LeonClub

Witam!

Niestety ale znow z przedniego zawieszenia wydobywa sie straszne "wycie" na kazdej nierownosci. Moze nie tyle "wycie" co skrzypienie W kazdym badz razie bylem juz z tym problemem w ASO 3 i 6 miesiecy temu. Za kazdym razem mi je nasmarowali ale problem powraca I teraz pytanie ... czy to jest jakas konkretna wada, np. jakis elementow gumowych, czy tez polskich drog? Jechac ponownie do ASO na smarowanie, czy tez po prostu to jakas usterka, z ktora mozna sie raz na zawsze uporac?

Dzieki za ew. odp ... aha zawieszenie model Sport/Top Sport.

PZDR

Gwarancji pewnie nie masz bo tak moglbys domagac sie wymiany pewnie

jak jest gwarancja to tylko wymiana

saszi, fotel wymienili ci juz ?

nie jeszcze nie musze do pana C titnac

Nie nie mam gwaracnji 2001 rok jest autko.

Ktos sie orientuje co to moze byc?

To może być wszystko: tuleje stabilizatora, łączniki stabilizatora, tylna tuleja przedniego wahacza ale stawiam na pierwsze lub trzecie, jeżeli pierwsze to raczej wymiana bo tuleja jest już wytarta i stabilizator zamiast pracować na łącznikach (czyli na końcach) obraca się w tulejach środkowych, jezeli trzecie to powinna pomóc rozbiórka i nasmarowanie, podobny problem jak z tylną belką o którym już kiedys pisałem.

Jesli auto bylo juz kilka razy smarowane i za kazdym razem to pomagalo na 3-4 miechy....i pozniej te piski sie pojawiaja ponownie. Nie sa to stuki, bicia tylko jedynie piski na nierownosciach. Baa...nawet juz przy lekkim hamowaniu i ruszaniu (taka czulosc jest kurcze jest). Tuleje? Fragles...pociesz mnie

Aha jak auto stoji wystarczt nacisnac mocniej na przednie blotniki i po lewej i prawej stronie slychac "pisk"

Zrób doswiadczenie - weź jakieś WD-40 czy coś podobnego psiknij w tuleje stabilizatora i poruszaj autem - jak piszczy to psikaj i szukaj dalej aż znajdziesz co skrzypi wtedy spróbujemy coś zaradzić.

Tył czy przód

ja tez ma takie piski, pojawiły się juz końcem zeszłego roku przy 60 tys km, jutro jadę do ASO bo mam 75 tys km i zgłoszę im to,
A stukają ci koła jak najedziesz na dziurę lub jedziesz po nienajlepszej drodze? (taki przykry dźwięk). W ASO po 60 tys proponują wymianę gum na stabilizatorze. W benzynie musiałem wymienić po 60, ale w ropniaku dopiero teraz po 75 tys. km.

Buczer: Miałem to samo - pomogła wymiana tuleji stabilizatora (13pln/szt w sklepie + robocizna)....

Prawdopodobnie chodzi o tuleje lub gumy (raczej upierałbym się przy gumach) stabilizatora. VW wymyślił coś nowego w tym zakresie czyli wyłożył je (gumy) teflonem. Ma to zabobiec szybszemu zużywaniu się tulei i gum, ale okazało się, że powoduje to owe skrzypienie przy przejeżdżaniu przez nierówności ewentualnie na łukach, gdy auto jest pochylone na jedną ze stron.
W serwisach obecnie wymieniają gumy na nowe (bez teflonu), na gwarancji robia to bez żadnego szemrania. Widocznie mają takie zalecenia.

Tonny S napisał(a):Tył czy przód

Przod. Lewa i prawa strona. Wystarczy przycisnac lekko na postoju i juz "steka" Kiedys byla chyba tylko prawa ... pojechalem do ASO cos tam nasmarowali i byl ok. Teraz obie strony

Fragles nie psikalem ... ale moze sprawdze tak jak powiadasz.

[ Dodano: Sro 02 Cze, 2004 ]

cupra 2 napisał(a): A stukają ci koła jak najedziesz na dziurę lub jedziesz po nienajlepszej drodze? (taki przykry dźwięk). W ASO po 60 tys proponują wymianę gum na stabilizatorze. W benzynie musiałem wymienić po 60, ale w ropniaku dopiero teraz po 75 tys. km.

Ja mam 59 tysiecy teraz nabite. Nie .. nic nie stuka, nic nie puka wlasnie.

[ Dodano: Sro 02 Cze, 2004 ]

oczkolek napisał(a):Prawdopodobnie chodzi o tuleje lub gumy (raczej upierałbym się przy gumach) stabilizatora. VW wymyślił coś nowego w tym zakresie czyli wyłożył je (gumy) teflonem. Ma to zabobiec szybszemu zużywaniu się tulei i gum, ale okazało się, że powoduje to owe skrzypienie przy przejeżdżaniu przez nierówności ewentualnie na łukach, gdy auto jest pochylone na jedną ze stron.
W serwisach obecnie wymieniają gumy na nowe (bez teflonu), na gwarancji robia to bez żadnego szemrania. Widocznie mają takie zalecenia.

Wielkie dzieki Wam chlopaki. Prawdopodobnie to wlasnie to. Wyczytalem na forum Skody, ze Octavii wystepowalo takie same zjawisko i wlasnie gumy byly tego przyczyna. Jest jakas mozliwosc wymiany za darmoche? Eeee chyba niestety nie

Kurcze...mam rade dla samego siebie. Najpierw przeczytaj wszystkie odp. pozniej pisz posta

Pozdro i dzieki!

[ Dodano: Sro 02 Cze, 2004 ]
Jeszcze tylko jedno pytanko (sorrki, ze tak zamotalem tego posta dzisiaj) ... ktos sie orietnuje ile powinien wynonisc koszt takiej wymiany w ASO?

stephan napisał(a):Buczer: Miałem to samo - pomogła wymiana tuleji stabilizatora (13pln/szt w sklepie + robocizna)....

oryginał? ze znaczkami? świetna cena

cupra 2: Niestety, zamiennik...
Po przejechaniu 800km znowu zaczęło skrzypieć - przez ten czas była ciszaaaa......

stephan napisał(a):cupra 2: Niestety, zamiennik...
Po przejechaniu 800km znowu zaczęło skrzypieć - przez ten czas była ciszaaaa......

800km?? To chyba nie ma co sie jednak bawic z "zamiennikami"

A ile to kosztuje w ASO niestety niedlugo sie dowiem...ehhh.

Pozdro!

Buczer napisał(a):Wielkie dzieki Wam chlopaki. Prawdopodobnie to wlasnie to. Wyczytalem na forum Skody, ze Octavii wystepowalo takie same zjawisko i wlasnie gumy byly tego przyczyna. Jest jakas mozliwosc wymiany za darmoche? Eeee chyba niestety nie

Kurcze...mam rade dla samego siebie. Najpierw przeczytaj wszystkie odp. pozniej pisz posta

Pozdro i dzieki!

[ Dodano: Sro 02 Cze, 2004 ]
Jeszcze tylko jedno pytanko (sorrki, ze tak zamotalem tego posta dzisiaj) ... ktos sie orietnuje ile powinien wynonisc koszt takiej wymiany w ASO?

Jeżeli auto na gwarancji to nie robią żadnych problemów z wymianą.

Ja przejechałem 30 kkm od wymiany i chyba nic na razie mi nie skrzypi.

Obawiam sie, że problem skrzypienia będzie powracał jak bumerang.
Te gumy nawet po wymianie szybko zaczynają o sobie przypominać.
Nie chgodzi nawet o to że się zużyły tylko po prostu piszczą i tyle.
Miałem ten problem w octavi dwa lata temu a teraz w firmowych fabiach i octaviach jest to samo.
Kolega się żalił, że mu skrzypiało - ASO wymieniło gumki - i po paru tygodniach po serwisie znów piski powróciły.
Pojechał do nich na sprawdzenie a oni na to że wszystko jest OK.
Ja im wierze bo przez kilka tygodni nie mogły ulec zużyciu te gumy.
To taki czuły punkt grupy VW

w serwisie kosztuje 34 zł/szt + 50zł robocizna (wczoraj wymieniałem więc wiem)

Mam pytanie - mój Leon 1.8T Sport (2001) zaczął niedawno przeraźliwie skrzypieć. Każdy przechył nadwozia kończy się skrzypieniem w okolicach tylnej osi. Nie jest to bardzo głośne, ale i tak denerwuje.

Co robić? Podejrzewam drążek stabilizatora, ale nie jestem fachowcem...
Jak mnie bardzo wkurzy to dostanie koni/bilsteina/? i dopiero zobaczy co to znaczy jeździć po polskich drogach! Tylko nie wiem, jakie zawieszenie byłoby najlepsze. Nie chcę zapomnieć o parkowaniu w Warszawie z powodu braku prześwitu, więc chyba coś regulowanego. No i cena niech będzie "małokosmiczna"...

Poradźcie!

Takie to sa auta te Leony ....

Ja mam takie same zawieszenie. Jakis czas temu skrzypienie przedniego zawieszenia bardzo sie natezylo. Pojechalem do ASO na przeglad i wymieniono mi gumowe oslony stabilizatorow i laczniki. Cena gum stabilizatorow to 120zl. W sumie za calosc z robocizna (mowa o przednim zawieszeniu) wyszlo cos okolo 300zl o ile pamietam. Jak bardzo ci zalezy to sprawdze.

No i ustaly skrzypenia przy przejezdzaniu przez spiacych policjantow itd. Ale niestety...Leon jakoscia chyba raczej nie grzeszy. Zaczely sie bardzo silne skrzypienia przy w miare ostrym skrecie z wieksza predkoscia lub przy przejzdzaniu b. powoli przez dziury ze skreconymi kolami. A skrzypi identycznie (odglos) .... coz ... pewnie znow w ASO

No i plastiki w srodku jeszcze swoje robia. Jak miale Civica to jezdzilem do Hondy jak cos zaczynalo skrzypic i oni mi to "uspokajali". Ale tutaj to by mi musieli nowe auto chyba zaproponowac. Sam nie wiem za co lubie te auto...

U mnie od pewnego czasu dzieje sie dokladnie to samo.nie jest to na pewno nie do wytrzymania ale potrafi wkurzyc.

Luka$ u mnie byla i jest podobna historia skrzypi jak mi powiedzieli tylna tuleja wahacza Generalnie to jakies gumowe gowno ktore z czasem sie wyrobilo (2000r) i teraz chca mi wymienic w ASO obydwie na raz za laczna sume ponad 400 zl a ze skrzypi czasem glosnie czasem wcale (jak jest wilgotno) to se narazie odpuscilem bo gdy radio gra (a zawsze gra) to nie slychac w sumie podobno w zwyklym warasztacie za 200 mozna zrobic to samo tyle ze prase musza miec

Mi też skrzypiało, ale wczoraj byłem w ASO na czyszczeniu klimy i przy okazji mi to skrzypienie zlikwidowali. Ponoć coś tam musieli podokręcać, więc mam nadzieję, ze nie jest to chwilowe załatanie problemu przez psikniecie jakimś WD40. Enyłej - już mi nic nie skrzypi.
Polecam przejechać się do ASO i niech chociaż zdiagnozują. Jak trzeba będzie coś wymieniać to zdecydujesz czy robić czy nie.

W sumie, to nie wiem czy mi ulzyło, że nie jestem sam, czy jestem zły, że "ten typ tak ma".
W sobotę podjadę do zaprzyjaźnionego ASO, to zobaczą co się dzieje. Mam to szczęście, że mój Leon jest jedynym turbo pod ich opieką, więc większość rzeczy robia mi za darmo, albo po kosztach, dla samej przyjemności. A jak zabiorę ich do Modlina, to chyba będą mi dopłacać .
Ogólnie polecam - seat w Żyrardowie jest ok.

Panowie a jaki acie przebieg?!

Ogólnie polecam - seat w Żyrardowie jest ok.

Luka$, jest temat z opisem ASO (jak robią jaki standard itp)- wrzuc tam swoje 3grosze
pozdrw

U mnie też to powolij skrzypi - odgłosy z tyłu. O gumach na stabilizatorze to już pisaliśmy w innym poście, ale to niejest to - jeśli to by było to byłby stuk nieprzyjemny a nie skrzypienie (ja mam wymienione i dalej taki odgłos jest - w ASO guma kosztuje 35zł za szt.). Ale jak mówi Pośpiech, że mu coś podokręcali to pewnie tak jest.

Przebieg mojego Leona to 78tys. Problem jednak jest też chyba we mnie - kupiłem go trzy miesiące temu, jak miał 77tys. i nic wtedy nie skrzypiało. Czas zacząć jeździc wolniej ... Tylko dlaczego, zakłafdając że pierwszy właściciel jeździł wolniej, autko nie miało tarcz i klocków na obu osiach - krasnoludki?!
W sobote pojadę do ASO - po wizycie dam Wam znać, co "wymyślili".

3 miesiące i 1 tys km przeciez tam jest pajeczyna w turbo

Truth...
Pracuje po 12-14 godzin dziennie, a do pracy docieram PKP (taniej i szybciej, nawet niż 1.8T). Nie mam więc wystarczająco czasu na jazdę. Zawsze jednak staram sie zabrać lwa choćby na krótki spacer... Jak zobaczycie zaspanego wariata o 1 w nocy w czarnym Leonie w okolicach Żyrardowa, to pewno bede ja... Albo goniącego STi po katowickiej (nie uciekła )
Ale to sie ma zmienić, tylko coś mi sie wydaje, ze na gorsze...

Tonny S napisał(a):3 miesiące i 1 tys km przeciez tam jest pajeczyna w turbo

To samo chciałem powiedzieć

wiecie co mi tez skrzypialo z tylnego kola, okazalo sie ze od jezdzenia na recznym poprzesuwaly sie troche klocki i trzeba bylo je zdjac i zalozyc na nowo
moze tez za duzo na recznym zawracanie ?

Witam

W końcu trafiłem do ASO i otrzymałem diagnozę: środkowy wieszak tłumika. Wymontowali mi ten kawałek gumy i jak na razie jeżdżę bez niego i bez skrzypienia. Jak więc widać miejsc, w których leon może hałasować jest baardzo dużo...

Pozdro

Moj Leonek tak juz cholernie mocno skrzypiał ze moje nerwy były mocno nadwyrężone, caly zawieszenie przednie dawało takie dzwieki ze myslalem ze mnie ocs trafi, wystarczylo zeby ruszyc z miejsca i juz bylo slychac to skrzypienie
Dzisiaj pojechalem w koncu do ASO. Gosiu obejrzal, podniosl do gory, cos z przodu porozkrecal, pozniej nasmarowal i poskrecal . Teraz jest tak jak bylo na poczatku ... cichutko jak trzeba. Najlepsze jest to ze wzieli za ta robote 20 PLN ... nie wiedzialem ze ASO ma cos w cenniku za takie pieniadze

pozdrawiam

arek_s no to rzeczywiscie tanio jak za smarowanie ostatnio wiecej mnie skroili i jedna rzecz zrobili inna nie, az tak nei wkurza ale czasem slysze slabo tylna tuleje wahacza ale to juz spory koszt w ASO 500 z wymiana (obu na raz) ale podobno u sprytnego mechnika z prasa za 100 bym mog se 1 wymienic wiec narazie jezdze i sie zastanawiam

Musze powiedziec ze sam bylem w szoku ... liczylem z 50 lub 100 PLN minimum jak to w ASO. Plus jest taki ze teraz jakby sie cos takiego dzialo to jade od razu bez zastanowienia i krzycze ze to kosztuje 20 PLN:). Jednak przy tez wizycie juz mi zapowiedzieli ze przy 60.000 km bede mial z przodu bodajze tuleki do wymiany(teraz mam 43000 km przebiegu).

może ktoś z Was będzie wiedział co to. Otóz moj Leon ma przeb 80 tys km 2002r. Wymienilem niedawno gumki stabilizatorów bo skrzypiało potwornie. Po wymianie z jednej strony lekko zaczęło coś postukiwać po czym teraz przerodziło sie w skrzypienie(odgłos nieco inny niż poprzednim razem). Jest to jednak bardzo dokuczliwe, szzcególnie dla mojego wrażliwego ucha. Ktoś mi poweidział, że to łacznik stabilzatora i pojechałem z ta widaomościa do mojego znajomego mechanika. Dowiedziałęm sie, że to wcale nie to. Przesmarował mi jedną z wymienionych gumek i było cicho przez dwa dni. Dziś znowu się odezwało....

Mam dokładnie to samo. Też przy tym samym przebiegu zmieniłem gumki stabilizatora, tylko nie na oryginalne, ale na produkcji niemieckiej - FELO (FEBI, czy jakoś tak). Ty pewnie też na takie
I po paru dniach zaczynają tak charakterystycznie skrzypieć - pomaga na parę dni smarowanie, ale nie na długo. Jedyne wyjście - to wymiana na oryginalne z salonu. I tu oczywiście niezbyt miła niespodzianka, dla posiadaczy "starszych" wersji Leona - mniej więcej w okolicach 2001/2002 zmieniono kształt zewnętrznej części tej gumy i wymiana na orygnialne wiąże się również z wymianą tych metalowych blach przytrzymujących gumę, a to już łącznie sto kilkadziesiąt zł za części

Ja w wakacje wymieniłem wszystkie gumy na stabilizatorach, tuleje wachaczy i łączniki stabilizatora i od tej pory nic nie piszczy nic nie stuka - wszystko kupowałem u znajomego w sklepie motoryzacyjnym i wiem że są 2 rodzaje łączników stabilizatora i tak jak napisałeś zmiana nastąpiła w coś koło 2002 roku - wiec najpierw trzeba dobrze sprawdzić przy wymiania - te do starszego modelu są szersze i grubsze ale czy są różne gumy z blachą moze chodzi ci o tuleje wachaczy

myślę, że tu rzeczywiście chodzi o te gumy. Z drugiej strony trochę dziwne jest to, że skrzypi jedna strona. Tuleje wahaczy wymienilem wcześniej bardziej profilaktycznie

Popraw mocowanie obudowy silnika to pomaga miałem to samo ,przeszło pozdrawiam

Co do gum na stabilizatorze sprawa przedstawia się tak faktycznie wymienia się gumy razem z obejmami metalowymi stabilizatora.
Chodzi o to, że stosowane przed 2002r gumy zbyt szybko się zużywały i był to błąd konstrukcyjny we wszystkich samochodach grupy VAG na płycie podłogowej Golfa IV.

Wiem, że kiedyś (jakiś rok temu) wymiana tych blach była dokonywana przez ASO
(np. Skody) w ramach bezpłatnych akcji serwisowych - płaciło się tylko za gumki na stabilizatorach wymiana obejm metalowych była gratis albo za symboliczne parę zł
nie wiem jak teraz sprawa sie przedstawia i jak do tego podchodzą ASO Seata.

Uważam, że warto wymienić gumy razem z obejmami bo kosztuje to parę groszy wiecej ale jest świety spokój na długo długo.

a mi tam skrzypi od zeszlego roku inie wymieniam, mam to gdzies, jak jest wilgotno to nie skrzypi, jak jest goraco i sucho to skrzypi, a tak poza tym jakbym mial to wymieniac co 30 tysiakow to bym sie nieźle wk....

stachurski1 napisał(a):Popraw mocowanie obudowy silnika to pomaga miałem to samo ,przeszło pozdrawiam

U mnie to nie bylo mocowanie tylko tulejki, trzeba bylo je jednak wymienic na nowe i jest wszytsko w porzadku. Koszt mial byc 180 PLN, ale po malej klotni z serwisem (spowodowanej olewaniem klienta) zrobili mi to za darmo .... i jeszcze inne rzeczy tez gratis przy okazii

pozdrawiam
Arek

arek_s mi za nowe wymiane goumowych tulejek przy tylnich wachaczach zaspiewali 500 prawie ! gdzie w zwyklym warsztacie podobo za 100 zrobie wic czekam narazie Czasem piszczy gdy jest sucho ale az tak mocno nie slysze i tylko w srodku

olin kurde strasznie duzo, ale wiem co to za bol jak wszystko dookola zgrzyta... na twoim miejscu wybralbym sie do jakiegos mechaniora i juz, 100 PLN to nie 500 PLN, sadze ze warto sprobowac.... a za pozostale 400 PLN przyciemnisz sobie szybki

I stało się mój leonek skrzypi. Co dziwne stwierdziłem że to skrzypienie nie dochodzi z przedniego nadkola tylko tak jakby z podsiedzenia pasażera. Przeglądając forum natknołem się na post: Luka$ napisał:

W końcu trafiłem do ASO i otrzymałem diagnozę: środkowy wieszak tłumika

U mnie chyba jest to samo. Muszę poszukać kanału i zobaczyć co to jest. NA normalne podnośniki np: NORAUTO nie idzie mnie podnieść gdyż jestem trochę niski + progi.

a u mnie z kolei nastala bloga cisza, po tym jak okleilem tasma slynny zaczep tylnej kanapy