Żażąca się kontorlka hamulca ręcznego

Założyłem nowy temat bo nic podobnego na forum nie znalazłem :/
Mój problem ( w zasadzie, żaden, ale nie daje mi spokoju) polega na tym, że bez względu na wszystko non stop leciutko świeci mi sie kontrolka od ręcznego :/ Nawet przy zgaszonym silniku. Kiedyś juz miałem taką sytuację, ale samoistnie zanikała. Teraz jeżdże już tak od tygodnia.
Od razu napisze, że sprawdzałem płyn hamulcowy i pstryczek pozycji hamulca ręcznego.
Jeśli ma ktoś jakiś pomysł, lub spotkał się z taką sytuacją to prosze o odpowiedź.
Oczywiście jestem daleki od rozbierania liczników i wolałbym tego uniknąć
Mój problem ( w zasadzie, żaden, ale nie daje mi spokoju) polega na tym, że bez względu na wszystko non stop leciutko świeci mi sie kontrolka od ręcznego :/ Nawet przy zgaszonym silniku. Kiedyś juz miałem taką sytuację, ale samoistnie zanikała. Teraz jeżdże już tak od tygodnia.
Od razu napisze, że sprawdzałem płyn hamulcowy i pstryczek pozycji hamulca ręcznego.
Jeśli ma ktoś jakiś pomysł, lub spotkał się z taką sytuacją to prosze o odpowiedź.
Oczywiście jestem daleki od rozbierania liczników i wolałbym tego uniknąć