Strona 1 z 1
Smród spalenizny a nic nie widać ani słychać...

Napisane:
6 września 2011, 07:12
przez PiterEL
Witam
Od niedzieli borykam się ze smrodem spalenizny(jakby spalonego auta lub jakby ktoś ciął metal szlifierką kątową). Zapach dochodzi spod maski. Okolica prawego koła i jest zasysany przez nawiew nawet do środka. Smiedzi gdzieś w okolicy pompy wspomagania, alternatora czyli z prawej strony auta. Z lewej (okolice akumlatora) nic nie czuć. W niedziele smród był na tyle mocny że nawet stojąc obok auta obok koła było czuć oraz przez wlot w masce ten bardziej prawy(pasażera). Teraz czuć po nachyleniu i wsadzeniu nosa w okolice pompy wspomagania. Sprawdzałem już ładowanie akumlatora. I jest ok ma na wolnym biegu ok 14,3-14,39V a na wyzyszch obrotach ok 14,43V. Nie wiem gdzie dalej szukać... Najgorsze że nic nie hałasuje, nic nie widać aby coś obcierało... Co sugerujecie bo szczerze boję się tak z tym jeździć... Nic nie zauważyłem innego niepokojącego. W piątek zmieniałem tarczę i klocki z przodu ale to nie smród z docierania klockow i tarcz. One wydają troszke zapach ale jest inny. I tym bardziej rano odpalam zimny silnik i nawiew dmuchnie mi ta spaleniznę wieć klocki są zimne... więc odpadają...
Re: Smród spalenizny a nic nie widać ani słychać...

Napisane:
6 września 2011, 08:21
przez marcin7x5
Skoro piszesz, że czuc smród jak po kątówce to szukaj na wszystkich częsciach ruchomych gdzie metal trze o metal. Może jakas rolka napinająca sie rozsypała.
Re: Smród spalenizny a nic nie widać ani słychać...

Napisane:
6 września 2011, 08:32
przez PiterEL
no ale czy jak rolka by sie rozsypała nie wydawałaby jakiegoś dzwięku ?
Re: Smród spalenizny a nic nie widać ani słychać...

Napisane:
6 września 2011, 08:44
przez Sowa
A może jakiś zwierzak zdechł pod maską i śmierdzi?
Re: Smród spalenizny a nic nie widać ani słychać...

Napisane:
6 września 2011, 09:02
przez PiterEL
Hmmm nie wydaje mi się aby smierdział szlifowanym metalem

A przynajmniej nie widzę żadnego zwierzaka tam

Re: Smród spalenizny a nic nie widać ani słychać...

Napisane:
6 września 2011, 12:44
przez untaztood
Ja miałem dwa razy taki smród - raz jak spalił mi się wiatrak chłodnicy, a drugi jak spaliło mi się sprzęgło klimatyzacji...
Re: Smród spalenizny a nic nie widać ani słychać...

Napisane:
6 września 2011, 12:50
przez PiterEL
Hmmm
A powiedz mi czy wiatrak od chlodnicy krecił Ci sie luzno jak był spalony ? I jak doszedles zze to wiatrak chłodnicy? Czy smierdziało Ci nawet rano jak samochod był zimny i wiatrak nie chodził ? Opisz jak to wygladało. W sumie smierdzi mi kolo wiatraka wlasnie. Czyli ten wiatrak po stronie pasażera bo drugi działa jak włącze klime.
A jak stwierdziłeś że sprzęgło od klimy ? Czy klima wtedy działała ?
Bo mnie klima działa a wiatrak od chłodnicy nie wiem bo w sumie chyba ani razu od kiedy mam auto nie zagrzał mi się na tyle aby działał...
Re: Smród spalenizny a nic nie widać ani słychać...

Napisane:
6 września 2011, 18:00
przez untaztood
PiterEL napisał(a):Hmmm
A powiedz mi czy wiatrak od chlodnicy krecił Ci sie luzno jak był spalony ? I jak doszedles zze to wiatrak chłodnicy? Czy smierdziało Ci nawet rano jak samochod był zimny i wiatrak nie chodził ? Opisz jak to wygladało. W sumie smierdzi mi kolo wiatraka wlasnie. Czyli ten wiatrak po stronie pasażera bo drugi działa jak włącze klime.
A jak stwierdziłeś że sprzęgło od klimy ? Czy klima wtedy działała ?
Bo mnie klima działa a wiatrak od chłodnicy nie wiem bo w sumie chyba ani razu od kiedy mam auto nie zagrzał mi się na tyle aby działał...
Wiatrak po spaleniu kręcił się lekko... Wiedziałem, że wiatrak mam na wykończeniu, bo był duży spadek napięcia wcześniej jak się włączał - aż światło przygasało....
Piszesz, że jak włączysz klimę to włącza się jeden wiatrak - już masz winowajcę jak na talerzu. Muszą chodzić dwa.
Re: Smród spalenizny a nic nie widać ani słychać...

Napisane:
6 września 2011, 18:29
przez Tracer2
Mnie ostatnio wymieniali mechanicy rolkę przy pasku klinowym.
Ja nie słyszałem,ze szumi a oni tak.
Podobno to typowy przypadek w ASV.
jak ją wyciągnęli to dopiero usłyszałem mocno szumiące łozysko.
Re: Smród spalenizny a nic nie widać ani słychać...

Napisane:
6 września 2011, 19:39
przez PiterEL
Właśnie wróciłem od kumpla mechanika i rzeczywiście wentylator padnięty. Padł ten przy pompie od wspomagania... Czyli to jest wentylator KLIMATYZACJI tak ? Dobrze mysle ? A ten kolo akumlatora to wentylator chłodnicy cieczy chłodzącej silnika ?
Co sugerujecie kupić zmiennik nowy czy oryginał używkę
Mam nie miłe wspomnienia z zamiennikami od dmuchawy wnetrza. Działał gorzej niz uzywka oryginału... dlatego nie wiem czy lepiej nie szukać używki ? Bo nowy to ile ?
Re: Smród spalenizny a nic nie widać ani słychać...

Napisane:
6 września 2011, 20:40
przez untaztood
Wiatraki to wiatraki, nie ma osobnego od chłodnicy i oddzielnego dla klimatyzacji.
Ja mam zamiennik i czuć na budzie delikatne wibracje na drugim biegu wiatraka. Ale nie przejmuje się tym, bo jest to bardzo mało wyczuwalne.
Re: Smród spalenizny a nic nie widać ani słychać...

Napisane:
6 września 2011, 20:43
przez PiterEL
No własnie tego sie obawiałem... to samo miałem jak kupiłem wentylator dmuchawy nawiewu to drgał mocno... ale udało mi się zwrócic i kupiłem VALEO oryginał. Zupełnie inna bajka.
A znasz numery oryginału do tego mniejszego wentylatora po stronie pompy wspomagania? Czy wymienić jest ciężko ?
Re: Smród spalenizny a nic nie widać ani słychać...

Napisane:
14 marca 2012, 17:34
przez Martini
Witam, odgrzeje troche kotleta ale nie do konca. Dziś usłyszalem halas spod maski , okazało sie ze wiatrak chłodnicy (wiekszy) po właczeniu strasznie hałasuje, trzeszczy podobnie jak sprzęgiełko alternatora. Mozna ten mechanizm spryskac np WD40? czy jakims smarem, czy odrazu wymiana? Teraz deszcze i lipa jest bo paruja szyby..
Re: Smród spalenizny a nic nie widać ani słychać...

Napisane:
15 marca 2012, 11:11
przez marcin7x5
Spryskac to zawsze mozesz. Do rozruszania to WD 40 sie nadaje ale czy pomoże to zalezy w jakim stanie jest ten cały mechanizm.