LeonClub

Jakie są objawy stukającego wewnętrznego przegubu?(co to jest "przeglubu?") mam taki problem przy skręcie w prawą stronę stuka mi przegub ( mam wrażenie, że lewy). jest taki problem, że nie wiem, który przegub należy wymienić, wewnętrzny czy zewnętrzny, bo nie potrafię tego zlokalizować.

A ja nie potrafiłem tego przeczytać. Następnym razem śmietnik - zostawiłem, abyś widział nad czym popracować. IroN_87

Jeśli już stuka, to po prostu wjedź na kanał i zajrzyj, bankowo guma jest popękana i do środka dostał się piasek i woda. Zrób to jak najszybciej, zanim spotka Cię przykra niespodzianka w czasie jazdy...

ok, dzięki i sorki za błędy, poprawie się:)

kadamki napisał(a):Jakie są objawy stukającego wewnętrznego przegubu?(co to jest "przeglubu?") mam taki problem przy skręcie w prawą stronę stuka mi przegub ( mam wrażenie, że lewy). jest taki problem, że nie wiem, który przegub należy wymienić, wewnętrzny czy zewnętrzny, bo nie potrafię tego zlokalizować.

A ja nie potrafiłem tego przeczytać. Następnym razem śmietnik - zostawiłem, abyś widział nad czym popracować. IroN_87

Zuzycie przegubu wewnetrznego objawia sie drzeniem auta tylko i wylacznie podczas przyspieszania (wraz z puszczeniem gazu ustaje).
Zezwnetrzy objawia sie stukami podczas ruszenia na skreconych kolach.
ps. modl jest zeby nie wewnetrzne, bo kosztuja w pierony.

konstant, niekoniecznie, ja miałem właśnie i stukanie i drżenie, ale przeguby zewnętrzne miałem całe, wymieniłem jeden wewnętrzny i gitara

oprocz stukania przy przyspieszaniu objawem moze byc rytmiczne pukanie i stukanie przy rozpedzaniu sie powyzej 120km/h na nierownej drodze.

Witam. U mnie tez dziwna sprawa, jak załozyłem stalowe felgi na zimową porę, kierownica powyzej 120km/h zaczęła drgac. Natomiast w porę letnią jak jezdziłem na alu felgach żadnego drgania nie było. Co to może byc? Jak czytałem wyżej, to raczej przeguby wewnetrzne. Ale dziwnie ze na felgach nie czułem drgan. Chyba że, wina jest po stronie stalowek. Bo kupilem je uzywane, i mozliwe jest ze sa minimalne krzywe, i taki powód wystepuje?Co wy na to?

raptor napisał(a):Witam. U mnie tez dziwna sprawa, jak załozyłem stalowe felgi na zimową porę, kierownica powyzej 120km/h zaczęła drgac. Natomiast w porę letnią jak jezdziłem na alu felgach żadnego drgania nie było. Co to może byc? Jak czytałem wyżej, to raczej przeguby wewnetrzne. Ale dziwnie ze na felgach nie czułem drgan. Chyba że, wina jest po stronie stalowek. Bo kupilem je uzywane, i mozliwe jest ze sa minimalne krzywe, i taki powód wystepuje?Co wy na to?

Jasne, ze tak. Moga byc tez po prostu zle wywazone.

Zle wywazone to wykluczam. Bo robilem juz dwa razy.

raptor napisał(a):Zle wywazone to wykluczam. Bo robilem juz dwa razy.

Sprawdź też opony, czy nie mają bulwy- mój znajomy tak miał w swoim golfiku, wszystko sprawdzał i na koniec wyszły opony.

Witam Ja mam podobny problem z tym, że u mnie zgrzytnie coś jak skręcam w prawo na wciśniętym sprzęgle i puszcze je w połowie skrętu Dzieje się to tylko na 2 gim biegu w prawo. Niekiedy występuje też przy skręcie w prawo na 2 biegu bez lub po delikatnym dodaniu gazu. Proszę o jakieś porady.

butcherDG napisał(a):Witam Ja mam podobny problem z tym, że u mnie zgrzytnie coś jak skręcam w prawo na wciśniętym sprzęgle i puszcze je w połowie skrętu Dzieje się to tylko na 2 gim biegu w prawo. Niekiedy występuje też przy skręcie w prawo na 2 biegu bez lub po delikatnym dodaniu gazu. Proszę o jakieś porady.

Z rób pełny skręt kołami w prawo i na jedynce jedź jak zgrzyta to na pewno przegub, to samo w lewo i wszystko jasne.

pytanie za 100pkt

stoje, bieg 'luz', silnik włączony, lekki malutki skręt kiery w lewo i prawo, nawet bez ruszania z miejsca - odczuwalne wibracje na kierze, na pedale sprzegła no i lekko 'buczy'

przeguby zewnetrzne czy wewnętrzny czy też coś innego (jakies łożyska?)

?

pytanie za 100pkt

stoje, bieg 'luz', silnik włączony, lekki malutki skręt kiery w lewo i prawo, nawet bez ruszania z miejsca - odczuwalne wibracje na kierze, na pedale sprzegła no i lekko 'buczy'

przeguby zewnetrzne czy wewnętrzny czy też coś innego (jakies łożyska?)

raczej pompa od wspomagania.

tak jak roosman, napisal, cos ze wspomaganiem. Przegub bys slyszal pod czas jazdy

ok dzięki za szybkie info !

ps. lama ze mnie ale pewnie komuś kiedyś ten wpis się przyda ;P

w zbiorniku z płynem wspom. - susza

Podłącze się pod temat. Jaki klucz do nakrętki przegubu zewnętrznego? Spline 30 czy 32?

Witam
Odgrzeje temat gdyż borykam się z pewnym problem dotyczącym dziwnych dźwieków dochodzących spod auta. Wyraźnie są słyszalne gdy siedzę w kabinie.
Najczęściej słyszę je gdy wykonuje parkingowe manewry(wyjazd tyłem z miejsca parkingowego najczęściej kończy się po jednym obrocie kierownicą pojedyńczym, głośnym walnięciem), oraz gdy przenosi się środek ciężkości auta (jazda po rondzie w lewo, następnie gdy z niego zjeżdżam następuje pojedyńczy trzask). Podczas jazdy na wprost objawów zero. Nadmienię, że wymienione mam łożyska, sworznie, drążki, tuleje wahacza.Wyciągano mi amortyzatory, które okazały się że żadnych luzów nie mają.
Mechanik rozłożył ręcę i powiedział ze faktycznie objawy są i słyszy co się dzieje ale nie wie co to może być. Kazał jeździć aż się coś bardziej rozluźni, aby można było to zidentyfikować.
Czy macie jakieś pomysły?
Pozdrawiam.

blazejek83 napisał(a): oraz gdy przenosi się środek ciężkości auta (jazda po rondzie w lewo, następnie gdy z niego zjeżdżam następuje pojedyńczy trzask

to może łączniki stabilizatora???

blazejek83 napisał(a):Witam
Odgrzeje temat gdyż borykam się z pewnym problem dotyczącym dziwnych dźwieków dochodzących spod auta. Wyraźnie są słyszalne gdy siedzę w kabinie.
Najczęściej słyszę je gdy wykonuje parkingowe manewry(wyjazd tyłem z miejsca parkingowego najczęściej kończy się po jednym obrocie kierownicą pojedyńczym, głośnym walnięciem), oraz gdy przenosi się środek ciężkości auta (jazda po rondzie w lewo, następnie gdy z niego zjeżdżam następuje pojedyńczy trzask). Podczas jazdy na wprost objawów zero. Nadmienię, że wymienione mam łożyska, sworznie, drążki, tuleje wahacza.Wyciągano mi amortyzatory, które okazały się że żadnych luzów nie mają.

A może to łożyska na poduchach amorka?

często pękają łączniki stabilizatora, skręć kierownicą koło tak abyś go widział i zobacz czy nie lata.

Poszedłem skręciłem kolami, poszarpałem te łączniki jednak tam nic nie lata. Luzu żadnego według mnie nie ma. Podjadę jutro do mechanika i każe mu to sprawdzić (odkręcić, ocenić stan i to skręcić od nowa lub wymienić na nowe). Tak samo zrobię z tymi łożyskami poduch amortyzatora na które zwrócił uwagę kolega dziubek6. Jesli jutro zakład będzie zamknięty postaram się zrealizować to w tygodniu. Napisze co i jak, pozdrawiam.

[ Dodano: 13 Październik 2011, 19:46 ]
[quote="blazejek83"]Poszedłem skręciłem kolami, poszarpałem te łączniki jednak tam nic nie lata. Luzu żadnego według mnie nie ma. Podjadę jutro do mechanika i każe mu to sprawdzić (odkręcić, ocenić stan i to skręcić od nowa lub wymienić na nowe). Tak samo zrobię z tymi łożyskami poduch amortyzatora na które zwrócił uwagę kolega dziubek6. Jesli jutro zakład będzie zamknięty postaram się zrealizować to w tygodniu. Napisze co i jak, pozdrawiam.[/quot

Wizyta u mechanika zakończyła się diagnozą uszkodzonej maglownicy. Zawieszenie jest jak nowe podobno, bez najmniejszych luzów jednak przy oględzinach Maglownicy wyleciała z niej woda. Mechanik zaproponował mi poszukać maglownicy na szrocie lub zregenerować tą uszkodzoną. Zdecyduję się na zakup używki z jakąś gwarancją rozruchową.
Swoją robocizne za wymianą maglownicy+geometria wycenił na 200zł.
Gdy dokonam wymiany napiszę czy diagnoza była właściwa, pozdrawiam

Koledzy odgrzeję kotleta-pacjent to 1M,przy pokonywaniu dośc ostrych łuków w prawo i dodawaniu i odpuszczaniu gazu,słysze pojedyńcze stuki-dodanie gazu stuk,odjęcie gazu stuk,co ciekawe nie ma tego przy jezdzie na wprost czy pokonywaniu łuków w lewo...którys przegub się kończy ? co dziwnie,jeżeli ruszam z miejsca z kołami skręconymi do oporu w prawo-bez znaczenia czy delikatnie,czy szarpnę itd-żadnego dźwięku nie ma,dopiero jak już ruszę,odpuszczę sprzegło i jadąc po łuku w prawo,dodaję i odpuszczam gaz to te stuki wracają ,i słychac jakby lekkie chrobotanie .
W sobotę jadę do mechaniora,ale macie jakieś sugestie na co się nastawiać ?
Pozdrawiam

ja obstawiam poduszkę skrzyni biegów

skiba, czytając posta stwierdziłem, że opowiedziałeś w skrócie moją ostatnią przypadłość, 2 osoby słuchały, mówiły, że raczej nie przegub, a jednak...

który Ci padł i jakie koszta?może byc PW

Prawdopodobnie przegub wewnętrzny.

Tak jak pisałem dla skiby na pw, u mnie takie objawy były przy zewnętrznym

chyba wszystko na to wskazuje...zasięgnąłem już języka i polecają mi przegub firmy GSP,podobno bdb i na moja kieszeń,bo na Lobro to mnie chyba nie stać,chyba że macie jakieś inne propozycje,sprawdzone ?

Ja bym się też przyjrzał łożysku skrętnemu amortyzatora przedniego i łożysku amortyzatora tylnego. U mnie tez stukało przy skręcie i tak samo sądziłem, że to przegub a okazało się, że stukało łożysko tylnego amortyzatora prawego. Przegub sprawdziłeś dobrze (skręcone koła), zrób to samo ze skręconymi kołami w lewo

w lewo jest cisza,a słyszę to spod nóg,choć wiadomo ze buda może przenosić....

Mam ten sam objaw co skiba, okazuje sie, że u mnie pada przegub wewnetrzny. Ma ktoś symbol takiego przegubu do ARL'a ?

Zadałem pytanie o nr.przegubu w temacie o osłonach, ale chyba tu bardziej on pasi.

-- 4 lut 2013, o 16:34 --

Wymienilem przegub wewnetrzny prawy ( długa polos ) a problem nie zniknał Co prawda przegub byl bez zabezpieczenia i mial jednak luzy. Mechanik mowil ze mogl on sie przemieszczac i powodowac to co mi sie dzieje.
Otoz, dzieje sie to zazwyczaj dopiero na trasie np. jade sobie 100km i zaczyna mi kierownica bic. Kiedy odpuszcze gaz problem znika, dodam gazu zaczyna znow telepac. Dodatkowo kiedy skrecam w prawo to sa slyszalne stuki z lewego kola i narastaja kiedy jede szybciej. ale tylko przy skrecie w prawo. Najgorsze ze to nie zawsze sie dzieje. Auto moze postac chwile, jade dalej i problem moze nie wystapic.
Co najciekawsze nie mialem tego na kolach letnich - zimowe sa oczywiscie wywazone. Z reszta gdyby nie byly to problem by byl od razu a nie po przejechaniu jakiegos dystansu. Najgorsze ze to nie wystepuje zawsze - ot tak jak mu odwali.
Czy moze to byc przegub zewnetrzny ? Dziwi tylko to, ze raz jest dobrze a raz nie - chyba ze sie konczy ? Moze tak byc ze juz cos w nim sie wyrobilo i jak "wypadnie to cos" ze swojego miejsca to mi tak wlasnie telepie ?
Obstawiam na naped, bo po odpuszczeniu gazu jest ok, nic kiera nie telepie - jesli sie myle to poprawcie mnie.
Juz nie wiem do czego sie przyczepic..

Miałem to samo przeguby zewnętrzne do wymiany, jechałem kawałek wszystko było ok a po chwili zaczęło tak trząś budą jakbym na laczku jechał.Jeden mechanik stwierdził że to mechanizm różnicowy, pojechałem do drugiego, auto na podnośnik dotknął przegubu a on cały gorący, wymieniłem dwa, lewy i prawy i problem ustąpił.

smoky7 napisał(a):jechałem kawałek wszystko było ok a po chwili zaczęło tak trząś budą jakbym na laczku jechał

Takie dokladnie mam odczucie tez. Bede musial sie przyssac do przegubow..

Witam Panowie mam taki problem jak większość od niedawna coś mi tak jakby puka z prawej strony dzieje się to tylko przy szybszej jeździe i odzywa się przy delikatnych skrętach w prawo ruszę kierownicą ok odpuszczę gaz .Dodam że łożyska wszystkie 4 sprawdzone górne mocowania amorów wymienione mechanik mówi że to jest przegub wewnętrzny ale luzu na nim nie czuć osłona jest cała. Więc co to może być .... ? Pozdrawiam

Odświeżę trochę temat. Zacznijmy od początku:
- 2-3 miesiące temu pojawił się problem, że dosyć często albo przy puszczaniu gazu albo wciśnięciu było słychać pojedynczy stuk. Obstawiałem albo przeguby albo może któraś z poduszek. Podjechałem do mechanika, podniósł auto na podnośnik, ale żadnego luzu na przegubach nie stwierdził, wizualnie też ok. Co do poduszek - też ok. Mówił, że jeśli już to jedna jest trochę podejrzana, ale nie jest pewny i nie chce niepotrzebnie ładować w koszta, więc kazał jeździć dalej i jak się pogorszy to przyjechać znowu. Ale w sumie nic się nie zmieniało przez klika tygodni.
- dzisiaj jadąc w trasie pojawiło się lekkie bicie na kierownicy i ciche stuki, podobne jakby koło było źle wyważone, ale nie było to zależne od prędkości - czy jechało się 70 km/h czy 110 to raz się pojawiało, raz znikało. Pojawiało się zazwyczaj podczas lekkiego skrętu w prawo.
Przy wolniejszej jeździe, do 50 żadnych takich efektów. Przy skręcaniu też raczej żadnych niepokojących efektów - jedynie raz usłyszałem szuranie przy skręcie w prawo z ronda (potem próbując jeszcze raz ten efekt wywołać to już tego nie było).

Któryś z przegubów, jakieś łożysko?
Ktoś ma jakiś pomysł co by to mogło być i jak to ewentualnie prosto sprawdzić?

u mnie kiedys takie pojedynczy stuk wystepowal przy dodawaniu i puszczaniu gazu. Okazalo sie ze jedna ze śrub poduszki (nad skrzynią) była poluzowana i poduszka uderzala o swój korpus.

Dzisiaj do objawów doszedł taki zgrzyt, szuranie przy skręcaniu w prawo. Wygląda to tak, że skręcając kierownicą ok 45 stopni w prawo pojawia się odgłos szurania. Gdy zmniejszę skręt, lub go zwiększę to szuranie zanika.
Czy coś innego niż przegub może dawać taki efekt?
Pod uwagę biorę jeszcze łożysko koła, łącznik wahacza ze stabilizatorem i mechanizm różnicowy.
Będę wdzięczny za rady.

-- 16 października 2014, 09:06 --

Problem rozwiązany. Przyczyną była jakaś blaszka przy amortyzatorze w prawym kole. Dokładnie nie jestem w stanie określić, ale wszystkie wcześniej opisywane przeze mnie objawy ustąpiły

arrival, jaka blaszka? dowiedz sie konkretniej bo jedyna blaszka, która mi przychodzi na myśl to osłona od tarczy hamulcowej ale żeby stuki powodowała...?

Możliwe, że to od łożyska skrętnego.

Teraz sam już trochę zgłupiałem, co mogłoby być przyczyną, bo rzeczywiście żadna blaszka mi tam nie pasuje. Jak oglądałem nadkole, to tam nie widziałem nic co by mogło obcierać, a skoro obcierało to musiało to być albo o felgę, albo tarcze, albo półoś. Osłona hamulca to nie była, bo by raczej nie było takiego pojedynczego stuku przy dodaniu albo puszczeniu gazu.

Po weekendzie podskoczę do mechanika i go wypytam dokładnie. Na pewno nie było to czasochłonne, bo za naprawę nie chciał wziąć żadnych pieniędzy.

Witam. Odgrzeje temat

Mam problem z terkotaniem, chrobotaniem,stukaniem (nie wiem jak to nazwac) jak przy rozwalonym przegubie. Dziś wymieniłem przegub zewnętrzny SKF ( stary terkotał i miał luzy) + do tego sworznie i wszystkie tuleje, końcówki drążków są ok i łączniki również.

Wsiadam do auta myślałem ze będzie cisza ale skręcam w prawo na zakręcie tak przy prędkości 20-30km/h dodaje gazu i słyszę z lewego koła że dalej terkota, chrobota jak przy rozwalonym przegubie Dodam ze przy jeździe na wprost tego nie ma ani jak skręcam w miejscu i ruszam, jest to tylko słyszalne podczas skręcania w prawo przy prędkości 20-40km/h gdy Leon się przechyla.

Chodzi mi po głowie przegub wewnętrzny ale nie spotkałem się z opinia ze on stuka, chrobota, tylko że podczas przyspieszania na wprost auto dostaje wibracji.

Ale szperając w google znalazłem tematy jak ludzie wymieniali przeguby i dalej im terkotało a okazało się że rozwalone było łożysko koła ( nie huczało, wibrowało tylko właśnie przy skręcie stukało,chrobotało) Czy spotkaliście się z takimi objawami ?

Koła są dokręcone, poduszki na amorach nowe, sprężyna nie przeskakuje itd... ewidentnie to słychać na dole auta

Bardzo proszę o pomoc

Jak skręcasz w prawo to jak najbardziej lewe łożysko. Tylko nie wiem jakie ono musi być by nie huczało.

No właśnie też mnie to zastanawia co tam musi być ze to nie huczy w ogóle... Typowo mam objaw (dzwięk) strzelajacego przegubu ale 2h temu został wymieniony na nowy wiec odpada, dzieje się to tylko przy skręcie podczas jazdy i jak dodam gazu to typowo strzela z lewego koła

Chyba zostaje mi wymienić łożysko a jak dalej będzie strzelać to przegub wewnętrzny a potem to już nie mam zielonego pojęcia ...

Jak macher podniesie auto i zakręci kołem od razu powinien wiedzieć czy łożysko oki czy nie

No ale w tym problem ze właśnie na prostych kolach tego nie słychać dopiero jak Leon jest przechylony i dociążona jest lewa strona podczas dodawania gazu, a jakby było słychać łożysko na podnośniku to i na prostych kolach tez by coś strzelało... Nie wiem czy dobrze myślę ale tak mi się wydaje

Pako_1988 podnieś auto do góry, skręć kierownicą w lewo do oporu i słuchaj. Jeśli przegub jest walnięty będziesz słyszał strzelanie . Możesz też zobaczyć czy nie masz luzu w miejscu przykręcania przegubu wewnętrznego do skrzyni.

bledow napisał(a):Jeśli przegub jest walnięty będziesz słyszał strzelanie

Przegub był walnięty bo strzelało na prostych kołach i jak ruszałem z miejsca ale wymieniłem go dziś na nowy SKF, dalej strzela ale tak jak pisałem w zakręcie przy prędkości 20-40km/h.

Ustało strzelanie na prostych kolach i przy ruszaniu. Więc z rzeczy które się kręcą ( bo tylko to wchodzi w grę) zostało łożysko i przegub wewnętrzny.

Ale mnie chodzi o przegub wewnętrzny a ty wymieniałeś zewnętrzny. SKF jest dobrym przegubem i raczej rzadko się zdarza, że nowy jest padnięty więc jego bym nie podejrzewał.

Miałem podobny objaw tzn. terkotanie z dużą częstotliwością przy skręcie w prawo. Na początku też diagnozowałem któryś z przegubów ale po wizycie u mechanika padło na łożysko (lewa strona). Po wymianie - cisza. Jeśli dobrze pamiętam to nietypowy objaw padniętego łożyska (nie było huczenia) był związany z pękniętą w kilku miejscach bieżnią. Może mój przypadek pomoże rozwiązać Twój problem.