakieś kabelki ( nie znam się na tym) i wszystko gra
miałem parę razy spawany wydech i nic się nie stało

to Ci gratuluję... nwet nie będę pisał co się może stać jak baterii nie odepniesz. 100x Ci się uda ale tn 101 będzie dla Ciebie pechowy.

Hmm - w profi zakładzie zajmującym się wydechami wycinali mi kata i wspawywali tłumik, wycinali tłumik końcowy i zakładali nowy i nigdy nikt nie mówił o odpinaniu aku...
W aucie dziewczyny też wydech był zmieniany i tak samo.

kalumet napisał(a):wystarczy podpiąć jakieś kabelki ( nie znam się na tym) i wszystko gra

Pewnie chodzi Ci o moduł przepięciowy, coś w stylu tego: http://motoallegro.pl/modul-przepieciow ... 00210.html

Marcin_TDI napisał(a):nwet nie będę pisał co się może stać jak baterii nie odepniesz. 100x Ci się uda ale tn 101 będzie dla Ciebie pechowy.

To prawda co pisze Marcin. Przy spawaniu elektrycznym mogą wystąpić przepięcia, które mogą uszkodzić część elektroniki lub akumulator. To tak jak by przy włączonym komputerze zacząć spawać jego obudowę .

mi tak spalili radio i wzmacniacz w poprzednim aucie

w poprzednim aucie tlumikarz u mnie odpinal aku, po co ryzykowac? BTW juz tyle razy wprowadzalem PIN ze go znam na pamiec wiec na pewno Lion3314, przyda Ci sie na przyszlosc.

ostatnio jak spawaliśmy wydech z kwasówki w leonie to mnie rypnęło przy turbo a spawaliśmy w środku auta - jak impuls do ECU dojdzie to dziękuję

Marcin_TDI, dokładnie, zakładasz http://motoallegro.pl/modul-przepieciow ... 00210.html i spawasz ile wlezie.


Ale bez tego... to trzeba być kaskaderem, żeby coś spawać w autach.

W Leonie , aby nie "stracić " kodu radia przy wymianie aku, wkłada się do gniazda zapalniczki podłączony akumulator żelowy 7Aha i po temacie.

Podpinam się do tematu .
Podczas mojej nieobecności kumpel wymienił mi akumlator w leonie .
Po jakimś czasie gdy zbliżała się wymiana oleju zauważyłem że komputer mi o tym nie przypomina ,i dalej nic nie pokazuje po kilku tysiach po wymianie.
Czy wymiana aku. miała na to wpływ???????

Witam!

Czy podczas wymiany akumulatrora mozna utracic jakies dodatkowe ust. - nie liczac radia i zegara ? W ksiazce pisze cos o automatycznym otwieraniu i zamykaniu okien drzwi przednich. Prawda to?

Pozdr
Runner79

PS. Na czym polega automatyczne otwieranie okien, bo rozumiem ze zamykanie na domknieciu szyb jak zamykam auto z pilota.

Runner79 napisał(a):Prawda to?

Prawda

Runner79 napisał(a):PS. Na czym polega automatyczne otwieranie okien, bo rozumiem ze zamykanie na domknieciu szyb jak zamykam auto z pilota.

Polega na tym, że jak raz pykniesz przełącznik opuszczenia szyby (druga pozycja) to zjedzie na dół bez przytrzymywania - analogicznie do góry.
Adaptuje się to bardzo prosto - przytrzymując przez 2-3 sekundy w danej pozycji przełącznik.

Rozumiem, ze dotyczy to panelu wewnatrz samochodu. A czy domykanie szyb po zamknieciu z pilota autoalarmu (niefabrycznego) tez "zniknie"?

mówisz o przytrzymywaniu przycisku na pilocie - nie, nie zniknie.

No wlasnie czytalem forum i mam troche rozmyty obraz jesli chodzi o otwieranie i domykanie szyb z pilota. Sam mam zamontowany alarm Langeforda z takim oto pilotem: http://www.elektroda.pl/rtvforum/files- ... d1_123.gif Kluczyka w ogole nie uzywam - tylko odpalanie auta. Zamykanie i otwieranie pilot alarmu. Wiem tylko, ze jesli pozostawie otwarte szyby to przy probie zamkniecia auta z pilota same sie domkna. No i jeszcze zeby bylo ciekawiej - jak sa szyby spuszczone do samego dolu to nie zostana zamkniete to konca - pozostaje szpara. Jak byly tylko uchylone (moze do polowy) to zamkna sie calkiem. Nigdy nie probowalem i nie wiem czy mam mozliwosc otwierania szyb zdalnie. Bo domyslam sie ze z pilota kluczyka nie ma takiej mozliwosci.

Dzieki za info i mam nadzieje, ze nie pokrecilem za bardzo.

Runner79

Runner79 napisał(a): jesli pozostawie otwarte szyby to przy probie zamkniecia auta z pilota same sie domkna.

to jest opcja alarmu a nie auta - auto ma tylko taką możliwość, że jak trzymasz klawisz na kluczyku to się będą szyby domykać lub otwierać (o ile masz tą opcję aktywowaną). Nie da się tak, że jak pikniesz zamknięcie z kluczya to szyby same pojadą do końca, jak mówiłem - musisz trzymać zamykanie.

Co do alarmu - nie wiem, czytaj instrukcje co się może stać jak odepniesz aku.

Dzieki wielkie za info!

Sammael napisał(a):Nie da się tak, że jak pikniesz zamknięcie z kluczya to szyby same pojadą do końca

hmmm ja tak mam ,gdy zostawię otwartą szybę i zamykam samochód pilotem to po ok 2s. szyby same się zamykają

to masz jakiś niefabryczny moduł albo dodatkowy alarm albo nie wiem... UFO porwało Twojego leona i wszczepiło mu implant przez rure wydechową

Sammael napisał(a): UFO porwało Twojego leona i wszczepiło mu implant przez rure wydechową

jedyne wytłumaczenie
czarnucha mam z polskiego salonu jedyną niefabryczną rzeczą w nim to kluczyk scyzoryk no i dywaniki

-- 29 sty 2012, o 23:30 --

Jak już spamujemy w temacie akumulatora na temat opcji domykania to mam dziwną akcję z kluczykami. Tak jak mówiłem oryginalny kluczyk zamyka mi szyby w momencie zamknięcia samochodu pilotem, natomiast "scyzoryk" który kodował mi MarcinTDI już tej opcji nie ma Standardowo oba kluczyki otwierają i zamykają mi szyby poprzez przekręcenie kluczyka w drzwiach. Gdy zamknę auto oryginalnym pilotem a otworze je "scyzorykiem" wyje alarm

mazi777...
bo "standardowy" kluczyk pewnie nie jest taki znowu standardowy i aktywuje jakiś dokładany alarm, który rzecz jasna domyka szyby...

i tak trzeba usunąć ten spam..

Ostatnie mrozy dały się również we znaki mojemu Leonowi. Wczoraj rano niestety już nie odpalił. Więc wyciągnąłem akumulator i przez noc podładowałem.

Dzisiaj po podłączeniu odpalam autko wszystko oki. Jednak w momencie gdy ruszyłem zapalił się Check i kontrolka ESP. Ta druga po chwili zgasła jednak Check cały czas się świecił. Auto na moje oko zachowywało się prawidłowo. Trochę pojeździłem i przy którymś kolejnym odpaleniu kontrolka już się nie zapaliła.

Czy zatem przyjąć, że wszystko jest w porządku i tak długo jak znowu się nie zapali można się nie przejmować?

-- So, 11 lut 2012, 11:53 --

Edit. to była kontrolka EPC a nie ESP

Zdarza się tak, że diagnostyka silnika zapala się po odpaleniu auta z kabli, więc może i w tym przypadku dostał nagle zastrzyk prądu i zgłupiał . Sterownik wyłapuje, że jest coś nie tak i daje znać kierowcy. Po to ona jest i nigdy nie wolno jej lekceważyć! Trzeba było podłączyć pod kompa jak się paliła

Właśnie chciałem podłączyć. Podjechałem do kilku miejsc u nas gdzie można podłączyć pod kompa ale jednego nie było na miejscu, drugi kazał podjechać w poniedziałek a trzeci powiedział, że na chwilę musi wyjechać i mam przyjechać za godzinkę. I właśnie jak odpaliłem odjeżdżając od niego to już kontrolka się nie zapaliła.

Skoro się nie pali to znaczy, że wróciło do normy. Następnym razem nie ignoruj takich sygnałów i będzie git

Jak widać nie zignorowałem bo chciałem sprawdzić, ale nie było gdzie
Może znowu wyskoczy to sprawdzę wtedy
A tak na serio to lepiej żeby już nie pojawiło się nic i żeby nie było żadnych problemów.

A nie prościej wymienić aku na zapalonym silniku?

A wyjęcie aku na zapalonym silniku nie rozwali alternatora, regulatora napięcia i nie wiadomo czego jeszcze?
głupi pomysł...

16czarny16 napisał(a):A nie prościej wymienić aku na zapalonym silniku?

Najgłubsza rada, jaka moze być.
GROZI USZKODZENIEM ELEKTRONIKI AUTA !

bez komentarza

Nie kombinuj tylko normalnie odłącz aku i rozkoduj radio. Unikniesz wielu nieprzyjemności

Z tym rozkodowaniem radia, to nie jest tak, że jak odłączymy:
1. najpierw minus,
2. potem plus,
3. wyjmiemy aku,
4. wstawimy nowy,
5. podłączymy w kolejności plus, minus,
to radio aura się nie rozkoduje?

U siebie tak zrobiłem i nie musiałem wpisywać kodu radia.
Cała operacja na rozpiętym aku trwała mniej niż minutę.

Tracer2 napisał(a):16czarny16 napisał(a):
A nie prościej wymienić aku na zapalonym silniku?

Najgłubsza rada, jaka moze być.
GROZI USZKODZENIEM ELEKTRONIKI AUTA !

jesus nie piszcie takich herezji, bo jeszcze jakiś imbecyl tak zrobi, alternator nie może pracować bez obciążenia

CupRacing4 napisał(a):U siebie tak zrobiłem i nie musiałem wpisywać kodu radia.
Cała operacja na rozpiętym aku trwała mniej niż minutę.

Jak miałeś auto z radiem fabrycznym, z którym auto wyjechało z fabryki to nie musisz wpisywać kodu przy wymianie akumulatora

bono napisał(a):

Tracer2 napisał(a):16czarny16 napisał(a):
A nie prościej wymienić aku na zapalonym silniku?

Najgłubsza rada, jaka moze być.
GROZI USZKODZENIEM ELEKTRONIKI AUTA !

jesus nie piszcie takich herezji, bo jeszcze jakiś imbecyl tak zrobi, alternator nie może pracować bez obciążenia

Proszę mi nie zarzucać ,że to ja napisałem. 16czarny 16 takie herezje głosi.
Najlepiej niech sam na swoim aucie takie próby sobie przeprowadza....

bono napisał(a):Jak miałeś auto z radiem fabrycznym, z którym auto wyjechało z fabryki to nie musisz wpisywać kodu przy wymianie akumulatora

Hmm, hmm gdzie to tak jest. Coś mi tu nie pasi.

bono napisał(a):Jak miałeś auto z radiem fabrycznym, z którym auto wyjechało z fabryki to nie musisz wpisywać kodu przy wymianie akumulatora

Mam rozumieć, że moja aura była wymieniana, bo po odpięciu aku muszę kod wbijać?

Zmienialem aku w aucie, mialem radio aura bez kodu.
Po wymianie zostaly mi 2 mozliwosci:
1. Odkodowanie radia - koszt jaki mi proponowano to 60zl
2. Kupienie nowego radia

Wybralem opcje nr2 .. kupilem sobie eleganckie radyjko sony z cd, usb, bluetooth itp
(Stara aura byla kaseciakiem co w dzisiejszych czasach jest paranoja)

uszyneq napisał(a):(Stara aura byla kaseciakiem co w dzisiejszych czasach jest paranoja)

niekoniecznie. podłączasz x-carlinka i cieszysz się dość dobrym dźwiękiem.

CupRacing4 napisał(a):1. najpierw minus,
2. potem plus,
3. wyjmiemy aku,
4. wstawimy nowy,
5. podłączymy w kolejności plus, minus,

Tak odłączyłem akumulator do ładowania i leon stał tydzień bez zasilania. Z radia kiedyś zdjąłem kod, bo wiedziałem, że się zablokuje.
Po włożeniu aku niby wszystko OK, ale zauważyłem, że przy zamykaniu z pilota nie błyskają kierunki. Przy otwieraniu owszem. Dodatkowo przednie szyby nie opuszczają się i podnoszą same przy krótkim pyknięciu włącznika. Myślę sobie VAG załatwi sprawę. Przejechałem jednak kilkanaście km i po powrocie w/w usterek już nie ma. Możliwe, że sterownik się sam zaadaptował?

Szyby może nawet nie świadomie sam zaadaptowałeś, bo jak mnie pamięć nie myli, robi się to właśnie ich włącznikiem